Co do wypłacania z bankomatów za granicą... zawsze też byłam zdania, że nie ma co kisić pieniędzy pod bluzką. Tym bardziej, że w mBanku było zawsze tak, ze kartą mastercard mozna było wypłacać wszędzie i zawsze bez prowizji :// co innego Visa- oni pobierali zawsze 2%.
Właśnie dzowniłam do nich i.....
zmiany, zmiany, zmiany i oczywiście na gorsze- za wypłatę za granicą ( w strefie euro) zawsze zapłacimy 3% prowizji a w Tajlandii 3% prowizji + 3% za podwójne przewalutowanie czyli 6%
nie wygląda to już zatem tak kolorowo ale branie gotówki na 3 tygodnie to cto hyba ryzykowny pomysł :// sama nie wiem co robić bo przy 3 tys pln, które się pewnie wyda na miejscu to już jest 180 pln straty no dobra może trochę mniej bo w kantorze też tracimy na kursie... ale i tak rozczarowałam się
Blush ale Ty chyba mówisz o kartach kredytowych, tak? Bo u nas w UK to chyba trochę inaczej wygląda - o wiele lepiej niestety i ja móiłam Carmi o kartach debetowych/bankomatowych.
Niestety,w Azji a szczególnie w Taj.....gotówka to podstawa - mówię na bazie własnych doświadczeń ,kiedy bank w "trosce o bezpieczeństwo MOICH środków na koncie,zablokował mi do nich odostęp z uwagi na użycie karty w ...."podejrzanym miejscu " oczywiście w/g oceny banku - a te "podejrzane" miejsca to lotnisko na Koh Samui i w Bkk - więc żadne zadupie....
ja sobie,a polityka banku sobie
od tego czasu wyznaję zasadę....kto nosi ten NIE PROSI....bo dla mnie nie ma różnicy ,czy mam w portfelu 100 $ czy 1000$ ,tak samo "go pilnuję"
nie, nie ja nie mam kredytówki mam tylko bankomatową/ debetową... kurcze chyba mnie koleś dobrze zrozumiał bo powiedziałam, że karta bankomatowa a nie kredytowa...
Mówił,że tylko jeden rodzaj karty zapewnia brak 3% prowizji MasterGold debit więc jakbyśmy się zrozumieli, że od debetowych mówimu... (ale dalej 3% za przewalutowanie się płaci)
sprawdziłam na stronie :/ dla zwykłych kart NIE kredytowych- jest w mBanku tak jak pisałam. Dodatkowo jesli 3% prowizja za wypłatę będzie mniejsza niż niż 9pln to i tak pobiorą 9 pln.... zdzierstwo... przecie to jeden dobry obiad w Taj ;))
według zasad mojego banku i wszsytkich na swiecie....(mają zapisane to malym drukiem) należy bank informować jezeli się jedzie w kraje podwyższonego ryzyka. Ja tak zrobilam i mimo tego miałam taką przygodę jak Daga, że mi zżarło kartę w Krabi ale pan mi oddał, a drugi raz w Bangkoku i du*pa blada. Zadzwoniłam do banku to mi powiedzieli że mją alert ze karta została skradzina ponieważ w ciągu mieśiaca została użyta w 3 róznych krajach w tym 2 z listy podwyższonego ryzyka. Zrobiłam taką jazde, bo ja powiedziałam że ze swojej strony dopełniłąm formalności i mogą sobie sprawdzic w moim oddziale. Rozbilo sie o managera Banku, ktory mi otworzył konto w Western Union i w ten sposób przesyłali mi gotówkę do rąk..... a jak wróciłam to mi zwrócili koszt rozmów telefonicznych a nawet abonament i koszt innych rozmów za całe 3 miesiące
Mimo to nadal kożystam z bankomatu i na każdym wyjeżdzie mam - 2 karty (rózne banki) debetowe, karte kredytową która płace za hotele na miejscu oraz gotówke lokalną i zawsze w sekretnym miejscu ukryte100-200 funtów na czarną godzinę
a czy ktoś z Was nastawia się na jedniodniowe wycieczki z okolic AoNang? My musimy gdzies sobie pojeżdzić bo tyle dni plackiem na plaży nie damy rady. Mam takie info zebrane- może komuś się przyda a może ktoś coś jeszcze podpowie coś
Pomysły zebrane z różnych miejsc tego jak i innych forum więc któryś może być Wasz
-Wycieczka za około 1000 bth z jedzeniem i napojami (dane z 2010) >> miasteczko na wodzie KohPannyi (całe miasto wybudowane na pływających tratwach- domy, ulice, szkoła), wizyta w świątyni buddyjskiej w skale- Buddyjskiej Świątynia Małpy, kapiel w potoku w dżungli, nurkowanie, -Wycieczka za około 1000 bth z jedzeniem i napojami(dane z 2010) >> Park krajobrazowy Bor Thor- to piękne skały , namorzyny , cudowne laguny , jaskinie z malowidłami z przed 3000 lat , wszystko to dostępne kajakiem-Wycieczka za około 1000 bth z jedzeniem i napojami(dane z 2010) >> Park krajobrazowoyThanbokharami- to jeden z najpiękniejszych parków lądowych , krajobrazowych. Cudowne wąwozy wśród bardzo wysokich skał , drzewa o wysokości dochodzącej nawet 150 m , do tego strumień słodkiej rześkiej wody z naturalnymi basenami , w których można się ochłodzić , naprawdę warto , ale jedna uwaga , którą nam przekazał przewodnik , nigdy nie wybierać się tam w weekend , w parku robi się bardzo ciasno , liczne tajskie rodziny piknikują w tym miejscu w weekendy-Wycieczka za około 1000 bth z jedzeniem i napojami(dane z 2010) >> Wycieczki na zatokę PhangNga- wyspa Hong-Targ wodny -Prywatne rejsy >> łódź longtail od rana do 17.00 na prywatny rejs , płynie na max. 4-5 pobliskich wysepek , czas rozplanowanie pobytu na każdej wg indywidualnych potrzeb - to koszt 180-200 złoty za całą łódź (bez napoi i jedzenia). -Nurkowanie to koszt: niedaleko Ao Nang - 50 euro / 2 zanurzenia , niedaleko Phi Phi - 65 euro / 2 zanurzenia i 80 euro / superday 3 zanurzenia . W koszt są wliczone transfery , lunch , napoje , opieka DM pod wodą . za wypożyczenie sprzętu płaciło się osobno
- fakultet Jungle Tour : chyba 120 zł / osobę z pilotem P. Leszkiem Limerykiem.
Tez zawsze wyciagam pieniadze z bankomatow. Nigdy nie wioze gotowki, po co mi sie martwic co z nia zrobic czy gdzie ja upchac zeby byla bezpieczna. Biore troche klepakow zeby miec na poczatek.
Daga zdarzaja sie sytuacje ze bank blokuje karte, ale przed wyjazdem nalezy powiadomic "ksiegowa" ze sie wyjezdza np do Taj i po problemie(tak przynajmniej jest u nas)
Momita dzięki za dobrą radę- to rzeczywiście dobrze wiedzieć- zeżre mi karte i d...a se pojem i pozwiedzam Zanotowane/ zapamietane
momita :
według zasad mojego banku i wszsytkich na swiecie....(mają zapisane to malym drukiem) należy bank informować jezeli się jedzie w kraje podwyższonego ryzyka. Ja tak zrobilam i mimo tego miałam taką przygodę jak Daga, że mi zżarło kartę w Krabi ale pan mi oddał, a drugi raz w Bangkoku i du*pa blada. Zadzwoniłam do banku to mi powiedzieli że mją alert ze karta została skradzina ponieważ w ciągu mieśiaca została użyta w 3 róznych krajach w tym 2 z listy podwyższonego ryzyka. Zrobiłam taką jazde, bo ja powiedziałam że ze swojej strony dopełniłąm formalności i mogą sobie sprawdzic w moim oddziale. Rozbilo sie o managera Banku, ktory mi otworzył konto w Western Union i w ten sposób przesyłali mi gotówkę do rąk..... a jak wróciłam to mi zwrócili koszt rozmów telefonicznych a nawet abonament i koszt innych rozmów za całe 3 miesiące
Mimo to nadal kożystam z bankomatu i na każdym wyjeżdzie mam - 2 karty (rózne banki) debetowe, karte kredytową która płace za hotele na miejscu oraz gotówke lokalną i zawsze w sekretnym miejscu ukryte100-200 funtów na czarną godzinę
Tomek, Momi - dziękuję bardzo:) Obczaję te kolejki i busy i zobaczę co nam bardziej pasuje:)
Tajlandia - Kambodża
24.01.2014 - 14.02.2014
Co do wypłacania z bankomatów za granicą... zawsze też byłam zdania, że nie ma co kisić pieniędzy pod bluzką. Tym bardziej, że w mBanku było zawsze tak, ze kartą mastercard mozna było wypłacać wszędzie i zawsze bez prowizji :// co innego Visa- oni pobierali zawsze 2%.
Właśnie dzowniłam do nich i.....
zmiany, zmiany, zmiany i oczywiście na gorsze- za wypłatę za granicą ( w strefie euro) zawsze zapłacimy 3% prowizji a w Tajlandii 3% prowizji + 3% za podwójne przewalutowanie czyli 6%
nie wygląda to już zatem tak kolorowo ale branie gotówki na 3 tygodnie to cto hyba ryzykowny pomysł :// sama nie wiem co robić bo przy 3 tys pln, które się pewnie wyda na miejscu to już jest 180 pln straty no dobra może trochę mniej bo w kantorze też tracimy na kursie... ale i tak rozczarowałam się
Dowiedz się może ja jest w Twoim banku...
Blush ale Ty chyba mówisz o kartach kredytowych, tak? Bo u nas w UK to chyba trochę inaczej wygląda - o wiele lepiej niestety i ja móiłam Carmi o kartach debetowych/bankomatowych.
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Niestety,w Azji a szczególnie w Taj.....gotówka to podstawa - mówię na bazie własnych doświadczeń ,kiedy bank w "trosce o bezpieczeństwo MOICH środków na koncie,zablokował mi do nich odostęp z uwagi na użycie karty w ...."podejrzanym miejscu " oczywiście w/g oceny banku - a te "podejrzane" miejsca to lotnisko na Koh Samui i w Bkk - więc żadne zadupie....
ja sobie,a polityka banku sobie
od tego czasu wyznaję zasadę....kto nosi ten NIE PROSI....bo dla mnie nie ma różnicy ,czy mam w portfelu 100 $ czy 1000$ ,tak samo "go pilnuję"
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
nie, nie ja nie mam kredytówki mam tylko bankomatową/ debetową... kurcze chyba mnie koleś dobrze zrozumiał bo powiedziałam, że karta bankomatowa a nie kredytowa...
Mówił,że tylko jeden rodzaj karty zapewnia brak 3% prowizji MasterGold debit więc jakbyśmy się zrozumieli, że od debetowych mówimu... (ale dalej 3% za przewalutowanie się płaci)
Mam zagwostkę chyba zadzwonię jeszcze raz :/
sprawdziłam na stronie :/ dla zwykłych kart NIE kredytowych- jest w mBanku tak jak pisałam. Dodatkowo jesli 3% prowizja za wypłatę będzie mniejsza niż niż 9pln to i tak pobiorą 9 pln.... zdzierstwo... przecie to jeden dobry obiad w Taj ;))
według zasad mojego banku i wszsytkich na swiecie....(mają zapisane to malym drukiem) należy bank informować jezeli się jedzie w kraje podwyższonego ryzyka. Ja tak zrobilam i mimo tego miałam taką przygodę jak Daga, że mi zżarło kartę w Krabi ale pan mi oddał, a drugi raz w Bangkoku i du*pa blada. Zadzwoniłam do banku to mi powiedzieli że mją alert ze karta została skradzina ponieważ w ciągu mieśiaca została użyta w 3 róznych krajach w tym 2 z listy podwyższonego ryzyka. Zrobiłam taką jazde, bo ja powiedziałam że ze swojej strony dopełniłąm formalności i mogą sobie sprawdzic w moim oddziale. Rozbilo sie o managera Banku, ktory mi otworzył konto w Western Union i w ten sposób przesyłali mi gotówkę do rąk..... a jak wróciłam to mi zwrócili koszt rozmów telefonicznych a nawet abonament i koszt innych rozmów za całe 3 miesiące
Mimo to nadal kożystam z bankomatu i na każdym wyjeżdzie mam - 2 karty (rózne banki) debetowe, karte kredytową która płace za hotele na miejscu oraz gotówke lokalną i zawsze w sekretnym miejscu ukryte100-200 funtów na czarną godzinę
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
a czy ktoś z Was nastawia się na jedniodniowe wycieczki z okolic AoNang? My musimy gdzies sobie pojeżdzić bo tyle dni plackiem na plaży nie damy rady. Mam takie info zebrane- może komuś się przyda a może ktoś coś jeszcze podpowie coś
Pomysły zebrane z różnych miejsc tego jak i innych forum więc któryś może być Wasz
-Wycieczka za około 1000 bth z jedzeniem i napojami (dane z 2010) >> miasteczko na wodzie KohPannyi (całe miasto wybudowane na pływających tratwach- domy, ulice, szkoła), wizyta w świątyni buddyjskiej w skale- Buddyjskiej Świątynia Małpy, kapiel w potoku w dżungli, nurkowanie, -Wycieczka za około 1000 bth z jedzeniem i napojami(dane z 2010) >> Park krajobrazowy Bor Thor- to piękne skały , namorzyny , cudowne laguny , jaskinie z malowidłami z przed 3000 lat , wszystko to dostępne kajakiem -Wycieczka za około 1000 bth z jedzeniem i napojami(dane z 2010) >> Park krajobrazowoyThanbokharami- to jeden z najpiękniejszych parków lądowych , krajobrazowych. Cudowne wąwozy wśród bardzo wysokich skał , drzewa o wysokości dochodzącej nawet 150 m , do tego strumień słodkiej rześkiej wody z naturalnymi basenami , w których można się ochłodzić , naprawdę warto , ale jedna uwaga , którą nam przekazał przewodnik , nigdy nie wybierać się tam w weekend , w parku robi się bardzo ciasno , liczne tajskie rodziny piknikują w tym miejscu w weekendy -Wycieczka za około 1000 bth z jedzeniem i napojami(dane z 2010) >> Wycieczki na zatokę PhangNga- wyspa Hong -Targ wodny-Prywatne rejsy >> łódź longtail od rana do 17.00 na prywatny rejs , płynie na max. 4-5 pobliskich wysepek , czas rozplanowanie pobytu na każdej wg indywidualnych potrzeb - to koszt 180-200 złoty za całą łódź (bez napoi i jedzenia). -Nurkowanie to koszt: niedaleko Ao Nang - 50 euro / 2 zanurzenia , niedaleko Phi Phi - 65 euro / 2 zanurzenia i 80 euro / superday 3 zanurzenia . W koszt są wliczone transfery , lunch , napoje , opieka DM pod wodą . za wypożyczenie sprzętu płaciło się osobno
- fakultet Jungle Tour : chyba 120 zł / osobę z pilotem P. Leszkiem Limerykiem.
Tez zawsze wyciagam pieniadze z bankomatow. Nigdy nie wioze gotowki, po co mi sie martwic co z nia zrobic czy gdzie ja upchac zeby byla bezpieczna. Biore troche klepakow zeby miec na poczatek.
Daga zdarzaja sie sytuacje ze bank blokuje karte, ale przed wyjazdem nalezy powiadomic "ksiegowa" ze sie wyjezdza np do Taj i po problemie(tak przynajmniej jest u nas)
Momita dzięki za dobrą radę- to rzeczywiście dobrze wiedzieć- zeżre mi karte i d...a se pojem i pozwiedzam Zanotowane/ zapamietane