Zajączku wydawalo mi się, że calkiem dużo widziałam na GC a Ty zwiedzasz i zwiedzasz i cięgle cos pięknego pokazujesz - te góry, wąwozy i kręte drogi bardzo mi się podobają
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nasz kolejny cel to Parque natural de Tamadaba i jego naważniejsza część, czyli Pinar de Tamadaba. Park od 1978 roku podlega całkowitej ochronie ma niezwykle zróżnicowany krajobraz. Zachwyciły nas pięknie porośnięte sosnami stoki, kaniony i jeziorka. Podczas naszego pobytu sosny wydawały tak intensywny zapach, że momentami miałam wrażenie jakby ktoś chodził za mną z kominkiem zapachowym
Jak wcześniej napisałam podczas tego objazdu wyspy chcemy postawić stopę dokładnie na środku GC, udajemy się więc w kierunku Barranco de Tejeda. Niestety pogoda nam nie sprzyja *girl_devil*
Dojechaliśmy do Roque Bentayga , bazaltowego monolitu skalnego o wysokości ponad 1400 m n.p.m. Na zamieszczonych tabliczkach napisano, że skała powstała w wyniku działalności wulkanicznej prawdopodobnie około 3 milionów lat temu. Położona jest na południowy-zachód od Tejeda i wyznacza sam środek wyspy .
Bentayga przez dawnych rdzennych mieszkańców uznawana była za święte miejsce. Odbywały się tutaj ceremonie składania ofiar mające na celu przywołanie deszczu i zapewnienie urodzajnych zbiorów. Było to też miejsce schronienia, gdy na wyspie pojawiali się najeźdźcy. Miejsce gdzie spotykali się starożytni mieszkańcy na górze nazwano Almogaren. Jest to najbardziej niezwykła formacja skalna na wyspie Gran Canaria. Mamy szczęście, że wiatr rozwiał chmury i możemy zobaczyć to tajemnicze miejsce .
Przewodniki podają, że w 1483 roku pod tą górą rozegrała się ciężka bitwa. Zaatakowani Kanaryjczycy nie mając jedzenia schowali się w jaskiniach zaopatrzeni w żywność skutecznie bronili się przed najeźdźcami atakując ich „gradem kamieni”.
Dzięki Tobie coraz bardziej mi się GC podoba
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Zajączku wydawalo mi się, że calkiem dużo widziałam na GC a Ty zwiedzasz i zwiedzasz i cięgle cos pięknego pokazujesz - te góry, wąwozy i kręte drogi bardzo mi się podobają
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Anusia, bardzo mnie cieszy, że GC pokazana moimi oczami Ci się podoba . Teraz sama musisz sprawdzić jak tam jest .
Tadzik pojedziesz jeszcze raz
Makono wiesz, że my na miejscu nie usiedzimy, szwędacza na maksa mamy, ale już tylko parę miejsc i kończę.
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Nasz kolejny cel to Parque natural de Tamadaba i jego naważniejsza część, czyli Pinar de Tamadaba. Park od 1978 roku podlega całkowitej ochronie ma niezwykle zróżnicowany krajobraz. Zachwyciły nas pięknie porośnięte sosnami stoki, kaniony i jeziorka. Podczas naszego pobytu sosny wydawały tak intensywny zapach, że momentami miałam wrażenie jakby ktoś chodził za mną z kominkiem zapachowym
Te chmury za chwilę popsują nam wyjazd
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Ja też troche tą wyspę poznaję z tobą na nowo..bo wielu miejsc nie widzialam
No trip no life
Jak wcześniej napisałam podczas tego objazdu wyspy chcemy postawić stopę dokładnie na środku GC, udajemy się więc w kierunku Barranco de Tejeda. Niestety pogoda nam nie sprzyja *girl_devil*
Widok na miejscowość Tejeda
pojawia się tęcza
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Nelciu to mnie teraz zasoczyłaś na maksa.
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Zajączku to ja chyba nie byłam na Grand Canarii
basia35
Dojechaliśmy do Roque Bentayga , bazaltowego monolitu skalnego o wysokości ponad 1400 m n.p.m. Na zamieszczonych tabliczkach napisano, że skała powstała w wyniku działalności wulkanicznej prawdopodobnie około 3 milionów lat temu. Położona jest na południowy-zachód od Tejeda i wyznacza sam środek wyspy .
Bentayga przez dawnych rdzennych mieszkańców uznawana była za święte miejsce. Odbywały się tutaj ceremonie składania ofiar mające na celu przywołanie deszczu i zapewnienie urodzajnych zbiorów. Było to też miejsce schronienia, gdy na wyspie pojawiali się najeźdźcy. Miejsce gdzie spotykali się starożytni mieszkańcy na górze nazwano Almogaren. Jest to najbardziej niezwykła formacja skalna na wyspie Gran Canaria. Mamy szczęście, że wiatr rozwiał chmury i możemy zobaczyć to tajemnicze miejsce .
Przewodniki podają, że w 1483 roku pod tą górą rozegrała się ciężka bitwa. Zaatakowani Kanaryjczycy nie mając jedzenia schowali się w jaskiniach zaopatrzeni w żywność skutecznie bronili się przed najeźdźcami atakując ich „gradem kamieni”.
No to idziemy na szczyt
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Basieńko byłaś, mieszkałaś w Puerto Rico , ja wszystko pamiętam
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/