Gdy wyszlismy z jaskini, nasi przewodnicy bardzo chcieli nas na jedzenie zaprosić, ale to nie ten czas....za wszcześnie...nie odpuszczali...skoro jeść nie chcemy to nam pokażą co pieknego wokół. ...i poszlismy grzecznie za nimi, najpierw podziwiając otoczenie, a potem...naszym oczom ukazałam sie inna podziemna bajka- jezioro
i tak minęło nam pół dnia. Za chwilę dołączyli do nas znajomi i zaczęła się część druga.
Fajnie tam było... ale mi się włączył tryb "leniwy" i wolałem pospać do 9.30 tym bardziej, że kolejna nocka w pociągu... a kolejne i kolejna też nieprzespana
bo gdy zaczęłam "słyszeć" jak spisz...zrobiłam podmiankę...no cóz chciałam sie wyspać;) ale twoja mina gdy zobaczyłeś Wojtak obok była bezcenna. Nawet lepsza niż przygoda w Stambule;)
Gdy wyszlismy z jaskini, nasi przewodnicy bardzo chcieli nas na jedzenie zaprosić, ale to nie ten czas....za wszcześnie...nie odpuszczali...skoro jeść nie chcemy to nam pokażą co pieknego wokół. ...i poszlismy grzecznie za nimi, najpierw podziwiając otoczenie, a potem...naszym oczom ukazałam sie inna podziemna bajka- jezioro
i tak minęło nam pół dnia. Za chwilę dołączyli do nas znajomi i zaczęła się część druga.
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Fajnie tam było... ale mi się włączył tryb "leniwy" i wolałem pospać do 9.30 tym bardziej, że kolejna nocka w pociągu... a kolejne i kolejna też nieprzespana
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
Wojtuś...ty w pociągu spałeś jak dziecko...widziałam i słyszałam więc ty nie siej dezorientacji bo ktoś pomyśli że ten wyjazd był męczący....:)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
nooo... zasypaim z Tobą , a budzę się z Wojtkiem a przecież mieliśmy po jednym piwku na podróż
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
bo gdy zaczęłam "słyszeć" jak spisz...zrobiłam podmiankę...no cóz chciałam sie wyspać;) ale twoja mina gdy zobaczyłeś Wojtak obok była bezcenna. Nawet lepsza niż przygoda w Stambule;)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
lecimy dalej...
druga część wycieczki już wspólnie
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
a po powrocie stęskniony kot...już czekał z piwem
więc wskoczylismy do basenu
i czas iść w miasto...
zjeść
by kolejnego dnia....
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
zacząć znowu od basenu...a Lodr mówił ze ten wyjazd był męczacy...ciągły chillout...
ale nie ma lekko.
ja lubie poleżeć 15 minut...popływać dłużej...ale zmęczyć się też lubię...więc czas na Yogo. Lord? gotowy? bo pojdę dalej z relacją:)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Chyba chodzi o Malang ja zawsze jestem gotowy... na czas , a czasami nawet wcześniej niż na czas
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
nie jeszcze Yogo:)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................