Nel, po szczepieniu największy kryzys był wczoraj koło południa, gorączka , ból głowy i mięśni i ogólnie czułam się źle. Położyłam się spać (co normalnie nie zdarza mi się w ciągu dnia) i po południu już było coraz lepiej . Dzisiaj prawie dobrze, trochę ręka boli w miejscu szczepienia, ale to do przeżycia. Dobrze, że szczepienie miałam w piątek, mogłam swobodnie „pochorować”. U nas było na odwrót, mąż prawie bez efektów dodatkowych szczepienie przeszedł.
Megi filmik doglądnęłam . Widać, że masz wszystkie szlaki wielokrotnie zdeptane. Z sentymentem oglądałam część dotyczącą Murowańca, nocowałam tam będąc z wycieczką kółka turystycznego Dromadery w 2 klasie liceum. To były fajne czasy.
Dzisiaj jak rano zerknęłam przez okno miałam wrażenie że jest listopad. Takie same wrażenie było jak wyszłam przed dom. Zapach powietrza zupełnie nie wiosenny. Mam nadzieję, że w ciągu dnia to się zmieni. O wiośnie przypominają tylko wczesnowiosenne kwiaty. Drzewa mają tylko pąki.
Super gratulacje i trzymam kciuki by wszystko poszło gładko z wyjazdem.
U nas miało być tak ładnie a było zaledwie 9-11 st prawie zero słońca i duża wilgoc, rano mgła mocna, byliśmy na spacerze z psina w lesie, ale wiosnę czuć tylko dzięki ptakom, które śpiewają mocno. Nasz miś od 3 dni lepiej, ładnie chodzi, ma apetyt i wszystko prawie ok
Ja jutro wybieram się do lekarza bo jakoś mi dziwnie na oskrzelach, jakby mi coś zalegało, jakoś tak dziwnie.... Aczkolwiek nie mam gorączki i ogólnie czuje się prawie ok. Ale wolę żeby mnie ktoś osluchal bo jakoś tak trochę dziwnie mi w tych oskrzelach....
Nel, gratulacje Siedziałaś cichutko jak myszka ale jak już się zdecydowałaś na wyjazd to wybrałaś cudowny, egzotyczny kierunek. Już sobie wyobrażam jaką ucztę fotograficzną będziemy tu mieć kiedy zaczniesz pisać relację z tej wycieczki Trzymam kciuki by wszystko się udało
Hej, hej wstaliście? U mnie było ciężko Niestety poniedziałek, znowu początek tygodnia i trzeba podjąć obowiązki zawodowe. Ale niektórzy cieszą się już na swoje wyjazdy i szykują walizki
Ja na razie podróżuję tylko z Wami oglądając relacje. Planów brak. Mabro, dziękuję że znalazłaś czas aby kontynuować piękną relację z Namibii . Megi zamieść w relacji z Dubaju chociaż krótki post, aby „pokazała się na liście”, chętnie pooglądam i poczytam. Twoje relacje zawsze są super!
Jorguś też pokazuje miejsca, które teraz są prawie w zasięgu ręki (niestety granica). Nel pokazuje Bali, miejsce które przywraca wspomnienia.
Dzisiaj dzień czosnku, lubicie? Ja często używam jako przyprawy, wierzę też, że pomaga przy przeziębieniach i innych choróbskach. O moich ulubionych sałatkach z czosnkiem pisałam przed świętami. Pochwalcie się do czego dodajecie czosnek?
Poranna kawka dla podniesienia ciśnienia (aby nikt w pracy też nie spowodował jego skoku) .
Nel, po szczepieniu największy kryzys był wczoraj koło południa, gorączka , ból głowy i mięśni i ogólnie czułam się źle. Położyłam się spać (co normalnie nie zdarza mi się w ciągu dnia) i po południu już było coraz lepiej . Dzisiaj prawie dobrze, trochę ręka boli w miejscu szczepienia, ale to do przeżycia. Dobrze, że szczepienie miałam w piątek, mogłam swobodnie „pochorować”. U nas było na odwrót, mąż prawie bez efektów dodatkowych szczepienie przeszedł.
Megi filmik doglądnęłam . Widać, że masz wszystkie szlaki wielokrotnie zdeptane. Z sentymentem oglądałam część dotyczącą Murowańca, nocowałam tam będąc z wycieczką kółka turystycznego Dromadery w 2 klasie liceum. To były fajne czasy.
Dzisiaj jak rano zerknęłam przez okno miałam wrażenie że jest listopad. Takie same wrażenie było jak wyszłam przed dom. Zapach powietrza zupełnie nie wiosenny. Mam nadzieję, że w ciągu dnia to się zmieni. O wiośnie przypominają tylko wczesnowiosenne kwiaty. Drzewa mają tylko pąki.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Nelciu, czy ja dobrze widzę, uknułaś Kostarykę? GRATKI!!!!! Pisz co i jak.
Ja się jeszcze nie pakuję, nie cierpię tej czynności, za walizki wezmę się pewnie dopiero we środę.
U mnie dzić +20 stopni i pięka wiosenka, no ptawie lato, wczoraj zaszlałam i kupiłam na taras pelargonie i fuksje.
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
siemanko niedzielne Wszystkim !!! : )
"wyspiarska wiosna" w pełni,dziwnego nic za dwa tygodnie zacznie się...LATO : )))
krzewy prawie przekwitły a kasztany...prawie w rozkwicie ; )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Wow Nelu jak już uknulas to konkret
Super gratulacje i trzymam kciuki by wszystko poszło gładko z wyjazdem.
U nas miało być tak ładnie a było zaledwie 9-11 st prawie zero słońca i duża wilgoc, rano mgła mocna, byliśmy na spacerze z psina w lesie, ale wiosnę czuć tylko dzięki ptakom, które śpiewają mocno. Nasz miś od 3 dni lepiej, ładnie chodzi, ma apetyt i wszystko prawie ok
Ja jutro wybieram się do lekarza bo jakoś mi dziwnie na oskrzelach, jakby mi coś zalegało, jakoś tak dziwnie.... Aczkolwiek nie mam gorączki i ogólnie czuje się prawie ok. Ale wolę żeby mnie ktoś osluchal bo jakoś tak trochę dziwnie mi w tych oskrzelach....
Miłego wieczoru życzę
Bajka trzymam dalej kciuki za Ciebie i niedźwiedzia. Covid przyjmuje różne dziwne postacie, oby okazało się , że to drobnostka łatwa do wyleczenia.
Nel Kostaryka, ale wypaliłaś!!! I to prawie już! Podziwiam odwagę i zazdroszczę. Napisz coś więcej!
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Nelciu widzę, że szykuje się wyjazd, rewelacja. U nas straszna posucha, miejmy nadzieję, że to szybko się zmieni.
Aura w Zakopanem nadal zimowa 1-2 stopnie, w górach na Kasprowym Wiechu półtora metra śniegu, na Kalatówkach pół metra.
Z racji tego, że nie mam nic świeżego do wrzucenia, odświeżam Dubaj, gdzie zniknęły wszystkie zdjęcia. To już 11 lat temu jak byłam.
Jak patrzę na zdjęcia to taka dziewczyneczka ze mnie była.
Bądzcie zdrowi. Pozdrawiam wszystkich.
megi zakopane
Nel, gratulacje Siedziałaś cichutko jak myszka ale jak już się zdecydowałaś na wyjazd to wybrałaś cudowny, egzotyczny kierunek. Już sobie wyobrażam jaką ucztę fotograficzną będziemy tu mieć kiedy zaczniesz pisać relację z tej wycieczki Trzymam kciuki by wszystko się udało
Nel, gratuluję wyjazdu tak bardzo tęskniłaś za podróżowaniem zatem wybrałaś daleki wyjazd
Jeżeli chodzi o leniwce to spotkasz je na 100%
Napisz coś więcej o swojej podróży.
Moje leniwce z wyjazdu łączonego Kostaryka i Panama w 2018 roku
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Dziś jest PONIEDZIAŁEK
19 KWIETNIA
znak zodiaku: BARAN
Imieniny obchodzą
Adolf, Tymon, Konrad, Leon
Zmiana w czołówce ...Na prowadzeniu jest DANA !!!
Dana - 214 dni - Buenos Dias Cuba
Radek - 177 dni do Hong Kongu w ..."W Hong Kong"-
Bajka - 135 dni -widokówka pod Sandomierzem
Dana - 121 dni - Jak nie daleko, to blisko - Kornwalia
Margerytka - 103 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Bajka - 90 dni - Powrót do AgroAlpaka - Mrągowo, tym razem w letnim wydaniu
Bajka-53 dni - rowerowy Hel
Margerytka-44 dni-niespodzianka dla męża ,czyli po Bieszczadach i sprawdzenie co z kondycją
Alamed -44 dni Słowacja- Mała Fatra- trekking po ukwieconych halach
Bajka - 26 dni - Naxos i Amorgos - odkrycie kolejnych , mniej znanych wysepek greckich
Margerytka -10 dni - wypad rowerowy w Bieszczady w poszukiwaniu..."straconego czasu"
NOWOŚĆ ! Nel - 5 dni - w poszukiwaniu leniwców w Kostaryce
NOWOŚĆ ! Lamia -3 dni - odkrywanie uroków cudownej La Gomery
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Hej, hej wstaliście? U mnie było ciężko Niestety poniedziałek, znowu początek tygodnia i trzeba podjąć obowiązki zawodowe. Ale niektórzy cieszą się już na swoje wyjazdy i szykują walizki
Ja na razie podróżuję tylko z Wami oglądając relacje. Planów brak. Mabro, dziękuję że znalazłaś czas aby kontynuować piękną relację z Namibii . Megi zamieść w relacji z Dubaju chociaż krótki post, aby „pokazała się na liście”, chętnie pooglądam i poczytam. Twoje relacje zawsze są super!
Jorguś też pokazuje miejsca, które teraz są prawie w zasięgu ręki (niestety granica). Nel pokazuje Bali, miejsce które przywraca wspomnienia.
Dzisiaj dzień czosnku, lubicie? Ja często używam jako przyprawy, wierzę też, że pomaga przy przeziębieniach i innych choróbskach. O moich ulubionych sałatkach z czosnkiem pisałam przed świętami. Pochwalcie się do czego dodajecie czosnek?
Poranna kawka dla podniesienia ciśnienia (aby nikt w pracy też nie spowodował jego skoku) .
Dzisiaj wraz ze śniadaniem w pieknej scenerii.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!