--------------------

____________________

 

 

 



Zające w Indiach luty 2015. Cz.II Goa

143 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
MOHEROWY BERECIK.
Obrazek użytkownika MOHEROWY BERECIK.
Offline
Ostatnio: 7 lat 1 tydzień temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Zajączku mój, zachody na Goa były cudowne Dirol

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Nelciu Yes 3

Bereciku, postaram się wrzucić jeszcze kilka zachodów Girl pinkglassesf

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

No to idziemy zobaczyć plantację

Na powitanie dostajemy naszyjnik z kwiatków, na czole robią mi bindi, a w łapkę wciskają kartkę z opisami „specyfików”, które za „niewielkie” pieniądze mogę tu nabyć. Na szczęście jesteśmy na wakacjach i nie myślimy o chorobach Rtfm.

Zanim pójdziemy do ogrodów czas na herbatkę i zakupy Girl crazy

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Teraz czeka nas godzinny spacer po plantacji

Tutaj po raz pierwszy dowiedziałam się jak pozyskiwany jest biały pieprz. Byłam przekonana, że podobnie jak zielony, czerwony itd., okazuje się, że ziarna pieprzu zalewane są wodą, następnie suszone i pocierane żeby zdjąć wierzchnią skorupkę.

Czerwony ananas to silny afrodyzjak

Też bym chciała mieć taką trawę cytrynową na co dzień

 

 gałka też by mi się przydała

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Po spacerku czas na luncha, idziemy popróbować tradycyjnych potrw goańskich. Na początek zostajemy poczęstowani Feni. Jest to bardzo popularny na Goa wysokoprocentowy trunek otrzymywany w wyniku fermentacji jabłek orzechów nerkowca lub łodyk kwiatów palmy kokosowej. Przyznam, że chciałam go kupić bo w wielu przepisach widziałam, że trzeba go dodać do potrawy. Po spróbowaniu tego badziewia, natychmiast zmieniłam zdanie. To było ohydne Bad

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

Asisko
Obrazek użytkownika Asisko
Offline
Ostatnio: 2 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 19 lut 2015

Zajączku  Easter ostern 053  w dalszym ciagu zaskakujesz Preved Wodospad piękny i wcale się nie dziwię kolejce do zdjęcia - też bym chciała mieć fotkę w takim miejscu. A plantacja bardzo ciekawa - czy chodziliście tam z przewodnikiem, który opowiadał, co to za roślinki?

MOHEROWY BERECIK.
Obrazek użytkownika MOHEROWY BERECIK.
Offline
Ostatnio: 7 lat 1 tydzień temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Hehe Easter ostern 053, chyba mamy podobny "gust alkoholowy", bo to już któryś lokalny trunek nam nie smakował, podczas gdy inni się zachwycali  Drinks i chyba nawet w tej samej knajpce, go próbowałam Biggrin

A teraz  mi się przypomniało, że na tych wodospadach "trafił" nam się pociąg.

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Kolejny punkt programu to Shri Mangeshi Temple. Przepiękna świątynia hinduistyczna poświęcona Sziwie. Światynia wybudowana została na wzgórzu, zanim do niej dotrzemy musimy przejść przez niezliczoną ilość straganów co nie jest takie miłe zważywszy, że z nieba leje się żar, później okazało się, że jednak można było podjechać prawie pod samą świątynię (jakiś lokalny bogacz z rodziną podjechał swoją wypasioną furą). Sri Mangeshi jest najważniejszą hinduistyczną świątynią na Goa, codziennie przybywa tu wielu pielgrzymów. Trzeba pamiętać o zabraniu odpowiedniego stroju. Ja na szczęście miałam szal, który mogłam zawiązać na biodrach, DZ musiał „poluzować” pasek żeby spodenki zakryły mu kolana Smile. Oczywiście nie ma mowy o zabraniu ze sobą jakiegoś okrycia głowy Hi. Niestety pomiędzy miejscem, gdzie zostawiamy buty, a świątynią do pokonania jest spora odległość. Niczym nieosłonięty plac z mocno nagrzaną od słońca posadzką. Niby rozłożony jest dywan, ale i on jest gorący. Polecam zabranie grubszych skarpetek, ja niestety biegałam na bosaka i przyznam, że nie było miło. Ogromną ulgę odczułam kiedy to po wyjściu ze świątyni mogłam umyć nogi w mega zimnej wodzie Yahoo.

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Asiu, tak chodziła z nami ta dziewczyna ze zdjęcia. Omawiała każdą roślinkę, czasem dawała coś posmakować. Ja lubię takie miejsca bo zawsze czegoś nowego się dowiem.

Kolejeczka do fotek była spora, ale ja wpadłam na pomysł, że skoro chcecie ze mną fotkę to musicie mi ustąpić miejsca i dzięki temu nie czekałam długo, ba nawet pomagali mi chodzić po tych śliskich kamieniach Mosking .

No właśnie zapomniałam o tym napisać. Niestety kamulce są mega śliskie i nawet jak się bardzo uważa można zaliczyć zająca(jeden  z pykających sobie ze mną fotkę, poślizgnął się, wpadł nogą do wody na ostre kamienie i nieźle się pokaleczył), warto zabrać ze sobą buty rafowe Good.

Kąpiel w jeziorku też nie jest do końca bezpieczna. Nie ma mowy o wejściu do wody bez kapoka. W niektórych miejscach na brzegu są ostre i śliskie kamienie. Widzieliśmy Rosjanina, który nijak nie mógł sam wyjść z wody. Tak naprawdę został wyciągnięty przez innych turystów za ręce i też trochę się pokaleczył.

Bereciku, no ohyda straszna przyznaj Bad.  Nasze niemieckie „cioteczki” też się zapluwały, ale widziałam takich co to o dolewkę prosili Crazy.

Nam też się trafił pociąg Easter ostern 053, ale już jak odchodziliśmy, dokładnie na mostku byliśmy. Super sprawa Easter ostern 063. Najpierw trąbienie, potem zwalnianie i para buch, a woda chlust Preved. Faktycznie lepiej na to patrzeć z dołu niż jechać pociągiem. Dzięki za wrzucenie fotki tego mi brakowało Air kiss.

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

MOHEROWY BERECIK.
Obrazek użytkownika MOHEROWY BERECIK.
Offline
Ostatnio: 7 lat 1 tydzień temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Smile

Strony

Wyszukaj w trip4cheap