No i jestem powrócony .Kołobrzeg zaliczony ,borowiny i lasery zastosowane,czy to działa?,zobaczymy.Pogoda w zasadzie bezdeszczowa,trochę słońca,raczej zimno .Codziennie spacery plażą i promenadą,myśle ,że średnio 15 km dziennie,a 3,5 letni wnuk na pewno więcej.O zasadności i porównaniu wypoczynku nad polskim morzem nie będę sie rozwodził,ale nie byłem tu długo i prędko się nie wybiorę Hotel polecany i sprawdzony,ale ja go nie polecam.Jedynie pokoje w miarę i baza zabiegowa na miejscu.Położenie też dobre ,bo przy promenadzie i blisko plaży.
Oldi,Szykuj się dokładnie ,bo jeszcze masz czas ,by wszystko powyciągać i nic nie zapomnieć.Pozdrów rybki,bo ja je pamiętam ,a one nie wiem.Być może w tym roku też będzie Sharm.ale ja jeszcze nie mam plana.W maju chciałem do Amphoras,ale zona nie dostała urlopu i nic z tego nie wyszło.
Teraz rybki na bazarze,ale to smutne zdjęcia
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
W Hurghadzie jest skromny kościół Koptyjski.Teraz jest już wybudowana Katedra.Nie pamiętam ,czy jest to na miejscu starego koscioła czy gdzieś niedaleko.Sama katedra nie jest jeszcze otwarta,ale jest obok kaplica i jest ona nie mniejsza jak stary kościółek.
Katedra już się wyłania.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus, świetne te Twoje zdjęcia z miejskiego życia Egiptu! Z bazaru też super-ekstra! Z wielką przyjemnością i ciekawością oglądam. Takiego Egiptu prawie wcale nie znam.
Dzięki za pokazanie trochę innej twarzy Egiptu.*good3*
Wystarczy w Hurghadzie odwiedzić Dahar i takie widoki są codziennością.Jest tam niewiele hoteli,a jeden w miescie Tj.Empire.Później za tym hotelem jeden wielki bazar.Przez kilka lat miałem tam znajomą panią polkę która miała niedaleko Empire swój mały sklepik.Znali ją Polacy przebywający w pobliskich hotelach.Pomagała w zakupach i wiedziała gdzie kupić coś mocniejszego.Od 2 lat już jej nie spotkałem,chyba wyjechała.Co roku zawoziliśmy jej coś z Polski,a ona pomagała nam w zakupach.Teraz już bym się nie zapuścił sam po tych daharskich zaułkach,ale z goomą było to możliwe.
Jeszcze kilkanaście zdjęć z takich ulicznych zaułków.
Zapomniałem o wnętrzu tymczasowej kaplicy przy Katedrze.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus, odpoczywaj i nabieraj sił od czasu do czasu każdy przeciez musi naładowac baterie ... ja tez za parę dni uciekam na pare dni
Pogodą sie nie martw, jak beda sztormy to podobno wiecej jodu czytaj pigułki zdrowotnej
No trip no life
No i jestem powrócony .Kołobrzeg zaliczony ,borowiny i lasery zastosowane,czy to działa?,zobaczymy.Pogoda w zasadzie bezdeszczowa,trochę słońca,raczej zimno .Codziennie spacery plażą i promenadą,myśle ,że średnio 15 km dziennie,a 3,5 letni wnuk na pewno więcej.O zasadności i porównaniu wypoczynku nad polskim morzem nie będę sie rozwodził,ale nie byłem tu długo i prędko się nie wybiorę Hotel polecany i sprawdzony,ale ja go nie polecam.Jedynie pokoje w miarę i baza zabiegowa na miejscu.Położenie też dobre ,bo przy promenadzie i blisko plaży.
http://www.interferie.pl/chalkozyn hotel
Powracamy do Hurghady i na bazar.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus.....witanko powrócony
Bazarowe klimaty *good2*
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
Hapolku,powrócony ale zawiedziony
Oldi,Szykuj się dokładnie ,bo jeszcze masz czas ,by wszystko powyciągać i nic nie zapomnieć.Pozdrów rybki,bo ja je pamiętam ,a one nie wiem.Być może w tym roku też będzie Sharm.ale ja jeszcze nie mam plana.W maju chciałem do Amphoras,ale zona nie dostała urlopu i nic z tego nie wyszło.
Teraz rybki na bazarze,ale to smutne zdjęcia
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus,
to my razem powróceni choc z innych miejsc ..
Jakie piekna górka arbuzów !! tak smakowicie wyglądają..
No trip no life
Nelcia, ja powrócony,ale nie mam czym sie chwalić.Z tego wyjazdu tylko wnuk zadowolony
Góra arbuzów-zjadłbym chociaż jednego,bo tam całkiem inaczej wszystkie owoce smakuja.
Ostatnie zdjecia z okolic bazaru.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
W Hurghadzie jest skromny kościół Koptyjski.Teraz jest już wybudowana Katedra.Nie pamiętam ,czy jest to na miejscu starego koscioła czy gdzieś niedaleko.Sama katedra nie jest jeszcze otwarta,ale jest obok kaplica i jest ona nie mniejsza jak stary kościółek.
Katedra już się wyłania.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus, świetne te Twoje zdjęcia z miejskiego życia Egiptu! Z bazaru też super-ekstra! Z wielką przyjemnością i ciekawością oglądam. Takiego Egiptu prawie wcale nie znam.
Dzięki za pokazanie trochę innej twarzy Egiptu.*good3*
Indy,
Wystarczy w Hurghadzie odwiedzić Dahar i takie widoki są codziennością.Jest tam niewiele hoteli,a jeden w miescie Tj.Empire.Później za tym hotelem jeden wielki bazar.Przez kilka lat miałem tam znajomą panią polkę która miała niedaleko Empire swój mały sklepik.Znali ją Polacy przebywający w pobliskich hotelach.Pomagała w zakupach i wiedziała gdzie kupić coś mocniejszego.Od 2 lat już jej nie spotkałem,chyba wyjechała.Co roku zawoziliśmy jej coś z Polski,a ona pomagała nam w zakupach.Teraz już bym się nie zapuścił sam po tych daharskich zaułkach,ale z goomą było to możliwe.
Jeszcze kilkanaście zdjęć z takich ulicznych zaułków.
Zapomniałem o wnętrzu tymczasowej kaplicy przy Katedrze.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Teraz ulice i zaułki.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.