Asiu, ciekawe , bo potem w parku widziałam ich kilka ,ale tylko w tym właśnie miejscu było tych krabów po prostu zatrzęsienie . I to całkiem blisko wejscia ..
Radek, dlaczego "betonowe" ?
Fragola, może dopisz swoje wrażenia z tych parków . Byłoby ciekawe zobaczyc inne spojrzenie ..
Docieramy do pierwszej plaży, nie pamietam nazwy. Jest piękna i całkiem rozległa, taka dzika
Już bym mogła wskoczyć do wody i sie popluskać ale jeszcze nie pora . To znaczy kto chce może zostać, ja mam inny plan..
lokalny pilot bierze do łapki takiego małego krabika i nam demonstruje
Potem puszcza na wolność .Krabów jest tu zreszta sporo, ale nie ma tych pieknych kolorowych
Hm.. Huragan , zastrzeliłeś mnie, nie wiem Poszukam w necie i napiszę jak znajdę.
W Parku Manuel Antonio są oczywiscie nie tylko plaże ale i szlaki piesze wśród dżunglii z pieknym widokiem na ocean. Wybieramy jeden z nich , który prowadzi dookoła półwyspu.
To czerwony szlak Sendero Punta Catedral. Nie jest długi ,ani trudny bo to zaledwie 2 km, ale idzie się pod górę a wysoka wilgotność powietrza dodatkowo go mocno utrudnia.
Kilka osób widzi ,że nie kładziemy się na plaży i idzie za nami . Fajnie, grupą zawsze rażniej a jak się zgubimy , to autokar na pewno poczeka
Woda na szlaku bardzo przydaje się
Oczywiście z dżungli zaraz spotykamy kapucynki, wesoło skacza po drzewach
Widoki z góry na ocean sa zapierające dechw piersiach
Widzę, że zdecydowanie lubisz piękno natury. Byłaś na Korsyce? Nie chodzi tylko o takie "polizanie" tylko objazd całej wyspy. Tak sobie o tej Korsyce przypomniałam przed wyjazdem do Norwegii i ciekawe czy ta słynna Norwegia przebije widokowo Korsykę.
Widzę, że zdecydowanie lubisz piękno natury. Byłaś na Korsyce? Nie chodzi tylko o takie "polizanie" tylko objazd całej wyspy. Tak sobie o tej Korsyce przypomniałam przed wyjazdem do Norwegii i ciekawe czy ta słynna Norwegia przebije widokowo Korsykę.
Tak byłam na Korsyce,ale za krótko , będę chciała na pewno wrócić. Przejechałam takim starym pociągiem przez środek wyspy i górskie widoczki mnie powaliły, wspaniałe krajobrazy . Plaże wysiadają..Za to miasta mnie nie zauroczyły..
Widzę, że zdecydowanie lubisz piękno natury. Byłaś na Korsyce? Nie chodzi tylko o takie "polizanie" tylko objazd całej wyspy. Tak sobie o tej Korsyce przypomniałam przed wyjazdem do Norwegii i ciekawe czy ta słynna Norwegia przebije widokowo Korsykę.
Tak byłam na Korsyce,ale za krótko , będę chciała na pewno wrócić. Przejechałam takim starym pociągiem przez środek wyspy i górskie widoczki mnie powaliły, wspaniałe krajobrazy . Plaże wysiadają..Za to miasta mnie nie zauroczyły..
Chodziło mi właśnie o te wybrzeża korsykańskie, calanques, a nie środek wyspy. A tak przyziemnie: to jest najdroższe miejsce, w jakim byłam. Japonia, Szwajcaria były tańsze.
Przecudne są te krabiki.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
fajne i te "betonowe plaże" i "tęczowe kraby" !!! : ))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Nel samo miasteczko Quepos rzeczywiście będzie mi sie kojarzyło z trzęsieniem ziemi. A parki narodowe faktycznie bajeczne.
Asiu, ciekawe , bo potem w parku widziałam ich kilka ,ale tylko w tym właśnie miejscu było tych krabów po prostu zatrzęsienie . I to całkiem blisko wejscia ..
Radek, dlaczego "betonowe" ?
Fragola, może dopisz swoje wrażenia z tych parków . Byłoby ciekawe zobaczyc inne spojrzenie ..
Docieramy do pierwszej plaży, nie pamietam nazwy. Jest piękna i całkiem rozległa, taka dzika
Już bym mogła wskoczyć do wody i sie popluskać ale jeszcze nie pora . To znaczy kto chce może zostać, ja mam inny plan..
lokalny pilot bierze do łapki takiego małego krabika i nam demonstruje
Potem puszcza na wolność .Krabów jest tu zreszta sporo, ale nie ma tych pieknych kolorowych
No trip no life
A te kraby da sie jesc?Chodzi mi o te wieksze kolorowe.Czy sa za male,zeby jej jakos kulinarnie "zagospodarowac"?
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Hm.. Huragan , zastrzeliłeś mnie, nie wiem Poszukam w necie i napiszę jak znajdę.
W Parku Manuel Antonio są oczywiscie nie tylko plaże ale i szlaki piesze wśród dżunglii z pieknym widokiem na ocean. Wybieramy jeden z nich , który prowadzi dookoła półwyspu.
To czerwony szlak Sendero Punta Catedral. Nie jest długi ,ani trudny bo to zaledwie 2 km, ale idzie się pod górę a wysoka wilgotność powietrza dodatkowo go mocno utrudnia.
Kilka osób widzi ,że nie kładziemy się na plaży i idzie za nami . Fajnie, grupą zawsze rażniej a jak się zgubimy , to autokar na pewno poczeka
Woda na szlaku bardzo przydaje się
Oczywiście z dżungli zaraz spotykamy kapucynki, wesoło skacza po drzewach
Widoki z góry na ocean sa zapierające dechw piersiach
spotykamy na trasie nie tylko małpki
No trip no life
Widzę, że zdecydowanie lubisz piękno natury. Byłaś na Korsyce? Nie chodzi tylko o takie "polizanie" tylko objazd całej wyspy. Tak sobie o tej Korsyce przypomniałam przed wyjazdem do Norwegii i ciekawe czy ta słynna Norwegia przebije widokowo Korsykę.
Tak byłam na Korsyce,ale za krótko , będę chciała na pewno wrócić. Przejechałam takim starym pociągiem przez środek wyspy i górskie widoczki mnie powaliły, wspaniałe krajobrazy . Plaże wysiadają..Za to miasta mnie nie zauroczyły..
No trip no life
Chodziło mi właśnie o te wybrzeża korsykańskie, calanques, a nie środek wyspy. A tak przyziemnie: to jest najdroższe miejsce, w jakim byłam. Japonia, Szwajcaria były tańsze.
...heee, Nel, "betonowe" nie znaczy w tymm przypadku "z betonu" ; )
skojarzył mi sie ich kolor i zapewne "twardość piasku" bo widac że są zalewane przypływem "po całości"...
...ale widokowo COOL !!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav