Kochani, przeciez juz niejedno biuro sprzedawało katalogowo hotele, z którymi wogóle nie mieli podpisanej umowy. Nie wiem czy pamiętacie relacje sprzed 3-4 lat jak to Triada nagminnie sprzedawała hotele, ktorych wogóle nie zakontraktowali Wciskali je ludziom z usmiechem na twarzy wiedząc co się będzie działo po przylocie na miejsce. Niestety nie każdy człowiek umie i może sobie wynegocjować hotel za który zapłacił, często ludzie lecą z malutkimi dziećmi, niemowletami wręcz itd i nie każy ma siłę i możliwośc użerania się i czekania na przyznanie właściwego hotelu.
Ja pamiętam jakąs relację z wakacji.pl chyba z Egiptu, jak to ludzie z Triadą przez kilka godzin jeździli od hotelu do hotelu a w żadnym nie chcieli ich przyjąć!! tak to biuro wakacje sprzedawało.
Wydaje mi się,że dobre , renomowane biuro nie powinno sobie na coś takiego pozwalać a jeśli już w wypadku nieoczekiwanej pomyłki (która jest mozliwa) to na hotel o naprawdę tym samym standardzie albo wyższym.
Witajcie Kochani. Postaram sie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Marinik pytał o zachowanie i tłumaczenie rezydenta Itaki. Facet miał przerąbane! Cała wataha wkurzonych klientów i on jeden. Nie mam absolutnie do niego pretencji bo przecież to nie jego wina, ale był on przedstawicielem biura na miejscu więc wszyscy swoje pretencje kierowali do niego. Tłumaczył, ze mimo, że biuro miało zaklepanych ileś tam miejsc w danym miejscu to hotele czasem w ostatniej chwili wybierają np. oferty innych biur, szczególnie rosyjskich. Wiadomo - Rosjanie zostawiają na miejscu więcej pieniędzy. Tego, w jaki sposób potem Itaka rozliczyła się z hotelem nie wiem i nie jest mi potrzebna ta wiedza. Ja nie trafiłam do hotelu, który wybrałam i dla mnie tylko to się liczy!
Jasne, ze Calista to bardzo luksusowy hotel i niektórzy dziwią się, że jeszcze narzekam. Tak - będę narzekać, bo ja takiego luksusu nie wybierałam i nie muszę go mieć. Oprócz luksusowego hotelu liczy się jeszcze coś innego.
Nie jesteśmy zamożnymi ludźmi i wybierając miejsce na wakacje, wybieramy takie, gdzie nie będę później liczyć się z każdym groszem. Mam jakąś pulę pieniędzy i tyle mogę wydać. Tam, poza hotelem było po prostu dla nas za drogo. Oczy mi wychodziły z orbit na ceny w sklepach. Belek jest drogie, dla mnie za drogie. Owszem, udało nam się trafić na targ gdzie mogliśmy zrobić jakieś zakupy. Byliśmy parę lat temu dwa razy w Oludeniz, każdy wieczór spędzaliśmy poza hotelem, a tu gdzie miałam iść?
Poza tym, wybierając nasz hotel myśleliśmy o wycieczce do Kapadocji. Przez 5 dni nas zwodzili więc wycieczki nie zamówiliśmy, 6 dzień - przeprowadzka, potem pojechaliśmy na jeep safari, które Itaka zafundowała nam w ramach przeprosin, jakieś przejażdżki konne, Kapadocja jakoś nam uciekła. Wiem - dla chcącego nic trudnego, mogliśmy tam jechać ale wygodniej mi zwalić na tą całą zamianę
Mimo tego całego luksusu, lejącego się szampana itp. - czułabym się lepiej w hotelu, który pierwotnie wybrałam /tak myślę/
Itaka zachowała się potem ok, zresztą - skoro nasz hotel nie mógł nas przyjąć i tak jestem wdzięczna, że moglam zobaczyć ten "inny świat". Tego hotelu nawet nie mieli w swojej ofercie, a załatwili jakoś. Pisałam wcześniej, ze wszyscy pisaliśmy reklamacje na kartkach, dosłownie na kolanie. Bo do tego ten opóźniony samolot.... Po powrocie do domu dostałam list, w którym Itaka bardzo przepraszała za zaistniałą sytuację i za 4 osoby zwróciła nam prawie 800 zł.
"to teraz plaża - w porównaniu do poprzedniego hotelu Paradise Side Beach plaża nie była taka ladna. Bardziej podobała mi się w tym poprzednim. I piasek był tam bardziej miękki i zejście do wody łagodniejsze i woda bardziej przejrzysta."
Kolka chyba w Pegasos....w Paradise wkońcu nie byłaś,z tego co zrozumiałam...
Racja! Już mi sie te wszystkie hotele mylą Dzięki Karisss - już poprawiam
Pewnie, że fajnie. Jeżeli następnym razem będę się gdzieś wybierać z BP to też wybiorę Itakę /jeśli tylko będą mieć odpowiednią ofertę/
Dawno temu Triada nam zrobiła taki numer z zamianą hoteli w Egipcie - wtedy nie dostaliśmy żadnej rekompensaty, ani w postaci wycieczki, ani finansowej
Kolka, jasne jest,że wybierając hotel masz Swoje kryteria i takie masz prawo, mnie nie podobał sie mój pierwszy, bo był w samym centrum ( dla niektórych to zaleta ), ja wolałam na "zadupiu", ciszę i spokój
ps. a poza tym przepraszam,że się wcięłam z fotkami i opisem w Twój wątek
Nie każdy będzie zadowolony z zamiany na ,,pałac'' . W tego rodzaju hotelach jest jeszcze przeważnie ,mówiąc delikatnie ,sztywna atmosfera.Wymagajacy dress code do kolacji i nie chodzi mi o długie spodnie itp. tylko suknie koktajlowe,wieczorowe,garnitury,diamenty.Nie każdej osobie to odpowiada.Niektórzy wolą klubową ,luźną atmosferę a wtedy i ludzie bardziej przyjaźnie nastawieni ....do porozmawiania.Wszystko zależy od tego jakie są preferencje danej osoby i chociaż na pierwszy rzut oka ktoś by powiedział ,,jak można nie byc zadowolonym z zamiany na lepsze'' to różne jest z ,,tym lepszym ''.
Kolka, a powiedz jak porównanie samych miejscowości Oludeniz i Belek wg ciebie? Bo mi się wydaje, że Oludeniz jest tak pięknie położone, nieduże hoteliki tonące w zieleni, że trudno o fajniejsze miejsce.....
Kolka, a powiedz jak porównanie samych miejscowości Oludeniz i Belek wg ciebie? Bo mi się wydaje, że Oludeniz jest tak pięknie położone, nieduże hoteliki tonące w zieleni, że trudno o fajniejsze miejsce.....
Apisku, Belek to same molochy i to w wiekszości tylko 5*lux.,a Oludeniz i Bodrum to niska zabudowa z masą zieleni,hoteliki są często położone na wzgórzach
Kochani, przeciez juz niejedno biuro sprzedawało katalogowo hotele, z którymi wogóle nie mieli podpisanej umowy. Nie wiem czy pamiętacie relacje sprzed 3-4 lat jak to Triada nagminnie sprzedawała hotele, ktorych wogóle nie zakontraktowali Wciskali je ludziom z usmiechem na twarzy wiedząc co się będzie działo po przylocie na miejsce. Niestety nie każdy człowiek umie i może sobie wynegocjować hotel za który zapłacił, często ludzie lecą z malutkimi dziećmi, niemowletami wręcz itd i nie każy ma siłę i możliwośc użerania się i czekania na przyznanie właściwego hotelu.
Ja pamiętam jakąs relację z wakacji.pl chyba z Egiptu, jak to ludzie z Triadą przez kilka godzin jeździli od hotelu do hotelu a w żadnym nie chcieli ich przyjąć!! tak to biuro wakacje sprzedawało.
Wydaje mi się,że dobre , renomowane biuro nie powinno sobie na coś takiego pozwalać a jeśli już w wypadku nieoczekiwanej pomyłki (która jest mozliwa) to na hotel o naprawdę tym samym standardzie albo wyższym.
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Witajcie Kochani. Postaram sie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Marinik pytał o zachowanie i tłumaczenie rezydenta Itaki. Facet miał przerąbane! Cała wataha wkurzonych klientów i on jeden. Nie mam absolutnie do niego pretencji bo przecież to nie jego wina, ale był on przedstawicielem biura na miejscu więc wszyscy swoje pretencje kierowali do niego. Tłumaczył, ze mimo, że biuro miało zaklepanych ileś tam miejsc w danym miejscu to hotele czasem w ostatniej chwili wybierają np. oferty innych biur, szczególnie rosyjskich. Wiadomo - Rosjanie zostawiają na miejscu więcej pieniędzy. Tego, w jaki sposób potem Itaka rozliczyła się z hotelem nie wiem i nie jest mi potrzebna ta wiedza. Ja nie trafiłam do hotelu, który wybrałam i dla mnie tylko to się liczy!
Jasne, ze Calista to bardzo luksusowy hotel i niektórzy dziwią się, że jeszcze narzekam. Tak - będę narzekać, bo ja takiego luksusu nie wybierałam i nie muszę go mieć. Oprócz luksusowego hotelu liczy się jeszcze coś innego.
Nie jesteśmy zamożnymi ludźmi i wybierając miejsce na wakacje, wybieramy takie, gdzie nie będę później liczyć się z każdym groszem. Mam jakąś pulę pieniędzy i tyle mogę wydać. Tam, poza hotelem było po prostu dla nas za drogo. Oczy mi wychodziły z orbit na ceny w sklepach. Belek jest drogie, dla mnie za drogie. Owszem, udało nam się trafić na targ gdzie mogliśmy zrobić jakieś zakupy. Byliśmy parę lat temu dwa razy w Oludeniz, każdy wieczór spędzaliśmy poza hotelem, a tu gdzie miałam iść?
Poza tym, wybierając nasz hotel myśleliśmy o wycieczce do Kapadocji. Przez 5 dni nas zwodzili więc wycieczki nie zamówiliśmy, 6 dzień - przeprowadzka, potem pojechaliśmy na jeep safari, które Itaka zafundowała nam w ramach przeprosin, jakieś przejażdżki konne, Kapadocja jakoś nam uciekła. Wiem - dla chcącego nic trudnego, mogliśmy tam jechać ale wygodniej mi zwalić na tą całą zamianę
Mimo tego całego luksusu, lejącego się szampana itp. - czułabym się lepiej w hotelu, który pierwotnie wybrałam /tak myślę/
Itaka zachowała się potem ok, zresztą - skoro nasz hotel nie mógł nas przyjąć i tak jestem wdzięczna, że moglam zobaczyć ten "inny świat". Tego hotelu nawet nie mieli w swojej ofercie, a załatwili jakoś. Pisałam wcześniej, ze wszyscy pisaliśmy reklamacje na kartkach, dosłownie na kolanie. Bo do tego ten opóźniony samolot.... Po powrocie do domu dostałam list, w którym Itaka bardzo przepraszała za zaistniałą sytuację i za 4 osoby zwróciła nam prawie 800 zł.
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Kolka - no mial przerabane, ale jak piszesz - on tam reprezentowal firme i tyle. Fajnie, ze jednak jakas rekompensata nastapila.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Pewnie, że fajnie. Jeżeli następnym razem będę się gdzieś wybierać z BP to też wybiorę Itakę /jeśli tylko będą mieć odpowiednią ofertę/
Dawno temu Triada nam zrobiła taki numer z zamianą hoteli w Egipcie - wtedy nie dostaliśmy żadnej rekompensaty, ani w postaci wycieczki, ani finansowej
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Kolka, jasne jest,że wybierając hotel masz Swoje kryteria i takie masz prawo, mnie nie podobał sie mój pierwszy, bo był w samym centrum ( dla niektórych to zaleta ), ja wolałam na "zadupiu", ciszę i spokój
ps. a poza tym przepraszam,że się wcięłam z fotkami i opisem w Twój wątek
Nie każdy będzie zadowolony z zamiany na ,,pałac'' . W tego rodzaju hotelach jest jeszcze przeważnie ,mówiąc delikatnie ,sztywna atmosfera.Wymagajacy dress code do kolacji i nie chodzi mi o długie spodnie itp. tylko suknie koktajlowe,wieczorowe,garnitury,diamenty.Nie każdej osobie to odpowiada.Niektórzy wolą klubową ,luźną atmosferę a wtedy i ludzie bardziej przyjaźnie nastawieni ....do porozmawiania.Wszystko zależy od tego jakie są preferencje danej osoby i chociaż na pierwszy rzut oka ktoś by powiedział ,,jak można nie byc zadowolonym z zamiany na lepsze'' to różne jest z ,,tym lepszym ''.
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
He he - wiedzialem, ze ja z innej bajki. Kurna - wieczorowy stroj na wakacje? . Uprzedzaja o tym przed wyjazdem?
Moje Pstrykanie i nie tylko
Kolka, a powiedz jak porównanie samych miejscowości Oludeniz i Belek wg ciebie? Bo mi się wydaje, że Oludeniz jest tak pięknie położone, nieduże hoteliki tonące w zieleni, że trudno o fajniejsze miejsce.....
Mariola
Apisku, Belek to same molochy i to w wiekszości tylko 5*lux.,a Oludeniz i Bodrum to niska zabudowa z masą zieleni,hoteliki są często położone na wzgórzach