olletko, z moich obserwacji wynikalo, ze im blizej startu, tym ceny wyzsze. A okazje szczegolne pojawialy sie na wybranych kierunkach i w sposob absolutnie zaskakujacy. Czy jest jednak jakas regula/ Nie wiem. Ja placilem (sumarycznie) za DMK-REP-DMK 127 EUR/os, wiec uwazam, ze podana przez Ciebie cena jest dobra.
jestem tu nowa wiec na poczatek witam sie z wszystkimi serdecznie
Bylam w Tajlandii i Kambodzy w zeszlym roku, wiec moze troszke uda mi sie Tobie pomoc olletko
Czytalam Twoj plan i moim zdaniem jest bardzo dobry, duzo zobaczysz, ale nie bedziesz gnac z jezorem na wierzchu
Uwazam, ze te 60$ to jest dobra cena za taki lot, zazwyczaj ceny sa wyzsze.
Chcialam tez napisac Ci pare slow o Tonle Sap-ogolnie jest tam mala "rzeznia" (tylko sie prosze jeszcze nie zniechecaj ). Na srodku jeziora jest sklad z ryzem i inna zywnoscia, o ktory bedziesz pewnie musiala zahaczyc jesli poplyniesz z wycieczka zorganizowana (chociaz my w sumie plynelismy prywatna, mala lodka, a i tak nas tam zawiezli, poniewaz taki maja nakaz z gory...). W tym magazynie bedzie stal bucowaty koles z wielkim bebzunem wmawiajacy Ci, ze jestes bezduszna jesli nie kupisz dla tych biednych, glodujacych dzieci worka z ryzem za bagatela 50 dolcow...Polecam tego kolesia od razu olac i plynac dalej W naszym hoteliku powiedziano nam, ze milym gestem jest kupno jakiejs zgrzewki wody + jakies lakocie dla dzieciakow i zawiezienie tego do lokalnej szkoly-wbrew pozorom Ci ludzie nie gloduja tak bardzo, jak to niektorzy przedstawiaja (tak nam przynajmniej zostalo powiedziane nieoficjalnie). Oprocz tego Tonle Sap zrobilo na mnie duze wrazenie, po drodze mija sie ludzi zyjacych w rozkekotanych domach na palach, a na jeziorze te wszystkie kolorowe, plywajace domki-jak dla mnie pomimo zlej slawy (namawianie do kupna ryzu, sporo turystow) jest to swego rodzaju "must-see"-niewiele jest miejsc na swiecie, w ktorych zobaczysz ludzi zyjacych na wodzie. W Kambodzy jest to przynajmniej o tyle autentyczne, ze Ci ludzie naprawde tam zyja, a nie tak jak np. w Peru po zmierzchu zawijaja sie na lodki i mkna do domow na suchym ladzie Jesli nie widzialas czegos podobnego, to mysle, ze pomimo tej calej otoczki turystycznej Ci sie spodoba
Dlatego tym bardziej Kompong Pleuk a nie Chong Khneas, gdzie sposobów na żebry nie zliczysz. Żebrze nawet przewodnik , którego nam dopakowali do łodzi , a chętnie bym wywalił za burtę. (oczywiście potwierdzam info o sklepiku z cenami z kosmosu za artykuły dla lokalnej szkółki). Nawet zwykła woda kosztuje kilka razy więcej.... Potem to wraca do sklepiku , a kasa idzie do podziału. Ileż można tysięcy zupek chińskich zagospodarować ?
W Kompong Pleuk tego nie ma , a raczej nie było przed 3 laty
Jednakże poza rozpływaniem się nad kochanym ludem kambodżańskim mam wrażenie , że po latach terroru, wybiciu całej inteligencji oraz ludzi z uczuciowością wyższą pozostała jedna masa z wyrwanym kręgosłupem i traumą. Oczywiście są wyjątki ale moralność tam się dopiero odtwarza, oni potrafią okradać sami siebie , nawet nie samych białych turystów. Ogólnie zalecałbym daleko posuniętą nieufność na wszelkie ściemy i próby zmiękczania.
A co do głodowania - tam nikt nie głoduje. Co nie przeszkadza zarabiać na współczuciu.....
Głód i beznadzieja to bywa w Indiach. Również na Filipinach.
Witaj chaleathite!
Dzięki za te informację. Może napiszesz relację ze swojej podróży?! Myślę ze nie tylko ja chetnie bym poczytała :)Na zakup biletów do siem reap jednak sie nie zdecydowałam i teraz żałuję bo są po 80 $ No nic mam nadzieje zę znajdę lepszą cenę. Jeszcze trochę czasu do wyjazdu mam. Co do Tonle Sap to decyzja juz zapadła. Jedziemy na pewno ale zgodnie z radą Toma ( jeszcze raz dzięki za tyle pomocnych informacji!!) jedziemy prosto do Kompong Pleuk. Najwyżej bede rozczarowana i zniesmaczona. No trudno. Zawsze chciałam zobaczyć pływającą wioskę i nie wybaczyłabym sobie gdybym tam nie pojechała. Postaram się uważać na naciągaczy
Mam jeszcze jedno może głupie pytanie... kupując bilet w Air Asia dostałam tylko maila z nr potwierdzenia: Thai AirAsia, lot 3218
22.12-Nr potwierdzenia: XYV7VF
Krabi KBV
13:35
Powiedzcie czy ja dostane e-ticket czy bedę miała tylko ten nr potwierdzenia. Co mam z tym zrobić? Mam wydrukować maila czy na lotnisku wystarczy podać nr potwierdzenia?? Wiem, że to pewnie głupie pytanie ale na prawdę nie wiem co z tym zrobić
—
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Serwus, wlasnie sprawdzilem jak to u mnie bylo. Mail jaki dostalem ma taki sam tytul jak Twoj, ale w mailu jest jeszcze zalacznik - z podanymi nazwiskami osob, (ktore to nazwiska byly podawane przy zakupie), z danymi dotyczacymi numeru lotu, dat i kierunku. Na minimum 14 dni przed odprawa robilem odprawe on-line - logujac sie tak jak przy zakupie i podajac numer rezerwacji. W ten sposob na maila dostaniesz od razu karty pokladowe. Na lotnisku mozna to zrobic za darmo ( w takich specjalnych automatach) lub przy stanowisku odpraw (ale w tym ostatnim przypadku placi sie dodatkowo). Mam nadzieje, ze pomoglem. Jesli o sos chcesz pytac - wal smialo
olletka, jest tak jak napisał marinik. Też kupowałam teraz bilety Air Asia, na e-mail przyszło tylko potwierdzenie rezerwacji. Nazwiska podróżnych masz po kliknięciu w "view and print travel itinerary". O ile dobrze pamiętam to odprawa na lotnisku przy stanowisku odpraw dla lotów międzynarodowych jest bezpłatna.
Chyba znowu zmodyfikujemy plan. Zastanawiamy się nad zamianą wypoczynku z Phi Phi na Railey. Wydaje mi się, że będzie bardziej widokowo, jest co robić, a wieczorami może spokojniej ale jakieś knajpki chyba też tam są żeby wieczorem posiedzieć? Na Railay planujemy zostać od 11 do 15 grudnia. 15 grudnia chcielibyśmy pojechać busem z Krabi do Khao Sok i zostać tam do 18 grudnia. i teraz moje pytanie:
Bus z Krabi odjeżdza ok. 10.00 rano i jest to jeden jedyny bus. Czy jest szansa zdażyć na 10 do Krabi? Od której godziny zaczynaja pływać łodzie między Railey a Ao Nang? Czy da się ewentualnie na miejscu wypożyczyć prywatnie jakąś łódź, żeby wypłynąć wcześnie rano? Czy to prawda że z Railey do Ao Nang płynie się ok. 15 min a z Ao Nang do Krabi jedzie się ok 30 min?
Jak zawsze z góry dziękuję bo wiem, że doradzicie i pomożecie
—
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
olletko, longtaile miedzy Railay a Ao Nang kursuja czesto, ale nie umiem powiedziec od ktorej godziny. Natomiast od wschodniej strony Railey mozna sie dostac do Krabi bezposrednio - pomijajac Ao Nang, ale godzin kursowani tez nie jestem w stanie podac.
olletko, z moich obserwacji wynikalo, ze im blizej startu, tym ceny wyzsze. A okazje szczegolne pojawialy sie na wybranych kierunkach i w sposob absolutnie zaskakujacy. Czy jest jednak jakas regula/ Nie wiem. Ja placilem (sumarycznie) za DMK-REP-DMK 127 EUR/os, wiec uwazam, ze podana przez Ciebie cena jest dobra.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Ja chciałam dodać, że gdzieś mi się obiło uszy albo oczy , że targ na torach jest teraz remontowany. Sprawdź sobie to info
Czesc
jestem tu nowa wiec na poczatek witam sie z wszystkimi serdecznie
Bylam w Tajlandii i Kambodzy w zeszlym roku, wiec moze troszke uda mi sie Tobie pomoc olletko
Czytalam Twoj plan i moim zdaniem jest bardzo dobry, duzo zobaczysz, ale nie bedziesz gnac z jezorem na wierzchu
Uwazam, ze te 60$ to jest dobra cena za taki lot, zazwyczaj ceny sa wyzsze.
Chcialam tez napisac Ci pare slow o Tonle Sap-ogolnie jest tam mala "rzeznia" (tylko sie prosze jeszcze nie zniechecaj ). Na srodku jeziora jest sklad z ryzem i inna zywnoscia, o ktory bedziesz pewnie musiala zahaczyc jesli poplyniesz z wycieczka zorganizowana (chociaz my w sumie plynelismy prywatna, mala lodka, a i tak nas tam zawiezli, poniewaz taki maja nakaz z gory...). W tym magazynie bedzie stal bucowaty koles z wielkim bebzunem wmawiajacy Ci, ze jestes bezduszna jesli nie kupisz dla tych biednych, glodujacych dzieci worka z ryzem za bagatela 50 dolcow...Polecam tego kolesia od razu olac i plynac dalej W naszym hoteliku powiedziano nam, ze milym gestem jest kupno jakiejs zgrzewki wody + jakies lakocie dla dzieciakow i zawiezienie tego do lokalnej szkoly-wbrew pozorom Ci ludzie nie gloduja tak bardzo, jak to niektorzy przedstawiaja (tak nam przynajmniej zostalo powiedziane nieoficjalnie). Oprocz tego Tonle Sap zrobilo na mnie duze wrazenie, po drodze mija sie ludzi zyjacych w rozkekotanych domach na palach, a na jeziorze te wszystkie kolorowe, plywajace domki-jak dla mnie pomimo zlej slawy (namawianie do kupna ryzu, sporo turystow) jest to swego rodzaju "must-see"-niewiele jest miejsc na swiecie, w ktorych zobaczysz ludzi zyjacych na wodzie. W Kambodzy jest to przynajmniej o tyle autentyczne, ze Ci ludzie naprawde tam zyja, a nie tak jak np. w Peru po zmierzchu zawijaja sie na lodki i mkna do domow na suchym ladzie Jesli nie widzialas czegos podobnego, to mysle, ze pomimo tej calej otoczki turystycznej Ci sie spodoba
Sluze zdjeciami w razie czego!
Pozdrawiam
Dlatego tym bardziej Kompong Pleuk a nie Chong Khneas, gdzie sposobów na żebry nie zliczysz. Żebrze nawet przewodnik , którego nam dopakowali do łodzi , a chętnie bym wywalił za burtę. (oczywiście potwierdzam info o sklepiku z cenami z kosmosu za artykuły dla lokalnej szkółki). Nawet zwykła woda kosztuje kilka razy więcej.... Potem to wraca do sklepiku , a kasa idzie do podziału. Ileż można tysięcy zupek chińskich zagospodarować ?
W Kompong Pleuk tego nie ma , a raczej nie było przed 3 laty
Jednakże poza rozpływaniem się nad kochanym ludem kambodżańskim mam wrażenie , że po latach terroru, wybiciu całej inteligencji oraz ludzi z uczuciowością wyższą pozostała jedna masa z wyrwanym kręgosłupem i traumą. Oczywiście są wyjątki ale moralność tam się dopiero odtwarza, oni potrafią okradać sami siebie , nawet nie samych białych turystów. Ogólnie zalecałbym daleko posuniętą nieufność na wszelkie ściemy i próby zmiękczania.
A co do głodowania - tam nikt nie głoduje. Co nie przeszkadza zarabiać na współczuciu.....
Głód i beznadzieja to bywa w Indiach. Również na Filipinach.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Thai AirAsia, lot 3218 22.12-Nr potwierdzenia: XYV7VF Krabi KBV 13:35
Powiedzcie czy ja dostane e-ticket czy bedę miała tylko ten nr potwierdzenia. Co mam z tym zrobić? Mam wydrukować maila czy na lotnisku wystarczy podać nr potwierdzenia?? Wiem, że to pewnie głupie pytanie ale na prawdę nie wiem co z tym zrobić
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Serwus, wlasnie sprawdzilem jak to u mnie bylo. Mail jaki dostalem ma taki sam tytul jak Twoj, ale w mailu jest jeszcze zalacznik - z podanymi nazwiskami osob, (ktore to nazwiska byly podawane przy zakupie), z danymi dotyczacymi numeru lotu, dat i kierunku. Na minimum 14 dni przed odprawa robilem odprawe on-line - logujac sie tak jak przy zakupie i podajac numer rezerwacji. W ten sposob na maila dostaniesz od razu karty pokladowe. Na lotnisku mozna to zrobic za darmo ( w takich specjalnych automatach) lub przy stanowisku odpraw (ale w tym ostatnim przypadku placi sie dodatkowo). Mam nadzieje, ze pomoglem. Jesli o sos chcesz pytac - wal smialo
POzdrawiam.
m.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Hej
olletka, jest tak jak napisał marinik. Też kupowałam teraz bilety Air Asia, na e-mail przyszło tylko potwierdzenie rezerwacji. Nazwiska podróżnych masz po kliknięciu w "view and print travel itinerary". O ile dobrze pamiętam to odprawa na lotnisku przy stanowisku odpraw dla lotów międzynarodowych jest bezpłatna.
http://corazdalej.pl/
Platna odprawa na lotnisku jest tylko na lotach wewnetrznych w Malezji .
Ela, Zuza witam serdecznie i dzięki za informacje
Chyba znowu zmodyfikujemy plan. Zastanawiamy się nad zamianą wypoczynku z Phi Phi na Railey. Wydaje mi się, że będzie bardziej widokowo, jest co robić, a wieczorami może spokojniej ale jakieś knajpki chyba też tam są żeby wieczorem posiedzieć? Na Railay planujemy zostać od 11 do 15 grudnia. 15 grudnia chcielibyśmy pojechać busem z Krabi do Khao Sok i zostać tam do 18 grudnia. i teraz moje pytanie:
Bus z Krabi odjeżdza ok. 10.00 rano i jest to jeden jedyny bus. Czy jest szansa zdażyć na 10 do Krabi? Od której godziny zaczynaja pływać łodzie między Railey a Ao Nang? Czy da się ewentualnie na miejscu wypożyczyć prywatnie jakąś łódź, żeby wypłynąć wcześnie rano? Czy to prawda że z Railey do Ao Nang płynie się ok. 15 min a z Ao Nang do Krabi jedzie się ok 30 min?
Jak zawsze z góry dziękuję bo wiem, że doradzicie i pomożecie
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
olletko, longtaile miedzy Railay a Ao Nang kursuja czesto, ale nie umiem powiedziec od ktorej godziny. Natomiast od wschodniej strony Railey mozna sie dostac do Krabi bezposrednio - pomijajac Ao Nang, ale godzin kursowani tez nie jestem w stanie podac.
Moje Pstrykanie i nie tylko