Radek, ja właśnie z dużą trwogą patrzyłam na te "wiszące na skałach domy" które lada chwila runą tam do wody (bo to że kiedyś runą to pewne jak podatki! w końcu siły natury nie śpią ;
Hej Huragan, fajnie że info na coś sie przyudało; (oczywiście nie kręcono tam całego filmu, tylko te sceny z tej skały);
*********
no i Moi Drodzy nieuchronnie nadszedł koniec mojej sardyńskiej opowieści....
tego dnia po krótkim odpoczynku w hotelu, wieczorem jeszcze wybrałyśmy się na wieczorny spacer po innej części Tempio Pausania; wszak poczatek lata to długie dni i widno jest do późnych godzin
widok z hotelowego okna
mała przekąska , kawka hotelowa i focaccia
spacerkiem po Parku San Lorenzo w Tempio Pausania
poszłyśmy jeszcze na stare miasto ; trafiłysmy do niezwykłego sklepu z wyrobami z korka; wyrobami, które wzbudziły we mnie niekłamane zdumienie; bo że paski, torby, buty i portfele- to nic dziwnego, pełno tego wszedzie tutaj (i w Portugalii również) ale już sukienki, zwiewne chustki, apaszki parasolki i to wszystko z korka- to juz nie jest takie oczywiste ani codzienne
korkowe płaszczyki , żakiety, marynarki
asortyment bardzo szeroki, łącznie z biżuterią:)
sukieneczki
chusty korkowymi aplikacjami
idziemy jeszcze na i ostatni na Sardynii aperol, i czas wracać...
a rankiem nazajutrz - lotnisko, samolocik do domciu i bye bye Sardynia!
po nami Olbia
zostało mnóstwo wspomnień...., 3 tysiace zdjęć.....i nieodparte wrażenie niedosytu i pragnienie powrotu na tą przeciekawą wyspę... ,może kiedyś?
(oczywiście o Korsyce też rozmyślam, może kiedyś też uda mi się wyknuć jakąś wycieczkę na tą wyspę? bo Korsyka marzy mi się do objechania więcej niż tylko samo Bonifacio) ;
Dziękuję za uwagę i komentarze wszystkich zaglądających;
Miło mi bardzo po raz kolejny, że śledziliscie ze mną ta Relację
Piea, przyznam szczerze, że narobiłaś mi dużego smaka na Sardynię !
Jakoś tak kojarzyłam ,że tam tam głównie piękne zatoczki . A tu zaskoczenie , zatoczki zatoczkami ,ale jest mnóstwo ciekawych innego typu miejsc i jaka ciekawa, oryginalna historia.
Sama wycieczka bardzo fajna , wydaje się dobrze zorganizowana więc jak by się trafił jakiś laścik to kto wie..
Pięknie dziękuję za wspomnienia i powiedz co nam teraz pokażesz ? Może Kalabrię ?
Pięknie dziękuję. Wyspa ciekawa, warta zobaczenia, zajawka z Korsyki też zachwyca. Cóż, jak napisała Nel - jak się pojawi dobra oferta to nie będzie trzeba się zastanawiać czy warto
Nelcia, mnie Sardynia zauroczyła wcale nie dzięki tym zatoczkom historycznie-zabytkowo i widokowo to miód dla oczu , do tego super jedzonko, pyszna kawka i wycieczka sama w sobie zorganizowana była świetnie; lubie takie wycieczki, gdzie niewiele czasu się jeździ (jak tutaj) a dużo zwiedza:) ;
(no nie wiem kiedy teraz się zbiorę do napisania czegokolwiek... ? nadchodząca wiosna = brak czasu! (sama rozumiesz Ogrodniczko ;
poza tym, szczerze przyznam, że wstawianie tutaj zdjęć robi się nieco problematyczne; raz, że te zdjęcia w starych relacjach jakoś tajemniczo znikają (a Albumy są nadal udostępnione, co uświadomiła mi ostatnio Asia, jak napisała, że zniknęły zdjęcia z mojej Relacji z Cypru; a dwa, że zaczyna brakować mi miejsca na Albumy w Google i muszę zmniejszać te zdjęcia co jest mocno wkurzające ; nawet kombinowałam wykupic sobie jakis większy dostęp do 100 Giga, ale myślałam, że jakaś jednorazowa opłata za to załatwi sprawę; niestety, chcą abonament co miesiąc, a na to się nie piszę
Asia, wyspa jest przeciekawa i urocza! wiele miejsc mnie tu zachwyciło ; więc jeśli uda Ci się wyczaić jakiegoś lasta - to bierz w ciemno:); zwłaszcza, że obecnie cena na mój termin (ostatni tydzień czerwca) jest jakaś porażająco chora! (z Katowic chcą 5,937zł ; z Warszawy nie ma już miejsc) więc jest to ponad 2 tysia drożej niż ja zapłaciłam; ale znają zagrywki Rainbow- cały czas kombinują z cenami...., oferty nagle znikają, tylko po to żeby za kilka dni znów się pojawić ale z inną ceną; ostatnio im bliżej wyjazdu- tym drożej; a na dzień przed, jesli zostały im miejsca, nagle trach! i wycieczka spada o połowę ceny! wot polityka ; czasami jednak i w R.pl zdarzają się cuda i można coś wyhaczyć w korzystnej cenie.
Pamietam ten film wojenny "Dziala z Navaronny",ale nie mailem pojecia gdzie byl krecony-dzieki za to info.
To miasteczko z tej perspektywy wygladajakbyzaraz sie mialo osunac do morza
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Radek, ja właśnie z dużą trwogą patrzyłam na te "wiszące na skałach domy" które lada chwila runą tam do wody (bo to że kiedyś runą to pewne jak podatki! w końcu siły natury nie śpią ;
Hej Huragan, fajnie że info na coś sie przyudało; (oczywiście nie kręcono tam całego filmu, tylko te sceny z tej skały);
*********
no i Moi Drodzy nieuchronnie nadszedł koniec mojej sardyńskiej opowieści....
tego dnia po krótkim odpoczynku w hotelu, wieczorem jeszcze wybrałyśmy się na wieczorny spacer po innej części Tempio Pausania; wszak poczatek lata to długie dni i widno jest do późnych godzin
widok z hotelowego okna
mała przekąska , kawka hotelowa i focaccia
spacerkiem po Parku San Lorenzo w Tempio Pausania
poszłyśmy jeszcze na stare miasto ; trafiłysmy do niezwykłego sklepu z wyrobami z korka; wyrobami, które wzbudziły we mnie niekłamane zdumienie; bo że paski, torby, buty i portfele- to nic dziwnego, pełno tego wszedzie tutaj (i w Portugalii również) ale już sukienki, zwiewne chustki, apaszki parasolki i to wszystko z korka- to juz nie jest takie oczywiste ani codzienne
korkowe płaszczyki , żakiety, marynarki
asortyment bardzo szeroki, łącznie z biżuterią:)
sukieneczki
chusty korkowymi aplikacjami
idziemy jeszcze na i ostatni na Sardynii aperol, i czas wracać...
a rankiem nazajutrz - lotnisko, samolocik do domciu i bye bye Sardynia!
po nami Olbia
zostało mnóstwo wspomnień...., 3 tysiace zdjęć.....i nieodparte wrażenie niedosytu i pragnienie powrotu na tą przeciekawą wyspę... ,może kiedyś?
(oczywiście o Korsyce też rozmyślam, może kiedyś też uda mi się wyknuć jakąś wycieczkę na tą wyspę? bo Korsyka marzy mi się do objechania więcej niż tylko samo Bonifacio) ;
Dziękuję za uwagę i komentarze wszystkich zaglądających;
Miło mi bardzo po raz kolejny, że śledziliscie ze mną ta Relację
KONIEC
Piea
Piea, przyznam szczerze, że narobiłaś mi dużego smaka na Sardynię !
Jakoś tak kojarzyłam ,że tam tam głównie piękne zatoczki . A tu zaskoczenie , zatoczki zatoczkami ,ale jest mnóstwo ciekawych innego typu miejsc i jaka ciekawa, oryginalna historia.
Sama wycieczka bardzo fajna , wydaje się dobrze zorganizowana więc jak by się trafił jakiś laścik to kto wie..
Pięknie dziękuję za wspomnienia i powiedz co nam teraz pokażesz ? Może Kalabrię ?
No trip no life
Pięknie dziękuję. Wyspa ciekawa, warta zobaczenia, zajawka z Korsyki też zachwyca. Cóż, jak napisała Nel - jak się pojawi dobra oferta to nie będzie trzeba się zastanawiać czy warto
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Nelcia, mnie Sardynia zauroczyła wcale nie dzięki tym zatoczkom historycznie-zabytkowo i widokowo to miód dla oczu , do tego super jedzonko, pyszna kawka i wycieczka sama w sobie zorganizowana była świetnie; lubie takie wycieczki, gdzie niewiele czasu się jeździ (jak tutaj) a dużo zwiedza:) ;
(no nie wiem kiedy teraz się zbiorę do napisania czegokolwiek... ? nadchodząca wiosna = brak czasu! (sama rozumiesz Ogrodniczko ;
poza tym, szczerze przyznam, że wstawianie tutaj zdjęć robi się nieco problematyczne; raz, że te zdjęcia w starych relacjach jakoś tajemniczo znikają (a Albumy są nadal udostępnione, co uświadomiła mi ostatnio Asia, jak napisała, że zniknęły zdjęcia z mojej Relacji z Cypru; a dwa, że zaczyna brakować mi miejsca na Albumy w Google i muszę zmniejszać te zdjęcia co jest mocno wkurzające ; nawet kombinowałam wykupic sobie jakis większy dostęp do 100 Giga, ale myślałam, że jakaś jednorazowa opłata za to załatwi sprawę; niestety, chcą abonament co miesiąc, a na to się nie piszę
Asia, wyspa jest przeciekawa i urocza! wiele miejsc mnie tu zachwyciło ; więc jeśli uda Ci się wyczaić jakiegoś lasta - to bierz w ciemno:); zwłaszcza, że obecnie cena na mój termin (ostatni tydzień czerwca) jest jakaś porażająco chora! (z Katowic chcą 5,937zł ; z Warszawy nie ma już miejsc) więc jest to ponad 2 tysia drożej niż ja zapłaciłam; ale znają zagrywki Rainbow- cały czas kombinują z cenami...., oferty nagle znikają, tylko po to żeby za kilka dni znów się pojawić ale z inną ceną; ostatnio im bliżej wyjazdu- tym drożej; a na dzień przed, jesli zostały im miejsca, nagle trach! i wycieczka spada o połowę ceny! wot polityka ; czasami jednak i w R.pl zdarzają się cuda i można coś wyhaczyć w korzystnej cenie.
Piea