Są i bernikle - najbardziej kanadyjskie z gęsi oczywiście cały czas jadę z Tobą i latam śmigłowcem ... ech widoki z góry przecudne i zapewne niezapomniane
Tak, były bernikle Ja miłością do bernikli białolicych zapałałam po przeczytaniu w młodości książki Freda Bodsworth'a "Odmieniec". Polecam.
Dwie noce w Ottawie spędziłam w hotelu ByWard Blue Inn. Zapłaciłam 403CAD za 2 noclegi ze śniadaniem. Hotel bardzo dobry,w znakomitej lokalizacji, godny polecenia.
Widok z balkonu na Parliament Hill.
Napis "Wedel - dotyk Europy" zabrzmiało ciekawie. Weszłam do środka. "Nasi" są wszędzie
Dobrze zaopatrzony sklep, sprzedający również na wynos dania polskiej kuchni.
ByWard Market opisywany w przewodnikach jako super miejsce bardzo mnie rozczarował. Nijak się go nie dało porównać do tego z Toronto.
Ciekawe prace wykonane na prawdziwych ususzonych klonowych liściach. To jedyne miejsce gdzie spotkałam taką sztukę. Wcale nie były tanie, jeden taki obrazek kosztował 25 CAD
Na zdjęciach poniżej budynek, w którym urzęduje kanadyjski premier Justin Trudeau i budynki parlamentu.
"Płomień stulecia" został zapalony w 1966 roku przez premiera Lestera B. Pearsona w setną rocznicę Konfederacji. Fontanna działa na gaz ziemny, nigdy nie gaśnie i nie zamarza zimą.
Większosć budynków była w remoncie i niestety nie można było ich zwiedzać ( chociaż zwykle są udostępniane turystom). Można jednak było wejść do budynku Izby Gmin i posłuchać obrad, co też uczyniłam. Niestety premier tego dnia nie uczestniczył w obradach na temat poprawy sytuacji w kanadyjskim transporcie, pewnie nie wiedział, że bede
Podczas obrad nie można robić zdjęć, poniewaz przed wejściem przechodzi się bardzo dokładną kontrole i nie można nic wniesć.
Wejście do Izby Gmin.
Po przeciwnej stronie mieści się budynek senatu, a przed nim ciekawy pomnik. Turyści mogą również uczestniczyć w obradach senatu, ale tego dnia zaproponowano tylko wstęp na wieczorne obrady z francuskojęzycznym przewodnikiem, więc nie skorzystałam.
Piekne miejsce do odpoczynku.Wschod Kanady jest krajobrazowo napewno mniej spektakularny niz zachod z wysokimi gorami,lodowcami itd.,ale jak pokazujesz ma tez swoje piekne zakatki.
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Bazylika Katedralna Notre-Dame w Ottawie jest najstarszym, największym i prawdopodobnie najładniejszym kościołem w miescie.
Powstała w latach 1841-1846, początkowo była budowana w stylu neogotyckim, ale w połowie budowy zmieniono projekt i im wyżej, tym wiecej neoklasycystycznych elementów.
Przed bazyliką na pomniku stoi pierwszy biskup - Joseph-Bruno Guigues
Naprzeciwko bazyliki znajduje się Narodowa Galeria Kanady. Imponujący budynek wybudowany za kwotę 122 milionów kanadyjskich dolarów, w którym powierzchnia wystawowa zajmuje 12 400 m2. Nie sposób w czasie krótkiej wizyty zobaczyc wszystko, ale mnie interesowały głównie dwa działy. Ten z "wielkimi" europejskimi nazwiskami i najciekawszy, przedstawiający sztukę pierwszych narodów.
Przed galerią postawiono rzeźbę "Maman" autorstwa Louise Bourgeois, przedstawiajacą ogromnego pająka.Intencją autorki było przedstawienie macierzyństwa. Pajęczyca, ma symbolizować matkę - istotę mądrą, opiekuńczą, cierpliwą, kojąca, schludną i użyteczną.
Podnosząc wysoko głowę można dostrzec jajka wykonane z marmuru.
W dziale malarstwa europejskiego udało mi się zobaczyć obrazy:
Edgara Degas'a
Rembrandta
Canaletta
Sandro Boticiellego
Claude Monet'a
Vincenta van Gogh'a
czy Pabla Picasso
Lubię galerie i malarstwo, ale byłam już w wielu na świecie, gdzie zgromadzone sa naprawde imponujące zbiory ( Londyn, Paryż), więc ta kanadyjska kolekcja nie mogła mnie zaskoczyć. Ale do Kanady pojechałam po to, zeby zobaczyć sztukę "pierwszych narodów", czyli coś, czego jeszcze nigdzie nie widziałam. Przyznaję, ze ta kolekcja była dla mnie najciekawsza.
Tak, były bernikle Ja miłością do bernikli białolicych zapałałam po przeczytaniu w młodości książki Freda Bodsworth'a "Odmieniec". Polecam.
ale fajne domki na wodzie , ten pomost he he
No trip no life
Dwie noce w Ottawie spędziłam w hotelu ByWard Blue Inn. Zapłaciłam 403CAD za 2 noclegi ze śniadaniem. Hotel bardzo dobry,w znakomitej lokalizacji, godny polecenia.
Widok z balkonu na Parliament Hill.
Napis "Wedel - dotyk Europy" zabrzmiało ciekawie. Weszłam do środka. "Nasi" są wszędzie
Dobrze zaopatrzony sklep, sprzedający również na wynos dania polskiej kuchni.
ByWard Market opisywany w przewodnikach jako super miejsce bardzo mnie rozczarował. Nijak się go nie dało porównać do tego z Toronto.
Ciekawe prace wykonane na prawdziwych ususzonych klonowych liściach. To jedyne miejsce gdzie spotkałam taką sztukę. Wcale nie były tanie, jeden taki obrazek kosztował 25 CAD
Na zdjęciach poniżej budynek, w którym urzęduje kanadyjski premier Justin Trudeau i budynki parlamentu.
"Płomień stulecia" został zapalony w 1966 roku przez premiera Lestera B. Pearsona w setną rocznicę Konfederacji. Fontanna działa na gaz ziemny, nigdy nie gaśnie i nie zamarza zimą.
Większosć budynków była w remoncie i niestety nie można było ich zwiedzać ( chociaż zwykle są udostępniane turystom). Można jednak było wejść do budynku Izby Gmin i posłuchać obrad, co też uczyniłam. Niestety premier tego dnia nie uczestniczył w obradach na temat poprawy sytuacji w kanadyjskim transporcie, pewnie nie wiedział, że bede
Podczas obrad nie można robić zdjęć, poniewaz przed wejściem przechodzi się bardzo dokładną kontrole i nie można nic wniesć.
Wejście do Izby Gmin.
Po przeciwnej stronie mieści się budynek senatu, a przed nim ciekawy pomnik. Turyści mogą również uczestniczyć w obradach senatu, ale tego dnia zaproponowano tylko wstęp na wieczorne obrady z francuskojęzycznym przewodnikiem, więc nie skorzystałam.
Piekne miejsce do odpoczynku.Wschod Kanady jest krajobrazowo napewno mniej spektakularny niz zachod z wysokimi gorami,lodowcami itd.,ale jak pokazujesz ma tez swoje piekne zakatki.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
hej hej już ponad tydzień jesteśmy w Ottawie czekam przy samochodzie
papuas
Bazylika Katedralna Notre-Dame w Ottawie jest najstarszym, największym i prawdopodobnie najładniejszym kościołem w miescie.
Powstała w latach 1841-1846, początkowo była budowana w stylu neogotyckim, ale w połowie budowy zmieniono projekt i im wyżej, tym wiecej neoklasycystycznych elementów.
Przed bazyliką na pomniku stoi pierwszy biskup - Joseph-Bruno Guigues
Naprzeciwko bazyliki znajduje się Narodowa Galeria Kanady. Imponujący budynek wybudowany za kwotę 122 milionów kanadyjskich dolarów, w którym powierzchnia wystawowa zajmuje 12 400 m2. Nie sposób w czasie krótkiej wizyty zobaczyc wszystko, ale mnie interesowały głównie dwa działy. Ten z "wielkimi" europejskimi nazwiskami i najciekawszy, przedstawiający sztukę pierwszych narodów.
Przed galerią postawiono rzeźbę "Maman" autorstwa Louise Bourgeois, przedstawiajacą ogromnego pająka.Intencją autorki było przedstawienie macierzyństwa. Pajęczyca, ma symbolizować matkę - istotę mądrą, opiekuńczą, cierpliwą, kojąca, schludną i użyteczną.
Podnosząc wysoko głowę można dostrzec jajka wykonane z marmuru.
W dziale malarstwa europejskiego udało mi się zobaczyć obrazy:
Edgara Degas'a
Rembrandta
Canaletta
Sandro Boticiellego
Claude Monet'a
Vincenta van Gogh'a
czy Pabla Picasso
Lubię galerie i malarstwo, ale byłam już w wielu na świecie, gdzie zgromadzone sa naprawde imponujące zbiory ( Londyn, Paryż), więc ta kanadyjska kolekcja nie mogła mnie zaskoczyć. Ale do Kanady pojechałam po to, zeby zobaczyć sztukę "pierwszych narodów", czyli coś, czego jeszcze nigdzie nie widziałam. Przyznaję, ze ta kolekcja była dla mnie najciekawsza.
Super ta wystawa "pierwszych narodów" i mnie by na pewno przyciągnęła.
Ciekawy jest ten zaprzęg z .. niedzwiedziami ?
No trip no life
Bazylika robi wrażenie, a w muzeum na pewno moja uwagę przykułoby rękodzieło - choć na Twoich zdjęciach o największe wrażenie zrobil ten obraz.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
te,"indiańskie artefakty" robią wrażenie !!!
wybacz nazewnictwo ale dla mnie indianin to...indianin...a murzyn...to murzyn ; )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav