ciekawie i realistycznie pokazales nam Egipt i za to ci jestem wdzieczna
Nie tylko atrakcje turystyczne ale i codzienny obrazek zycia mieszkańców , co nie w każdej egispkiej relacji mozna znaleść, bo nie do końca jest ładnie i gustownie,ale tak własnie jest.
Mi jednak najbardziej przypadły do gustu zdjecia podwodne , bo to też naturalny świat ,ale mało dostepny dla wszystkich. Piekna rafa ( mi sie podobała) i mieniące się różnymi barwami rybki to fascynująca natura i ty ją pokazałeś w przepiekny, kolorowy sposób.
Mnie to bardzo zachęca do wypadu do Egiptu,aby rafe zobaczyc na wlasne oczy, oczywiście jak sie sytuacja juz unormuje.
Janjus ja też Ci bardzo dziękuję za relację Dzięki Tobie mogłam zajrzeć w miejsca w których nie byłam. Na bazarek z wiadomych względów bym się raczej nie zapuściła, a przepiękny świat podwodny też nie dla mnie...za słabo pływam i boje się wody Rybki cudne
Nelcia, dziękuję za te miłe słowa .Pokazałem trochę więcej tego co pod wodą i wiem ,że zdjęcia nie są doskonałe,ale naprawdę dobre zdjęcia można zrobić tylko podczas nurkowania i na głębszych rafach daleko od brzegu.Ja zdjęcia robiłem podczas snorkowania,gdzie często przeszkadza fala,mętna woda i nie zawsze dobre światło.Mimo tych niedostatków ponad rok od powrotu postanowiłem pokazac to co pływa na bardzo zniszczonych rafach.W Egipcie jest mało dbałości o to co tam turyści podziwiają.Zniszczone rafy,brud a teraz jeszcze niepewne bezpieczeństwo.Być może jeszcze trochę i to miejsce zostanie zapomniane i już nie będzie żadnych relacji.Jeszcze niedawno Dana swobodnie na własną rękę zwiedzała zakątki Egiptu
Antenko ,czytałem Twoją relację z Egiptu z Brayki i tam też piękne rybki pokazałaś
Julcia cieszę się,że się podobał Egipt widziany przeze mnie.Ja znałem tą plażę i dlatego prawie wcale mnie nie było przy basenach.Jednak dopiero pod koniec pobytu zapuściłem się dosyć daleko od naszej plaży i trochę dalej od brzegu i tam znalazłem ładne kępy rafy.Jak się tam nie wsadziło głowy pod wodę to wydawało się ,że tam nic nie ma.Szkoda tej mijanki
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie hotelu Sea world Pickalbatros. Jadę z rodzinką (2+1) już za tydzień. Które numery pokoi proponujecie, aby miały fajny widok na basen. Słyszałam, że NAM zawsze proponują te "gorsze". Dajcie znać jeśli ktoś w nim jest lub był niedawno. Pozdrawiam gorąco
Dzięki janjus za podgrzanie mnie w blokach startowych!
To już tylko dwa tygodnie do mojego spotkania z ludźmi i rybkami.
Romek,Byłem i wiem ,że tam się trochę zmieniło i to na lepsze.Rafa była i dla mnie i dla żony,bo miała gdzie nogi pomoczyć.Czekam na zdjęcia rybek i czy ta wielka murena pod zejściem jeszcze tam żyje? .Ja jeszcze czekam na jesień a pod koniec sierpnia tydzień w górach.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie hotelu Sea world Pickalbatros. Jadę z rodzinką (2+1) już za tydzień. Które numery pokoi proponujecie, aby miały fajny widok na basen. Słyszałam, że NAM zawsze proponują te "gorsze". Dajcie znać jeśli ktoś w nim jest lub był niedawno. Pozdrawiam gorąco
Iwona, Pokoje jak w każdym hotelu są różne.Jest tam dużo pokoi z widokiem na baseny,ale też są pokoje z widokiem na budynki.Ja włożyłem w paszport i pokój dostałem z widokiem na baseny Gardena i widokiem na morze,bo pokój był na 2 pietrze.Jak się zna angielski to jest łatwiej o dobry pokój bez napiwku.
To są zdjęcia bydynku i widoku z pokoju.oraz nr pokoju który mieliśmy.Pokój narożny.
Widok z pokoju.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Ja zaglądając do czyjejś relacji, czuję się jakbym wpadała do kogoś na kawę pogadać o świecie, o podrózach, o marzeniach. Od gospodarza zależy czy wciągnie mnie w rozmowę i Ty Janus zawsze to robisz, zawsze wciągasz w swoje opowieści z wakacji, obojętnie gdzie, dla mnie możesz pisać relację z wypadu w Bieszczady (bardzo bym chciała) bo w Tobie jest pasja, pasja życia, poznawania i podróżowania i umiesz nam o tym opowiedzieć...:)
Rybki przepiękne, ja moge godzinami oglądać!!! Dziękuję za kolejną relację..:)
Ja zaglądając do czyjejś relacji, czuję się jakbym wpadała do kogoś na kawę pogadać o świecie, o podrózach, o marzeniach. Od gospodarza zależy czy wciągnie mnie w rozmowę i Ty Janus zawsze to robisz, zawsze wciągasz w swoje opowieści z wakacji, obojętnie gdzie, dla mnie możesz pisać relację z wypadu w Bieszczady (bardzo bym chciała) bo w Tobie jest pasja, pasja życia, poznawania i podróżowania i umiesz nam o tym opowiedzieć...:)
Rybki przepiękne, ja moge godzinami oglądać!!! Dziękuję za kolejną relację..:)
Momi, trochę przesadziłaś w tych pochwałach,ale bardzo dziękuję .Cieszę się,że rybki się podobały.
Ja też bym chciał bardzo zwiedzić Bieszczady,ale prawda jest taka,że łatwiej jechać do Egiptu niż w pewne miejsca w Polsce.Mazury też są dla mnie odległe.W czerwcu był Kołobrzeg a w sierpniu tydzień w Świeradowie.Jesienią może gdzieś gdzie jeszcze ciepełko.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus,
ciekawie i realistycznie pokazales nam Egipt i za to ci jestem wdzieczna
Nie tylko atrakcje turystyczne ale i codzienny obrazek zycia mieszkańców , co nie w każdej egispkiej relacji mozna znaleść, bo nie do końca jest ładnie i gustownie,ale tak własnie jest.
Mi jednak najbardziej przypadły do gustu zdjecia podwodne , bo to też naturalny świat ,ale mało dostepny dla wszystkich. Piekna rafa ( mi sie podobała) i mieniące się różnymi barwami rybki to fascynująca natura i ty ją pokazałeś w przepiekny, kolorowy sposób.
Mnie to bardzo zachęca do wypadu do Egiptu,aby rafe zobaczyc na wlasne oczy, oczywiście jak sie sytuacja juz unormuje.
Dziekuje
No trip no life
Janjus- bardzo ci dziękuję,że znowu mogłam pospacerować z tobą po znajomych kątach i znów podpatrywać rafowe życie
Z wielkim sentymentem czytałam i oglądałam Ja do Egiptu i pod wodę zawsze chętnie
Janjus ja też Ci bardzo dziękuję za relację Dzięki Tobie mogłam zajrzeć w miejsca w których nie byłam. Na bazarek z wiadomych względów bym się raczej nie zapuściła, a przepiękny świat podwodny też nie dla mnie...za słabo pływam i boje się wody Rybki cudne
Nelcia, dziękuję za te miłe słowa .Pokazałem trochę więcej tego co pod wodą i wiem ,że zdjęcia nie są doskonałe,ale naprawdę dobre zdjęcia można zrobić tylko podczas nurkowania i na głębszych rafach daleko od brzegu.Ja zdjęcia robiłem podczas snorkowania,gdzie często przeszkadza fala,mętna woda i nie zawsze dobre światło.Mimo tych niedostatków ponad rok od powrotu postanowiłem pokazac to co pływa na bardzo zniszczonych rafach.W Egipcie jest mało dbałości o to co tam turyści podziwiają.Zniszczone rafy,brud a teraz jeszcze niepewne bezpieczeństwo.Być może jeszcze trochę i to miejsce zostanie zapomniane i już nie będzie żadnych relacji.Jeszcze niedawno Dana swobodnie na własną rękę zwiedzała zakątki Egiptu
Antenko ,czytałem Twoją relację z Egiptu z Brayki i tam też piękne rybki pokazałaś
Julcia cieszę się,że się podobał Egipt widziany przeze mnie.Ja znałem tą plażę i dlatego prawie wcale mnie nie było przy basenach.Jednak dopiero pod koniec pobytu zapuściłem się dosyć daleko od naszej plaży i trochę dalej od brzegu i tam znalazłem ładne kępy rafy.Jak się tam nie wsadziło głowy pod wodę to wydawało się ,że tam nic nie ma.Szkoda tej mijanki
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie hotelu Sea world Pickalbatros. Jadę z rodzinką (2+1) już za tydzień. Które numery pokoi proponujecie, aby miały fajny widok na basen. Słyszałam, że NAM zawsze proponują te "gorsze". Dajcie znać jeśli ktoś w nim jest lub był niedawno. Pozdrawiam gorąco
Iwona
Romek,Byłem i wiem ,że tam się trochę zmieniło i to na lepsze.Rafa była i dla mnie i dla żony,bo miała gdzie nogi pomoczyć.Czekam na zdjęcia rybek i czy ta wielka murena pod zejściem jeszcze tam żyje? .Ja jeszcze czekam na jesień a pod koniec sierpnia tydzień w górach.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Iwona, Pokoje jak w każdym hotelu są różne.Jest tam dużo pokoi z widokiem na baseny,ale też są pokoje z widokiem na budynki.Ja włożyłem w paszport i pokój dostałem z widokiem na baseny Gardena i widokiem na morze,bo pokój był na 2 pietrze.Jak się zna angielski to jest łatwiej o dobry pokój bez napiwku.
To są zdjęcia bydynku i widoku z pokoju.oraz nr pokoju który mieliśmy.Pokój narożny.
Widok z pokoju.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Ja zaglądając do czyjejś relacji, czuję się jakbym wpadała do kogoś na kawę pogadać o świecie, o podrózach, o marzeniach. Od gospodarza zależy czy wciągnie mnie w rozmowę i Ty Janus zawsze to robisz, zawsze wciągasz w swoje opowieści z wakacji, obojętnie gdzie, dla mnie możesz pisać relację z wypadu w Bieszczady (bardzo bym chciała) bo w Tobie jest pasja, pasja życia, poznawania i podróżowania i umiesz nam o tym opowiedzieć...:)
Rybki przepiękne, ja moge godzinami oglądać!!! Dziękuję za kolejną relację..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
janjus dziękuje bardzo
Iwona
Momi, trochę przesadziłaś w tych pochwałach,ale bardzo dziękuję .Cieszę się,że rybki się podobały.
Ja też bym chciał bardzo zwiedzić Bieszczady,ale prawda jest taka,że łatwiej jechać do Egiptu niż w pewne miejsca w Polsce.Mazury też są dla mnie odległe.W czerwcu był Kołobrzeg a w sierpniu tydzień w Świeradowie.Jesienią może gdzieś gdzie jeszcze ciepełko.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.