Z pewnością bardzo lubisz piosenki Cohena! Ja też, ale nie miałem pojęcia o większości rzeczy, o których piszesz, dziękuję za ich zamieszczenie.
Nie wiem, czy znany jest Ci białoruski tłumacz i wykonawca wielu piosenek Cohena w języku rosyjskim, mieszkający w Kanadzie (chyba w Ottawie, ale za to nie ręczę) Michaił Rykow. Załączam próbkę jego interpretacji Cohena.
Quebec City, stolica prowincji Quebec wydała mi się przy planowaniu na tyle ciekawa, ze postanowiłam tam zostać przez 3 noce. Hotel, w którym się zatrzymałam, to L'Adresse sur Grande-Allee Lofts. Za 3 noce, zapłaciłam 305 CAD. Może trochę więcej, niż gdzieś indziej, ale hotel był z pewnością o najlepszym standardzie. Aneks kuchenny wypozażony we wszystko, co potrzebne, garnki, patelnie, talerze, sztućce, kuchenkę, zmywarkę, mikrofalę...i nawet pralkę z suszarką. Lokalizacja znakomita, parę minut pieszo od głównych atrakcji, parking w cenie.
Dojechałam do Quebec City wieczorem i zamierzałam już zostać w hotelu, żeby odpocząć, ale zobaczyłam tłumy ludzi idące w jednym kierunku. Każdy zaopatrzony w biało niebieską chorągiewkę zmierzał na koncert z okazji Święta Narodowego Quebecu, które wypadało następnego dnia (24 czerwca) . Biało niebieską...bo prowincja Quebec, to jakby państwo w państwie. Językiem urzędowym jest francuski, mają własny parlament i wielkie chęci, żeby się od reszty Kanady oddzielić. Rzadko tam można zobaczyć flagę z klonowym liściem.
Zaopatrzona w odpowiednie akcesoria też poszłam na koncert
Muzycy występujący na scenie musieli być bardzo znani, bo tłum śpiewał piosenki z każdym wykonawcą
Quebec City, drugie co do wielkości (po Montrealu) miasto w Prowincji Quebec liczy około 550 tysięcy mieszkańców. Ostatnia rzecz, jaka bym o nim powiedziała, to że jest nowoczesne. Uderzająca jest różnica między Quebec City, a na przykład Toronto, gdzie kolejne wieżowce są wciskane w najmniejsza znaleziona wolną dziurę.
W Quebec City, nie...tam zycie wydaje się toczyć wolniej, bardziej po europejsku, a może po prostu "po staremu"...
Stare Miasto, podzielone na Górne i Dolne znajduje się na liście Unesco.
Bez wątpienia symbolem Quebecu jest zbudowany na klifie przy rzece św. Wawrzyńca hotel Chateau de Frontenac, najczęściej fotografowany hotel świata.
Nie miałam potrzeby tam zamieszkać( no dobra...potrzeba potrzebą...ale zasobnośc mojego portfela nie pozwala na płacenie 500 funtów za noc), ale postanowiłam zajrzeć do środka i wypić tam kawę. Niestety, nie udało się. Jedyna działająca restauracja oferowała lunch...ale kawy nie. Może w innych godzinach jakaś kawiarnia jest czynna, ale przecież ludzie piją kawę o każdej porze dnia. Dziwi mnie management takiego obiektu
Dana, to utrafilaś w termin koncertu - dla Ciebie to chyba fajna dodatkowa atrakcja?
Tak, trafiłam przypadkiem. Nie wszystko się jednak podczas podróży da przewidzieć i zaplanować. Bardzo ciekawy koncert to był, pierwszy raz byłam na koncercie śpiewanym po francusku
Zazwyczaj 23 czerwca kojarzył mi się z Nocą Świętojańską poprzedzającą moje imieniny. Zawsze się trochę buntowałam przeciwko św. Janowi, że ważniejszy.
Zwykle gdy mnie pytano o imieniny, wyglądało to tak:
- Kiedy obchodzisz imieniny?
- 24 czerwca
- Aaaa...to w Jana?
- NIE !!! w DANUTY!!! (dlaczego miałabym obchodzic w Jana???)
Ale co zrobić, ja tylko Danuta...i w dodatku nie święta
Dana, to utrafilaś w termin koncertu - dla Ciebie to chyba fajna dodatkowa atrakcja?
Tak, trafiłam przypadkiem. Nie wszystko się jednak podczas podróży da przewidzieć i zaplanować. Bardzo ciekawy koncert to był, pierwszy raz byłam na koncercie śpiewanym po francusku
Zazwyczaj 23 czerwca kojarzył mi się z Nocą Świętojańską poprzedzającą moje imieniny. Zawsze się trochę buntowałam przeciwko św. Janowi, że ważniejszy.
Zwykle gdy mnie pytano o imieniny, wyglądało to tak:
- Kiedy obchodzisz imieniny?
- 24 czerwca
- Aaaa...to w Jana?
- NIE !!! w DANUTY!!! (dlaczego miałabym obchodzic w Jana???)
Ale co zrobić, ja tylko Danuta...i w dodatku nie święta
O, to warto zapisać ważną datę, moja mama , Danuta, obchodziła imieniny w lutym
A jeśli chodzi o wspomnianą kawę w hotelu, to tylko tam nie serwowali kawy, czy Kanadyjczycy ogólnie mało kawy piją? A herbatkę serwowali
Tuz obok katedry znajduje się sklep, który wydawałoby się powinien byc otwarty tylko sezonowo, ale ten zaprasza wielbicieli Świąt Bożego Narodzenia przez cały rok.
Jak ktoś lubi świąteczne dekoracje, to na pewno znajdzie tam coś dla siebie.
Arcyciekawe muzeum, tez lubie takie klimaty..byłam w trochę podobnym w NY i co ciekawe były zupełne pustki
No trip no life
Dana,czekamy na CD twojej Kanady..zanim wyruszysz do Wietnamu
No trip no life
Nie znałam piosenek Cohena po rosyjsku, ale bardzo mi się podobają
Quebec City, stolica prowincji Quebec wydała mi się przy planowaniu na tyle ciekawa, ze postanowiłam tam zostać przez 3 noce. Hotel, w którym się zatrzymałam, to L'Adresse sur Grande-Allee Lofts. Za 3 noce, zapłaciłam 305 CAD. Może trochę więcej, niż gdzieś indziej, ale hotel był z pewnością o najlepszym standardzie. Aneks kuchenny wypozażony we wszystko, co potrzebne, garnki, patelnie, talerze, sztućce, kuchenkę, zmywarkę, mikrofalę...i nawet pralkę z suszarką. Lokalizacja znakomita, parę minut pieszo od głównych atrakcji, parking w cenie.
Dojechałam do Quebec City wieczorem i zamierzałam już zostać w hotelu, żeby odpocząć, ale zobaczyłam tłumy ludzi idące w jednym kierunku. Każdy zaopatrzony w biało niebieską chorągiewkę zmierzał na koncert z okazji Święta Narodowego Quebecu, które wypadało następnego dnia (24 czerwca) . Biało niebieską...bo prowincja Quebec, to jakby państwo w państwie. Językiem urzędowym jest francuski, mają własny parlament i wielkie chęci, żeby się od reszty Kanady oddzielić. Rzadko tam można zobaczyć flagę z klonowym liściem.
Zaopatrzona w odpowiednie akcesoria też poszłam na koncert
Muzycy występujący na scenie musieli być bardzo znani, bo tłum śpiewał piosenki z każdym wykonawcą
Dana, to utrafilaś w termin koncertu - dla Ciebie to chyba fajna dodatkowa atrakcja?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Quebec City, drugie co do wielkości (po Montrealu) miasto w Prowincji Quebec liczy około 550 tysięcy mieszkańców. Ostatnia rzecz, jaka bym o nim powiedziała, to że jest nowoczesne. Uderzająca jest różnica między Quebec City, a na przykład Toronto, gdzie kolejne wieżowce są wciskane w najmniejsza znaleziona wolną dziurę.
W Quebec City, nie...tam zycie wydaje się toczyć wolniej, bardziej po europejsku, a może po prostu "po staremu"...
Stare Miasto, podzielone na Górne i Dolne znajduje się na liście Unesco.
Bez wątpienia symbolem Quebecu jest zbudowany na klifie przy rzece św. Wawrzyńca hotel Chateau de Frontenac, najczęściej fotografowany hotel świata.
Nie miałam potrzeby tam zamieszkać( no dobra...potrzeba potrzebą...ale zasobnośc mojego portfela nie pozwala na płacenie 500 funtów za noc), ale postanowiłam zajrzeć do środka i wypić tam kawę. Niestety, nie udało się. Jedyna działająca restauracja oferowała lunch...ale kawy nie. Może w innych godzinach jakaś kawiarnia jest czynna, ale przecież ludzie piją kawę o każdej porze dnia. Dziwi mnie management takiego obiektu
Tak, trafiłam przypadkiem. Nie wszystko się jednak podczas podróży da przewidzieć i zaplanować. Bardzo ciekawy koncert to był, pierwszy raz byłam na koncercie śpiewanym po francusku
Zazwyczaj 23 czerwca kojarzył mi się z Nocą Świętojańską poprzedzającą moje imieniny. Zawsze się trochę buntowałam przeciwko św. Janowi, że ważniejszy.
Zwykle gdy mnie pytano o imieniny, wyglądało to tak:
- Kiedy obchodzisz imieniny?
- 24 czerwca
- Aaaa...to w Jana?
- NIE !!! w DANUTY!!! (dlaczego miałabym obchodzic w Jana???)
Ale co zrobić, ja tylko Danuta...i w dodatku nie święta
O, to warto zapisać ważną datę, moja mama , Danuta, obchodziła imieniny w lutym
A jeśli chodzi o wspomnianą kawę w hotelu, to tylko tam nie serwowali kawy, czy Kanadyjczycy ogólnie mało kawy piją? A herbatkę serwowali
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Bazylika katedralna Notre-Dame de Quebec była akurat w remoncie, ale wewnątrz dało się ją obejrzec.
W katedrze znajduje się małe muzeum poświęcone pierwszemu bispupowi diecezji Quebec, Francois de Laval.
Tuz obok katedry znajduje się sklep, który wydawałoby się powinien byc otwarty tylko sezonowo, ale ten zaprasza wielbicieli Świąt Bożego Narodzenia przez cały rok.
Jak ktoś lubi świąteczne dekoracje, to na pewno znajdzie tam coś dla siebie.