Rano wyjeżdżamy do Camaguey - którego historyczne centrum uważane jest za największe jak i najlepiej zachowane na wyspie - zostało wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Goście zachwycają w wielu wystawnymi kościołami i skręconym labiryntem ulic, dawniej zaprojektowanych tak, aby zagubić grasujących piratów. Camaguey jest kolebką byłego poety narodowego Kuby Nicolás Guillén i domu światowej sławy Balletu de Camaguey. Jest pełna urokliwych brukowanych placów, zabytkowych rzeźb i intrygujących muzeów. Znajdziesz mnóstwo tinajones zdobiących ulice. Mieszkańcy Camaguey wytwarzają oryginalne słoje do zbierania wody deszczowej podczas suszy. Dziś są one jednym z ozdobnymi cech miasta.
Miasto zwiedzamy w rowerowymi rikszami co jest niewatpliwą atrakcją.
Dojeżdzamy do Parque Ignatio Agramonte to główny punkt orientacyjny miasta, gdzie w 1528 roku, tuż po przeniesieniu miasta w obecne miejsce, znajdował się rynek Plaza de Armas. W środku parku stoi wykonany z brązowego i różowego granitu posąg najsłynniejszego obywatela miasta, Ignacia Agramontego, który walczył w pierwszej wojnie o niepodległość (zmarł z powodu raz odniesionych w walce). W każdym z rogów parku posadzono wysoką palmę upamiętniającą jednego z czterech wielkich bojowników o niepodległość oskarżonych przez Hiszpanów o zdradę i zamordowanych w tym miejscu. Dookoła wznoszą się piękne kolonialne budynki, w tym Casa de la Trova, w której codziennie odbywają się koncerty muzyki kubańskiej
Camaguey to trzecie co do wielkości miasto Kuby, 553 km na wschód od Hawany i 328 km na zachód od Santiago de Cuba, położone w środkowo-wschodniej części kraju. Stolica prowincji Camaguey. Zostało założone przez Dega Velázqueza jako jedna z siedmiu osad na wyspie Santa María del Puerto Príncipe w 1514 roku. Miasto było dwukrotnie przenoszone, a w 1668 roku zrównał je z ziemią pirat Henry Morgan. Odbudowano je w niedługim czasie na planie gąszczu wąskich uliczek, planowanych być może jako zasadzka na potencjalnych najeźdźców. Camagüey wyróżnia się pośród stolic sąsiednich prowincji wyjątkowym pięknem architektury, znaczeniem kulturalnym i tradycjami. Malownicza stara część miasta zachwyca wąskimi krętymi uliczkami nad rzeką, z domami we wszystkich kolorach tęczy i pełnymi zieleni podwórkami. W mieście znajduje się Międzynarodowy Port Lotniczy im. Ignacio Agramonte. W 2008 roku zabytkowe centrum miasta wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Jedziemy dalej.
Zatrzymujemy się przy ciekawszych miejscach.
Dojeżdżamy do katedry Nuestra Señora de la Candelaria datowana na 1530 rok, ale w XIX w. gruntownie przebudowana, a jakiś czas temu poddana gruntownej renowacji. Na zewnątrz warto zwrócić uwagę na dwa piękne witraże, a w środku na osobliwy pomnik czarnoskórego księdza San Benito di Palermo.
Camaguey to trzecie co do wielkości miasto Kuby, 553 km na wschód od Hawany i 328 km na zachód od Santiago de Cuba, położone w środkowo-wschodniej części kraju. Stolica prowincji Camaguey. Zostało założone przez Dega Velázqueza jako jedna z siedmiu osad na wyspie Santa María del Puerto Príncipe w 1514 roku. Miasto było dwukrotnie przenoszone, a w 1668 roku zrównał je z ziemią pirat Henry Morgan. Odbudowano je w niedługim czasie na planie gąszczu wąskich uliczek, planowanych być może jako zasadzka na potencjalnych najeźdźców. Camagüey wyróżnia się pośród stolic sąsiednich prowincji wyjątkowym pięknem architektury, znaczeniem kulturalnym i tradycjami. Malownicza stara część miasta zachwyca wąskimi krętymi uliczkami nad rzeką, z domami we wszystkich kolorach tęczy i pełnymi zieleni podwórkami. W mieście znajduje się Międzynarodowy Port Lotniczy im. Ignacio Agramonte. W 2008 roku zabytkowe centrum miasta wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Jedziemy dalej.
Zatrzymujemy się przy ciekawszych miejscach.
Dojeżdżamy do katedry Nuestra Señora de la Candelaria datowana na 1530 rok, ale w XIX w. gruntownie przebudowana, a jakiś czas temu poddana gruntownej renowacji. Na zewnątrz warto zwrócić uwagę na dwa piękne witraże, a w środku na osobliwy pomnik czarnoskórego księdza San Benito di Palermo.
Docieramy do Plaza San Juan de Dios i barokowego kościóła podobno z pięknym mahoniowym ołtarzem i sklepieniem - niestety zamkniety na 4 spusty. Sam plac Plaza San Juan de Dios – uznany jest za narodowe dziedzictwo, jednem z najlepiej zachowanych pamiątek po erze kolonialnej.
Zbieramy się powoli do powrótu do hotelu. Noc spędzamy w Camaguey Hotel- całkiem fajny.
Po zwiedzaniu miasta dojeżdżamy do hotelu Club Amigos w Guardalavaca przy Playa Guadralavaca. Mamy czas na wypoczynek 1.5 doby.
Hotel bardzo ładnie połozony, jedzenie całkiem dobre tylko zakwaterowanie naprawdę kiepskie.
Są też fajne lazurki.
Sigma, ale plaża całkiem fajna . I piasek i troche skałek i kolor wody lazurkowy
Obok znajdował się zdecydowanie lepszy Hotel Brisas Guardalavaca z ładną piaszczystą plażą.
Na końcu hotelu znajdował się mały port.
Nie mieliśmy nic do roboty, więc spacery całymi godzinami a kompleks był całkiem duży i to w formule all.
Hotel miał dwa baseny, jeden w oddalonej części drugi przy części restauracyjnej i lobby bar.
Zaczynało zmierzchać ..
Jeszcze parę zachodów słońca, potem na kolację - wieczorne występy i dalej w drogę.
Rano wyjeżdżamy do Camaguey - którego historyczne centrum uważane jest za największe jak i najlepiej zachowane na wyspie - zostało wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Goście zachwycają w wielu wystawnymi kościołami i skręconym labiryntem ulic, dawniej zaprojektowanych tak, aby zagubić grasujących piratów. Camaguey jest kolebką byłego poety narodowego Kuby Nicolás Guillén i domu światowej sławy Balletu de Camaguey. Jest pełna urokliwych brukowanych placów, zabytkowych rzeźb i intrygujących muzeów. Znajdziesz mnóstwo tinajones zdobiących ulice. Mieszkańcy Camaguey wytwarzają oryginalne słoje do zbierania wody deszczowej podczas suszy. Dziś są one jednym z ozdobnymi cech miasta.
Miasto zwiedzamy w rowerowymi rikszami co jest niewatpliwą atrakcją.
Dojeżdzamy do Parque Ignatio Agramonte to główny punkt orientacyjny miasta, gdzie w 1528 roku, tuż po przeniesieniu miasta w obecne miejsce, znajdował się rynek Plaza de Armas. W środku parku stoi wykonany z brązowego i różowego granitu posąg najsłynniejszego obywatela miasta, Ignacia Agramontego, który walczył w pierwszej wojnie o niepodległość (zmarł z powodu raz odniesionych w walce). W każdym z rogów parku posadzono wysoką palmę upamiętniającą jednego z czterech wielkich bojowników o niepodległość oskarżonych przez Hiszpanów o zdradę i zamordowanych w tym miejscu. Dookoła wznoszą się piękne kolonialne budynki, w tym Casa de la Trova, w której codziennie odbywają się koncerty muzyki kubańskiej
Camaguey to trzecie co do wielkości miasto Kuby, 553 km na wschód od Hawany i 328 km na zachód od Santiago de Cuba, położone w środkowo-wschodniej części kraju. Stolica prowincji Camaguey. Zostało założone przez Dega Velázqueza jako jedna z siedmiu osad na wyspie Santa María del Puerto Príncipe w 1514 roku. Miasto było dwukrotnie przenoszone, a w 1668 roku zrównał je z ziemią pirat Henry Morgan. Odbudowano je w niedługim czasie na planie gąszczu wąskich uliczek, planowanych być może jako zasadzka na potencjalnych najeźdźców. Camagüey wyróżnia się pośród stolic sąsiednich prowincji wyjątkowym pięknem architektury, znaczeniem kulturalnym i tradycjami. Malownicza stara część miasta zachwyca wąskimi krętymi uliczkami nad rzeką, z domami we wszystkich kolorach tęczy i pełnymi zieleni podwórkami. W mieście znajduje się Międzynarodowy Port Lotniczy im. Ignacio Agramonte. W 2008 roku zabytkowe centrum miasta wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Jedziemy dalej.
Zatrzymujemy się przy ciekawszych miejscach.
Dojeżdżamy do katedry Nuestra Señora de la Candelaria datowana na 1530 rok, ale w XIX w. gruntownie przebudowana, a jakiś czas temu poddana gruntownej renowacji. Na zewnątrz warto zwrócić uwagę na dwa piękne witraże, a w środku na osobliwy pomnik czarnoskórego księdza San Benito di Palermo.
Obok fajne postacie z brązu na ławeczkach.
Przy katedrze stoi zarąbista fura.
Camaguey to trzecie co do wielkości miasto Kuby, 553 km na wschód od Hawany i 328 km na zachód od Santiago de Cuba, położone w środkowo-wschodniej części kraju. Stolica prowincji Camaguey. Zostało założone przez Dega Velázqueza jako jedna z siedmiu osad na wyspie Santa María del Puerto Príncipe w 1514 roku. Miasto było dwukrotnie przenoszone, a w 1668 roku zrównał je z ziemią pirat Henry Morgan. Odbudowano je w niedługim czasie na planie gąszczu wąskich uliczek, planowanych być może jako zasadzka na potencjalnych najeźdźców. Camagüey wyróżnia się pośród stolic sąsiednich prowincji wyjątkowym pięknem architektury, znaczeniem kulturalnym i tradycjami. Malownicza stara część miasta zachwyca wąskimi krętymi uliczkami nad rzeką, z domami we wszystkich kolorach tęczy i pełnymi zieleni podwórkami. W mieście znajduje się Międzynarodowy Port Lotniczy im. Ignacio Agramonte. W 2008 roku zabytkowe centrum miasta wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Jedziemy dalej.
Zatrzymujemy się przy ciekawszych miejscach.
Dojeżdżamy do katedry Nuestra Señora de la Candelaria datowana na 1530 rok, ale w XIX w. gruntownie przebudowana, a jakiś czas temu poddana gruntownej renowacji. Na zewnątrz warto zwrócić uwagę na dwa piękne witraże, a w środku na osobliwy pomnik czarnoskórego księdza San Benito di Palermo.
Obok fajne postacie z brązu na ławeczkach.
Przy katedrze stoi zarąbista fura.
Docieramy do Plaza San Juan de Dios i barokowego kościóła podobno z pięknym mahoniowym ołtarzem i sklepieniem - niestety zamkniety na 4 spusty. Sam plac Plaza San Juan de Dios – uznany jest za narodowe dziedzictwo, jednem z najlepiej zachowanych pamiątek po erze kolonialnej.
Zbieramy się powoli do powrótu do hotelu. Noc spędzamy w Camaguey Hotel- całkiem fajny.