--------------------

____________________

 

 

 



Toskania i Umbria - dlaczego warto tam jechać?

222 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
umilka
Obrazek użytkownika umilka
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 23 lis 2014

 Z wielką przyjemnością przeczytałam zaległą część relacji i przeniosłam się w świat znany mi z książek o Toskanii i Umbrii (wspomnianej przez Ciebie Marleny de Blasi, czy Petera Pezelli). Uwielbiam takie klimaty. Te średniowieczne miasteczka, kryjące wiele tajemnic, domy wymurowane z kamienia, które były świadkami życia ludzi wielu pokoleń Włochów- na Twoich zdjęciach nabierają rzeczywistych kształtów. Do tej pory wydały mi się takie nierealne, wymyślone. No i do tego cudowne i wszechobecne kwiaty, które tym ciężkim, surowym kamieniom nadają lekkości i jeszcze więcej uroku. Cudownie, że dotarliście do miejsc nieznanych szerokiej rzeszy turystów- miasteczko Gubbio bardzo mi się podobało. Asyż również, choc tak mocno zatłoczony. 

A to zdjęcie z widokiem na Orvieto... dla mnie bajka.

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Umilko, ja też bardzo lubię te kamienne  miasteczka na wzgórzach tonące w kwiatach.

A także te wszystkie książki o Toskanii, Prowansji i tego typu rejonach.

Zaraz opiszę Orvieto, myślę że ci się też spodoba...

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Samochodem można podjechać pod same mury starówki.

Po zaparkowaniu wchodzimy przez bramę w murach obronnych i dalej ulicą Via del Duomo idziemy w kierunku placu katedralnego.

Orvieto słynie przede wszystkim ze swojej katedry pod wezwaniem Santa Maria Assunta, której budowę rozpoczęto w 13, a ukończono w 16 wieku.

Wielu znawców sztuki sakralnej twierdzi, że jest ona piękniejsza niż katedra w Sienie.

Widok katedry wyłaniającej się w prześwicie wąskiej uliczki jest rzeczywiście fajny.

I już dochodzimy do głównego placu.

Panuje tu ogromny ruch i tłok, a to ze względu na zlot starych samochodów. Nie wiem dokładnie czy to spotkanie właścicieli zabytkowych malutkich fiatów 500, jako że one przeważają, czy może w ogóle starych samochodów różnych marek.

W centralnym miejscu placu wznosi się smukła gotycka świątynia z zbudowana z biało czarnego kamienia.

Z boku wygląda dość skromnie, za to fasada jest przebogata. Nic dziwnego, że potrzeba było trzech wieków by ją tak pieczołowicie udekorować.

Czego tu nie ma ???

Od razu rzuca się w oczy koronkowa rozeta oraz wielobarwne polichromie.

Poza tym pełno tu rzeźbionych detali, kolumienek, płaskorzeźb, ornamentów, wieżyczek...no i te prezyzyjne złocisto błyszczące mozaiki.

Z pewnością robi wrażenie!!!

Zaskoczeniem na plus jest dla mnie niezwykle surowe, romańskie wnętrze katedry stanowiące dysonans z bogato udekorowaną fasadą.

Nie lubię bogatych w stylu barokowym wnętrz, znacznie większe wrażenie robią na mnie skromne, romańskie kościółki z belkowanymi stropami, obłażącym tynkiem i wyblakłymi freskami na ścianach. W tym rejonie Włoch jest ich wiele, szkoda że w Polsce są taką rzadkością...

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Szybko sobie oblukałam wnętrza kościelne, a następnie idę do pobliskiego parku znajdującego się tuż nad stromym urwiskiem, by rzucić okiem na okolicę.

Widoczki pierwsza klasa!

Jak już się mąż napatrzył na katedralne wnętrza, dołączył do mnie. Oglądamy jeszcze ciekawe pałace i bogate kamienice patrycjuszowskie znajdujące się w pobliżu.

 

 Najbardziej podoba mi się 13 wieczny Palazzo Popolo...

 

Mnóstwo tu także kawiarenek i trattorii, a także sklepów z pamiątkami – jak to zwykle w takich uturystycznionych miejscach bywa.

Tu od razu widać, że murz powstały ze skał wulkanicznych 

Jest tu także podobno ciekawe muzeum archeologiczne ze zbiorami od czasów etruskich, poprzez rzymskie, średniowieczne i cziort wie na jakich skończywszy...

 Ale go nie odwiedzamy...

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Oryginalną atrakcją miasta jest gęsta sieć podziemnych tuneli, część z nich wykuli już Etruskowie w miękkiej skale wulkanicznej, a służyły jako schronienie dla mieszkańców w czasie oblężenia miasta przez wrogów.

Są one udostępnione do zwiedzania, ale ja za bardzo nie przepadam za takimi klaustrofobicznymi miejscami jak groty, jaskinie, przejścia podziemne...

No, ale być w Orvieto i w ogóle nie zobaczyć jego podziemnych atrakcji byłoby grzechem.

Wprawdzie nie zamierzamy uczestniczyć w podziemnym spacerze,

ale obejrzymy unikalną w skali światowej studnię – Pozzo di San Patricio, czyli Studnię św. Patryka.

Właśnie z parku, w którym odpoczywamy, jest do niej dosłownie kilka kroków, mijamy obronną fortecę i już jesteśmy przy studni.

Studnia zbudowana w 16 wieku znajduje się tuż nad urwiskiem, ma 62 m głębokości i 13m szerokości, a do jej dna, a właściwie do poziomu wody prowadzi 248 schodków.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyż w średniowiecznych miasteczkach zlokalizowanych na górach takie studnie nie są rzadkością.

Ta jednak jest bardzo nietypowa!!!!

Zastosowano tu genialne - jak na tamte czasy - rozwiązanie architektoniczne. Wokół otworu poprowadzono dwa niezależne ciągi schodów, tak by się nie przecinały, a całe karawany ludzi, mułów i osłów wciągające w beczkach wodę do góry mogły bezkolizyjnie mijać się z tymi schodzącymi w dół z pustymi beczkami. Jako źródło wody wykorzystano żyłę wodną znajdującą się tuż pod studnią.

Nie wiem czy jasno to wytłumaczyłam, ale inaczej nie potrafię.

W niektórych opisach przeczytałam, że twórcą projektu architektonicznego był sam Leonardo da Vinci, ale w innych”źródłach pisanych” nic się o nim nie wspomina. Więc tak naprawdę nie wiem czy mistrz maczał w tym palce????

Obecnie turyści także schodzą jednokierunkowymi schodkami nie wchodząc w paradę tym zmierzającym do góry.

Jak na 16 wiek było to genialne rozwiązanie.

Za tą przyjemność trzeba zapłacić 8 E od łebka i wprawdzie ciasno tam było i ciemno, no i zazipaliśmy się przy podchodzeniu, to jednak warto zobaczyć ten cud architektoniczny!

Mam już dość klaustrofobicznej podziemnej wędrówki, pora wydostać się ponownie na zalane słońcem uliczki...

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Orvieto zbudowane jest z beżowo-rudawych tufów wulkanicznych, tak jak okoliczne górki, z których to właśnie pochodzi kamień budowlany. Prawie wszystkie budowle mają więc ciepłe piaskowe tonacje..

Z placu wędrujemy uliczkami mijając wysoką wieżę Torre del Moro górująca nad miastem i będącą fajnym punktem orientacyjnym.

Idąc dalej dochodzimy do zacienionego parku tuż przy miejskich fortyfikacjach, skąd rozciąga się wspaniała panorama na całą okolicę.

Znajdują się tu resztki fortecy Albornoz zbudowanej w 14 wieku, która niegdyś broniła dostępu do miasta.

 Na tej fotce  widać Studnię św. Patryka.

Pionowe skały gwałtownie opadają tu do rozległej doliny.

Widać jak na dłoni biegnącą wokół miasta autostradę, a także linię kolejową, nowszą część miasta, a dalej pola uprawne oraz winnice ciągnące się aż po widoczne na horyzoncie góry.

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

W Orvieto panuje spory ruch turystyczny, ponadto z racji tego, ze dziś jest niedziela, spacerują mieszkańcy miasta no i przybyli tu na zlot miłośnicy starych samochodów.

Spoglądamy na mapkę, by dojść do placu Piazza del Republica – znacznie bardziej kameralnego niż katedralny.

I faktycznie niewielki placyk otaczają ciekawe budowle, jak np charakterystyczna ośmiokątna wieża, jest i kościół, dostojne kamienice, a także cotygodniowy jarmark z lokalnymi produktami spożywczymi i kwiatami.

Sympatyczna atmosfera, można chwilkę posiedzieć.

Wracając w kierunku parkingu oglądamy kilka kościołów, liczne pałace, a także zwykłe kamieniczki.

Całkiem ładne miasteczko!!! A tutejsze wino Orvieto Classico też pyszne...

Mariola

danas
Obrazek użytkownika danas
Offline
Ostatnio: 6 lat 9 miesięcy temu
Rejestracja: 29 lip 2016

Podoba mi sie bardzo to miasteczko, jak i jego nazwa. Jest taka dźwięczna Biggrin

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Danas witaj na włoskiej ziemi!!!

Mnie się w Orvieto też bardzo podobało.

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Teraz czas na miejsce niezwykłe!!!!

Zaledwie 15 kilometrów od Orvieto leży Civita di Bagnoregio.

To prawdziwa perełka!!!

Chyba jak miałabym wybierać moje NUMERO UNO z tych wszystkich wiosek, większych czy mniejszych miasteczek i miast , które odwiedziliśmy - to wybrałabym właśnie TO...

Właściwie to nie leży ono ani w Toskanii, ani Umbrii, tylko już na terenie Lacjum, czyli prowincji, w której znajduje się Rzym.

Co w nim jest takiego szczególnego, że to właśnie ono zrobiło na mnie takie wrażenie????

Pozornie mogłoby się wydawać, że mało różni się od tych wszystkich innych średniowiecznych miejscowości, których tu zatrzęsienie.... Są mury obronne, bramy miejskie, wąskie brukowane uliczki, kamienne domki, placyki, zaułki, kościółki...

Ale jednak ma ono w sobie to coś!!!!Niestety ta jego niezwykła atrakcyjność ma podłoże tragiczne...

Tak więc po zwiedzeniu Orvieto, które jest niewątpliwie ciekawym miastem, udajemy się bocznymi drogami w kierunku Viterbo, a następnie zapuszczamy się w dróżkę prowadzącą do celu naszej podróży czyli Civita di Bagnoregio.

Samochód zostawiamy na zacienionym płatnym parkingu o stóp murów miejskich, choć jak się później okazało śmiało można było podjechać jeszcze ze dwa kilometry dalej.

No, ale ja tego nie wiedziałam...Nie wiedziałam także, że miejscowość do której właśnie dojechaliśmy to jest Bagnoregio , a my chcemy zobaczyć Civitę. Teraz to jest jedno miasteczko, ale w przeszłości funkcjonowały oddzielnie... .

No to sobie idziemy ulicami starego miasteczka, ale jakoś na razie nic nie powala na kolana.

Po chwili widzimy kierunkowskaz na Civitę.

Idziemy, idziemy, będzie z 2-3 kilometry, nie jesteśmy sami, widać że kierunek mocno uczęszczany.

Dochodzimy do parku, schodkami w dół i już jesteśmy przy kasie.

Stąd już widać Civitę.

Trzeba kupić bilet za 1,50E od osoby. Cena w tym wypadku śmiesznie niska, bo tyle to średnio kosztuje godzina parkowania we Włoszech!!!!

W porównaniu z innymi atrakcjami turystycznymi to naprawdę niewiele.

A miasto jest chyba jedyne w swoim rodzaju...

Mariola

Strony

Wyszukaj w trip4cheap