Janusz, faktycznie te twoje wspaniałe foty ukazujące życie na żaglowcu "od podszewki" są zachwycająco-pouczające!!!!
Może bym się nawet skusiła, ale chyba w innej porze roku...
Nie myślałeś raczej o wypłynięciu w bardziej pogodowo przyjemnym okresie????
Apisku Nie tak łatwo zdobyć Pogorię na rejs.Pogorią przeważnie pływa młode pokolenie.Tylko kilka rejsów jest do wynajęcia i zorganizowania rejsu dla danej grupy.Pierwszy rejs mieliśmy w czerwcu ,a teraz wypadło na luty.W Genui przywitał nas chłodek i deszczyk,taka mzawka.Po południu było lepiej następny dzień był ładny i ciepły.Wyjście w rejs było wietrzne i zaczął padać deszcz,ale już później było słonecznie i ciepło ,tak około 20 stopni może czasami trochę mniej..Później tylko jedna noc była deszczowa i trochę sztormowa.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
My w Genui staliśmy w części portu dla żaglowców i jachtów.Tyko kilka zdjęć pokaże,ale jachtów był ogrom.Były łodzie bardzo bogatych ludzi ibyły ogromne.
Ta łódz cumowała obok Pogorii.Lusus niesamowity.
za Pogorią był zacumowany żaglowiec Signora Del Vento
Zdjęcie z netu jak wygląda pod żaglami.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Nelcia,dziewczyny śmigały po rejach,a szczególnie nasza Agnieszka najwyżej i na zewnątrz
Szkolenie i postój w Genui trwał 2 dni.Po kolacji i krótkim odpoczynku wychodzimy w morze.Zbieramy cumy i wciągamy motorówkę.Po wyjściu z portu zaczyna mocno bujać i słychać jak co niektórzy zaczynają chorować.Ale nie dziwię się bo ja jestem bardzo odporny a też trochę czuję dyskomfort,ale szybko po kilku głębokich oddechach wracam do normy.Idziemy poleżeć bo w nocy mamy wachtę.Jednak tak buja,że trzeba powyciągać z pod materaca takie specjalne deski ,żeby nie spaść a ja koję mam na piętrze.Wachtę zaczynamy w deszczu i silnym wietrze.
zdjęcia z Genui nocą.
Mam filmik z początku naszej wachty w nocy już w drodze do Francji.On pokazuje warunki w jakich przejmowaliśmy wachtę .Ja dosyć długo stałem za sterem.,łącznie około 2 godzin,ale lubię to i jakoś nie dokuczał mi ból.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janusz, jednak dla mnie o wiele wiecej uroku maja te tradyczyjne zaglowce niz nawet najbardziej wypasione jachty bogaczy!!!!
Apisku ,
Co do uroku to nawet nie ma co dyskutować.Łopotanie żagli,pisk obracanych masztów i reji,to jest to czego na takich wielkich motorówkach się nie uświadczy.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Apisku Nie tak łatwo zdobyć Pogorię na rejs.Pogorią przeważnie pływa młode pokolenie.Tylko kilka rejsów jest do wynajęcia i zorganizowania rejsu dla danej grupy.Pierwszy rejs mieliśmy w czerwcu ,a teraz wypadło na luty.W Genui przywitał nas chłodek i deszczyk,taka mzawka.Po południu było lepiej następny dzień był ładny i ciepły.Wyjście w rejs było wietrzne i zaczął padać deszcz,ale już później było słonecznie i ciepło ,tak około 20 stopni może czasami trochę mniej..Później tylko jedna noc była deszczowa i trochę sztormowa.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
My w Genui staliśmy w części portu dla żaglowców i jachtów.Tyko kilka zdjęć pokaże,ale jachtów był ogrom.Były łodzie bardzo bogatych ludzi ibyły ogromne.
Ta łódz cumowała obok Pogorii.Lusus niesamowity.
za Pogorią był zacumowany żaglowiec Signora Del Vento
Zdjęcie z netu jak wygląda pod żaglami.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Signora tez piekny żaglowiec
fajny taki czarny kadłub
No trip no life
Jaką kasą trzeba dysponować aby kupić i utrzymać taki jacht?
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janusz, jednak dla mnie o wiele wiecej uroku maja te tradyczyjne zaglowce niz nawet najbardziej wypasione jachty bogaczy!!!!
Mariola
Nelcia Signora to,nie surowy żaglowiec tylko taki bardziej luksusowy i tam żegluje załoga stała a pasażerowie odpoczywają
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Teraz jak nasze dziewczyny i chłopaki śmigają po rejach jeszcze wporcie.
Dotknięcie końca najwyższej reji tj noka jest ważne dla każdego żeglarza.Nasz Starsza wachty Agnieszka to robi
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Dziewczyny ZUCHY !! widać,że lubia tą "robotę"
ujęcia rewelacja wszystkie fotki takie żywe, a w akcji .........
No trip no life
Nelcia,dziewczyny śmigały po rejach,a szczególnie nasza Agnieszka najwyżej i na zewnątrz
Szkolenie i postój w Genui trwał 2 dni.Po kolacji i krótkim odpoczynku wychodzimy w morze.Zbieramy cumy i wciągamy motorówkę.Po wyjściu z portu zaczyna mocno bujać i słychać jak co niektórzy zaczynają chorować.Ale nie dziwię się bo ja jestem bardzo odporny a też trochę czuję dyskomfort,ale szybko po kilku głębokich oddechach wracam do normy.Idziemy poleżeć bo w nocy mamy wachtę.Jednak tak buja,że trzeba powyciągać z pod materaca takie specjalne deski ,żeby nie spaść a ja koję mam na piętrze.Wachtę zaczynamy w deszczu i silnym wietrze.
zdjęcia z Genui nocą.
Mam filmik z początku naszej wachty w nocy już w drodze do Francji.On pokazuje warunki w jakich przejmowaliśmy wachtę .Ja dosyć długo stałem za sterem.,łącznie około 2 godzin,ale lubię to i jakoś nie dokuczał mi ból.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Apisku ,
Co do uroku to nawet nie ma co dyskutować.Łopotanie żagli,pisk obracanych masztów i reji,to jest to czego na takich wielkich motorówkach się nie uświadczy.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.