--------------------

____________________

 

 

 



Hakuna Matata.. Kenia 2013 na własną rękę- Fotorelacja ( Baobab Beach resort+ Diani Reef Beach)

93 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Pierwszymi zwierzętami które ujrzeliśmy po wjechaniu do Tsavo East  był struś masajski
Struś ma niesamowicie długie nogi,  nie lata  lecz jest rekordzistą w biegu wśród wszystkich ptaków na ziemi (od 70-95 km/godz.) Podczas biegu stawia kroki o długości ponad  3 metrów !!! może  żyć do 75 lat, strusie  mają doskonały wzrok ? widzi dobrze na odległość nawet do 5  km !

Struś ma dwa palce u stopy  ( jeden potężny  zakończony pazurem , a ten mniejszy jest  pozbawiony pazura


w poźniejszym czasie zobaczyliśmy nawet stado strusi, tutaj są one jednak dość daleko, a w parku nie wolno zjeżdżać z drogi..a wychodzić z busika tym bardziej

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kolejne minuty na sawannie przynosiły nowe zwierzęta do podziwiania,  tym razem spotkaliśmy na drzewie  stado pawianów , było ich około 6 sztuk , młode pawiany sobie siedziały  w koronach drzew, a osobniki dorosłe  na  grubszych gałęziach.  Pawiany  mają taki charakterystyczny  wydłużony pysk na którym nie mają sierści , skóra na pośladkach jest naga..brr :?:?:?wygląda to okropnie8-) jak dla mnie..hehe..pawiany mogą żyć do 45 lat.
Tutaj zagadka na spostrzegwaczość...(co bepi chciała z bliska ..uchwycić na tym zdjęciu ???><

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

jeszcze kilka widoczków na pawiany w naszym miejscu zakwaterowania czyli w Voi lodge, tam sobie biegały swobodnie po dachach i lobby><

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Po chwili natrafiliśmy przy wodopoju na stado brzydali? czyli Guźce  afrykańskie,  guźce z natury są zwierzętami płochliwymi, o bardzo słabym wzroku, muszą więc polegać na zmysłach słuchu , może też przez to są takie płochliwe,  jak tylko nas zobaczyły to zaczęły  biegać nerwowo z ogonem postawionym  jak antena?hehe..mają też podobno bardzo krótką pamięć. Kiedy czują się zagrożone i zaczynają uciekać przed drapieżnikami, to dosłownie po chwili  zapominają, dlaczego  tak naprawdę biegną

jeszcze kilka ujęć tych brzydali jakie później spotkaliśmy


<!-- REPLY --><!--/vb:if--><!-- /REPLY -->
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kasik((((hehe(((dobre(, dzięki(tu)
Po drugiej stronie wodopoju  spotkaliśmy Marabuta ,tak mi się wydaje , bo nie był tak blisko nas ,ale patrząc na niego to mi on tak wygląda na marabuta . Ptak ten żywi się  się przede wszystkim padliną. Podobnie jak sęp. Głowa i szyja marabuta  pozbawiona jest  piór.

<!-- REPLY --><!--/vb:if--><!-- /REPLY -->
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Po chwili  spotkaliśmy żyrafę , ją nie trudno było wypatrzyć ..hehe  z bliska robi niesamowite wrażenie i jest to jedno z moich ulubionych zwierząt na sawannie. Dorosłe żyrafy  osiągają wysokość do 6  metrów !!! W ciągu dnia żyrafy spędzają od 16 do 20 godzin na jedzeniu  !!! a potrafi  zjeść  codziennie nawet  do 35 kg roślin ! należą one do tzw. przeżuwaczy?,  dlatego tyle  czasu zajmuje im rozdrabnianie  i przeżuwanie  pokarmu , z reguły spotykaliśmy żyrafy w  gęsto porastających akacjach , których liśćmi, kwiatami  i gałązkami głównie się żywiły . Żyrafa potrafi wytrzymać długi okres bez picia, nawet przez kilka miesięcy,  czerpiąc wodę i wilgoć zawartą w liściach akacji. Natomiast gdy ma dostęp do wody to  zazwyczaj pije  raz w tygodniu 30-50 litrów na raz . My spotkaliśmy dwa gatunki żyrafy ( druga to była masajska )które różniły  się ubarwieniem skóry, kształtem ciemniejszych plam oraz liczbą rożków na głowie. Najwięcej żyraf spotkaliśmy wśród akacji w  Tahita Hills 
Nasza pierwsza napotkana modelka .. w sumie to widzielismy dość dużo żyraf , około 12 sztuk ,zdjęcie trochę kiepskie bo było bardzo pochmurno tego dnia do południa,


a tutaj inna żyrafa w swoim żywiole pośród akacji

a tutaj nas zauważyła, w takich momentach aż chciało się wyjść z vana


<!-- REPLY --><!--/vb:if--><!-- /REPLY -->
  • Edytuj
  • Oflaguj
  • Cytat
  • Komentarz
  • Lubię to
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Najczęściej na sawannie spotykalismy Impale, są one również niesamowicie płochliwe . Impala odżywia się liśćmi drzew i krzewów oraz trawą.




<!-- REPLY --><!--/vb:if--><!-- /REPLY --> 
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Jumbo Kasiu, oj Ty mój poranny ptaszku(
No to jedziemy dalej, Kolejnym zwierzątkiem które spokaliśmy to był Bawolec czyli  antylopa krowia ...


a tutaj spokaliśmy Gerenuka to przepiękna antylopa  jest przesłodkai  żadko spotykana, widzielismy zaledwie 3 sztuki..Gerenuk ma  długie nogi które ułatwiają żerowanie w wyżej położonych partiach drzew, podczas którego zwierzę staje pionowo na tylnych nogach, szczęście nam dopisało i widzieliśmy Gerenuka w takiej pozie

<!-- REPLY --><!--/vb:if--><!-- /REPLY -->
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Katerina mielismy 3 posiłki w cenie safari

Ponieważ zbliżała się już 13.00 czyli pora lunchu  to ruszyliśmy w kierunku naszej kwatery czyli Voi safari lodge  , byliśmy już bardzo blisko , kierunkowskazy wskazywały  ok. 2,5 km do naszej lodge kiedy nagle nasz kierowca Abdul  zawraca busa z drogi  i gna jak szalony 80 km/godz  przez sawannę, nas prosi aby  siadać  grzecznie na swoim miejscu ,abyśmy się nie poobijali w samochodzie na tych wertepach ..albo aby nam aparat czy lornetka z rąk nie wypadła .Abdul dostał cynk przez CB radio , jedziemy jak szaleni , co za adrenalina ..co za ciekawość ..co nam pokaże ,staramy się coś wypatrzyć  już z daleka pierwsi, ale Abdul ma chyba sokoli wzrok hehe.. zawsze nas wyprzedza, coś pokazuje a my dopiero po chwili dostrzegamy zwierzynę . Kierowcy mają niesamowitą  spostrzegawczość ,  kiedy  prowadzą  samochód potrafią się ciągle czujnie  rozglądać  ,ciągle coś nasłu****ą ,wpatrują w okolicznych trawach   i krzakach , wypatrują nawet  ślady zwierząt na drodze  , potrafią określić jak dawno temu przechodził tędy lew czy inne zwierzę  .
Oh ..za dużo człowiek siedzi w domu przed kompem ..od tego to potem na safari wzrok  jak kret.. trza zakładać okulary , lornetkę albo obiektyw aby coś samemu wypatrzyć ..bo jednak największą frajdą jest jak sami coś wypatrzymy ..hehe.. Kierowcy na sawannie  są całą dobę w kontakcie miedzy sobą  w postaci radia CB , ciągle się między sobą porozumiewają , do dzisiaj mi brzęczy w uszach to CB radio ..hehe?  Kiedy tylko jeden z kierowców  wypatrzy rzadko spotykaną zwierzynę  ,najcześciej są to kotowate ..czyli  lwy, lamparty czy gepardy,  natychmiast powiadamia przez CB  innych kierowców przez radio. Tak też było w naszym przypadku,  kiedy dotarliśmy na miejsce stał już jeden van który nas pewnie powiadomił o tej  lwicy która sobie swobodnie spacerowała dróżką, nawet na nas nie zwracała uwagi.. Kiedy ją pierwszy raz zobaczyłam to się popłakałam ze szczęścia, jaka piękna , jak blisko, dosłownie 2 metry od naszego auta.
LEW  uważany za króla zwierząt, żyje na otwartych przestrzeniach sawanny porośniętej kępkami krzewów, gdzie chętnie sobiewypoczywa , w dzień lew przesypia, wylegując się w trawach  lub na skalnych wzniesieniach.  Samiec osiąga wagę do 250kg, samica jest mniejsza i waży do 110-150 kg  i nie ma grzywy.
Samce zajmują się zdobywaniem i obroną terytorium oraz ochroną stada i zapładnianiem samic., natomiast lwice  polują i opiekują się lwiątkami.

po 5 minutach , zjechało się chyba z 10 vanów(((

samotna lwica chyba miała już dość gapiów i sesji zdjęciowych ( , ukryła się w pobliskich krzaczkach Blum 3

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Momita , tak byliśmy sami w tym vanie, bo tak sobie złatwilam z Juliusem z reguły są one przeznaczone dla 8-9 osób>< W ten sposób z reguły  sa organizowane wyczieczki z Itaki, az współczułam tym ludziom jak na nich patrzałam po 8 osób8-) ale powiem ci że sobie kompletnie nie wyobrażam takiego safari kiedy w busie jest ok 8 osób !!!::: zero komfortu, wygody, dogodnych możliwości fotografowania, bliskiej obserwacji zwierzyny, ponieważ jeżeli dach jest otwarty w tym vanie to do obserwacji z dachu na stojąco.. mieszcą się około 4 osoby.. a reszta siedzi na dupie i obserwuje za szyby My praktycznie 90 % safari staliśmy w vanie i ciągle wyptrywaliśmy zwierzynę , siedzenia nam wogóle nie były potrzebne na sawannie, jedynie w drodze na safari Dla mnie to 4-5 osób vanie  to jest maximum..
Wracamy spowrotem w kierunku naszego lodge , bo czas nas goni aby zdążyć na obiad , choć po takim widoku mnie tam obiad w ogóle nie w  głowie , całą drogę przeżywam w to co zobaczyliśmy przed chwilą..ciągle myślę o tej lwicy.. Wjeżdżamy coraz wyżej pojawia się majestatyczny pejzaż  górzysty sawanny, mijamy ogromne głazy, skały , od razu przypominają mi się widoki z Seszeli jak widzę takie kamole? Ten widok za każdym kilometrem zapiera mi dech w piersiach. Jestem oszołomiona pięknem krajobrazu ,  natury  w okolicach naszej Voi safari lodge.


Docieramy wreszcie do naszej Voi Safari Lodge. Idziemy z Abdulem do lobby które jest bardzo stylowe, wszystkie krzesła i fotele są ładnie rzeźbione w drzewie, ściany , podłogi zrobione z takiego kamienia, bardzo fajnie i oryginalnie  to wszystko wygląda, obok jest niewielki sklepik z pamiątkami, dostajemy napój powitalny, mokre ręczniki , w międzyczasie Abdul załatwia formalności , rozlicza się,  po chwili dostajemy klucz do naszego pokoju nr 18 . Voi safari lodge jest jednym ze starszych lodge  w Tsavo East ,ma ponad  30 lat, opinie w internecie czytałam na jego temat przeróżne?ale mnie zafascynowaly widoki z tego lodge, na standard pojoju nie zwracałam kompletnie uwagi. tutaj widok na budynki mieszkalne

Nasz pokój znajduje się na 2 piętrze idziemy i obserwuję po drodze wylegujące się na głazach jaszczurki  o jaskrawo niebieskich barwach, zielonych , szarych ,
w tle słychać mnóstwo świerszczy, ptaków . Dostaliśmy bardzo ładny niezwielki  pokój z odnowioną  łazienką  i przepięknym widokokiem na sawannę i wodopoje , widok z pokoju jak nie z tego świata. Tak blisko przyrody, zwierząt ! Płakać  mi się chce ze szczęścia !:co za bajkowa sceneria, przy której mi było ciężko  było zasnąć( bo byłam pod takim mega dużym  wrażeniem widoków , odgłosów , tego nie da się tego opisać  slowami .. po prostu trzeba to samemu doświadczyć, przeżyć na żywo:P

<!-- REPLY --><!--/vb:if--><!-- /REPLY -->
Strony

Wyszukaj w trip4cheap