Piea to tak samo jak ja, nie robią na mnie wrażenia w stylu złotych piasków, lubimy zatoczki, skalki, lagunki, a nawet mogę powiedzieć że chyba wolę kamieniste niż takie złote. Jeśli piaszczyste, to o jasnym piasku
Kamole w wodzie są zawsze bardziej fotogeniczne niż sam piasek no chyba że piasek i palemki. A knajpek pokazujesz tyle, że chyba ciężko się było zdecydować, w której coś zjeść ?
Zjedzone już było ale lubimy się jeszcze tak szwendac a ja wtedy w nowym miejscu staje się foto maniaczka cykam i cykam bo widzę tyle pięknych ujęć w mojej głowie
Mój mąż śmieje się ze mnie kiedy łapę taką fazę wtedy zatracam się w tym cykaniu
no żyją również z turystów - to fakt, lokalik obok lokaliku, żeby broń Boże nie zabrakło dla kogoś miejsca a przecie przy takich nie zatłoczonych stolikach przyjemniej wypić kawusię czy coś przekąsić chociaż doświadczenie również mówi: nie zamawiaj obiadu w całkiem pustej restauracji
Dokłdnie papuas albo jedz tam gdzie jedzą lokalsi, ja od kilku lat korzystam z opiniii tripadvisor, i w kilku przypadkach się to sprawdziło , ale wiadomo,że wszystko trzeba przepuścić przez własne filtry upodobań, najczęsciej jednak jemy tam gdzie po prostu chce sie usiąść
Naszym w sumie najważniejszym celem tego dnia i dla którego głównie zapadła decyzja by jednak auto wypozyczyć a nie pociagiem zwiedzać jest Capo Vaticano.
Mozna dotrzeć do niego piechotą ze stacji ale nie jest to bardzo blisko ....
Przylądek Capo Vaticano położony 10 km na południe od Tropei to prawdziwa gratka dla amatorów fotografii i pięknych plaż. Największa z nich, słynna Grotticelle , w tym dniu trochę zasłonięta przez zachmurzenie , ale i tak kolor wody robi wrażenie.
Przylądek składa się ze specjalnego granitu biało-szarego, badanego na całym świecie ze względu na swoje właściwości geologiczne (maksymalna wysokość cypla wynosi 124 m).
Okolica jest bardzo zielona , opucji figowej jest całe mnóstwo
Nie schodzimy na plażę , podiwiamy widoki podobno z najlepszego punktu widokowego -Terrazza Panoramica
Jest tutaj kilka ławek , bar , stragan z produktami lokalnymi
Nam jednak najbardziej podoba się widok nie na lewo na plażę , ale na prawo na piękne skały i ich kontrast z morzem , przypomina mi to trochę
no totalnie opuncjowo-lazurkowo CV (Capo vaticano) to taki widoczkowy miodzik!
ja tam nie plażowa jestem, ale dla widoków na chwilkę- czemu nie? chociaż osobiście te widoki na plaży Riacci jakieś takie bardziej malownicze.... ; generalnie złota zasada: że im mniej coś jest znane, opisane, obfotografowane- tym będzie może nie ładniejsze ale na pewno spokojniejsze
Na nas jeśli chodzi o widok natury , to najbardziej na tym wyjeżdzie spodobało się Capo Vaticano, pewnie dlatego,ze uwielbiamy taką wodę i skałki a w tym roku na Paros w Grecji nie było prawie takich lazurków , więc byliśmy ich wytęsknieni
Jedziemy dalej
Naszym następnym celem jest miasto Nicotera.Składa się ona z dwóch częsci Nicotera Marina z plażą i Nicotera miasteczko położone powyżej i my na nim się skupilismy. Miasteczko to kilka wąskich uliczek , stajemy do Castello Ruffo di Nicotera, przy którym znajduję sie taras widokowy na plaże i okolicę , mały park i śmieszna ławka
Cattedrale vescovile di Nicotera Santa Maria
W Niecetera znajdują się dwie wyjątkowe uliczki jedna " walentynkowa" a druga zaznaczona jest nawet w google jako atrakcja i nosi nazwę Vico degli ombrelli
Następnym naszym celem jest .... wysoka góra w pobliżu wioski Palmi-Monte Sant'Elia.
Monte Sant'Elia określane jest jako „balkon nad Morzem Tyrreńskim”.Góra położona jest w gminie Palmi w prowincji Reggio Calabria na wysokości 582 metrów nad poziomem morza.
Głównym punktem panoramicznym jest Belvedere Sant Elia , na który składa się szereg balkonów wyposażonych w balustrady i schody.
Można stąd podziwiać widoki od Costa degli Dei po Wyspy Liparyjskie, od Cieśniny Mesyńskiej po wulkan Etna. Na horyzoncie po lewej stronie widać skrajny kraniec Kalabrii, który prawie dotyka wybrzeża Sycylii, w centrum widać zarys Stromboli.Myślę,że musi być stąd cudny widok około zachodu słońca.
Koleżanka lub kolega Nam towarzyszył podczas chodzenia po tych licznych balkonach widokowych
Na tym zdjęciu widać dwa następne balkony widokowe po prawej stronie , bardzo fajnie jest to stworzone , polecam wziąć sweterek bo jednak wiatr i chłód był spory, temperatura na tej górze auto pokazywało 17 st gdzie na dole było 25
Zaskoczył mnie ten teren ogromem zieleni i mimo że to już październik
Piea to tak samo jak ja, nie robią na mnie wrażenia w stylu złotych piasków, lubimy zatoczki, skalki, lagunki, a nawet mogę powiedzieć że chyba wolę kamieniste niż takie złote. Jeśli piaszczyste, to o jasnym piasku
Kamole w wodzie są zawsze bardziej fotogeniczne niż sam piasek no chyba że piasek i palemki. A knajpek pokazujesz tyle, że chyba ciężko się było zdecydować, w której coś zjeść
?
Zjedzone już było ale lubimy się jeszcze tak szwendac a ja wtedy w nowym miejscu staje się foto maniaczka cykam i cykam bo widzę tyle pięknych ujęć w mojej głowie
Mój mąż śmieje się ze mnie kiedy łapę taką fazę wtedy zatracam się w tym cykaniu
papuas
Dokłdnie papuas albo jedz tam gdzie jedzą lokalsi, ja od kilku lat korzystam z opiniii tripadvisor, i w kilku przypadkach się to sprawdziło , ale wiadomo,że wszystko trzeba przepuścić przez własne filtry upodobań, najczęsciej jednak jemy tam gdzie po prostu chce sie usiąść
Naszym w sumie najważniejszym celem tego dnia i dla którego głównie zapadła decyzja by jednak auto wypozyczyć a nie pociagiem zwiedzać jest Capo Vaticano.
Mozna dotrzeć do niego piechotą ze stacji ale nie jest to bardzo blisko ....
Przylądek Capo Vaticano położony 10 km na południe od Tropei to prawdziwa gratka dla amatorów fotografii i pięknych plaż. Największa z nich, słynna Grotticelle , w tym dniu trochę zasłonięta przez zachmurzenie , ale i tak kolor wody robi wrażenie.
Przylądek składa się ze specjalnego granitu biało-szarego, badanego na całym świecie ze względu na swoje właściwości geologiczne (maksymalna wysokość cypla wynosi 124 m).
Okolica jest bardzo zielona , opucji figowej jest całe mnóstwo
Nie schodzimy na plażę , podiwiamy widoki podobno z najlepszego punktu widokowego -Terrazza Panoramica
Jest tutaj kilka ławek , bar , stragan z produktami lokalnymi
Nam jednak najbardziej podoba się widok nie na lewo na plażę , ale na prawo na piękne skały i ich kontrast z morzem , przypomina mi to trochę
skały i kolor morza na Zakhyntos
Tą ścieżką można dojść na plaże
no totalnie opuncjowo-lazurkowo
CV (Capo vaticano) to taki widoczkowy miodzik!
ja tam nie plażowa jestem, ale dla widoków na chwilkę- czemu nie? chociaż osobiście te widoki na plaży Riacci jakieś takie bardziej malownicze.... ; generalnie złota zasada: że im mniej coś jest znane, opisane, obfotografowane- tym będzie może nie ładniejsze
ale na pewno spokojniejsze
Piea
Na nas jeśli chodzi o widok natury , to najbardziej na tym wyjeżdzie spodobało się Capo Vaticano, pewnie dlatego,ze uwielbiamy taką wodę i skałki a w tym roku na Paros w Grecji nie było prawie takich lazurków , więc byliśmy ich wytęsknieni
Jedziemy dalej
Naszym następnym celem jest miasto Nicotera.Składa się ona z dwóch częsci Nicotera Marina z plażą i Nicotera miasteczko położone powyżej i my na nim się skupilismy. Miasteczko to kilka wąskich uliczek , stajemy do Castello Ruffo di Nicotera, przy którym znajduję sie taras widokowy na plaże i okolicę , mały park i śmieszna ławka
Cattedrale vescovile di Nicotera Santa Maria
W Niecetera znajdują się dwie wyjątkowe uliczki jedna " walentynkowa" a druga zaznaczona jest nawet w google jako atrakcja i nosi nazwę Vico degli ombrelli
Fajne, stare miasteczko i jakie widoczki!
Następnym naszym celem jest .... wysoka góra w pobliżu wioski Palmi-Monte Sant'Elia.
Monte Sant'Elia określane jest jako „balkon nad Morzem Tyrreńskim”.Góra położona jest w gminie Palmi w prowincji Reggio Calabria na wysokości 582 metrów nad poziomem morza.
Głównym punktem panoramicznym jest Belvedere Sant Elia , na który składa się szereg balkonów wyposażonych w balustrady i schody.
Można stąd podziwiać widoki od Costa degli Dei po Wyspy Liparyjskie, od Cieśniny Mesyńskiej po wulkan Etna. Na horyzoncie po lewej stronie widać skrajny kraniec Kalabrii, który prawie dotyka wybrzeża Sycylii, w centrum widać zarys Stromboli.Myślę,że musi być stąd cudny widok około zachodu słońca.
Koleżanka lub kolega Nam towarzyszył podczas chodzenia po tych licznych balkonach widokowych
Na tym zdjęciu widać dwa następne balkony widokowe po prawej stronie , bardzo fajnie jest to stworzone , polecam wziąć sweterek bo jednak wiatr i chłód był spory, temperatura na tej górze auto pokazywało 17 st gdzie na dole było 25
Zaskoczył mnie ten teren ogromem zieleni i mimo że to już październik