--------------------

____________________

 

 

 



Singapur - dlaczego warto tam jechać?

133 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 6 godzin 35 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...a właściwie to dlaczego nie zażyłas kąpieli we wspomnianym basenie !???

to,chyba,"obowiazek" każdego odwiedzajacego SIN ?!!! ; ))

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Radek, na taras przylegający do basenu wstęp mają tylko goście hotelowi po okazaniu karty hotelowej.

Nie wyobrażam sobie tego tłoku na basenie, gdyby wpuszczani tam byli wszyscy chętni z zewnątrz!!!!!

Za taki przywilej - kąpiel w chyba najsłynniejszym na świecie basenie - trzeba słono zapłacić  wynajmując w hotelu pokój.

Nawet nie wiem ile kosztuje nocleg w najtańszej wersji?????

Natomiast każdy z ulicy może sobie wjechać na to samo piętro, na którym znajduje się basen i pozachwycać się widoczkami.

Ale to nie ta sama atrakcja, co widoczki z (nawet) zimnej wody!!!!

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Teraz dla odmiany będzie kontakt z prawdziwą przyrodą.

Wsiadamy do metra i jedziemy zdobywać najwyższy szczyt Singapuru !!!! Pewno nikt nie uwierzy, bo przecież w tym mieście nie ma gór!!!!

Niby prawda, gór nie ma, ale są pagórki porośnięte dżunglą. A jak jest las i górki, to ja bardzo chętnie zobaczę....

Jedziemy więc do stacji Beauty World, w pobliżu której znajduje się rezerwat Bukit Timan Nature Reserve.

Rezerwat powstał już pod koniec 19 wieku by chronić pozostałości pierwotnego lasu deszczowego, którego niewielkie połacie przetrwały w granicach miasta. Niegdyś takie lasy deszczowe i podmokłe tereny porośnięte mangrowcami pokrywały całą wyspę, na której zbudowano SIN.

Jesteśmy ciekawi, jak obecne tereny wielkomiejskie wyglądały w momencie, gdy zjawili się tu pierwsi osadnicy. Pewno pełno tu było jadowitych wężów i malarycznych komarów....

Po opuszczeniu stacji Beauty World trzeba jeszcze przejść około 2 kilometry do rezerwatu.

Przechodzimy mostkiem nad najdłuższą ulicą SIN Bukit Timah Road przecinającą całe miasto ze wschodu na zachód.

Poznajemy przy okazji elegancką podmiejską dzielnicę Bukit Timah, w której mieszka wielu zagranicznych ekspatów oraz bogatych singapurczyków.

Przy wejściu do rezerwatu można dostać mapkę, na której zaznaczone są szlaki turystyczne.

Jest ich kilka o różnym stopniu trudności.

Wybrany przez nas przypadkowo szlak początkowo pnie się ostro w górę prowadząc wśród potężnych drzew.

Na szczęście dalej nie jest on już taki męczący.

Ale nawet ten krótki stromy odcinek powoduje, że w tej parnej duchocie pot płynie mi wzdłuż kręgosłupa.

Z tym zdobywaniem szczytu to sobie tylko zażartowałam....bowiem najwyższe wzniesienie SIN to zaledwie 163 m nad poziomem morza.

Drzewa są ogromne, różnorodne, ale nie znam nazwy żadnego z nich.

W tym miejscu znajdowały się odkrywkowe kopalnie granitu, którego używano do budowy miasta. Niestety na szlak, który prowadzi przez te skaliste tereny trafiamy dopiero pod koniec pobytu w rezerwacie i nie mamy już siły na dalszą wędrówkę.

A tymczasem mijamy w dole malownicze jeziorko.

Po chwili przeskakujemy jeden ze strumyków spływających ze wszystkich stron do jeziora.

Wszędzie są ostrzeżenia o grasujących tu małpach, by nie jeść, nie szeleścić papierkami, bo je to zwabia, i broń boże nie dokarmiać, bo za to już grozi wysoka grzywna...

Ale my tego problemu nie mamy, bo jakoś małpy się do nas nie garną!!!

Jadowite węże ponoć też tu można spotkać, ale i do nich nie mamy szczęścia.

Jest za to sporo ptaków, ale takich zwyczajnych , niezbyt egzotycznych.

Mariola

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 6 godzin 35 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...hmmm, jeszcze na chwilke wroce "na basen"...

otoż na jednej ze stron (F7) istnieje informacja ,ze bilet wstepu na basen jest do kupienia rowniez dla gosci spoza hotelu...

stad spore zatłoczenie na obiekcie...

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Radek, o ile się orientuję - a zawsze dość solidnie przygotowuję się do wyjazdów - nie ma takiej możliwości. 

Ale być może mylę się?????

Na basenie jest zawsze tłok, bo to ogromny hotel, a przecież basen jest jego największą atrakcją!!!!

Bo z tego co widziałam na fotkach ( nie na własne oczy) to pokoje w MBS nie powalają...

Więc podejrzewam, że głównym magnesem przyciągającym klientelę jest basen!

Może Kienia, która tam mieszkała się wypowie?????

Mariola

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 6 godzin 35 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...aby Ci wiecej nie przerywać,"mea culpa" ; ) wszedłem na strone hotelu i...wszystko jasne ; )

jest tak jak napisałaś, czyli (z grubsza ; ) basen TYLKO dla hotelowych gości a dla odwiedzajacych "observation deck"...

prosze o wy baczenie "wscibstwa" i..juz nie przerywam ; ))

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

kienia
Obrazek użytkownika kienia
Offline
Ostatnio: 5 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 22 lis 2013

Na basen wpuszczani są tylko goście hotelowi, trzeba odbić kartę od pokoju inaczej tam nie wejdziesz.

Tłum jest tam prawie cały dzień, no bo faktycznie to niesamoite przeżycie, kapac się w basenie na 57 piętrze i podziwiać widok na miasto.

A w pokojach faktycznie nic szcególnego, jedynie widok jest obłędny Biggrin

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Radek, od tego jest forum, aby dyskutować, zadawać pytania, rozwiewać wątpliwości...

Ja bardzo chętnie dzielę się swoimi doświadczeniami i odpowiadam na pytania.

I to wcale nie wybija mnie z weny twórczej....ha ha ha

I zdaję sobie sprawę, że moje podejście do pewych miejsc "kultu turystycznego" też może się różnić od gustu innych.

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Teraz idzie się bardzo komfortowo, prawie płaskim grzbietem pagórka...

I już zza kolejnego zakrętu wyłania się szczyt pagórka z zadaszoną werandką, pewnie ewentualne schronienie przed ulewą. Obok stoi granitowy głaz z informacją, że właśnie zdobyliśmy najwyższy szczyt SIN.

Radości nie ma granic, ha ha ha!!!! A wysiłek choć niewielki w porównaniu z naszymi niektórymi osiągnięciami, to jednak nie przypominam sobie, czy kiedykolwiek aż tak się spociliśmy.

Jednak klimat jest tu nieznośny, gdy przebywa się dłużej pod gołym niebem.

Ale warto się trochę pomęczyć, by pobyć tak blisko natury!!!!!

 

 

Ten kilkugodzinny pobyt w pierwotnej dżungli dobrze nam zrobił, ale pora wracać do centrum.

Mariola

kienia
Obrazek użytkownika kienia
Offline
Ostatnio: 5 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 22 lis 2013

To chyba niżej niż  basen w MBS Biggrin

Strony

Wyszukaj w trip4cheap