Hotel miał jeszcze dwie restauracje -jedna Grecka przy deptaku plażowym-ogólnodostepna i czynna od południa do nocy więc rano podczas spacetu było tutaj pustawo ale tez wieczorem obsługa zniechęcała do wizyty tutaj chociaz klimatem knajpka bardzo przyjemna
No i restauracja główna w hotelu ,sporawa z ze sporym obszarem na zewnątrz i przyjemnymi widokami.Tutaj jedlismy sniadania.
Sniadania bufetowe i bardzo rozmaite i smaczne .Do sniadania proseco i rózniaste kawy do wyboru ,świeżo wyciskane soki -czyli tak jak powinno być
Wnętrze restauracji bardzo przyjemne i duże -sporo osób właśnie tam sobie jadło
hahaha Nelcia rozbawiłaś mnie ja po kazdym wyjezdzie w ubrania sprzed poczatku podrózy się nie mieszczę ostatnio na droge to już spodnie z gubka w pasie zakładam ale raz się żyje przeciez
Gdzie spędzać wieczory w takim miejscu-oczywiście,że na plaży tym bardziej,że tutaj właśnie wieczorem toczyło się życie aż do zachodów słonka a nawet i pózniej
Nasz pobyt na Seszelach niestey szybko dobiegł końca.Mieliśmy jeszcze w planie wyskoczyć do stolicy bo generalnie nigdy jej nie zwiedziliśmy ale ostatecznie wygrał rejs do Morskiego Parku Narodowego Sainte Anne (Saint-Anne Marine National Park).Chcąc rezerwować ta atrakcje przez neta jeszcze przed wyjazdem zawołali od na 150 euro-cena wydawała mi się ogromna i zrezygnowałam Na miejscu jednak w jednej z wczesniej pokazywanych bud kupiliśmy tą wycieczkę za 50 $ za dwie osoby-z lunchem Szybko zamielniliśmy stolicę na następne rajskie widoczki.
Pięknie położony hotel na tle gór
No trip no life
Hotel miał jeszcze dwie restauracje -jedna Grecka przy deptaku plażowym-ogólnodostepna i czynna od południa do nocy więc rano podczas spacetu było tutaj pustawo
ale tez wieczorem obsługa zniechęcała do wizyty tutaj 
chociaz klimatem knajpka bardzo przyjemna
No i restauracja główna w hotelu ,sporawa z ze sporym obszarem na zewnątrz i przyjemnymi widokami.Tutaj jedlismy sniadania.
Wnętrze restauracji bardzo przyjemne i duże -sporo osób właśnie tam sobie jadło
Właśnie, widoczki górskie też bezcenne, a wyżerka...
10/10 pkt
...nio,basen naprawdę "olbrzymi" !!!
tak sporego dawno nie widziałem,może...na Dominikanie...a i tak wydaje mnie sie że TEN jest większy !!! ; )))
..."micha" w super wyborze...choć "w secie śniadaniowym"...nie widziałem...fasolki !???
to już bym..."głodny chodził" ; )))))))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Też zwróciłem uwage na ten pejzaż. Ale chyba nie wzięcia a cena decyduje. Półkę niżej jest przecież Walker, a na tej najwyższej Chivas.
Jorguś
Zelku, jak ty to robisz, że nie tyjesz na tych wyjazdach ? taka urozmaicona i pyszna kuchnia to i sprzyja obżasrtwu a ty masz figurkę jak nastolatka.
Pytam sie , bo ja na statku na Antarktydzie , przez 2 tygodnie 2 kilosy złapałam, a potem cięzko, oj cięzko zrzuicć
No trip no life
hahaha Nelcia rozbawiłaś mnie
ja po kazdym wyjezdzie w ubrania sprzed poczatku podrózy się nie mieszczę 
ostatnio na droge to już spodnie z gubka w pasie zakładam 
ale raz się żyje przeciez
Jeszcze kilka fotek z przyhotelowej plazy za dnia -tutaj całkiem przyjemnie się reprezentowała
I zdjęcia pobliskiego hotelu Story,który bardzo mi sie podobał ale na nasz termin nie było w nim miejsca w willi jaką chcielismy ))
Gdzie spędzać wieczory w takim miejscu-oczywiście,że na plaży
tym bardziej,że tutaj właśnie wieczorem toczyło się życie 
aż do zachodów słonka a nawet i pózniej 
Nasz pobyt na Seszelach niestey szybko dobiegł końca.Mieliśmy jeszcze w planie wyskoczyć do stolicy bo generalnie nigdy jej nie zwiedziliśmy ale ostatecznie wygrał rejs do Morskiego Parku Narodowego Sainte Anne (Saint-Anne Marine National Park).Chcąc rezerwować ta atrakcje przez neta jeszcze przed wyjazdem zawołali od na 150 euro-cena wydawała mi się ogromna i zrezygnowałam Na miejscu jednak w jednej z wczesniej pokazywanych bud kupiliśmy tą wycieczkę za 50 $ za dwie osoby-z lunchem
Szybko zamielniliśmy stolicę na następne rajskie widoczki.
No to w drogę)))