--------------------

____________________

 

 

 



19 dni w Kanadzie

191 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 20 godzin 1 min temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Z jedenj strony fajnie,ze tak skrupulatnie przygotowalas wycieczke,ale z drugiej ja tak podrozujac samochodem czasami "lubie poplynac" z rytmem.To znaczy,ze jak mi sie gdzie spodoba to zostaje dluzej,zbaczam z drogi jak widze cos ciekawego,co nie bylo w planach itd.Mam z reguly tylko taki  ogolny plan z kilkoma miejscami,ktore chce odwiedzic,ale duzo dzieje sie tez spontanicznie.Aczkolwiek ja podrozuje tak z reguly z namiotem i spie tam,gdzie znajde fajne miejsce,a nie mam juz zaklepanych hoteli po drodze,wiec to troche inaczej niz bylo u ciebie i tutaj napewno trzeba sie bardziej planu trzymac.Ale widze,ze organizacyjnie naprawde wszystko super ogarnelas-gratulacje.

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Online
Ostatnio: 4 minuty 39 sekund temu
Rejestracja: 07 paź 2013

_Huragan_ :

Z jedenj strony fajnie,ze tak skrupulatnie przygotowalas wycieczke,ale z drugiej ja tak podrozujac samochodem czasami "lubie poplynac" z rytmem.To znaczy,ze jak mi sie gdzie spodoba to zostaje dluzej,zbaczam z drogi jak widze cos ciekawego,co nie bylo w planach itd.Mam z reguly tylko taki  ogolny plan z kilkoma miejscami,ktore chce odwiedzic,ale duzo dzieje sie tez spontanicznie.Aczkolwiek ja podrozuje tak z reguly z namiotem i spie tam,gdzie znajde fajne miejsce,a nie mam juz zaklepanych hoteli po drodze,wiec to troche inaczej niz bylo u ciebie i tutaj napewno trzeba sie bardziej planu trzymac.Ale widze,ze organizacyjnie naprawde wszystko super ogarnelas-gratulacje.

Dziękuję Smile

Poleciałam do Kanady 15 czerwca, a hotele rezerwowałam w lutym, marcu. Żaden z nich nie był już dostępny w maju. Gdybym "poszła na żywioł", z pewnością dużo więcej bym zapłaciła za noclegi.

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Online
Ostatnio: 4 minuty 39 sekund temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Pogoda podczas mojego pobytu w Kanadzie była bardzo łaskawa. W Ottawie spędziłam ciekawy, słoneczny dzień. Nazajutrz pogoda się popsuła, od rana było pochmurnie i kropił deszcz, ale przed opuszczeniem stolicy chciałam jeszcze zobaczyc parę miejsc.

Rzeka Rideau wpadając do rzeki Ottawy tworzy malowniczy wodospad, a właściwie dwa wodospady, po obu stronach wyspy Green Island.

Nie szukałam Ambasady Francji, ale zapytałam spotkanego policjanta gdzie mogę zaparkować ( informacje na temat parkowania w Kanadzie są moim zdaniem bardzo nieczytelne) a ten mrugając okiem stwierdził, że najlepiej podjechać pod budynek ambasady, bo tam parking jest bezpłatny Smile

Obok Ambasady Francji, przy 24 Sussex Drive mieści się dom z szarego kamienia, rezydencja kanadyjskiego premiera,

a przed nim pomnik królowej Elżbiety II

Mimo, że proces uniezależniania się od Wielkiej Brytanii trwa, to Kanada wciąż pozostaje monarchią konstytucyjną, teraz z Karolem III jako głową państwa.

Grób Nieznanego Żołnierza

Pomnik Narodowej Artylerii

John McCrae widoczny na pomniku powyżej był kanadyjskim poetą, lekarzem i żołnierzem w randze podpułkownika podczas I wojny światowej. Jako chirurg ratował rannych w czasie II bitwy o Ypres w Belgii. Jest autorem słynnego wiersza "In Flanders Fields" ( Na polach Flandrii), z którego cytat widnieje na kanadyjskim banknocie dziesieciodolarowym i który spowodował, że czerwony mak stał się symbolem Dnia Pamięci obchodzonego 11 listopada w krajach anglosaskich.

Na tym pobyt w Ottawie się zakończył. W strugach ulewnego deszczu ruszyłam do Montrealu, jednego z dwóch najważniejszych dla mnie miejsc podczas tej podróży.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 20 godzin 38 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Fakt, z pewnością mnóstwo sie napracowałaś  przygotowując całą wyprawę, trzeba przecież dograć wszystkie szczegóły. Nie jest to wcale ani łatwe ani proste i wymaga mnóstwo czasu i cierpliwości. Ale jaką miałaś i masz satysfakcję prawda ?

Jadę z tobą dalej ,do Montrealu Preved

No trip no life

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 4 godziny 34 minuty temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Podziwiam za te przygotowania. Ja najwięcej dowiaduję się po wycieczce, pisząc relacje :), ale to przez to, że zwykle decyzja o wyjeździe na ostatnią chwilę.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 31 minut 29 sekund temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Biggrin  Asia u mnie tak samo uczę się dopiero przy pisaniu relacji, ale ... takie lenistwo możliwe jedynie przy wyjeździe z biurem, bo jak sam sobie żeglarzem i okrętem a wyjazd samopas to bez wcześniejszego rozeznania i całej tej logistyki hotele + przewidywane czasy przejazdu itd  ... to se można w swoim mieście na targ, a nie do Kanady  Mosking  Girl blum

papuas

Jacek_1000
Obrazek użytkownika Jacek_1000
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 4 tygodnie temu
Rejestracja: 24 paź 2022

Z przyjemnością przeczytałem (i obejrzałem) opisy Twojej podróży do Kanady, a w szczególności pobyt w okolicy Toronto. Moje komentarze:

  • Budynek „Gooderham Building” jest chyba najbardziej znaną i malowaną budowlą w Toronto, sam mam kilka obrazów namalowanych przez mojego znajomego. Podobno w nim straszy…
  • Nissan Rouge to całkiem niezły samochód klasy „Sport Utility Vehicle”, SUV, toteż z pewnością nie miałaś żadnych problemów z dojechaniem gdziekolwiek. Dla mnie najważniejsza jest niezawodność samochodu, dużo miejsca na bagaże i aby dobrze jechał. Mam niedługo zamiar kupić samochód w tej samej klasie, co Nissan Rouge.
  • Niagara Falls jest z pewnością czymś wartym zobaczenia… ale gdy ją po raz pierwszy ujrzałem, też stwierdziłem, że za bardzo skomercjalizowana. Przedtem oglądałem malunki Niagary, gdy ją po raz pierwszy ujrzał Biały człowiek i może dlatego wyobrażałem sobie, że będzie bardziej dzika. Prawie 20 lat temu byłem w Niagara Falls w zimę, było z -15C i przez to wszystko wyglądało jak z bajki: budynki, drogi, chodniki, drzewa pokryte grubą warstwą lodu, zwisające ogromne sople… to było coś wspaniałego! Może kiedyś uda mi się odszukać i wrzucić zdjęcia.
  • Niagara on the Lake i Shaw Festival: bardzo śliczne i ekskluzywne miasteczko. Warto zobaczyć Brock Monument (w miejscu, gdzie poległ generał Brock). Kilka razy byłem na sztukach wystawianych na festiwalu Shaw Festival, były naprawdę zrobione po mistrzowsku. Pamiętam, że zrobiłem zdjęcie pomnika Shaw’a, a na głowę pisarza założyłem mój kapelusz!
  • Wyspy Torontońskie są niezmiernie popularną destynacją w lato, kilkakrotnie dopływałem tam kanu, a raz udało nam się nawet opłynąć naokoło wysp. W 1980 r. kręcono tam sceny do filmu „Circle of Two” z Richard Burton i Tatum O’Neal, koło tamtejszego kościołka mieli piknik—i w tym samy miejscu kilka lat później wraz ze znajomymi też mieliśmy piknik!
  • W latach osiemdziesiątych pracowałem na ul. Bay Street i z okien mojego biura mogłem spoglądać na Nowy i Stary City Hall (Ratusz Miasta). Wyobraź sobie, że tego starego o mało nie wyburzono! Niestety, ale wiele starych i naprawdę przepięknych budynków w Toronto zostało wyburzonych i jedynie pozostały ich zdjęcia.
  • Kraina 1000 Jezior jest ciekawa, wiele domków letniskowych na wyspach należy do bardzo bogatych ludzi. Moje główne zdjęcie w moim profilu tam właśnie było robione, gdy płynąłem na kanu, a z tyłu widać most, łączący USA i Kanadę. Nota bene w 2001 r. spędziłem kilka dni biwakując w parku w Kanadzie prawie-że POD tym mostem—średnia przyjemność z powodu nieustannych odgłosów ciężarówek, przejeżdżających przez most!
  • Miasto Kingston kojarzy mi się zawsze ze sławnym więzieniem (i to nie jednym) i niesławnymi jego rezydentami. W 2001 r. zwiedziłem muzeum więzienia, znajdujące się vis-a-vis samego więzienia, w zabytkowym budynku, w którym swego czasu mieszkał „Prison Warden”, dyrektor więzienia. Przewodniczką była niezmiernie przyjemna kobieta, która spędziła 25 lat pracując jako strażniczka w tymże więzieniu!
  • Wspominasz Freda Bodsworth'a… ja go prawie spotkałem w Port Burwell, gdzie następnego dnia miał podpisywać książki, ale nie udało się, jednak kupiłem jego książkę z autografem, „Last of the Curlews” (Ostatni z Kulików). W 2014 r. odwiedziłem pisarza też w Port Burwell: (https://live.staticflickr.com/771/22670376131_67e05fcfa8_b.jpg).
  • Piszesz, że „informacje na temat parkowania w Kanadzie są moim zdaniem bardzo nieczytelne.” Zgadzam się—często trzeba dużo się napocić, aby odszyfrować z licznych tabliczek, kiedy właściwie można parkować. Swego czasu w TV pokazywano takie ‘perełki’, których nawet eksperci nie potrafili jednoznacznie odczytać! A że mandaty za złe parkowanie to dobry dochód dla miast, to po co je upraszczać, prawda?
  • Wiele z tych pamiątek indiańskich jest robione w Chinach, ale w niektórych miejscach można jakoby kupić oryginalne wyroby kanadyjskie, robione przez Indian. Piszę „jakoby”, bo jeden z moich klientów opowiedział mi następującą historię: Gdy był w dość renomowanym sklepiku z pamiątkami, "Trading Post”, na wyspie Manitoulin Island (w którym i ja kilkakrotnie bywałem), zauważył faceta, których rozpakowywał różne pamiątki indiańskie, zdzierał z nich naklejki „Made in China” i przyklejał nowe, „Made in Canada”. Dlatego trzeba bardzo uważać, co się kupuje!
ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 19 godzin 38 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

heee, skrót SUV to...Sport Utility Vehicle ; ))

...reszta "wtrętów" ciekawa !!!

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 18 godzin 26 minut temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Fajne zdjęcia znad Niagary. Miałem okazję zwiedzać te wodospady, ale od strony amerykańskiej. Robią rzeczywiście wrażenie, ale trochę szkoda, że ich okolica jest tak zurbanizowana. Biggrin

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 18 godzin 26 minut temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Ciekawe to wino lodowe. A czy w winnicach jest jakaś degustacja? My wracając znad Niagary do NYC odwiedziliśmy jedną z winnic nad jeziorem Cayuga w rejonie Finger Lakes. Nie było tam wina lodowego, ale za to ceny były dość przystępne i kupiliśmy 2 butelki fajnego białego wina...:)

Strony

Wyszukaj w trip4cheap