Niby urokliwa uliczka,ale dostrzegam tez minus takiego mieszkania.Mozna siedzac w domu zagladnac co sasiad z przeciwka ma na obiad na talerzu.I vice versa.Troche zbyt blisko jak dla mnie te domki na przeciwko siebie stoja.
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Docieramy na koniec jeszcze do portu. Nie na zwiedzanie ,ale na kawkę z widokiem i przepyszne crepy ( słynne francuskie naleśniki ). Sa oczywiście w różnych opcjach, duży wybór dodatków. Ja biorę crepa bez niczego, aby poczuć jego smak w 100%. Zdaje egzamin !
Do naszego apartamentu wracamy jeszcze zahaczając o plażę. Ludzi prawie nie ma, tylko ptaszki. Fala jest całkiem spora widać kilku windsurgingowców.Koleżanka podejmuje odważną decyzję o kąpieli , ja wygłupiam się na piasku.
W oddali widać miasteczko St. Raphael a za nim góry.
Wracamy na pakowanko, bo przed nami "zielona noc " .
Następnego dnia wstajemy bardzo wcześnie, bo trzeba dojechać do lotniska w Niceii i jeszcze zdać autko. Jazda jest wyjątkowo ciężka. Jest ulewa , ciemno i masa aut. Ledwo widać pasy na jezdni. Już bliżej Niceii , okazuje się,że jeden pas jest zalany i robią się mega korki. Robi się trochę nerwowo, bo czasu coraz mniej.Na szczęście lotnisko jest przed miastem od naszej strony , więc udaje się nam zjechać z tej zalanej drogi. Oddajemy samochód i zdążamy na czas z odprawą. Lecimy więc szczęśliwie do domku.
Podsumowując to był bardzo fajny wyjazd a do tego
Udało mi się zobaczyć mnóstwo nowych , pięknych miejsc na Lazurowym Wybrzeżu i odpocząć , zrelaksować się. Pogoda pomimo kiepskich prognoz też dopisała. Połowa pażdziernika jest więc fajnym okresem na wyjazd w te rejony.
kapitalne miejsca pokazałaś Nel; a te regiony za każdym razem ukazuja nam coś innego; dlatego uwielbiam Europę, bo gdziekolwiek nie pojedziesz- i nawet jak tam wrócisz- to zawsze znajdziesz coś nowego ; Dzięki serdeczne za pokazanie tego wspaniałego zakątka Prowansji Twoim okiem i świetnym obiektywem! (a Verdun- to perełka tego wyjazdu!)
Niby urokliwa uliczka,ale dostrzegam tez minus takiego mieszkania.Mozna siedzac w domu zagladnac co sasiad z przeciwka ma na obiad na talerzu.I vice versa.Troche zbyt blisko jak dla mnie te domki na przeciwko siebie stoja.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Docieramy na koniec jeszcze do portu. Nie na zwiedzanie ,ale na kawkę z widokiem i przepyszne crepy ( słynne francuskie naleśniki ). Sa oczywiście w różnych opcjach, duży wybór dodatków. Ja biorę crepa bez niczego, aby poczuć jego smak w 100%. Zdaje egzamin !
Do naszego apartamentu wracamy jeszcze zahaczając o plażę. Ludzi prawie nie ma, tylko ptaszki. Fala jest całkiem spora widać kilku windsurgingowców.Koleżanka podejmuje odważną decyzję o kąpieli , ja wygłupiam się na piasku.
W oddali widać miasteczko St. Raphael a za nim góry.
Wracamy na pakowanko, bo przed nami "zielona noc " .
Następnego dnia wstajemy bardzo wcześnie, bo trzeba dojechać do lotniska w Niceii i jeszcze zdać autko. Jazda jest wyjątkowo ciężka. Jest ulewa , ciemno i masa aut. Ledwo widać pasy na jezdni. Już bliżej Niceii , okazuje się,że jeden pas jest zalany i robią się mega korki. Robi się trochę nerwowo, bo czasu coraz mniej.Na szczęście lotnisko jest przed miastem od naszej strony , więc udaje się nam zjechać z tej zalanej drogi. Oddajemy samochód i zdążamy na czas z odprawą. Lecimy więc szczęśliwie do domku.
Podsumowując to był bardzo fajny wyjazd a do tego
Udało mi się zobaczyć mnóstwo nowych , pięknych miejsc na Lazurowym Wybrzeżu i odpocząć , zrelaksować się. Pogoda pomimo kiepskich prognoz też dopisała. Połowa pażdziernika jest więc fajnym okresem na wyjazd w te rejony.
Dziękuję wszystkim za uwagę
No trip no life
Fajny wypad, ciekawe miejsca i pogoda dopisala, cóż więcej potrzeba? Dziękuję Nel za pokazanie tego regionu.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
"przyglądałem się" z uwagą !!!
europejskie wypady...wciąż przede mną ; )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
kapitalne miejsca pokazałaś Nel; a te regiony za każdym razem ukazuja nam coś innego; dlatego uwielbiam Europę, bo gdziekolwiek nie pojedziesz- i nawet jak tam wrócisz- to zawsze znajdziesz coś nowego ;
Dzięki serdeczne za pokazanie tego wspaniałego zakątka Prowansji Twoim okiem i świetnym obiektywem! (a Verdun- to perełka tego wyjazdu!)
Piea
fakt, bardzo fajne i urokliwe te niewielkie miejscówki, które pokazałaś zorganizowane wycieczki raczej tam nie docieraja
papuas