Daguś, piękny i niesamowity widok z Waszego pokoju, też bym wolala widok na port... niż na wieżowce, bo przcea miasto i wieżowce były na widoku z basenu hehe.. także zaliczyliście i jedno i drugie! Superowo !
Eh marzy mi się kiedyś upolować bilet w A380, jedynie mnie denewuje tam rozkład siedzeń bo przy oknie że są 3 osobowe, buuu czyli nie ma moźliwości we dwoje sobie siedzieć z mężulem, ino jeszcze kogoś zawsze dokoptują.. dobrze że winko dobre i wynagrodzi ten dyskomfort malutki
Zelku,tam szezląg stał,klapnij sobie a ja przejrzę zawartość mini-barku
Aga,Kiwi,proszę mi tu nie mdleć,zebrać się w "garsć" zaraz na......basenik śmigamy
Ewela "szampańskie" będzie na 57 pięterku,heheheh,jak szaleć to z ....przytupem
Bepi,nam się akurat udało z tymi 'siedzenami" w samolocie,bylismi sami
Jeszcze słóko apropos NORKI,pierwszy raz spotkałam się z tym iż na wyposażeniu pokoju była .....szuflada zaopatrzona w komplet kieliszków do wina,szampana,whiskey i inne longi,wyścielona mięciutkim aksamitem z korkociągiem,otwieraczem ,zakrywką na korek od wina.Bo o takim standardzie jak czajniczek , kawka i herbatki smakowe to nawet nie warto wspominać ,STANDART.
My jeszcze chwilę po "zaookrętowaniu" się dostaliśmy w prezencie od hotelu.....mały gifcik z .....okazji rocznicy ślubu.....MILUTKIE z ich strony anajważniejsze,że i Smaczniutkie
a teraz skoro kurz podrózniczy juz lekko otrzepany,mozża się spakowac na....basenik,więc niech każdy bieży jakies rękawki i inne kaczuszki tudzież płetwy i......zapraszam na 57 pięterko naszego uroczego block hausu
Wejście na basen,symbol MbS jest tylko dla gosci hotelowych,każdy wchodzący musi okazać się kartą pokojową -najsampierw wjżdżamy naszą winda na 55 p.następnie przechodzimy przez "bramki" i wsiadamy do kolejnej jadącej już bezpośrednio na 57 piętro.Sam basen ma 200 m.długości i jest ZAJEBISTY
Wysiadając prosto z windy człowiekod razu doznaje SZOKU,bo wodę i panoramę ( szczególnie nocną ) SIN ma na ....wyciągnięcie ręki
Ja chodze jak ZACZAROWANA ,sama nie wiem czy juz wystrczająco duzo fot napstrykałam,Prezes na mnie się dziwnie patrzy,na zasadzi...."no czym Ty się TUTAJ podniecasz,basen jak basen,na Samui w Silavadee był....lepszy" hehehehe,no nie trzymajta mi ręcę,bo nie wytrzymie....- człowiek PO TO gna 10 tys.kilometrów,a ten mi mówi,że.....to ŻADNE hallo
Muszę się chyba napić,aby uspokoic skołatane nerwy i z pozycji siedzącej dalej komtemplować widoczki
Bar przy basenie jest jednocześnie i drink barem i snack barem,my decydujemy się tylko na %,bo na jedzonko zamierzamy pójśc w.....miasto
no i jeszcze widok na drugą stronę,tę na którą MY mamy podgląd z okna....ale inaczej widać z 57 piętra ,niż z 45
Puma,to jak się "nie podoba" to chodz na spacer promenadą
Ela,NIENARZEKAŁAM hehehehe i raczej reklamacji pisać nie będę
Jak się już tak napatrzyłam ,napoiłam odwodniony organizm,uspokiłam skołatane nerwy to ....zaczeło mnie nosić
Postanawiamy zjechac na dół ..............i obejrzeć nasz przybytek z poziomu 0,ale najsampierw trza cosik przekąsić.
Udajemy się do Food Malla,czyli takiego tygla kulinarnego,skupiającego wiele "smaków" Azji w jednym miejscu,a mieszczącego się w podziemiach MbS,przy Centrum Handlowym.
Wybór duży,ceny przystepne.....więc do dzieła,każdy zamawia sobie to na co ma ......ochotę
mój padthai ,po....singapursku z krewetkami
Prezesa kaczuszka po pekińsku z dodatkową zupką
oraz pierożki z jakimś nadzieniem,chyba krewetkowym
Daguś, piękny i niesamowity widok z Waszego pokoju, też bym wolala widok na port... niż na wieżowce, bo przcea miasto i wieżowce były na widoku z basenu hehe.. także zaliczyliście i jedno i drugie! Superowo !
Eh marzy mi się kiedyś upolować bilet w A380, jedynie mnie denewuje tam rozkład siedzeń bo przy oknie że są 3 osobowe, buuu czyli nie ma moźliwości we dwoje sobie siedzieć z mężulem, ino jeszcze kogoś zawsze dokoptują.. dobrze że winko dobre i wynagrodzi ten dyskomfort malutki
Zelku,tam szezląg stał,klapnij sobie a ja przejrzę zawartość mini-barku
Aga,Kiwi,proszę mi tu nie mdleć,zebrać się w "garsć" zaraz na......basenik śmigamy
Ewela "szampańskie" będzie na 57 pięterku,heheheh,jak szaleć to z ....przytupem
Bepi,nam się akurat udało z tymi 'siedzenami" w samolocie,bylismi sami
Jeszcze słóko apropos NORKI,pierwszy raz spotkałam się z tym iż na wyposażeniu pokoju była .....szuflada zaopatrzona w komplet kieliszków do wina,szampana,whiskey i inne longi,wyścielona mięciutkim aksamitem z korkociągiem,otwieraczem ,zakrywką na korek od wina.Bo o takim standardzie jak czajniczek , kawka i herbatki smakowe to nawet nie warto wspominać ,STANDART.
My jeszcze chwilę po "zaookrętowaniu" się dostaliśmy w prezencie od hotelu.....mały gifcik z .....okazji rocznicy ślubu.....MILUTKIE z ich strony anajważniejsze,że i Smaczniutkie
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Daguś i ja jestem zdjęcia widziałem , ale specjalnie "przelaciałem" je szybciutko
..... zawsze wolałem z opowieścią , posiedzę cichutko , albo nie
Wojtek,mapy dla Ciebie ma skompletowane
a teraz skoro kurz podrózniczy juz lekko otrzepany,mozża się spakowac na....basenik,więc niech każdy bieży jakies rękawki i inne kaczuszki tudzież płetwy i......zapraszam na 57 pięterko naszego uroczego block hausu
Wejście na basen,symbol MbS jest tylko dla gosci hotelowych,każdy wchodzący musi okazać się kartą pokojową -najsampierw wjżdżamy naszą winda na 55 p.następnie przechodzimy przez "bramki" i wsiadamy do kolejnej jadącej już bezpośrednio na 57 piętro.Sam basen ma 200 m.długości i jest ZAJEBISTY
Wysiadając prosto z windy człowiekod razu doznaje SZOKU,bo wodę i panoramę ( szczególnie nocną ) SIN ma na ....wyciągnięcie ręki
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
A gdzie ja bylam jak mnie nie było? No tak - z oknami walczyłam, a tu takie cuda pokazują
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
no to UWAGA....nurkujemyyyyyyyyy...................................
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Ha....zdazylam....w sama pore bo wpadlam pomoczyc co nieco widoczek zarabisty....ale i tak mi sie nie podoba.....bo mnie tam nie bylo
jestem, jestem Daga ale miałaś widoki z okna
http://corazdalej.pl/
Kolka wskakuj do wody,okna nie zając
Ja chodze jak ZACZAROWANA ,sama nie wiem czy juz wystrczająco duzo fot napstrykałam,Prezes na mnie się dziwnie patrzy,na zasadzi...."no czym Ty się TUTAJ podniecasz,basen jak basen,na Samui w Silavadee był....lepszy" hehehehe,no nie trzymajta mi ręcę,bo nie wytrzymie....- człowiek PO TO gna 10 tys.kilometrów,a ten mi mówi,że.....to ŻADNE hallo
Muszę się chyba napić,aby uspokoic skołatane nerwy i z pozycji siedzącej dalej komtemplować widoczki
Bar przy basenie jest jednocześnie i drink barem i snack barem,my decydujemy się tylko na %,bo na jedzonko zamierzamy pójśc w.....miasto
no i jeszcze widok na drugą stronę,tę na którą MY mamy podgląd z okna....ale inaczej widać z 57 piętra ,niż z 45
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Puma,to jak się "nie podoba" to chodz na spacer promenadą
Ela,NIENARZEKAŁAM hehehehe i raczej reklamacji pisać nie będę
Jak się już tak napatrzyłam ,napoiłam odwodniony organizm,uspokiłam skołatane nerwy to ....zaczeło mnie nosić
Postanawiamy zjechac na dół ..............i obejrzeć nasz przybytek z poziomu 0,ale najsampierw trza cosik przekąsić.
Udajemy się do Food Malla,czyli takiego tygla kulinarnego,skupiającego wiele "smaków" Azji w jednym miejscu,a mieszczącego się w podziemiach MbS,przy Centrum Handlowym.
Wybór duży,ceny przystepne.....więc do dzieła,każdy zamawia sobie to na co ma ......ochotę
mój padthai ,po....singapursku z krewetkami
Prezesa kaczuszka po pekińsku z dodatkową zupką
oraz pierożki z jakimś nadzieniem,chyba krewetkowym
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...