Hm ...zrobilam przed chwila fotki,ale jakos to slabo wygląda . W każdym razie , takie to właśnie sznureczki z kolorymi flagami sobie biegną pod sufitem
Makono, Antenka , Asia to fajnie że sie wam podoba. Na zdjeciu sa 4 sznureczki ,w sumie jest ich 8 ale niekoniecznie flaga oznacza kraj, bo np z Kornwalii też przywiezlismy flagę , to ta czarna z bialym krzyzem ..
Edi no to się wydało....jak widzisz Nel w pierwzy raz,to znaczy nie ogladałaś popszednie relacje
Nelcia ja wczoraj owoce liczi kupiłam w Biedronce napewno nie takie same jak w Seulu,no ale zawsze coś A co do pomysłu z flagami,to zaskoczyłaś....przeważnie wszyscy kupują magnesy na lodówke
Lenus, ja też czasem kupuje liczi u nas w jakims sklepie i to wcale nie w puszce tylko niby świeże .. ale to troche tak jak np z kasztanami. Tez bardzo lubie .ale i w Chinach czy Koreii bardzo mi smakowaly takie swiezo robione , kupowane na jakims zwyklym stoisku ulicznym . Kupione u nas i robione w domu juz nie maja tego smaku..sa jakieś suche, często takie zdrewniałe .. choc mimo wszystko i tak czasem sobie robimy z męzem jako wieczorną przekąskę he he
Flagi kolekcjonujemy od dawna i to zawsze podstawowy zakup na wyjeżdzie . z Portugali np przywiezlismy az 3 sztuki ,bo Portugalia, Madera i Azory maja inne flagi ..Do tej pory gdzieś tam sobie leżały schowane pod szafą. Całkiem niedawno dopiero wpadlismy na pomysł, aby te zbiory ujrzały światło dzienne he he ... Rzeczywiscie rózne pamiatki ludzie przywożą z róznych miejsc. My jeszcze nieraz przywozimy..kamienie , takie po prostu zebrane z ziemi, jakies ciekawego kszałtu czy kolorowe . No i oczywiście maski, obrazki i figurki. Rózne pamiatki z różnych miejsc ,ale flagi zawsze
Wychodzimy na wieczorny spacer po Seulu. Masto jest przepieknie oświetlone więc od razu otacza nas olbrzymia ilość reklam róznych wielkości i kolorów , równiez mnóstwo przepieknych reklam o tematyce świątecznej
ciekawa jestem jak smakuje herbata o smaku ryżu? Ja z tych kawowych jestem, herbatka to od wielkiego dzwonu, zielonej nie tykam bo dla mnie wstrętna w smaku, a nijak nie mogę sobie wyobrazić smaku ryżowej, a kolorek jaki ma ciemny czy słomiany?
Lenus, ja też czasem kupuje liczi u nas w jakims sklepie i to wcale nie w puszce tylko niby świeże .. ale to troche tak jak np z kasztanami. Tez bardzo lubie .ale i w Chinach czy Koreii bardzo mi smakowaly takie swiezo robione , kupowane na jakims zwyklym stoisku ulicznym . Kupione u nas i robione w domu juz nie maja tego smaku..sa jakieś suche, często takie zdrewniałe .. choc mimo wszystko i tak czasem sobie robimy z męzem jako wieczorną przekąskę he he
Nela ja nic nie zrozumiałam
Liczi....świeżo robione??????? Robione wdomu?????? Suchę,zdrewniałe???? Robisz z mężem jako przekąskę????
Piszesz cały czas o jakimś robieniu? Nic nie rozumiem......
Ja kupuje liczi,obieram ze skorupki i jem poprostu,sok cieknie jak nie wiem,są słodkę,pyszne......czy my mówimy o tych samych liczi?????
Zajaczku, herbate o smaku ryzowym kupilam bardziej jako taką ciekawostke Jak dla mnie i kolor i smak miala taki własnie...jak piszesz - słomiany he he, ale już moja córa ,która jest fanem własnie zielonej herbaty , bardzo ją sobie chwalila ..
Lenus, ha ha ale sie dogadlysmy widzisz, chyba za szybko to twoje piwko łyknelam i są efekty... ta druga część wypowiedzi dotyczyła juz kasztanów
Hm ...zrobilam przed chwila fotki,ale jakos to slabo wygląda . W każdym razie , takie to właśnie sznureczki z kolorymi flagami sobie biegną pod sufitem
No trip no life
Supper
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Ale zarąbiście
Nielciu super Próbowałam policzyć, ale się nie da
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Makono, Antenka , Asia to fajnie że sie wam podoba. Na zdjeciu sa 4 sznureczki ,w sumie jest ich 8 ale niekoniecznie flaga oznacza kraj, bo np z Kornwalii też przywiezlismy flagę , to ta czarna z bialym krzyzem ..
No trip no life
Edi no to się wydało....jak widzisz Nel w pierwzy raz,to znaczy nie ogladałaś popszednie relacje
Nelcia ja wczoraj owoce liczi kupiłam w Biedronce napewno nie takie same jak w Seulu,no ale zawsze coś A co do pomysłu z flagami,to zaskoczyłaś....przeważnie wszyscy kupują magnesy na lodówke
Lenus, ja też czasem kupuje liczi u nas w jakims sklepie i to wcale nie w puszce tylko niby świeże .. ale to troche tak jak np z kasztanami. Tez bardzo lubie .ale i w Chinach czy Koreii bardzo mi smakowaly takie swiezo robione , kupowane na jakims zwyklym stoisku ulicznym . Kupione u nas i robione w domu juz nie maja tego smaku..sa jakieś suche, często takie zdrewniałe .. choc mimo wszystko i tak czasem sobie robimy z męzem jako wieczorną przekąskę he he
Flagi kolekcjonujemy od dawna i to zawsze podstawowy zakup na wyjeżdzie . z Portugali np przywiezlismy az 3 sztuki ,bo Portugalia, Madera i Azory maja inne flagi ..Do tej pory gdzieś tam sobie leżały schowane pod szafą. Całkiem niedawno dopiero wpadlismy na pomysł, aby te zbiory ujrzały światło dzienne he he ... Rzeczywiscie rózne pamiatki ludzie przywożą z róznych miejsc. My jeszcze nieraz przywozimy..kamienie , takie po prostu zebrane z ziemi, jakies ciekawego kszałtu czy kolorowe . No i oczywiście maski, obrazki i figurki. Rózne pamiatki z różnych miejsc ,ale flagi zawsze
Wychodzimy na wieczorny spacer po Seulu. Masto jest przepieknie oświetlone więc od razu otacza nas olbrzymia ilość reklam róznych wielkości i kolorów , równiez mnóstwo przepieknych reklam o tematyce świątecznej
No trip no life
Nelciu, ale tu światecznie
ciekawa jestem jak smakuje herbata o smaku ryżu? Ja z tych kawowych jestem, herbatka to od wielkiego dzwonu, zielonej nie tykam bo dla mnie wstrętna w smaku, a nijak nie mogę sobie wyobrazić smaku ryżowej, a kolorek jaki ma ciemny czy słomiany?
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Nela ja nic nie zrozumiałam
Liczi....świeżo robione??????? Robione wdomu?????? Suchę,zdrewniałe???? Robisz z mężem jako przekąskę????
Piszesz cały czas o jakimś robieniu? Nic nie rozumiem......
Ja kupuje liczi,obieram ze skorupki i jem poprostu,sok cieknie jak nie wiem,są słodkę,pyszne......czy my mówimy o tych samych liczi?????
Zajaczku, herbate o smaku ryzowym kupilam bardziej jako taką ciekawostke Jak dla mnie i kolor i smak miala taki własnie...jak piszesz - słomiany he he, ale już moja córa ,która jest fanem własnie zielonej herbaty , bardzo ją sobie chwalila ..
Lenus, ha ha ale sie dogadlysmy widzisz, chyba za szybko to twoje piwko łyknelam i są efekty... ta druga część wypowiedzi dotyczyła juz kasztanów
No trip no life