--------------------

____________________

 

 

 



Hola, Bom Dia Portugal !

233 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 3 godziny 36 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Niezmiennie zakochana w kolorowych mozaikach tez pewnie bym przystanęła przy takich pamiątkach i co nieco nabyła do mojej kolekcji talerzyków. Ale który wybrać, wszystkie piękne Biggrin

 

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 19 godzin 29 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

no to kończymy tą Coimbrę...

ale trzeba jeszcze wspomnieć o największym "hicie" tego Uniwersytetu, którym bez watpienia jest tutejsza wspaniała Biblioteka!!!  Tender doprawdy niezwykłe dzieło, wpisujące się w status jednej z najpiękniejszych bibliotek świata!!!  chodzi o Bibliotekę Joanina - to olśniewające barokowe dzieło w postaci przepięknych, przebogato dekorowanych sal , gdzie niezwykle zdobione i złocone regały wznoszą się wysoko po sam sufit , a wysokość ma tu co najmniej dwie albo i trzy = kondygnacje ( ale nie takie po 2,5 metra jak dziś, tylko takie znacznie wyższe!) Heart

wkraczamy zatem do tego "świata jak z bajki"... 

tuż za tym wejściem na górze mieszczą się sale, ale takie zwykłe biblioteczne, gdzie owszem są wyeksponowane staroksięgi , ale to jeszcze nie jest TA część o którą chodzi Nea i tutaj można robić zdjęcia do woli  Fotograf

kolejne wejście jest już do TEJ biblioteki Preved

ale wpuszczani jestesmy tu w określonej liczbie osób (nie ze względu na pandemię, tylko z powodu "oddechów" które mogłyby zaszkodzić tym starodrukom i wiekowym księgom) oraz na sprecyzowaną ilość czasu, bowiem nie mozna tu przebywać ani minuty dłużej niż pozwalają na to ścisłe muzealne przepisy!) , więc zwiedza się tu na zasadzie: wchodzić, oglądać szybko co mamy zobaczyć  (w ramach biletu za który zapłacilismy wcale nie mało Euro)  i wypad na zewnątrz!  Girl wacko  ;

panuje tu specyficzny mrok regulowany odpowiednią ilością światła, odpowiednia temperatua i oczywiście wilgotność; zdjęć nie wolno tu robić pod żadnym pozorem! Shok  (a raczej pod karą sporej grzywny!) co bacznie pilnuje kilku strażników biegających nieomalże pomiędzy zwiedzającymi i bacznie patrzącymi nam na ręce, więc nawet mowy nie ma o jakimś "niewinnym ukradkowcu"   Unknw 

zatem nie pozostaje mi nic ninnego, jak zapożyczyć 4 fotki z sieci , co by zobrazować to cudo  Preved

wkraczając w ten niezwykły świat można poczuć się jak w prawdziwej Świątyni Wiedzy....  panuje tu niezwykła cisza... i ten mrok.... co potęguje wrażenia naszego Oniemienia!  Yes 3

w całej Bibliotece jest ponad 250 tysięcy woluminów, a wśród nich manuskrypty, starodruki  i najstarsze księgi drukowane  

Bardzo ciekawa jest metoda (a raczej dwie metody)  koniecznego czyszczenia tych wiekowych  ksiąg (żeby nie rozpadły się w pył) ;

w dzisiejszym świecie współczesnych technologii wymyslono dość użyteczną i szybką metodę : zatem co jakiś czas wybrane przez ekspertów księgi lądują do specjalnych komór, które załatwiają większość całej tej roboty Biggrin  -to tzw. komory fumigacyjne, które wyczyszczą pod względem żywotności wszystko to, "co żyje", a więc bakterie, jakieś mikrogrzybki, pleśnie i wszelkie drobne robaczki lubujące się w starym papierze... Pleasantry  ; 

potem trzeba "to" co jest już martwe i nieaktywne usunąć mechanicznie w specjalnej pracowni konserwacji, do czego używa się specjalnych mieszanin gazów (jakieś  tlenki wegla, bromki, itd... ale zostawmy to chemikom) ; a cały ten proces trwa kilka do nawet kilkunastu dni ...

ale najciekawszą metodą, jest wciąż ta, którą używało się tu od średniowiecza... , bowiem do tego celu od wieków używa się tu.... nietoperzy! Yes

a chodzi dokładniej o nietoperze z rodziny karlików, które nocą polują na insekty Yes a władze Joaniny wpuszczają je tu w celu "oczyszczenia"  w określonych dniach cyklicznie Crazy

i mimo współczesnych systemów ochrony ksiąg, komór fumigacyjnych, wilgotnościomierzy cyfrowych, itd...  obecnośc nietoperzy w TAKIEJ bibliotece to prawdziwy ewenement na skalę światową! Shok ( a z "usług" tych  latających ssaków, oprócz Joaniny,  korzysta jeszcze tylko jedna instytucja i to również w Portugalii -  a chodzi o XVIII-wieczną bibliotekę pałacu w Mafrze (tam nie dotarliśmy) ; a więc na portugalskich nietoperzach ciąży doprawdy ogromna odpowiedzialność !!! Biggrin 

( dla mnie podczas wizyty tutaj były to przeciekawe informacje,  a to wszystko tutaj  oglądałam oniemiała z podziwu i wysłuchałam tych nietoperzowych wiadomości  z wielką ciekawością; byłam po prostu zachwycona!!!) 

jeszcze tylko należy dodać, że fruwające nietoperze pozostawiają po sobie... hmm.... no  "efekt uboczny swojego ucztowania" Crazy he he , ale bibliotekarze radzą sobie z tym od wieków, przykrywając zabytkowe stoły  i posadzki specjalnymi skórzanymi pokrowcami, które "po upaskudzeniu" przez nietoperze sprząta się i oddaje  do czyszczenia; i mimo całego tego "zachodu" z tym rolowaniem tych skórzanych płacht jakoś bibliotekarze nie narzekają na tych fruwających "lokatorów" zwłaszcza, że te są dodatkową  atrakcją turystyczną Biggrin 

 

i to by było na tyle z wieści z Uniwersytetu w Coimbrze  Bye

Piea

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Offline
Ostatnio: 2 godziny 23 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Na mnie też zrobiła wrażenie ta biblioteka i opowieści o jej latających "mieszkańcach" Yes 3

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 1 godzina 43 minuty temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Szok z tymi nietoperzami - a już ..."wpuszczają je w odpowiednich dniach" ... to gdzieś je przetrzymują?? hodują?? przecie zwierzę musi jeść codziennie?? (poza u nas okresem hibernacji) Tyle zagadek mi namnożyłaś, że aż strach. Biblioteka zaiste wspaniała.  My Coimbrę zwiedzaliśmy w sposób specyficzny - do dziś pamiętam, chociaż praktycznie nic nie zobaczyliśmy  Biggrin

papuas

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Offline
Ostatnio: 2 godziny 23 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

papuas :

Szok z tymi nietoperzami - a już ..."wpuszczają je w odpowiednich dniach" ... to gdzieś je przetrzymują?? hodują?? przecie zwierzę musi jeść codziennie?? (poza u nas okresem hibernacji) Tyle zagadek mi namnożyłaś, że aż strach. Biblioteka zaiste wspaniała.  My Coimbrę zwiedzaliśmy w sposób specyficzny - do dziś pamiętam, chociaż praktycznie nic nie zobaczyliśmy  Biggrin

Nam przewodniczka mówiła, że nietoperze mieszkają w bibliotece na stałe - w dzień chowają się za regałami a nocą żerują. Stoły nakrywane są na noc a w dzień odkrywane.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 19 godzin 40 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Biblioteka absolutne cudo Yahoo 

Na tych fotkach nie ma mroku, ale za to wszystko pięknie widać, dobrze że wrzuciłaś nam te zdjęcia.

O tej metodzie na nietoperze nie słyszałam , ciekawe że te stare naturalne metody przewyższaja rozwiazania obecne 

No trip no life

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 19 godzin 29 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

już spieszę Papuasowi z tłumaczeniem tych "zagadek" , bo się strasznie zestresowałam... Wacko 2 ,że mnie tak "podsumował" Crazy

oczywiście nieprecyzyjnie to opisałam, bo Mabro ma całkowitą rację Yes , nam też pilotka mówiła, że te nietoperze tam "mieszkają" Vampire , ale nie tak w sensie, że w samej bibliotece i tak sobie wylatują zza regałów i latają nad głowami turystów kiedy chcą ....Girl crazy  nie nie...; , tylko mają gdzieś tam na tyłach swój rewir (otwory wlotowe są gdzieś nad regałami) , gdzie nawet mają zamontowane budki lęgowe za zgodą władz Uczelni Smile i to pracownicy biblioteki otwierają im te wloty (na noc) i decydują kiedy je wpuścić  "na salony" Biggrin  i wtedy nietoperki mogą sobie tam buszować do woli i czyścić księgi z robactwa Pleasantry ; i to jest właśnie ta "cykliczność"  o którą mi chodziło , ale powinnam napisać, że wpuszczają je w odpowiednich porach a nie dniach! sorrki Papuas, za to przejęzyczenie i mam nadzieję, że już wszystko jest dla Ciebie jasne Blum 3

to jedna rzecz wyjaśniona, a jakie są kolejne ...? (bo napisałeś, że namonożyłam tyle tych zagadek...???, więc pytam o następną Crazy 

Nel, jak nas tam wpuszczono - to był mrok! no może nie ciemność, ale sporo światła te ciężkie zasłony wysoko na oknach zasłaniały... a zdjęcia z netu...? no cóż faktycznie, jasności! może tak podrasowane? Unknw

Papuas, a co to znaczy, że zwiedzałeś Coimbrę w sposób specyficzny? bo nie bardzo wiem na czym polega zwiedzanie , żeby praktycznie nic nie zobaczyć?  Girl haha

ciąg dalszy ze zwiedzania Coimbry (już końcóweczka) pokażę Wam wieczorem, bo teraz....   zarobiona jestem  Girl crazy

Piea

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 1 godzina 43 minuty temu
Rejestracja: 22 maj 2021

no dzięki za wyjaśnienia teraz wszystko absolutnie jasne  Biggrin   nietoperki gdzieś se tam mieszkają i żyją, a czasami pracownicy biblioteki wpuszczają je na wyżerkę do tej restauracji  tfu biblioteki   a co do zwiedzania to było tak;  Wysiedliśmy z autokaru i ruszyliśmy w górę dochodząc do placyku z jakimś kościołem, kilka grubych kropel i pompa, wskoczyliśmy do kościoła. Po 10min OK idziemy dalej, za chwilę pompa- ulewa taka, że świata nie widać i znowu udało nam się gdzieś schronić. Po 10 czy 15min OK idziemy dalej. Następnym miejscem gdzie udało nam się schować przed ulewą była restauracja. No to koniec zabawy w kotka i myszkę z deszczem, koniec zwiedzania - smażona ryba, wino ... W kolejnej deszczowej przerwie zbiegamy na parking do autobusu i już w nadchodzącej kolejnej fali deszczu robimy foto klasztoru, w którym przebywała siostra Łucja - ta od objawień fatimskich. Zwiedzanie było? Było. Co widzieliśmy - deszcz i NIC, ale smakowało, a wspomnienia pozostały.

papuas

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 19 godzin 29 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

papuas :

(...) a co do zwiedzania to było tak;  Wysiedliśmy z autokaru i ruszyliśmy w górę dochodząc do placyku z jakimś kościołem, kilka grubych kropel i pompa, wskoczyliśmy do kościoła. Po 10min OK idziemy dalej, za chwilę pompa- ulewa taka, że świata nie widać i znowu udało nam się gdzieś schronić. Po 10 czy 15min OK idziemy dalej. Następnym miejscem gdzie udało nam się schować przed ulewą była restauracja. No to koniec zabawy w kotka i myszkę z deszczem, koniec zwiedzania - smażona ryba, wino ... W kolejnej deszczowej przerwie zbiegamy na parking do autobusu i już w nadchodzącej kolejnej fali deszczu robimy foto klasztoru, w którym przebywała siostra Łucja - ta od objawień fatimskich. Zwiedzanie było? Było. Co widzieliśmy - deszcz i NIC, ale smakowało, a wspomnienia pozostały.

no to niewesoło mieliście...., ale skoro tak lało, to nie mogli Was zawieść na ten Uniwerek? i tam byście sobie spędzili miło czas wśród wspaniałości... mając deszcz w d.... ?  czyli, że co? że w ogóle nie byliście na tym Uniwersytecie?   Blush

Piea

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 19 godzin 29 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Coimbra miasto uniwersyteckie, a więc studentów wsżędzie tu full  Yes ; w czasie mojego pobytu (początek września) były jeszcze wprawdzie studenckie wakacje ale i tak dało się zauważyć wokół mnóstwo młodych ludzi....

Coimbra ma ciekawe zwyczaje związane z życiem studentów i przepełniona jest dziedzictwem przeszłości gdzie pieczołowicie pielęgnuje się akademickie zwyczaje; począwszy od noszonych przez żaków tradycyjnych uniformów( tzw. traje académico) , bo często można spotkać tu współczesnych żaków, którzy noszą tradycyjne studenckie togi ! a skończywszy na obrzędach uniwersyteckich i różnych,  studenckich festiwalach - to wszystko właśnie kreuje to dziedzictwo ; ta niespotykana już w innych miejscach elitarność kultury studenckiej, która ma nieodłączny związek z przeszłością tego miasta; bardzo to ciekawe i miłe zarazem... 

studentka w czarnej todze (traje académico)  sprzedająca takie długopisiki studenckie- to dośc popularna forma dorobienia do skromnego budżetu żaka, a turyści chętnie ich wspomagają 

każdego roku w maju,  odbywa się tu wielka fiesta Queima das Fitas, co oznacza Palenie Wstążek - to tutejsze tradycyjne już juwenalia, do których miasto ze studentami na czele przygotowuje się już kilka miesięcy wcześniej; taka fiesta to oczywiście  gwar, zabawa, muzyka,  tańce, wielka parada i  koncerty , a chodzi o dawny rytuał , w którym uczestniczą studenci przedostatniego roku; impreza odbywa się na placu przed nową Katedrą i pali się tu wstążki w różnych kolorach, które są przypisane do innego wydziału; np. czerwone wstążki palą studenci prawa, a fioletowe Ci z Farmacji, itd....

ale jest tu też znane inne studenckie święto: tzw festiwal Latada (Festa das Latas) ; to z kolei jest to impreza dla studentów rozpoczynających naukę, coś jak u nas  Otrzęsiny dla nowicjuszy! ;  taka  Latada trwa najczęściej tydzień Party i odbywa się w październiku na początku roku akademickiego;

nazwa tego wydarzenia pochodzi od portugalskiego słowa latas, czyli puszek aluminiowych, bo owe puszki starsi studenci przypinają młodszym żakom do nóg, aby podczas najważniejszego wydarzenia festiwalu zrobiło się w mieście bardzo głośno Biggrin

w ciągu tygodnia codziennie więc trwają tu różne wesołe imprezy uliczne jak w przypadku palenia wstążek; fajna atmosfera musi być w Coimbrze dzięki tej młodzieży i ich rytuałom  Good

a tutaj tzw. republica – czyli coś co jest studencką stancją wymalowaną po brzegi graffiti co przywodzi na myśl bardziej jakiś squat, niż mieszkanie studenta Lol ale oni tam w czymś takim właśnie mieszkają , ponoć jest to tanie i bardzo popularne! Crazy

takie "Republiki studenckie"  to nieodłączny element akademickości Coimbry; są to pewnego rodzaju tradycyjne komuny studenckie, dofinansowywane częściowo przez Uniwersytet; a wśród studentów mawia się, że "rok spędzony w Republice jest jak 100 lat życia"  Biggrin  bo z pewnością jest tam mocno wesoło Party  ; ale są to też miejsca o wyjątkowej tradycji i historii Coimbry. 

Piea

Strony

Wyszukaj w trip4cheap