Oj widzę, że się tu dużo dzieje Kawki, zagadki...i starzy bywalcy powróceni. Idzie ku lepszemu, mówię Wam
Ja już w nowym domu, mieszkanko mam fajne, wcale nie takie małe, jak na tutejsze zwyczaje. Pokój ma ze 20m2, kuchnia niewielka, ale wystarczająca, łazienka też i komfort, że to wszystko tylko moje, a nie do wspólnego użytku z przypadkowymi ludźmi. W dodatku przy domu jest duży ogród, bardzo zaniedbany teraz, ale można go pięknie zaczarować na wiosne
Z innych nowości, to wczoraj kupiłam nowy telefon z dużym zapasem GB...więc hot spot zrobiony i nawet nieźle działa.
Poza tym, życie nieprzewidywalne jest. W czwartek mój manager powiedział, że mam iść do agencji, która mnie zatrudnia, bo w administracji firmy pytali, czy mają w agencji kogoś z dobrym angielskim. No to poszłam. Zaprowadzono mnie do jakiegoś biura, gdzie siedziały dwie panie przy komputerach. Przedstawiły się, że jedna jest managerem czegośtam, a druga z HR. Okazało się, że właśnie mam interview Nawet się zdenerwować nie zdążyłam Przepytały mnie z mojej przeszłości, jedna powiedziała "lovely", druga powiedziała "lovely, you are a perfect person for this position" Jutro zaczynam nową pracę Trzymajcie kciuki
Dana ja też trzymam kciuki. Kto jak nie Ty! Jak w końcu roku układa się coraz lepiej to dalej już tylko z górki. Z nowym rokiem nowym krokiem - można powiedzieć.
Ala niesamowicie aktywna dziewczyna jesteś. Podziwiam. Wiatr nie przeszkadzał? Po morsowaniu chyba trzeba się szybko powycierać bo taki wiatr mocno może wychłodzić organizm.
słoneczko nieśmiało wygląda i wita nas w poniedziałkowy poranek
Opowidajacie , czy Mikołaj wpadł wczoraj do was ? wrzucił coś fajnego ? Ubieraliscie choinkę w weekend czy planujecie póżniej ?
Do świąt coraz bliżej, zostało już tylko 2,5 tygodnia. W Wwie już bardzo świątecznie, ruszyła iluminacja mikołajowa , na placu zamkownym jest piękna choinka Trzeba się wybrać na spacer obejrzeć te nastrojowe "ubranka"
Alamed, ale intensywną niedzielę miałaś, super ! Widzę , że i u ciebie miasto pięknie wygląda w iluminacji świątecznej . Ile czasu trwało wczorajsze morsowanie ? znajomi idą w twoje ślady,fajnie . Tej czapeczki chyba wczesniej nie widziałam na zdjęciach
Mam dla was kolejne, nowe inspiracje na oryginalną choinke
Dana, wszystko ci się pięknie układa, same pozytywne zmiany. Cieszę się ,że masz swoj nowy kącik i sie zadomowiłaś Zgadzam się z tobą w 100 % - najwazniejsze ,że masz własną przestrzeń, bez obcych. No i ten ogród fajna sprawa, przyjemnie latem na leżaczku kości wyłożyć i cos w ziemi porobic. Net ci w końcu dziala, to super news , bo bedziemy teraz w częstym kontakcie. Trzymamy kciuki za nową robotą , na pewno bedzie dobrze
Asiu, kolaż nie był z Wilanowa, to Łazienki Królewskie , gdzie Stanisław August Poniatowski organizowal słynne obiady czwartowe . Kurcze. to rzeczywiscie pierniczki są mega pracochłonne,ale z drugiej strony to bardzo fajna tradycja rodzinna, skoro robicie je razem od wielu lat...
Oj, Nel, nieźle zakręcona jestem jak Wilanów mylę z Łazienkami. W Łazienkach też byłam , w zeszłym wieku, może dlatego mi się pomyliły, a może Wilanów bardziej pamiętam ?
Wiecie co, martwi mnie zapowiadane ograniczenie lotów do Polski z krajów spoza Unii. Wczoraj wyczytałam, że ministerstwo opublikowało projekt rozporządzenia, iż do końca grudnia mają przedłużyć zakaz lotów.
Lamia, jeśli lecisz czarterem z biura podróży to raczej na pewno, wyjazd dojdzie do skutku . Poczytaj
Poprawiłam moje zdjęcie z kawą, teraz już chyba jest widoczne
Zrobiło sie ciasteczkowo
Asiu Twoje pierniczki wyszły bardzo ładnie, dobrze,że miałaś pomocników,
bo samej byś sie bardzo urobuła
Radek Twoje mikołajkowe profiteloresy bardzo dobre
Nel fajne kolaże robisz
Cieszę się,że zabrałaś mnie do Łazienek.
Dzisiaj miałam bardzo fajny Mikołajkowy dzień
Na rowerze przejechałam moją wczorajszą intensywną traskę,
do pokonania śą trzy podjazdy. Pięknie było widać Karkonosze.
Po obiedzie morsowałam ze znajomymi i po raz pierwszy z moją przyjaciółką
z licealnych lat. Znamy sie 41 lat i cały czas mamy ze soba kontakt
Po morsowaniu, kawka u mojej siostry a w drodze powrotnej do domu
przeszliśmy przez rynek mojego miasta. W rynku było dużo ludzi z dziećmi.
Robili zdjęcia przy choince, trochę zapomnieli o pandemii
Mój kolaż
Miłego wieczoru Kochani
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Kochani,
Oj widzę, że się tu dużo dzieje Kawki, zagadki...i starzy bywalcy powróceni. Idzie ku lepszemu, mówię Wam
Ja już w nowym domu, mieszkanko mam fajne, wcale nie takie małe, jak na tutejsze zwyczaje. Pokój ma ze 20m2, kuchnia niewielka, ale wystarczająca, łazienka też i komfort, że to wszystko tylko moje, a nie do wspólnego użytku z przypadkowymi ludźmi. W dodatku przy domu jest duży ogród, bardzo zaniedbany teraz, ale można go pięknie zaczarować na wiosne
Z innych nowości, to wczoraj kupiłam nowy telefon z dużym zapasem GB...więc hot spot zrobiony i nawet nieźle działa.
Poza tym, życie nieprzewidywalne jest. W czwartek mój manager powiedział, że mam iść do agencji, która mnie zatrudnia, bo w administracji firmy pytali, czy mają w agencji kogoś z dobrym angielskim. No to poszłam. Zaprowadzono mnie do jakiegoś biura, gdzie siedziały dwie panie przy komputerach. Przedstawiły się, że jedna jest managerem czegośtam, a druga z HR. Okazało się, że właśnie mam interview Nawet się zdenerwować nie zdążyłam Przepytały mnie z mojej przeszłości, jedna powiedziała "lovely", druga powiedziała "lovely, you are a perfect person for this position" Jutro zaczynam nową pracę Trzymajcie kciuki
...heeee, Dana_N z pewnością "dasz rade" !!!!! ; )
p.s. kciuk trzymany będzie ...
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dana gratki *yahoo*czyli wszystko dobrze się układa , powodzenia
Dasz radę, kto jak nie Ty.
Fajnie,że będziesz mogła uczestniczyć na Tripku ( internet )
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Dana trzymaj się, na pewno dasz radę, fajnie, że jestes już unetowiona
Dana ja też trzymam kciuki. Kto jak nie Ty! Jak w końcu roku układa się coraz lepiej to dalej już tylko z górki. Z nowym rokiem nowym krokiem - można powiedzieć.
Ala niesamowicie aktywna dziewczyna jesteś. Podziwiam. Wiatr nie przeszkadzał? Po morsowaniu chyba trzeba się szybko powycierać bo taki wiatr mocno może wychłodzić organizm.
Radek, jak tam po siłce, zakwasy są?
Miłego dnia!
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Dziś jest sobota, 7 grudnia 2020
znak zodiaku: STRZELEC
Imieniny obchodzą:
Ambroży, Marcin
„Na święty Ambroży poprawią się mrozy”
Najpewniejsza w odliczaniu jest MARGERYTKA!!!
Margerytka - 236 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Bajka - 160 dni - Naxos i Amorgos - odkrycie kolejnych , mniej znanych wysepek greckich
Radek- 158 dni-"cień wielkiej góry",czyli wakacje na Mauritiusie
NOWOŚĆ ! Lamia - 22 dni - Sylwestrowa zachodnia Kuba w rytmach salsy
Bajka - 21 dni - sylwestrowa ucieczka z psem w mazurską ciszę. Pobyt w Argo-alpaka
Andrew - 15 dni - wyjazd na Święta do Polski
No trip no life
Dzień doberek
słoneczko nieśmiało wygląda i wita nas w poniedziałkowy poranek
Opowidajacie , czy Mikołaj wpadł wczoraj do was ? wrzucił coś fajnego ? Ubieraliscie choinkę w weekend czy planujecie póżniej ?
Do świąt coraz bliżej, zostało już tylko 2,5 tygodnia. W Wwie już bardzo świątecznie, ruszyła iluminacja mikołajowa , na placu zamkownym jest piękna choinka Trzeba się wybrać na spacer obejrzeć te nastrojowe "ubranka"
Alamed, ale intensywną niedzielę miałaś, super ! Widzę , że i u ciebie miasto pięknie wygląda w iluminacji świątecznej . Ile czasu trwało wczorajsze morsowanie ? znajomi idą w twoje ślady,fajnie . Tej czapeczki chyba wczesniej nie widziałam na zdjęciach
Mam dla was kolejne, nowe inspiracje na oryginalną choinke
Dana, wszystko ci się pięknie układa, same pozytywne zmiany. Cieszę się ,że masz swoj nowy kącik i sie zadomowiłaś Zgadzam się z tobą w 100 % - najwazniejsze ,że masz własną przestrzeń, bez obcych. No i ten ogród fajna sprawa, przyjemnie latem na leżaczku kości wyłożyć i cos w ziemi porobic. Net ci w końcu dziala, to super news , bo bedziemy teraz w częstym kontakcie. Trzymamy kciuki za nową robotą , na pewno bedzie dobrze
Asiu, kolaż nie był z Wilanowa, to Łazienki Królewskie , gdzie Stanisław August Poniatowski organizowal słynne obiady czwartowe . Kurcze. to rzeczywiscie pierniczki są mega pracochłonne,ale z drugiej strony to bardzo fajna tradycja rodzinna, skoro robicie je razem od wielu lat...
Miłego poniedziałku wszystkim
No trip no life
Oj, Nel, nieźle zakręcona jestem jak Wilanów mylę z Łazienkami. W Łazienkach też byłam , w zeszłym wieku, może dlatego mi się pomyliły, a może Wilanów bardziej pamiętam ?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Lamia, jeśli lecisz czarterem z biura podróży to raczej na pewno, wyjazd dojdzie do skutku . Poczytaj
Koronawirus. Zakaz lotów międzynarodowych przedłużony do 31 grudnia - Podróże (onet.pl)
No trip no life