Blushme...wiesz ze na Taj ja zawsze chetna, choc Krathong rzeczywiscie "nie folderowy" a zawsze marzylam zeby to swieto zobaczyc.... wiec na zywo chyba troche rozczarowujace, albo zabraklo szczescia
Wiesz - podoba mi się to Ao Nang Pewnie, ze plaża taka nijaka, ale masz rację - to świetna miejscówka na różne wycieczki W dodatku lubię jak wieczorami coś się dzieje, knajpki, sklepiki, imprezy, a potem wypad na jakąś śliczną wyspę
widze, ze jest i wiecej adoratorow AoNang moze sie komus na przyszlosc przyda bo to dobra alternatywa na zachodniej stronie Taj, gdy na wschodnich wyspach szaleje jeszcze pora deszczowa. My musielismy jechac w listopadzie i padlo na te strone wlasnie ze wzgledu na pogode
Dawid-nie rezygnuj z Phi Phi!!!!! naprawdę warto!!! nam się udało bez dzikich tłumów i było MEGA! jeżeli się zaborę za swoją relację to powklejam zdjęcia z Phi Phi
Blushme- pierwsza relacja, którą doczytałam do końca!!! Pewnie dlatego, że tak samo jak i u mnie plan na listopad i dokładnie rejony, które mam jak na razie w planach;) Mam nadzieję, ze to wszystko wypali.
Blushme...wiesz ze na Taj ja zawsze chetna, choc Krathong rzeczywiscie "nie folderowy" a zawsze marzylam zeby to swieto zobaczyc.... wiec na zywo chyba troche rozczarowujace, albo zabraklo szczescia
Wiesz - podoba mi się to Ao Nang Pewnie, ze plaża taka nijaka, ale masz rację - to świetna miejscówka na różne wycieczki W dodatku lubię jak wieczorami coś się dzieje, knajpki, sklepiki, imprezy, a potem wypad na jakąś śliczną wyspę
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Kolka - tez uwazam, ze Ao Nang jako baza wypadowa na wycieczki jest doskonalym miejscem.
blushme - pokonanie tych 1237 stopni przy klarownym powietrzu daje wapanialy widok - nam to nie bylo dane, ale i tak nie zaluje wysilku
Moje Pstrykanie i nie tylko
widze, ze jest i wiecej adoratorow AoNang moze sie komus na przyszlosc przyda bo to dobra alternatywa na zachodniej stronie Taj, gdy na wschodnich wyspach szaleje jeszcze pora deszczowa. My musielismy jechac w listopadzie i padlo na te strone wlasnie ze wzgledu na pogode
Dawid-nie rezygnuj z Phi Phi!!!!! naprawdę warto!!! nam się udało bez dzikich tłumów i było MEGA! jeżeli się zaborę za swoją relację to powklejam zdjęcia z Phi Phi
Blushme- pierwsza relacja, którą doczytałam do końca!!! Pewnie dlatego, że tak samo jak i u mnie plan na listopad i dokładnie rejony, które mam jak na razie w planach;) Mam nadzieję, ze to wszystko wypali.
Dziękuje za tą relację
pozdrawiam ciepło:)