ja tez nigdy nie myśałam,że tam dotrę , ta destynacja zawsze wydawalala mi sie totalnie abstrakcyjna i nieosiagalna, bo i tak strasznie daleko i tak masakrycznie drogo ..okazuje sie jednak, ze czasem niemożlwie okazuje sie całkiem możliwe
Apisku,
tak te ok 900 sztuk są w bardzo różnym stanie i w różnych pozycjach. Część stoi, część leży w kawałkach,niektóre to juz prawei same kamienie , gdzie naprawde trzeba mieć wybujałą wyobraznie ,aby rozpoznąc w nich Moai..Wyniszczające walki plemienne a potem olbrzymie tsunami zrobilo niestety swoje ...Bede pokazywala na fotkach nie tylko te najładniejsze, zjawiskowe Moai nadające sie na okładki National Geogr.ale i te w rozsypce, aby pokazać jak to wygląda w realu... Co wg mnie wcale nie znaczy ,że te leżace są gorsze Ok może nie robia takiego wrażenia ja te stojące pieknie w rzedzie ,ale też mają swoj urok..ja to tak przynajmniej odbieram ,ale ja lubie wszelkie ruinki i do mnie one przemawiają czy to jest Giza czy Efez etc
Mika, Lordziu skończe dzis Jawe i przyspiesze troche WW , bo juz sama nie moge sie doczekac kolejnych zdjęc he he. Tak mam to wszystko na świeżo, że jak oglądam i wybieram foty do wrzucenia na forum , to czuje jakbym tam wciąż była i oglądała na żywo
juz sama nie moge sie doczekac kolejnych zdjęc he he. Tak mam to wszystko na świeżo, że jak oglądam i wybieram foty do wrzucenia na forum , to czuje jakbym tam wciąż była i oglądała na żywo
i to jest włąsnie super na tym forum.. wracasz.. oglądasz zdjęcia, piszesz relację i spędzasz tak jakby ponowny urlop w tych samych miejscach... jaka oszczędność gotówki
Lenus, Kiwi jedziemy dalej skónczyłam Jawe więc teraz juz bede miala wiecej czasu na pisanie
Dziobku, milo mi cie powitać w nowej podrózy dawno cie nie slyszalam...i juz sie troche stęskniłam
Lordziu, podzielam twoja opinie o naszym forum jest super czuje sie jak w rodzinie chociaz sie nie znamy..
Asiu, bedzie jeszcze duzo pięknych widoczków, obiecuję
Mijamy więc pierwszego Moai, ktory wywiera na nas olbrzymie wrażenie i idziemy dalej na spacer wzdłuz wybrzeża mijając miasteczko. Wybrzeże jest caly czas skaliste z mnóstwem fal, fantastyczne, naturalne, dzikie, nieujarzmione
czekamy w napięciu Nelciu... na magiczne widoczki, na posągi i na cenne info jakie nam tu zapodajesz
BOSKO
.
Nelcia.....ciarki mam od tej magii
Jedziemy jedziemy dalej Kochana
Mara, Makono,
ja tez nigdy nie myśałam,że tam dotrę , ta destynacja zawsze wydawalala mi sie totalnie abstrakcyjna i nieosiagalna, bo i tak strasznie daleko i tak masakrycznie drogo ..okazuje sie jednak, ze czasem niemożlwie okazuje sie całkiem możliwe
Apisku,
tak te ok 900 sztuk są w bardzo różnym stanie i w różnych pozycjach. Część stoi, część leży w kawałkach,niektóre to juz prawei same kamienie , gdzie naprawde trzeba mieć wybujałą wyobraznie ,aby rozpoznąc w nich Moai..Wyniszczające walki plemienne a potem olbrzymie tsunami zrobilo niestety swoje ...Bede pokazywala na fotkach nie tylko te najładniejsze, zjawiskowe Moai nadające sie na okładki National Geogr.ale i te w rozsypce, aby pokazać jak to wygląda w realu... Co wg mnie wcale nie znaczy ,że te leżace są gorsze Ok może nie robia takiego wrażenia ja te stojące pieknie w rzedzie ,ale też mają swoj urok..ja to tak przynajmniej odbieram ,ale ja lubie wszelkie ruinki i do mnie one przemawiają czy to jest Giza czy Efez etc
Mika, Lordziu skończe dzis Jawe i przyspiesze troche WW , bo juz sama nie moge sie doczekac kolejnych zdjęc he he. Tak mam to wszystko na świeżo, że jak oglądam i wybieram foty do wrzucenia na forum , to czuje jakbym tam wciąż była i oglądała na żywo
No trip no life
nadrobiłam zaległości Nelciu, jak zwykle fotki przepiękne
i to jest włąsnie super na tym forum.. wracasz.. oglądasz zdjęcia, piszesz relację i spędzasz tak jakby ponowny urlop w tych samych miejscach... jaka oszczędność gotówki
.
Nelcia ,czekamy
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Nielcia nadrobiłam zaległości Co za widoki
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Lenus, Kiwi jedziemy dalej skónczyłam Jawe więc teraz juz bede miala wiecej czasu na pisanie
Dziobku, milo mi cie powitać w nowej podrózy dawno cie nie slyszalam...i juz sie troche stęskniłam
Lordziu, podzielam twoja opinie o naszym forum jest super czuje sie jak w rodzinie chociaz sie nie znamy..
Asiu, bedzie jeszcze duzo pięknych widoczków, obiecuję
Mijamy więc pierwszego Moai, ktory wywiera na nas olbrzymie wrażenie i idziemy dalej na spacer wzdłuz wybrzeża mijając miasteczko. Wybrzeże jest caly czas skaliste z mnóstwem fal, fantastyczne, naturalne, dzikie, nieujarzmione
No trip no life
Ależ to wybrzeże piękne ! Dzikie, ale piękne!
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...