O, Kostaryka- super. To jest kraj, który dba o naturę, masa wspaniałych plaż jest na terenie parków narodowych zatem one nie mają infrastruktury turystycznej(dla mnie plus). Ciekawe na jaką pogodę trafisz. Ja byłam w styczniu ubiegłego roku czyli w miesiacu niby najlepszym, ale i tak popadywało. Leniwce bez problemu zobaczysz.
Już z rana jest 12 C i bedzie tylko więcej. Wczoraj było nawet 18, aż chce się żyć.. Skorzystaliście z wczorajszej wspaniałej aury ? Jeśli nie, to koniecznie dzisiaj wyskoczcie choćby na krótki spacerek. Tak pięknie teraz świat się zmienia pod wpływem ciepła..
Jorguś, no strasznie szkoda,że cię nie bedzie w tym duzym ptaku Rozumiem, że wybrałeś inny samolot i kierunek ? To zdradż nam pls na co zamieniłas Kosytarykę ? bardzo ciekawa jestem
Fragola, pogoda może byc zmienna, będę przygotowana. Kurtka przeciwdeszczowa, buty etc. W lasach, górach niestety opady, mgły. mogą być przez cały rok. Oczywiście wolę bez, ale się okaże jak to wyjdzie. Leniwce już widziałam a nawet trzymałam słodziaka ( w Belize). W Kostaryce mam nadzieję,że zobacze ich mnóstwo
Bajka, jak zrówko ? poprawiło się ?
Asiu, cieszę sie,że nie jesteś daltonistką. Na jednym obrazku jest liczba czyli dwie cyfry prawda ?
Lamia tak a propos pogody to na górze w lasach wawrzynowych jest mikroklimat i jak na wybrzeżu jest cieplo i słonko tam może być chłodniej i wilgoć. Warto do autka wrzucić kurtkę przeciwdeszczową
Piea, czy robota cię całkowicie pochłonęła ? a gdzie czas na przyjemnosci czyli wspólna z nami ?
Wiesz co oczywiście teleporada, żenada, syrop se kup i że to nie powód do wizyty, szkoda gadać, ale od dwóch dni mocno naturalne metody i wczoraj już lepiej, dużo lepiej niż w ndz było, także mam nadzieję że sam organizm da radę, wczoraj trochę tylko krtań czułam jakby obrzmiala, ale to od rana, potem już ok . Jak coś to uparłam się w rejestracji na wizytę bezpośrednią, mam na zaś na środę ale mam nadzieję że nie będzie potrzebna już.... Ale to właśnie cała rzeczywistość covidowa, brak dostępu do służby zdrowia, olewactwo i pozna diagnostyka
Nelu, dzięki za rqdę, będę pamiętać o kurtce. Ja także rozważałam tą objazdówkę z Itaką po Kostaryce, ale uznałam, że to dla mnie za krótko, na taką imprezę chętnie poświęciłabym 2 albo i 3 tygodnie. Powiedz mi, czy nie musicie robić testu w związku z międzylądowaniem we Frankfurcie? Ja już PCR mam za sobą - oczywiście negatywny. Muszę tylko zrobić wydruk wyniku po angielsku. Kwiatki będzie mi podlewać sąsiadka - tak się wzajemnie wymieniamy podczas wyjazdów.
Bajka, zdrówka życzę, nie lekceważ żadnych pogorszeń. Niestety, nasza ochrona zdrowia jest w agonni, żle było przed covidem, teraz epidemia jeszcze pogorszłyła ten stan krytyczny. A będzie jeszcze gorzej po wszystkim - 40% lekarzy w Polsce jest w wieku emerytalnym - większość z nich deklaruje odejście na zasłużony odpoczynek jak to wszystko się skończy. Młodzi z kolei już planują gdzie stąd wyjechać.... Nie mam pojęcia, kto będzie nas leczył za parę lat. Takie są efekty polityki "niech jadą".
—
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Bajka, to dobrze,że czujesz sie lepiej Teleporada w mojej ocenie jest fajnym rozwiązaniem dla obu stron ,ale to bardziej omówienie wyników czy zamówienie recepty ..
Fragola, bardzo dzieki za "jedzeniowe" podpowiedzi . Ceviche nie jadałm, bo w Peru nie byłam, więc bardzo chętnie spróbuje. A ten sos jaki jest ? bo wiesz ,ja nie bardzo lubię ostre.. A jakiś napój, drink , co polecasz?
Lamia, niestety tak. Też muszę zrobic test,ale zamierzam zrobić antygenowy, bo jest tańszy. Pewnie , na Kostaryke trzeba duzo więcej czasu, teraz to będzie takie tylko takie "liżnięcie". Jesli mi się spodoba to na dłużej pojadę już na własną rekę, budując własny plan. Na razie z biura wydaje mi się bezpieczniej w dobie pandemii ,ale z koleii wyprawy zorganizowane 2-3 tygodniowe są mega drogie, za drogie .
Nel, chyba nie jestem daltonista, widzę cyferki
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
O, Kostaryka- super. To jest kraj, który dba o naturę, masa wspaniałych plaż jest na terenie parków narodowych zatem one nie mają infrastruktury turystycznej(dla mnie plus). Ciekawe na jaką pogodę trafisz. Ja byłam w styczniu ubiegłego roku czyli w miesiacu niby najlepszym, ale i tak popadywało. Leniwce bez problemu zobaczysz.
Nel, jeżeli lecisz z Itaką w sobotę, to o włos, a byśmy się spotkali na pokładzie...
Jorguś
Jorguś zaciekawiłeś mnie. Gdzie się wybierasz?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Dziś jest WTOREK
20 KWIETNIA
znak zodiaku: BARAN
Imieniny obchodzą
Czesław, Agnieszka
Zmiana w czołówce ...Na prowadzeniu jest DANA !!!
Dana - 213 dni - Buenos Dias Cuba
Radek - 176 dni do Hong Kongu w ..."W Hong Kong"-
Bajka - 134 dni -widokówka pod Sandomierzem
Dana - 120 dni - Jak nie daleko, to blisko - Kornwalia
Margerytka - 102 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Bajka - 89 dni - Powrót do AgroAlpaka - Mrągowo, tym razem w letnim wydaniu
Bajka-52 dni - rowerowy Hel
Margerytka-43 dni-niespodzianka dla męża ,czyli po Bieszczadach i sprawdzenie co z kondycją
Alamed -43 dni Słowacja- Mała Fatra- trekking po ukwieconych halach
Bajka - 25 dni - Naxos i Amorgos - odkrycie kolejnych , mniej znanych wysepek greckich
Margerytka -9 dni - wypad rowerowy w Bieszczady w poszukiwaniu..."straconego czasu"
NOWOŚĆ ! Nel - 4 dni - w poszukiwaniu leniwców w Kostaryce
NOWOŚĆ ! Lamia -2 dni - odkrywanie uroków cudownej La Gomery
No trip no life
Dzień dobry,
przepiekny dzionek za nami i wspaniały przed nami
Już z rana jest 12 C i bedzie tylko więcej. Wczoraj było nawet 18, aż chce się żyć.. Skorzystaliście z wczorajszej wspaniałej aury ? Jeśli nie, to koniecznie dzisiaj wyskoczcie choćby na krótki spacerek. Tak pięknie teraz świat się zmienia pod wpływem ciepła..
Jorguś, no strasznie szkoda,że cię nie bedzie w tym duzym ptaku Rozumiem, że wybrałeś inny samolot i kierunek ? To zdradż nam pls na co zamieniłas Kosytarykę ? bardzo ciekawa jestem
Fragola, pogoda może byc zmienna, będę przygotowana. Kurtka przeciwdeszczowa, buty etc. W lasach, górach niestety opady, mgły. mogą być przez cały rok. Oczywiście wolę bez, ale się okaże jak to wyjdzie. Leniwce już widziałam a nawet trzymałam słodziaka ( w Belize). W Kostaryce mam nadzieję,że zobacze ich mnóstwo
Bajka, jak zrówko ? poprawiło się ?
Asiu, cieszę sie,że nie jesteś daltonistką. Na jednym obrazku jest liczba czyli dwie cyfry prawda ?
Lamia tak a propos pogody to na górze w lasach wawrzynowych jest mikroklimat i jak na wybrzeżu jest cieplo i słonko tam może być chłodniej i wilgoć. Warto do autka wrzucić kurtkę przeciwdeszczową
Piea, czy robota cię całkowicie pochłonęła ? a gdzie czas na przyjemnosci czyli wspólna z nami ?
Zagadka na dziś..
Super udanego dzionka
No trip no life
Nelu oczywiście krzywy domek w Sopocie
Wiesz co oczywiście teleporada, żenada, syrop se kup i że to nie powód do wizyty, szkoda gadać, ale od dwóch dni mocno naturalne metody i wczoraj już lepiej, dużo lepiej niż w ndz było, także mam nadzieję że sam organizm da radę, wczoraj trochę tylko krtań czułam jakby obrzmiala, ale to od rana, potem już ok . Jak coś to uparłam się w rejestracji na wizytę bezpośrednią, mam na zaś na środę ale mam nadzieję że nie będzie potrzebna już.... Ale to właśnie cała rzeczywistość covidowa, brak dostępu do służby zdrowia, olewactwo i pozna diagnostyka
Życzę miłego dnia i dużo słonecznego optymizmu
Nel, nie byłabym sobą gdybym nie doradziła czegoś kulinarnego.
W Kostaryce jest pełno miejsc z pysznym ceviche (tak, wiem, że bardziej peruwiańskie).
Warto kupić sos Lizano. Ryż z fasolą będzie wszędzie i jest naprawdę smaczy, bo dobrze doprawiony.
Doberek.
Nelu, dzięki za rqdę, będę pamiętać o kurtce. Ja także rozważałam tą objazdówkę z Itaką po Kostaryce, ale uznałam, że to dla mnie za krótko, na taką imprezę chętnie poświęciłabym 2 albo i 3 tygodnie. Powiedz mi, czy nie musicie robić testu w związku z międzylądowaniem we Frankfurcie? Ja już PCR mam za sobą - oczywiście negatywny. Muszę tylko zrobić wydruk wyniku po angielsku. Kwiatki będzie mi podlewać sąsiadka - tak się wzajemnie wymieniamy podczas wyjazdów.
Bajka, zdrówka życzę, nie lekceważ żadnych pogorszeń. Niestety, nasza ochrona zdrowia jest w agonni, żle było przed covidem, teraz epidemia jeszcze pogorszłyła ten stan krytyczny. A będzie jeszcze gorzej po wszystkim - 40% lekarzy w Polsce jest w wieku emerytalnym - większość z nich deklaruje odejście na zasłużony odpoczynek jak to wszystko się skończy. Młodzi z kolei już planują gdzie stąd wyjechać.... Nie mam pojęcia, kto będzie nas leczył za parę lat. Takie są efekty polityki "niech jadą".
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Bajka, to dobrze,że czujesz sie lepiej Teleporada w mojej ocenie jest fajnym rozwiązaniem dla obu stron ,ale to bardziej omówienie wyników czy zamówienie recepty ..
Fragola, bardzo dzieki za "jedzeniowe" podpowiedzi . Ceviche nie jadałm, bo w Peru nie byłam, więc bardzo chętnie spróbuje. A ten sos jaki jest ? bo wiesz ,ja nie bardzo lubię ostre.. A jakiś napój, drink , co polecasz?
Lamia, niestety tak. Też muszę zrobic test,ale zamierzam zrobić antygenowy, bo jest tańszy. Pewnie , na Kostaryke trzeba duzo więcej czasu, teraz to będzie takie tylko takie "liżnięcie". Jesli mi się spodoba to na dłużej pojadę już na własną rekę, budując własny plan. Na razie z biura wydaje mi się bezpieczniej w dobie pandemii ,ale z koleii wyprawy zorganizowane 2-3 tygodniowe są mega drogie, za drogie .
No trip no life