"Najbardziej zakręconą ulicą w SF jest Lombard Street
Na dośc krótkim bo ok 400 m odcinku znajduje sie tu 9 bardzo stromych i ostrych zakrętów, My mamy szczęście bo nie ma kolejki,ale podobno w sezonie trzeba nieżle poczekać,aby się nią przejechać"... Lombard Street reklamuje się nie tylko jako najbardziej zakręcona ulica w SF, lecz jako najbardziej zakręcona ulica na świecie ("The crookest street in the world"). My byliśmy tam w lipcu, ale nie było jakichś wielkich kolejek i udało nam się w ciągu 15 minut przejechać ja dwukrotnie..
Fajne te obrazki Yosemite w jesiennej szacie, cisza i spokój. My byliśmy w lipcu i w niektórych miejscach (np. u podnóża El Capitan) było sporo turystów. Gdy w 2003 roku podróżowaliśmy po Zachodzie USA, to roczna karta na wstęp do wszystkich parków narodowych kosztowała 50 USD, a ceny benzyny wahały się od 1,57 do 2,02 USD za galon (wzależności od stanu)...
No tak-pozary co rok juz nawiedzaja Kalifornie i sasiednie stany,ale dobrze ze zrobilas tez takie fotki,bo w relacjach powinny byc nie tylko pozytwne i piekne strony jakiejs lokalizacji,ale tez te mniej fajne.
taka prawda niestety.. to smutne obrazki
Jadąc tam lepiej być przygotowanym na to ,że może spotkać smutny obraz popożarowy a nawet część parku może być zakmnięta
Fajne te obrazki Yosemite w jesiennej szacie, cisza i spokój. My byliśmy w lipcu i w niektórych miejscach (np. u podnóża El Capitan) było sporo turystów. Gdy w 2003 roku podróżowaliśmy po Zachodzie USA, to roczna karta na wstęp do wszystkich parków narodowych kosztowała 50 USD, a ceny benzyny wahały się od 1,57 do 2,02 USD za galon (wzależności od stanu)...
No tak,ceny były bajeczne w porównaniu z obecnymi a pewnie i Dolar "stał" pewnie nieco inaczej . Teraz też ceny szczególnie benzyny wahają się między stanami, na niekorzyśc dla Kaliforni oczywiście
Z Parku Yosemite jedziemy w kierunku innego, fajnego parku Sequoia .Chcemy podjechac jak najbliżej, aby z samego rana już nie tracić czasu na jazdę tylko "zaatakować" park,aby zobaczyć te wspaniałe drzewa.
Zaraz za miasteczkiem 3 Rivers , już niedaleko parku zatrzymujemy się na stopa nad jeziorem Kaweah, które zasilane jest przez rzeke o tej samej nazwie. Jezioro powstało po wybudowaniu tamy ,aby ograniczyć skutki wylewów rzeki
No tego nastepnego parku to juz ci zazdroszcze,bo domyslam sie,ze tam beda te drzewa olbrzymy?A to szczerze mowiac jest to co ja bym chcial kiedys sam najbardziej w USA albo Kanadzie zobaczyc.Inni marzac o USA mysla o NY,Las Vegas czy LA,a ja bym wlasnie te potezne drzewa chcial kiedys zobaczyc.
A takie domki na wodzie,to w wielu miastach w Europie sa tez coraz bardziej popularne.Fajne,ale chyba nic dla ludzi z reumatyzmem;)
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
No tego nastepnego parku to juz ci zazdroszcze,bo domyslam sie,ze tam beda te drzewa olbrzymy?A to szczerze mowiac jest to co ja bym chcial kiedys sam najbardziej w USA albo Kanadzie zobaczyc.Inni marzac o USA mysla o NY,Las Vegas czy LA,a ja bym wlasnie te potezne drzewa chcial kiedys zobaczyc.
A takie domki na wodzie,to w wielu miastach w Europie sa tez coraz bardziej popularne.Fajne,ale chyba nic dla ludzi z reumatyzmem;)
Huragan, sprawa parku wcale nieoczywista niestety... Dla mnie też parki były najważniejsze. Koleżanka z którą byłam namawiała mnie na LA i San Diego, ja jednak zdecydowanie wolałam matkę naturę
Fajne te obrazki Yosemite w jesiennej szacie, cisza i spokój. My byliśmy w lipcu i w niektórych miejscach (np. u podnóża El Capitan) było sporo turystów. Gdy w 2003 roku podróżowaliśmy po Zachodzie USA, to roczna karta na wstęp do wszystkich parków narodowych kosztowała 50 USD, a ceny benzyny wahały się od 1,57 do 2,02 USD za galon (wzależności od stanu)...
No tak,ceny były bajeczne w porównaniu z obecnymi a pewnie i Dolar "stał" pewnie nieco inaczej . Teraz też ceny szczególnie benzyny wahają się między stanami, na niekorzyśc dla Kaliforni oczywiście
Ale i tak nawet teraz benzyna jest znacznie tańsza, niż w Polsce. Na dzień dzisiejszy średnia cena benzyny w USA to 1,25 US/litr (4,75 USD/galon). U nas w przeliczeniu na usd cena benzyny na dziś to ok. 1,74 USD/litr. A jeśli uwzględnimy średnie zaroki u nas i u nich...
Nocujemy w hotelu parę minut jazdy od parku. Bardzo się cieszę, bo rano nie będziemy juz czasu tracic na jazdę , tylko zaczniemy zwiedzać .
To zwykły hotel,ale ze śniadaniem. Na tyle byle sie przespać jest absolutnie ok.
Niestety rozmawiając rano w recepcji okazuje się ,że nasza radość jest przedwczesna.
Sequoia National Park jest zamkniety trwa sprzątanie po pożarze. Załamane tą informacją, śniadanie spędzamy na burzliwej dyskusji co robić w takiej sytuacji.
Jesteśmy tak blisko parku,że mimo wszystko decydujemy sie podjechać. Nie wiem na co liczymy, chyba na jakis cud ?
Zatrzymujemy sie oczywiście przy tabliczce parku. Zdjecie jest "obowiązkowe"
Rozmawiamy z parą Amerykanów, którym robimy fotkę. Okazuje się, że kobitka troche rozumie nasza mowę, bo jest Serbką z pochodzenia. Dziadkowie przyjechali to Stanów w ciemno , bez znajomości języka i osiedlili sie tu na stałe.
Przy wjeżdzie do parku ku naszemu zdziwieniu sprawdzają bilety . Zastanawiamy sie po co ,skoro park is closed ?
Okazuje sie ,że jest otwarta sama początkowa część parku. Dobre i to Jedziemy chociaż tyle zobaczyć..skoro juz tu jestesmy
Zatrzymujemy sie przy Tunnel Rock . To gigantyczny głaz granitowy, który przykrywa tunel.
o
Oglądamy głaz z bliska a potem idziemy na górę ,aby sie po nim przejśc
Teraz juz nie ma przejazdu "tunelem" został zamknięty, jak wybudowano nową drogę.
"Najbardziej zakręconą ulicą w SF jest Lombard Street
Na dośc krótkim bo ok 400 m odcinku znajduje sie tu 9 bardzo stromych i ostrych zakrętów, My mamy szczęście bo nie ma kolejki,ale podobno w sezonie trzeba nieżle poczekać,aby się nią przejechać"... Lombard Street reklamuje się nie tylko jako najbardziej zakręcona ulica w SF, lecz jako najbardziej zakręcona ulica na świecie ("The crookest street in the world"). My byliśmy tam w lipcu, ale nie było jakichś wielkich kolejek i udało nam się w ciągu 15 minut przejechać ja dwukrotnie..
Fajne te obrazki Yosemite w jesiennej szacie, cisza i spokój. My byliśmy w lipcu i w niektórych miejscach (np. u podnóża El Capitan) było sporo turystów. Gdy w 2003 roku podróżowaliśmy po Zachodzie USA, to roczna karta na wstęp do wszystkich parków narodowych kosztowała 50 USD, a ceny benzyny wahały się od 1,57 do 2,02 USD za galon (wzależności od stanu)...
taka prawda niestety.. to smutne obrazki
Jadąc tam lepiej być przygotowanym na to ,że może spotkać smutny obraz popożarowy a nawet część parku może być zakmnięta
No trip no life
No tak,ceny były bajeczne w porównaniu z obecnymi a pewnie i Dolar "stał" pewnie nieco inaczej . Teraz też ceny szczególnie benzyny wahają się między stanami, na niekorzyśc dla Kaliforni oczywiście
No trip no life
Żegnamy piękny Yosemite Park
Z Parku Yosemite jedziemy w kierunku innego, fajnego parku Sequoia .Chcemy podjechac jak najbliżej, aby z samego rana już nie tracić czasu na jazdę tylko "zaatakować" park,aby zobaczyć te wspaniałe drzewa.
Zaraz za miasteczkiem 3 Rivers , już niedaleko parku zatrzymujemy się na stopa nad jeziorem Kaweah, które zasilane jest przez rzeke o tej samej nazwie. Jezioro powstało po wybudowaniu tamy ,aby ograniczyć skutki wylewów rzeki
na jeziorze jest cała kolonia domów na wodzie
No trip no life
No tego nastepnego parku to juz ci zazdroszcze,bo domyslam sie,ze tam beda te drzewa olbrzymy?A to szczerze mowiac jest to co ja bym chcial kiedys sam najbardziej w USA albo Kanadzie zobaczyc.Inni marzac o USA mysla o NY,Las Vegas czy LA,a ja bym wlasnie te potezne drzewa chcial kiedys zobaczyc.
A takie domki na wodzie,to w wielu miastach w Europie sa tez coraz bardziej popularne.Fajne,ale chyba nic dla ludzi z reumatyzmem;)
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Huragan, sprawa parku wcale nieoczywista niestety... Dla mnie też parki były najważniejsze. Koleżanka z którą byłam namawiała mnie na LA i San Diego, ja jednak zdecydowanie wolałam matkę naturę
No trip no life
Melduję,że doczytałam i już nie mogę się doczekać następnego parku i podobnie jak Huragan zazdroszczę
Ale i tak nawet teraz benzyna jest znacznie tańsza, niż w Polsce. Na dzień dzisiejszy średnia cena benzyny w USA to 1,25 US/litr (4,75 USD/galon). U nas w przeliczeniu na usd cena benzyny na dziś to ok. 1,74 USD/litr. A jeśli uwzględnimy średnie zaroki u nas i u nich...
DZIEŃ 8
Nocujemy w hotelu parę minut jazdy od parku. Bardzo się cieszę, bo rano nie będziemy juz czasu tracic na jazdę , tylko zaczniemy zwiedzać .
To zwykły hotel,ale ze śniadaniem. Na tyle byle sie przespać jest absolutnie ok.
Niestety rozmawiając rano w recepcji okazuje się ,że nasza radość jest przedwczesna.
Sequoia National Park jest zamkniety trwa sprzątanie po pożarze. Załamane tą informacją, śniadanie spędzamy na burzliwej dyskusji co robić w takiej sytuacji.
Jesteśmy tak blisko parku,że mimo wszystko decydujemy sie podjechać. Nie wiem na co liczymy, chyba na jakis cud ?
Zatrzymujemy sie oczywiście przy tabliczce parku. Zdjecie jest "obowiązkowe"
Rozmawiamy z parą Amerykanów, którym robimy fotkę. Okazuje się, że kobitka troche rozumie nasza mowę, bo jest Serbką z pochodzenia. Dziadkowie przyjechali to Stanów w ciemno , bez znajomości języka i osiedlili sie tu na stałe.
Przy wjeżdzie do parku ku naszemu zdziwieniu sprawdzają bilety . Zastanawiamy sie po co ,skoro park is closed ?
Okazuje sie ,że jest otwarta sama początkowa część parku. Dobre i to Jedziemy chociaż tyle zobaczyć..skoro juz tu jestesmy
Zatrzymujemy sie przy Tunnel Rock . To gigantyczny głaz granitowy, który przykrywa tunel.
o
Oglądamy głaz z bliska a potem idziemy na górę ,aby sie po nim przejśc
Teraz juz nie ma przejazdu "tunelem" został zamknięty, jak wybudowano nową drogę.
No trip no life