a ja jestem z kolei zachwycona Raily a Phi Phi juz mniej, także same musicie zdecydować
jakbym wracała to na Raily na 100%, na Phi Phi aby dać drugą szansę, ale np mój facet, to tylko Raily i Raily też jest tam piekny punkt widokowy z którego widać West i East, plaża z lazurkami, palmy, skały, tanie jedzenie z łodek lub na deptaku (ale na pewno jest spokojniej niż na phi phi, wiec jeśli chcesz tez poimprezowac wieczorami to Phi Phi będzię odpowiednie) aż sie rozmażyłam
karisss- jajuz Twoją relację zdążyłam przeczytac dwa dni temu, ha*good* Wasze zdjęcia na słoniach szczególnie mnie ujeły I pamietam też ze zdjęc plaze Karon. Wygladała Bardzo fajnie!
Przy okazji zapytam, na jakich strornach mozna wynaleźc takie fajne promocje???
mikka mówisz o promo lotu czy o hotelu ?
Jak lot- to sama nie wiem,skąd ten fart;))jak w tym roku byłam w Taj drugi raz,to już kupowałam Qatarka za 2100-niestety za 1600zł nie dało rady ,,dobrą linią , z którtkimi przesiadkami:))
Jak hotel-niemiecki system ja w biurze pracuje,więc często hotele w wielu zakątkach świata przez system dojczlandowy są tańsze niż na samej stronie hotelu:).Np.w tym roku byłam na Phangan na Full Moon Party- ceny hoteli,a raczej jakiegoś za przeproszeniem gówna były wysokie. Mój limit wynosił 120zł/os/doba/ze śniadaniem.
Za tyle na bookingu były tylko hostele/hgoteliki mikro bez basenu...a Niemiecki system pokazał mi najlepszy na tej plaży hotel Phangan Bayshore resort-na samej plaży,z dużym basenem,super bungalowami itp.za 110zł/os/śniad, a cena z bookingu i ze stronu hotelu jakoś 230zł/os/doba także on czasami zaskakuje na maxa;))))
korolowa- no włąsnie, każdy ma inny punkt widzenia, i ja chyba zostanę przy tym moim ostatnim planie, czyli i Railway i Phi Phi i sama wyciągnę wnioski. Na pewno wtedy Wamj napisze, gdzie, który rejon skradł nam więcej serca Karisss- ale masz fajnie Ja uparłam się "jak szczerbaty na suchary" na Qatar, ale d...a Nic, a nic nie było. Wszystkie bilety ok. 2800 zł jescze z 30 godzinnym czasem podróży. Ja to noigdy nie mam szczescia do jakiś promocji Mam zawswze wrażenia, jak tu czytam Wszystkich, ze ja za wszystko przepłacam Na Kubę to chyba zakupiłam najdroższe bilety lotnicze w historii tego forum
Mikka nie bylo mnie tu dwno a tu widze, ze Ty masz niezle dylematy
ja niestety swoja opinia Ci raczej sprawy nie ulatwie. Railway na pobyt kilkudniowy to moim zdaniem slaby pomysl tam lazurkow to nie uswiadczysz- woda jest raczej zielona.... Dodatkowo jedno z nich west albo east- juz nie pamietam, ktore ale jest to opisane w mojej relacji- jest po prostu brzydkie podczas odplywu mokry, brudny piasek, podczas przyplywu prawie brak plazy. Railway jest warte odwiedzenia ale jednodniowa wycieczka spokojnie wystarczy.
skoro nie podoba Ci sie AoNang to juz bardziej bylabym za tym aby zostac kilka dni na Phi Phi. choc ja osobiscie widzialam malo z tej wyspy- tylko Maya Bay, ktore tylka nie urwala ale czytajac inne relacje ta wyspa ma chyba jednak wiele do zaoferowania i niepowtarzalny klimat tez robi swoje
prawdziwe lazury sa baaaaardzo blisko- wystarczy sie udac na meeega bliskie AoNang wyspy takie jak np Poda czy Tub Island. Dlatego wlasnie AoNang jest takie super. Wybierasz fajny hotel, rano idziesz do taxi botow i za tanioszek 10-20 pln od osoby plyniesz na caly dzien lub pol lub godzine- to ty rzadzisz- na piekne, lazurowe wyspy. Nie siedzisz absolutnie w AoNang. takich destynacji tam jest mnostwo i wszystko mozesz robic na wlasna reke. Sa tez dalsze kierunki- na piekne laguny, ktore mozesz sobie wykupic jako fakultety.
ja zmienialam hotel w Taj trzy razy- bkk- chiang mai- aonang i nie chcialo nam sie juz ponownie przenosic, tracic czas na dojazdy a mrzyly nam sie Similiany. Z AoNang tez spokojnie dalo sie je zrobic prawda pobudka byla o 5 rano ale widoki wynagrodzily wszystko a po drodze w busiku odespalismy wczesna godzine
nie wiem czy namieszalam ale ja Railway odradzam :/
blushme- no to namieszałaś Ja siedze od zeszłego tygodnia z kartką z rozpisanymi dniami pobytu i kreślę, przekreślam..i tak w kółko Ja zwariuję za chwile*hang3*
Nie mam jeszcze zakupionych biletów wewnętrzynch bo nie wiem gdzie, kiedy... Hotele znikaja Za chwilę się "obudze z ręką w nocniku" albo z pustą kartą kredytową, bo tylko luksusowe mi zostaną do wyboru.
Z drugiej strony, jestem przerażona tą iloscią przemieszczania się, mimo, ze pomiędzy Phi Phi , Pukhet a Railway chyba nie są takie duże odległości. Nie lubię tego rozpakowywania, pakowania, meldowania, wymeldowywania, bo to strasznie duzo czasu zajmuje a ja mam tylko 2 tygodnie
Mikka jedziesz na dwa tygodnie? jesli tak i czytajac, ze nie chcesz sie przemiszczac co chwile to wydaje mi sie, ze trzy hotele to maks... Wybierz miejscowosci, z ktorych masz dobry dojazd do wszystkich miejscowek, ktore chcesz zwiedzic.
moze te np warto cos odpuscic... cqlej Taj przez dwa tygodnie nie zobaczysz, ba nawet i przez trzy
A jesli naprawde zalezy Ci na rajskich widokach i lazurkach to sprawdz sobie na googlach czy w relacjach railway i pokaz mi gdzie tam sa lazury ;))) bo jak ja bylam to bylo ciut na jednej plazy a tak to zielona woda- ladna ale jednak zielona porownaj sobie po prostu po zdjeciach z roznych relacji i wybierz po nich te okolice, ktore Ci sie podobaja
ja lacialam wewnetrznie z chiang mai na krabi Air Asia- im dluzej czekalam tym niestety bilety byly drozsze. Nie znalazlam wowczas tez innego lotu niz przez Bkk- ale mielismy po prostu miedzylodowanie w Bkk bez zatrzymywania sie tam na dluzej bo od Bkk zaczelismy zwiedzanie wiec ta czesc byla juz za nami... Z krabi przez Bkk i Dubaj do Polski- bez nocowania w stolicy Taj- tez wlasnie po to by oszczedzic sobie kolejnego hotelu....
No włąsnie!!! Tez mi sie wydaje , że trzy hotele to Max, a jak na razie mam 5 Bo wszystko chcę i nie mogę się zdecydować (chociaz biorę tylko pod uwagę BKK i zawężony zachód)
Plan wstepny ( ale jeszcze do zmiany, po Waszych radach) jest następujący:
09.11. wylot do BKK
10.11.- 13.11. przylot i zwiedzanie Bkk (wychodzi mi 3 noce, 2 dni pełne i trochę wieczoru, bo lądujemy o 15.20. i wiecie zanim bagaze, odprawa, transfer do hotelu to pewnie dojade na godz.17-tą, przy dobrych wiatrach) 13.11.- 19.11. Phuket ( 6 nocy, stad planuję zrobić większosć fakultetów: Bondy, Poda, Similany) 19.11.-20.11. Phi Phi ( 1 noc, stad wycieczka na Maya Bay) 20.11.- 23.11. Railway Beach ( zwiedzanie juz na piechotkę pobliskich plaż, bez żadnych wcieczek)
23.11.- 24.11. Bankok i 24.11. o pólnocy wylot do Polski
No i co mi radzicie??? Bo ja juz nie śpię po nocach*hang3*
jak dla mnei ten plan jest super,nie ma nic za dużo , ale to moje osobiste zdanie
jesli miałabym robić POD SIEBIE to opuściłabym railay,zostala 2 noce na phi phi i 1 dluzej na phuket,ale mowie to bylby moj osobisty, a plan jako plabn wg mnie super,nie ejst jakis intensywny itd.,duzo przemieszania ale relaxowo;)
Hej Mika, zgadzam sie z Aga i Kariską co do Railey, Ao Nang i ilości hoteli/ miejsc w trakcie wyjazdu. Czasem warto ograniczyć - Zwłaszcza jak nie lubisz sie przepakowywać. I za szybkiego tempa. Najlepiej w tej kwesti doradzi ci Twój wewnetrzny głos ! Osobiscie jednak uwazam, ze nie ma sensu robić wakacje na jakie nie ma się ochoty ! Ja bynajmniej tej dewizy sie trzymam i tnę program jak leci. Dzięki temu zostaje mi to co mnie kreci, w czasie jaki mi pasuje !
Co do planu to robiłam podobny jak Ty- moze podam ci jak ja to ustawiłam. Ale Tobie i tak proponuje rozpisać swój program na poszczególne dni, i wpisać co tam danego dnia będziesz robić, i kiedy będziesz przemieszczać ! Mała uwaga - dzień w którym sie przedostajesz z miejsce na miejsce jest z reguły stracony ! Dlatego dzięki takiej rozpisce zobaczysz jak zagra Ci plan i czy będziesz mieć czas by złapać oddech na wakacjach ( wypoczynek wersji jaka cie zadowoli ! ) Od razu bowiem dodam, ze mój program byl luźny i bez przeładowania, i taki pod nas. Napisałam go bo moze moze coś ci sie rozjaśni w temacie i ułatwi ci to dopasowanie Twojej trasy pod siebie, tak jak wy to lubicie !
Moj plan wygladał tak : wylot z europy i przylot na Phuket, transfer do Ao Nag lądowy - bylismy jeszcze 12 godziną. Czas pobytu w Ao Nang 5 dni
1. Ao Nang - Po takiej podróżny padasz na pysk. Wstajesz idziesz zjeść, krzątasz sie po Ao Nag i załatwiasz wycieczki.
2. Następny dzień udajemy sie na Railay tam sie nudzimy, łazimy, wypoczywamy po podróżny. To jest blisko od Ao Nag wiec 10 minut i jesteś. Piechota zaliczamy niemal całe Railay, bez plazy księżniczki. Wieczorem zwalamy sie do Ao Nang. Kolejne dni to już wycieczki wodne tj. Wybywamy rano, a wracamy późnym popołudniem do Ao nag.
3. Realizujemy : Poda i inne okoliczne wysepki tzw. wycieczka na cztery wyspy.
4. wycieczka na Honda i inne w tym pakiecie
5. dzień po śniadaniu płyniemy na PHI PHI
Na PHI PHI jesteśmy tez 5 dni.
1. dzień jesteśmy przed 13 w hotelu, krzątamy sie po wyspie i idziemy na punkt widokowy na zachód słońca ( polecam mega ) wieczorem dajemy czadu w barach
2. dzień na leniuchowanie. Jedziemy łódka na long beach i sie nudzimy do wieczora
3. Wycieczka na Maya i inne okoliczne cuda ( start rano, przybycie po zachodzie słonca, tj. zachód słońca jeszcze na morzu )
4. korzystamy ze słonca na long beach i relaksujemy sie
5. Wcześnie rano transfer wodny do PHuket
W Phuket jesteśmy 6 noclegów, to naprawdę mega duzo, wypoczywasz aż do pomarszczenia tylka i odcisków od lezenia - tuu nie bedę rozpisywać, bo to były już czyste wakacje tj chcieliśmy po prostu nić nie robić. Jednak z Phuket spokojnie zaliczysz sobie similiany. My tam zrobiliśmy Simon cabaret - polecam nam sie to przedstawienie mega podobało. Małe wtrecenie co do PHuket, to z 6 nolclegów mozna zrobić 3 czy 4 i też bedzie idealnie !
Ostatniego dnia 6 to wylot do Europy przez Bangkok.
Ps. Aha tak na wstepie jedena noc na PHI PHI, to wydaje mi sie mało. Jak dla mnie szkoda sie tyle tłuć, bo w ciagu tej jednej nocy nie zobaczysz nić ciekawego ( tj. w jeden dzien zrazisz sie jedynie do wyspy, bo ominie cie prawidzwy klimat wyspy i stracisz czas na transfery !!!! Zaś jedyne co zyskasz to nolcleg na wyspie ! Jak dla mnie, to samo mozesz zrobić w formie fakultatywnej z Krabi czy PHuket. Dlaczego ? Dlatego, ze z Phulet wypłyniesz rano, a przyjedziesz na wyspe PHI PHI po południu ! czyli 1dzien zameldowanie w hotelu, polukasz po okolicy i pewnie załatwisz wycieczke na nastepny dzień. Nocleg i wczesnie rano byś musiała wyruszyć na wycieczke na Maya i okolice. Ta konczy sie po południu, badz wieczorem. Czyli po wycieczce : zmeczona, brudna z morskiej wody, piachu bys musiała jechać dalej w trasę by dostać sie do Ao Nag. !!!!! Ja bym zamieniła ilosć dni z Railay na koszt PHI PHI ( pytanie tylko co lubisz i jakie klimaty preferujesz, bo Railay a PHI PHI to zupełnie inne klimaty. PHI PHi to odjechany klimat, z mnustwem ludzi i zabawy, plus najpiekniejsz lazury w okolicy !!! ) No i najwazniejsze pytanie co do tej 1 nocy - tłuczesz sie tyle, a napinasz program do maxa na PHI PHi. Ale to moje luzne uwagi ! Decyzja wszak nalezy do Ciebie !
a ja jestem z kolei zachwycona Raily a Phi Phi juz mniej, także same musicie zdecydować
jakbym wracała to na Raily na 100%, na Phi Phi aby dać drugą szansę, ale np mój facet, to tylko Raily i Raily też jest tam piekny punkt widokowy z którego widać West i East, plaża z lazurkami, palmy, skały, tanie jedzenie z łodek lub na deptaku (ale na pewno jest spokojniej niż na phi phi, wiec jeśli chcesz tez poimprezowac wieczorami to Phi Phi będzię odpowiednie) aż sie rozmażyłam
mikka mówisz o promo lotu czy o hotelu ?
Jak lot- to sama nie wiem,skąd ten fart;))jak w tym roku byłam w Taj drugi raz,to już kupowałam Qatarka za 2100-niestety za 1600zł nie dało rady ,,dobrą linią , z którtkimi przesiadkami:))
Jak hotel-niemiecki system ja w biurze pracuje,więc często hotele w wielu zakątkach świata przez system dojczlandowy są tańsze niż na samej stronie hotelu:).Np.w tym roku byłam na Phangan na Full Moon Party- ceny hoteli,a raczej jakiegoś za przeproszeniem gówna były wysokie. Mój limit wynosił 120zł/os/doba/ze śniadaniem.
Za tyle na bookingu były tylko hostele/hgoteliki mikro bez basenu...a Niemiecki system pokazał mi najlepszy na tej plaży hotel Phangan Bayshore resort-na samej plaży,z dużym basenem,super bungalowami itp.za 110zł/os/śniad, a cena z bookingu i ze stronu hotelu jakoś 230zł/os/doba także on czasami zaskakuje na maxa;))))
korolowa- no włąsnie, każdy ma inny punkt widzenia, i ja chyba zostanę przy tym moim ostatnim planie, czyli i Railway i Phi Phi i sama wyciągnę wnioski. Na pewno wtedy Wamj napisze, gdzie, który rejon skradł nam więcej serca
Karisss- ale masz fajnie Ja uparłam się "jak szczerbaty na suchary" na Qatar, ale d...a Nic, a nic nie było. Wszystkie bilety ok. 2800 zł jescze z 30 godzinnym czasem podróży. Ja to noigdy nie mam szczescia do jakiś promocji Mam zawswze wrażenia, jak tu czytam Wszystkich, ze ja za wszystko przepłacam Na Kubę to chyba zakupiłam najdroższe bilety lotnicze w historii tego forum
pozdrawiam ciepło:)
Mikka nie bylo mnie tu dwno a tu widze, ze Ty masz niezle dylematy
ja niestety swoja opinia Ci raczej sprawy nie ulatwie. Railway na pobyt kilkudniowy to moim zdaniem slaby pomysl tam lazurkow to nie uswiadczysz- woda jest raczej zielona.... Dodatkowo jedno z nich west albo east- juz nie pamietam, ktore ale jest to opisane w mojej relacji- jest po prostu brzydkie podczas odplywu mokry, brudny piasek, podczas przyplywu prawie brak plazy. Railway jest warte odwiedzenia ale jednodniowa wycieczka spokojnie wystarczy.
skoro nie podoba Ci sie AoNang to juz bardziej bylabym za tym aby zostac kilka dni na Phi Phi. choc ja osobiscie widzialam malo z tej wyspy- tylko Maya Bay, ktore tylka nie urwala ale czytajac inne relacje ta wyspa ma chyba jednak wiele do zaoferowania i niepowtarzalny klimat tez robi swoje
prawdziwe lazury sa baaaaardzo blisko- wystarczy sie udac na meeega bliskie AoNang wyspy takie jak np Poda czy Tub Island. Dlatego wlasnie AoNang jest takie super. Wybierasz fajny hotel, rano idziesz do taxi botow i za tanioszek 10-20 pln od osoby plyniesz na caly dzien lub pol lub godzine- to ty rzadzisz- na piekne, lazurowe wyspy. Nie siedzisz absolutnie w AoNang. takich destynacji tam jest mnostwo i wszystko mozesz robic na wlasna reke. Sa tez dalsze kierunki- na piekne laguny, ktore mozesz sobie wykupic jako fakultety.
ja zmienialam hotel w Taj trzy razy- bkk- chiang mai- aonang i nie chcialo nam sie juz ponownie przenosic, tracic czas na dojazdy a mrzyly nam sie Similiany. Z AoNang tez spokojnie dalo sie je zrobic prawda pobudka byla o 5 rano ale widoki wynagrodzily wszystko a po drodze w busiku odespalismy wczesna godzine
nie wiem czy namieszalam ale ja Railway odradzam :/
blushme- no to namieszałaś Ja siedze od zeszłego tygodnia z kartką z rozpisanymi dniami pobytu i kreślę, przekreślam..i tak w kółko Ja zwariuję za chwile*hang3*
Nie mam jeszcze zakupionych biletów wewnętrzynch bo nie wiem gdzie, kiedy... Hotele znikaja Za chwilę się "obudze z ręką w nocniku" albo z pustą kartą kredytową, bo tylko luksusowe mi zostaną do wyboru.
Z drugiej strony, jestem przerażona tą iloscią przemieszczania się, mimo, ze pomiędzy Phi Phi , Pukhet a Railway chyba nie są takie duże odległości. Nie lubię tego rozpakowywania, pakowania, meldowania, wymeldowywania, bo to strasznie duzo czasu zajmuje a ja mam tylko 2 tygodnie
pozdrawiam ciepło:)
Mikka jedziesz na dwa tygodnie? jesli tak i czytajac, ze nie chcesz sie przemiszczac co chwile to wydaje mi sie, ze trzy hotele to maks... Wybierz miejscowosci, z ktorych masz dobry dojazd do wszystkich miejscowek, ktore chcesz zwiedzic.
moze te np warto cos odpuscic... cqlej Taj przez dwa tygodnie nie zobaczysz, ba nawet i przez trzy
A jesli naprawde zalezy Ci na rajskich widokach i lazurkach to sprawdz sobie na googlach czy w relacjach railway i pokaz mi gdzie tam sa lazury ;))) bo jak ja bylam to bylo ciut na jednej plazy a tak to zielona woda- ladna ale jednak zielona porownaj sobie po prostu po zdjeciach z roznych relacji i wybierz po nich te okolice, ktore Ci sie podobaja
ja lacialam wewnetrznie z chiang mai na krabi Air Asia- im dluzej czekalam tym niestety bilety byly drozsze. Nie znalazlam wowczas tez innego lotu niz przez Bkk- ale mielismy po prostu miedzylodowanie w Bkk bez zatrzymywania sie tam na dluzej bo od Bkk zaczelismy zwiedzanie wiec ta czesc byla juz za nami... Z krabi przez Bkk i Dubaj do Polski- bez nocowania w stolicy Taj- tez wlasnie po to by oszczedzic sobie kolejnego hotelu....
No włąsnie!!! Tez mi sie wydaje , że trzy hotele to Max, a jak na razie mam 5 Bo wszystko chcę i nie mogę się zdecydować (chociaz biorę tylko pod uwagę BKK i zawężony zachód)
Plan wstepny ( ale jeszcze do zmiany, po Waszych radach) jest następujący:
09.11. wylot do BKK
10.11.- 13.11. przylot i zwiedzanie Bkk (wychodzi mi 3 noce, 2 dni pełne i trochę wieczoru, bo lądujemy o 15.20. i wiecie zanim bagaze, odprawa, transfer do hotelu to pewnie dojade na godz.17-tą, przy dobrych wiatrach)
13.11.- 19.11. Phuket ( 6 nocy, stad planuję zrobić większosć fakultetów: Bondy, Poda, Similany)
19.11.-20.11. Phi Phi ( 1 noc, stad wycieczka na Maya Bay)
20.11.- 23.11. Railway Beach ( zwiedzanie juz na piechotkę pobliskich plaż, bez żadnych wcieczek)
23.11.- 24.11. Bankok i 24.11. o pólnocy wylot do Polski
No i co mi radzicie??? Bo ja juz nie śpię po nocach*hang3*
pozdrawiam ciepło:)
jak dla mnei ten plan jest super,nie ma nic za dużo , ale to moje osobiste zdanie
jesli miałabym robić POD SIEBIE to opuściłabym railay,zostala 2 noce na phi phi i 1 dluzej na phuket,ale mowie to bylby moj osobisty, a plan jako plabn wg mnie super,nie ejst jakis intensywny itd.,duzo przemieszania ale relaxowo;)
Hej Mika, zgadzam sie z Aga i Kariską co do Railey, Ao Nang i ilości hoteli/ miejsc w trakcie wyjazdu. Czasem warto ograniczyć - Zwłaszcza jak nie lubisz sie przepakowywać. I za szybkiego tempa. Najlepiej w tej kwesti doradzi ci Twój wewnetrzny głos ! Osobiscie jednak uwazam, ze nie ma sensu robić wakacje na jakie nie ma się ochoty ! Ja bynajmniej tej dewizy sie trzymam i tnę program jak leci. Dzięki temu zostaje mi to co mnie kreci, w czasie jaki mi pasuje !
Co do planu to robiłam podobny jak Ty- moze podam ci jak ja to ustawiłam. Ale Tobie i tak proponuje rozpisać swój program na poszczególne dni, i wpisać co tam danego dnia będziesz robić, i kiedy będziesz przemieszczać ! Mała uwaga - dzień w którym sie przedostajesz z miejsce na miejsce jest z reguły stracony ! Dlatego dzięki takiej rozpisce zobaczysz jak zagra Ci plan i czy będziesz mieć czas by złapać oddech na wakacjach ( wypoczynek wersji jaka cie zadowoli ! ) Od razu bowiem dodam, ze mój program byl luźny i bez przeładowania, i taki pod nas. Napisałam go bo moze moze coś ci sie rozjaśni w temacie i ułatwi ci to dopasowanie Twojej trasy pod siebie, tak jak wy to lubicie !
Moj plan wygladał tak : wylot z europy i przylot na Phuket, transfer do Ao Nag lądowy - bylismy jeszcze 12 godziną. Czas pobytu w Ao Nang 5 dni
1. Ao Nang - Po takiej podróżny padasz na pysk. Wstajesz idziesz zjeść, krzątasz sie po Ao Nag i załatwiasz wycieczki.
2. Następny dzień udajemy sie na Railay tam sie nudzimy, łazimy, wypoczywamy po podróżny. To jest blisko od Ao Nag wiec 10 minut i jesteś. Piechota zaliczamy niemal całe Railay, bez plazy księżniczki. Wieczorem zwalamy sie do Ao Nang. Kolejne dni to już wycieczki wodne tj. Wybywamy rano, a wracamy późnym popołudniem do Ao nag.
3. Realizujemy : Poda i inne okoliczne wysepki tzw. wycieczka na cztery wyspy.
4. wycieczka na Honda i inne w tym pakiecie
5. dzień po śniadaniu płyniemy na PHI PHI
Na PHI PHI jesteśmy tez 5 dni.
1. dzień jesteśmy przed 13 w hotelu, krzątamy sie po wyspie i idziemy na punkt widokowy na zachód słońca ( polecam mega ) wieczorem dajemy czadu w barach
2. dzień na leniuchowanie. Jedziemy łódka na long beach i sie nudzimy do wieczora
3. Wycieczka na Maya i inne okoliczne cuda ( start rano, przybycie po zachodzie słonca, tj. zachód słońca jeszcze na morzu )
4. korzystamy ze słonca na long beach i relaksujemy sie
5. Wcześnie rano transfer wodny do PHuket
W Phuket jesteśmy 6 noclegów, to naprawdę mega duzo, wypoczywasz aż do pomarszczenia tylka i odcisków od lezenia - tuu nie bedę rozpisywać, bo to były już czyste wakacje tj chcieliśmy po prostu nić nie robić. Jednak z Phuket spokojnie zaliczysz sobie similiany. My tam zrobiliśmy Simon cabaret - polecam nam sie to przedstawienie mega podobało. Małe wtrecenie co do PHuket, to z 6 nolclegów mozna zrobić 3 czy 4 i też bedzie idealnie !
Ostatniego dnia 6 to wylot do Europy przez Bangkok.
Ps. Aha tak na wstepie jedena noc na PHI PHI, to wydaje mi sie mało. Jak dla mnie szkoda sie tyle tłuć, bo w ciagu tej jednej nocy nie zobaczysz nić ciekawego ( tj. w jeden dzien zrazisz sie jedynie do wyspy, bo ominie cie prawidzwy klimat wyspy i stracisz czas na transfery !!!! Zaś jedyne co zyskasz to nolcleg na wyspie ! Jak dla mnie, to samo mozesz zrobić w formie fakultatywnej z Krabi czy PHuket. Dlaczego ? Dlatego, ze z Phulet wypłyniesz rano, a przyjedziesz na wyspe PHI PHI po południu ! czyli 1dzien zameldowanie w hotelu, polukasz po okolicy i pewnie załatwisz wycieczke na nastepny dzień. Nocleg i wczesnie rano byś musiała wyruszyć na wycieczke na Maya i okolice. Ta konczy sie po południu, badz wieczorem. Czyli po wycieczce : zmeczona, brudna z morskiej wody, piachu bys musiała jechać dalej w trasę by dostać sie do Ao Nag. !!!!! Ja bym zamieniła ilosć dni z Railay na koszt PHI PHI ( pytanie tylko co lubisz i jakie klimaty preferujesz, bo Railay a PHI PHI to zupełnie inne klimaty. PHI PHi to odjechany klimat, z mnustwem ludzi i zabawy, plus najpiekniejsz lazury w okolicy !!! ) No i najwazniejsze pytanie co do tej 1 nocy - tłuczesz sie tyle, a napinasz program do maxa na PHI PHi. Ale to moje luzne uwagi ! Decyzja wszak nalezy do Ciebie !
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Hej,
To mój pierwszy post na takim forum, więc proszę o wyrozumiałość
Podłączam się pod wątek, bo również w listopadzie, dokładnie 11.11 lecimy do Bangkoku liniami Qatar Airways, a wracamy 28.11.
Na początek, chcemy spędzić 3 dni w BKK na zwiedzanie.
Pytanie, czy macie jakiś hotel 4* godny polecenia, który nie zrujnuje portfela.
Na początku myślałem o Baiyoke Sky Tower (ze względnu na podobno cudowne widoki) - jakieś Wasze opinie, wrażenia...
W planach jest też wypad do Kambodży aby zobaczyć Siem Reap, Angkor Wat - pytanie czy w jeden-dwa dni jest to możliwe i jak to najlepiej rozwiązać.
Później chcemy udać się na wyspy i myśleliśmy o Phuket albo Krabi. Samolot Air-Asia czy w inny sposób? Bilety kupić wcześniej czy na miejscu?
Co będzie lepszym wyborem i skąd lepiej dostać się na Ko Phi Phi (tam byśmy chcieli spędzić kilka nocy).
Jak rozwiązać przemieszczanie się po wyspach, tak aby nie utknąć tylko w Phuket albo na Krabi, a właśnie przez te ok 12 dni pozwiedzać okolice.
Macie jakieś hotele godne polecenia na wyspach i pytanie czy rezerwować je już teraz wcześniej online, czy ogarnąć sobie nocleg na miejscu.
27.11 powrót do BKK, a 28.11 powrót do Warszawy.
Czekam na Wasze porady, opinie.
Pozdrawiam,
Robert.