Nelcia.....dziś byłam na zakupach i normalnie trafiłam w Tesco na......... naprawdę nie wiedziałam,że w tesco można trafić na ten trunek
I co Ty sobie myślisz.....kupiłam specjalnie z myślą o Wyspie Jajecznej,że pod czas ogladania i czytania,będę sobie się delektować się nie tylko obrazkami a i smakami O D P O W I E D N I O
Dziewczyny chwalili jeszcze białe,ale białego niestety nie było
Na wieczór zabieram się za i za relacje WW myslę że więcej coś bo butla duża jest
Nelcia.....dziś byłam na zakupach i normalnie trafiłam w Tesco na......... naprawdę nie wiedziałam,że w tesco można trafić na ten trunek
I co Ty sobie myślisz.....kupiłam specjalnie z myślą o Wyspie Jajecznej,że pod czas ogladania i czytania,będę sobie się delektować się nie tylko obrazkami a i smakami O D P O W I E D N I O
Dziewczyny chwalili jeszcze białe,ale białego niestety nie było
Na wieczór zabieram się za i za relacje WW myslę że więcej coś bo butla duża jest
Lenus, o rany , ty farciaro alez good news nam tu zapodajesz !!!!to ja tez dzis pedze najpierw do fryzjera a potem do Tesco !! i bedziemy wspolnie popijac wieczorkiem , ogladajac kolejne fotki ale jaja !!
Nella, doczytane, co do poisków, to nie wiem czy sie zgodzicie, ale psy maja cos ze swih włascicieli, czy miejca które zamieszkuja. Nie wiem ,ale ja mam wrazenie, ze w spokojnych okolicach, to nawet psy sa przyjazne , ot takie jakies wnioski mi sie nasuneły w wynku wałesania sie - to tu, to tam hiii
Kolka, coś w tym jest ,że winko czy inny drink inaczej smakuje w fajnej scenerii niż przed telewizorem w domu. To chilijskie winko wypite na stokach Andow czy wsród tych kamieni na wyspie smakowalo wspaniale Ja w zyciu nie wypisje w domu piwa ,bo mi jakos nie pasi,a w marinie na Mazurach z widoczkiem na jezioro i łajby to zupełnie inna bajka
Kiwi, psiak mi się tez strasznie podobal jeszcze wtedy nie wiedziałam, żę ich tak tu duzo
Lenus. a ja niestety po fryzjerze nie zdązylam do Tesco i chyba dobrze w tym ukladzie skoro to byla Biedronka i jak ci smakuje ??
Dziobku, to wino jest wytrawne i ma przepiekny kolor
Mara, hm chyba cos w tym jest ,co mówisz o pieskach, bo te były wspaniałe i bardzo,bardzo przyjazne . Mam tez w pamięci niefajny obrazek biednych Husky na Grenlandii, które latem nie sa wykorzystywane do transportu, wiec przywiązne na krotkich linach stadami poza miastem , wyją tj chyba przejmująco płaczą .
Dziobku, alez masz pamięć tak , rzeczywiście całkiem podobne kamulce byly na wysepkach Los Tintoneras na Galapagos . Tam natomiast nie bylo fal, w ogóle ,morze płaściusienkie za to mnóstwo pingwinków i legwanów
Nelcia.....dziś byłam na zakupach i normalnie trafiłam w Tesco na......... naprawdę nie wiedziałam,że w tesco można trafić na ten trunek
I co Ty sobie myślisz.....kupiłam specjalnie z myślą o Wyspie Jajecznej,że pod czas ogladania i czytania,będę sobie się delektować się nie tylko obrazkami a i smakami O D P O W I E D N I O
Dziewczyny chwalili jeszcze białe,ale białego niestety nie było
Na wieczór zabieram się za i za relacje WW myslę że więcej coś bo butla duża jest
Lenus, o rany , ty farciaro alez good news nam tu zapodajesz !!!!to ja tez dzis pedze najpierw do fryzjera a potem do Tesco !! i bedziemy wspolnie popijac wieczorkiem , ogladajac kolejne fotki ale jaja !!
No trip no life
NELCIA!!!!!!!!! Jeju....ale namieszałam w BIEDRONCE KUPIŁAM !!!!!!!!!!!!!!
Dziś miałam rajd po sklepach i pomyliło mi się,w tesco to ja pampersy kupiłam bo tam też promocja
jak w biedronce to ja mam pod nosem a to jest wytrawne czy jakie?
słodki ten psiaczek, fajny brzuchol do miziania
Nella, doczytane, co do poisków, to nie wiem czy sie zgodzicie, ale psy maja cos ze swih włascicieli, czy miejca które zamieszkuja. Nie wiem ,ale ja mam wrazenie, ze w spokojnych okolicach, to nawet psy sa przyjazne , ot takie jakies wnioski mi sie nasuneły w wynku wałesania sie - to tu, to tam hiii
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Kolka, coś w tym jest ,że winko czy inny drink inaczej smakuje w fajnej scenerii niż przed telewizorem w domu. To chilijskie winko wypite na stokach Andow czy wsród tych kamieni na wyspie smakowalo wspaniale Ja w zyciu nie wypisje w domu piwa ,bo mi jakos nie pasi,a w marinie na Mazurach z widoczkiem na jezioro i łajby to zupełnie inna bajka
Kiwi, psiak mi się tez strasznie podobal jeszcze wtedy nie wiedziałam, żę ich tak tu duzo
Lenus. a ja niestety po fryzjerze nie zdązylam do Tesco i chyba dobrze w tym ukladzie skoro to byla Biedronka i jak ci smakuje ??
Dziobku, to wino jest wytrawne i ma przepiekny kolor
Mara, hm chyba cos w tym jest ,co mówisz o pieskach, bo te były wspaniałe i bardzo,bardzo przyjazne . Mam tez w pamięci niefajny obrazek biednych Husky na Grenlandii, które latem nie sa wykorzystywane do transportu, wiec przywiązne na krotkich linach stadami poza miastem , wyją tj chyba przejmująco płaczą .
No trip no life
Nelcia, ja już takie zdjecia gdzies u Ciebie widziałam tam gdzie pingwiny łaziły nie było czasem podobnego klimatu wybrzeża - te ostre kamolce?
wytrawne to dopiero gdy już nie czuję co piję
Dziobku, alez masz pamięć tak , rzeczywiście całkiem podobne kamulce byly na wysepkach Los Tintoneras na Galapagos . Tam natomiast nie bylo fal, w ogóle ,morze płaściusienkie za to mnóstwo pingwinków i legwanów
No trip no life
Dopiero skończyłam flaszkę i relacje Kolor piękny wino wytrawne jest cudownie.....reszta jutro,jak zdrowie pozwoli
Oj to ja też muszę do sklepu po to winko skoczyć, żeby potem delketować się i winem i zdjęciami
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/