--------------------

____________________

 

 

 



ODLICZANKA i pogaduszki nie tylko turystyczne

33649 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Online
Ostatnio: 1 godzina 46 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...siemanko piąteczkowe Wszystkim !!! : )

zaraz poobiednio wybywam "na ryby"...

...pewnie,że wolałbym powędkowac na skalnych platformach w Co.Donegal !!!

ale,skoro nie można to trzeba zadowolić się..."rzeczką i kanałkiem" ; )))

...znajomkowie wrócili z "europejskich wakacji" i ich opinie są..."złe"...dlatego nie będe ich przytaczał

drudzy,sa teraz w Tulum i przesłali nam fotki..."postapokaliptyczne"...

...co do pobytu na Muritius ,dla nas ta lokacja to ..."Le Morne" ; )

stąd "zabukowane hotele" są właśnie w tej okolicy,pierwszy "Dinarobin Beachcomber" (potwierdził e-mail,em rezewację) i drugi "Lux Le Morne" (ten sie jeszcze nie odezwał ; )

...jest jeszcze sporo czasu więc może tym razem nie bedzie potrzeba odwoływania pobytu !???

ale jeśli sytuacja na świecie nie poprawi się,przełozymy wyjazd na...nastepny rok..."nic na siłę" ; )))

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

fragola
Obrazek użytkownika fragola
Offline
Ostatnio: 2 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 02 mar 2014

A propos suszonych kwiatów i Egiptu to dostałam coś a'la szafran. Hahaha. Po dochodzeniach w internecie okazało się, że to jakieś kwiatki nagietka czyli szafran egipski. Miał ktoś to coś? Boję sie zepsuć potrawę, mam plan zużycia metodą zrobienia z tego naparu i podlewania np. risotta.

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 2 dni 3 godziny temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

fragola :

A propos suszonych kwiatów i Egiptu to dostałam coś a'la szafran. Hahaha. Po dochodzeniach w internecie okazało się, że to jakieś kwiatki nagietka czyli szafran egipski. Miał ktoś to coś? Boję sie zepsuć potrawę, mam plan zużycia metodą zrobienia z tego naparu i podlewania np. risotta.

Fragola,

a może ten a la Szafran- to po prostu krokosz barwierski (zwany szafranem fałszywym!) , swoją drogą lecznicza roślina oleista, dobra na nadciśnienie i choroby serca! 

( a tak przy okazji przypomiały mi się oszukańcze praktyki arabów Biggrin , bo oprócz "fałszowania" karkade w Egipcie, o czym pisałam w poście powyżej Nelci, to na południu Maroka, głównie na bazarach masowo można zakupić dziwnie podejrzanie tani szafran? hi..hi..  Girl haha bo  okazuje się, że ich pomysłowość sięga prawie Nobla Crazy : farbują  patałachy - odpowiednio przycięte, i zafarbowane nitki kukurydzy i wciskają to klientom jako szafran! Lol  ) jak ktoś nie powącha ( bo zapachu krokusikowych pręcików chyba nie da się zafałszować?) i kupi w ciemno, to potem może się nieco zdziwić w czasie użycia..... Biggrin )

Piea

fragola
Obrazek użytkownika fragola
Offline
Ostatnio: 2 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 02 mar 2014

Piea :

Fragola,

a może ten a la Szafran- to po prostu krokosz barwierski (zwany szafranem fałszywym!) , swoją drogą lecznicza roślina oleista, dobra na nadciśnienie i choroby serca!

Pewnie tak, na pewno nie jest to szafran.  No i mam niskie ciśnienie i zdrowe serce zatem tylko walory smakowe mnie interesują.

Osoba, która mnie obdarowała na 100% przepłaciła za to coś. Gdzieś mi się ta torebka zawieruszyła, robiłam jej zdjęcia, bo na jakimś forum kulinarnym wklejałam zdjecie, aby to coś rozpoznano. W krajach arabskich najlepsze przyprawy są w zwyklych sklepach, a nie w sklepach dla turystów.

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 15 godzin 22 sekundy temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Najlepszym wynalazkiem w dziejach ludzkosci sa zdecydowanie weekendy Biggrin Nareszcie piatunio;)

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

Jorguś
Obrazek użytkownika Jorguś
Offline
Ostatnio: 1 tydzień 3 dni temu
Rejestracja: 13 wrz 2013

Głos w dyskusji o suszu. Od ponad 20 lat piję herbatę (1/2 łyżeczki) z hibiscusem (1 łyżeczka). Piękny kolor i kwaskowy smak. Ale ja wszystko słodzę 3,5 łyżkami cukru (chyba słodzę nawet cukier), więc w smaku super.

Miałem chwilę zwątpienia, jak widziałem hibiscus zamiatany miotłą na podłodze betonowej na bazarze w Szarm el-Szejk wraz z wszelkimi śmieciami, ale się uwolniłem.

Jorguś

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 dni 16 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

znów maam chwilę dostępu do internetu, więc pozdrawiam wszystkich bliskich i dalszych forumowych znajomych Smile

Przeczytalam dużo postow...i myślę sobie, że znów sie naraże, bo często mam inne zdanie niż większość Blum 3

Ja nie jestem żadnym profesjonalnym fotografem, ale podróży bez aparatu ( czy telefonu, jak dobry) sobie nie wyobrażam Blum 3

Jedzenie podczas podróży, to już kompletnie oddzielny temat ...

Często czytam, że azjatyckie jedzenie, to same delicje. To powiem tylko o mojej podroży do Singapuru i Malezji.

W Singapurze, w słynnym China Town chodziłam w tę i z powrotem kilkanaście razy, w końcu ludzie zaczęli na nas zwracać uwge. Nie było NIC dla mnie interesującego. W końcu zamówiłyśmy jakąś kaczkę z ryżem i kurczaka z ryżem. BARDZO słabe :-(((( Jako dodatek zupa rybna , czyli coś w rodzaju popłuczyn po płukaniu ścierki po zmywaniu stolików w okolicznej knajpie Sad Ble Sad

W Kuala Lumpur kuchnia była nieco smaczniejsza, jadłam kurczaka w sosie z nerkowcami. Tu się nie czepiam, naprawdę mogło być, ale żeby się tym zachwycić, to na pewno nie.

Kuchnia włoska, to dla mnie już zupełny dramat Sad

Makaron i jakiś niby sos z zielonej pietruszk uzmażonej  na oleju. I ja mam wpasć w zachwyt?

Mogłabym mnożyć te opowieści, ale pewnie mało kto je zrozumie Blum 3

Całe życie spotykam się z ostrymi reakcjami, jak to można żółtego sera nie lubić.

A ja Wam mówię...że MOZNA Biggrin

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 18 godzin 15 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Dana , uwielbiam kuchnię azjatycką, ale uszanuję to, że Ci nie smakuje. A jakie potrawy uwielbiasz, żebym wiedziała, jak bym miała Cię ugościć BiggrinBiggrinBiggrin

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 dni 16 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Lubie mięso wieprzowe, wołowe albo z kurczaka. Byle nie było połączone z żóltym serem, który w żadnej konfiguracji nie jest dopuszczalny.

Lubię owoce i warzywa...no może nie za bardzo świeże  figi...ale jak  bardzo trzeba, to zjem Blum 3  Lubię mleko bardzo...ale tylko  prawdziwe, surowe. I broń boże UHT z kartonu , bo to jest jakiś biały płyn, który mleka nawet w smaku  nie przypomina Biggrin

Lubię polską kuchnię, która na świecie nie ma sobie równych. Gołąbki, bigos, kopytka, rosół  i inne polskie zupy... Powiem Wam, że mój "prawie zięć" który jest Anglikiem uwielbia polską kuchnię. Zawsze mówi, że gdyby Anglicy umieli tak dobrze gotować, to też by tak dobrze jedli Biggrin

fragola
Obrazek użytkownika fragola
Offline
Ostatnio: 2 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 02 mar 2014

Dana, a np. owoce? Ja nie jestem ich fanką, w Polsce w zasadzie nie jem, ale na wyjazdach sezonowymi w danym kraju się zajadam.

Oczywiście, że kazdy szuka w podróżach czegoś pod siebie.

Ja też jeszcze lata temu z obłędem w oczach szukałam ujęć do zdjęć.

W swoich poprzednich wpisach podkreśliłam ja.

Jak dla mnie te ogromne karty pamięci nie są dobrodziejstwem. Wrzucam zdjęcia do komputera, jest ich tak dużo, że brak mi chęci do zaglądania do nich.

A co do kuchni jestem jej entuzjastką i uważam za ważny element kultury.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap