Nel, szczepiłam się Astrą. Wczoraj tylko miejsce ukucia czułam, dzisiaj taka rozbita jestem. Muszę trochę „zalegać na kanapie”.
Żarcik z klapkami w maju na śniegu, no wiem, że głupkowaty, ale też taka rzeczywistość globalnego ocieplenia, jest zimniej niż powinno. Tak jak Megi napisała „dobra jest zima jak nie przegina”. Twoja intencja dzisiejsza dużo lepsza. Śmiech to zdrowie.
Dzieki Megi za filmik o wejsciu na Kasprowy.Szczesciara z ciebie,ze taka pogode mialas,chociaz jak mieszka sie na miejscu,to mozna sobie pewnie wybrac dzien z obiecujaca prognoza pogody.Aczkolwiek jak wiadomo ta w gorach potrafi sie szybko zmeinic,wiec naprawde chyba fuks miec tak piekna pogode przez cale wejscie,chociaz w kilku miejscach bylo widac,ze wiaterek slaby nie byl.Widoki z Hali obledne i jestem pod wrazeniem,ze znasz nazwy tych wszystkich szczytow tam.
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
niedziela, niedziela, wstawac śpiochy Zapowiada się piekny dzionek
Dziś już zdecydowanie cieplej i może nawet trochę słoneczka do nas zajrzy . W końcu wiosna a nie zima i zimie to my już na długo, długo dziekujemy. Bye bye spadaj mala
Oglądaliście wczoraj pogrzeb księcia Filipa ? Smutna uroczystość , choć oprawa mimo pandemii robi wrażenie. Strasznie smutny był widok królowej smutnej, samotnej. Zrobiło to na mnie olbrzymie wrażenie
Megi , faktycznie troszkę się nałożyły nasze odliczanki he he i były aż 3 .
Asiu, jak dzisiaj się czujesz ? mam nadzieje,że dużo lepiej ? Ja też szczepiłam sie Astrą i przeszłam zupełnie bez problemu ,ale mąż mial silną gorączkę i dreszcze. Po 2 dniach przeszło jak ręką odjął. Widziałaś zegarek na zdjęciu? może to jakaś inspiracja dla ciebie ?
Radek, super ,że już tripkowo dajesz radę . Nie "maczałam w tym rąk" , to były jakieś systemowe tematy..
Piea, może nam dzis tarasową zaserwujesz ? działasz trochę w ogrodzie ?
Lamia, to już pomału pakujesz letnie rzeczy na Kanarki ? na pewno ciepło bedzie
Darek, co u ciebie ? dawno sie nie pokazywałeś ...
Nel, po szczepieniu największy kryzys był wczoraj koło południa, gorączka , ból głowy i mięśni i ogólnie czułam się źle. Położyłam się spać (co normalnie nie zdarza mi się w ciągu dnia) i po południu już było coraz lepiej . Dzisiaj prawie dobrze, trochę ręka boli w miejscu szczepienia, ale to do przeżycia. Dobrze, że szczepienie miałam w piątek, mogłam swobodnie „pochorować”. U nas było na odwrót, mąż prawie bez efektów dodatkowych szczepienie przeszedł.
Megi filmik doglądnęłam . Widać, że masz wszystkie szlaki wielokrotnie zdeptane. Z sentymentem oglądałam część dotyczącą Murowańca, nocowałam tam będąc z wycieczką kółka turystycznego Dromadery w 2 klasie liceum. To były fajne czasy.
Dzisiaj jak rano zerknęłam przez okno miałam wrażenie że jest listopad. Takie same wrażenie było jak wyszłam przed dom. Zapach powietrza zupełnie nie wiosenny. Mam nadzieję, że w ciągu dnia to się zmieni. O wiośnie przypominają tylko wczesnowiosenne kwiaty. Drzewa mają tylko pąki.
No to się narobiło.... moje dwie odliczanki i Nelcia mnie wyprzedziła o 5 minut.
Ale czemu są dwie odliczanki moje to tego nie wiem.
megi zakopane
Nel, szczepiłam się Astrą. Wczoraj tylko miejsce ukucia czułam, dzisiaj taka rozbita jestem. Muszę trochę „zalegać na kanapie”.
Żarcik z klapkami w maju na śniegu, no wiem, że głupkowaty, ale też taka rzeczywistość globalnego ocieplenia, jest zimniej niż powinno. Tak jak Megi napisała „dobra jest zima jak nie przegina”. Twoja intencja dzisiejsza dużo lepsza. Śmiech to zdrowie.
Pozdrawiam!
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Dzieki Megi za filmik o wejsciu na Kasprowy.Szczesciara z ciebie,ze taka pogode mialas,chociaz jak mieszka sie na miejscu,to mozna sobie pewnie wybrac dzien z obiecujaca prognoza pogody.Aczkolwiek jak wiadomo ta w gorach potrafi sie szybko zmeinic,wiec naprawde chyba fuks miec tak piekna pogode przez cale wejscie,chociaz w kilku miejscach bylo widac,ze wiaterek slaby nie byl.Widoki z Hali obledne i jestem pod wrazeniem,ze znasz nazwy tych wszystkich szczytow tam.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
siemanko sobotnie Wszystkim !!! : )
dzisiejsza fotka jako test czy mogę "dokonać czegokolwiek" na tripku po ostatnich kłopotach ; )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek, widzę Twoje zdjęcie jeśli o to chodzi
mabro, dzięki ,chodzimło mi tak o wpis jak i o fotkę...
przez ostatnie dni "Opera" za nic nie chciała mnie wpuścić na tripka ; )))
wyświetlało się info o "utraconej prywatności konta" !!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dziś jest NIEDZIELA
18 KWIETNIA
znak zodiaku: BARAN
Imieniny obchodzą
Bogumiła, Bogusława, Ryszard
Zmiana w czołówce ...Na prowadzeniu jest DANA !!!
Dana - 215 dni - Buenos Dias Cuba
Radek - 178 dni do Hong Kongu w ..."W Hong Kong"-
Bajka - 136 dni -widokówka pod Sandomierzem
Dana - 122 dni - Jak nie daleko, to blisko - Kornwalia
Margerytka - 104 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Bajka - 91 dni - Powrót do AgroAlpaka - Mrągowo, tym razem w letnim wydaniu
Bajka-54 dni - rowerowy Hel
Margerytka-45 dni-niespodzianka dla męża ,czyli po Bieszczadach i sprawdzenie co z kondycją
Alamed -45 dni Słowacja- Mała Fatra- trekking po ukwieconych halach
Bajka - 27 dni - Naxos i Amorgos - odkrycie kolejnych , mniej znanych wysepek greckich
Margerytka -11 dni - wypad rowerowy w Bieszczady w poszukiwaniu..."straconego czasu"
NOWOŚĆ ! Nel - 6 dni - w poszukiwaniu leniwców w Kostaryce
NOWOŚĆ ! Lamia -4 dni - odkrywanie uroków cudownej La Gomery
No trip no life
Dzień dobry
niedziela, niedziela, wstawac śpiochy Zapowiada się piekny dzionek
Dziś już zdecydowanie cieplej i może nawet trochę słoneczka do nas zajrzy . W końcu wiosna a nie zima i zimie to my już na długo, długo dziekujemy. Bye bye spadaj mala
Oglądaliście wczoraj pogrzeb księcia Filipa ? Smutna uroczystość , choć oprawa mimo pandemii robi wrażenie. Strasznie smutny był widok królowej smutnej, samotnej. Zrobiło to na mnie olbrzymie wrażenie
Megi , faktycznie troszkę się nałożyły nasze odliczanki he he i były aż 3 .
Asiu, jak dzisiaj się czujesz ? mam nadzieje,że dużo lepiej ? Ja też szczepiłam sie Astrą i przeszłam zupełnie bez problemu ,ale mąż mial silną gorączkę i dreszcze. Po 2 dniach przeszło jak ręką odjął. Widziałaś zegarek na zdjęciu? może to jakaś inspiracja dla ciebie ?
Radek, super ,że już tripkowo dajesz radę . Nie "maczałam w tym rąk" , to były jakieś systemowe tematy..
Piea, może nam dzis tarasową zaserwujesz ? działasz trochę w ogrodzie ?
Lamia, to już pomału pakujesz letnie rzeczy na Kanarki ? na pewno ciepło bedzie
Darek, co u ciebie ? dawno sie nie pokazywałeś ...
Spacerowej i rowerowej niedzieli życzę wszystkim
No trip no life
Nel, po szczepieniu największy kryzys był wczoraj koło południa, gorączka , ból głowy i mięśni i ogólnie czułam się źle. Położyłam się spać (co normalnie nie zdarza mi się w ciągu dnia) i po południu już było coraz lepiej . Dzisiaj prawie dobrze, trochę ręka boli w miejscu szczepienia, ale to do przeżycia. Dobrze, że szczepienie miałam w piątek, mogłam swobodnie „pochorować”. U nas było na odwrót, mąż prawie bez efektów dodatkowych szczepienie przeszedł.
Megi filmik doglądnęłam . Widać, że masz wszystkie szlaki wielokrotnie zdeptane. Z sentymentem oglądałam część dotyczącą Murowańca, nocowałam tam będąc z wycieczką kółka turystycznego Dromadery w 2 klasie liceum. To były fajne czasy.
Dzisiaj jak rano zerknęłam przez okno miałam wrażenie że jest listopad. Takie same wrażenie było jak wyszłam przed dom. Zapach powietrza zupełnie nie wiosenny. Mam nadzieję, że w ciągu dnia to się zmieni. O wiośnie przypominają tylko wczesnowiosenne kwiaty. Drzewa mają tylko pąki.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!