Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
O wyspie słyszałam i czytałam od dawien dawna , bo fascynowala i wciąż fascynuje mnie jej przedziwna i tajemnicza historia ,związana z odległym od reszty świata położeniem Co pozycja na pólce to nowe hipotezy kolejnych naukowców , to przeciez tylko bardziej ekscytuje i rozbudza wyobraznie… Jak wiec pojawila się w maju promo biletow na wyspę to jak dziecko uległam marzeniom z dzieciństwa i dałam sie ponieść emocjom Bilety z racji ceny, mialy sporo ograniczen, ale udało mi się tak ułożyć trasę, aby jeszcze coś dołozyć po drodze .Zaczepilismy więc jeszcze o stolice Chile- Santiago w jedną stronę i Sao Paulo w drodze powrotnej. O ile samo miasto Santiago i jego okolice bardzo,bardzo mi przypadły do gustu , o tyle SP już wywolało bardziej mieszane uczucia A Wyspa ? absolutnie nie rozczarowala mnie, czego się troche obawiałam ,ale wiedziałam też dobrze gdzie jade i czego się mogę spodziewac . Isla de Pascua i tak mnie oczywiście zaskoczyla…pozytywnie Z wrażenia to i nawet jet lag nie był zbyt doskwierający..
A czy przygody jakieś były ? jasne, że były, to już ja chyba tak mam, że zawsze cos się musi dziac hi hi.. Tym razem jednak bagaż poimo tak wielu lotów i przesiadek doleciał wszedzie jak trzeba, Nic mnie też nie pogryzło, wiec szpitala na szczęcie nie zaliczyłam. Można więc uznać, że miałam farta ..
Mam nadzieje, że tytuł relacji nikogo nie zmylił , wymyślony wczesniej na forum przez Was Kochani , na wesoło pasuje wiec go zostawiam ...
No trip no life
KAAAAAAASIK
Druga
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Już się cieszę i czekam na relację
Super
ale jaja
Jakby ktoś miał ochotę podążyć śladami Nelci link
Explore. Dream. Discover.
Nelcia
Asiula!!
jestem i ja
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Nalciu, Wyspy Wielkanocne dla mnie i chyba dla większości są kierunkiem, który wydaje się być tak mało realnym do zrealizowania. Na pewno pokażesz, że można, że się da
Z każdym dniem bliżej...
Oooo....Widze ze mamy tu już cakiem spore grono fanow a właściwie fanek jajek i jajeczek ..i wcale mnie to nie dziwi
Witam wiec wszystkich bardzo, bardzo serdecznie Skoro tak wszyscy lubimy jaja , troche wywróce go góry nogami swoją opowieść i jajka i wyjdzie ..jajecznica hi he …Zaczne wiec nie od Santiago, które było jako pierwsze w podróży ,ale od wyspy , bo wiem ,ze wszyscy na nia czekają ja zreszta też ... z przyjemnością do niej wrócę
No trip no life