wciąż zimno, -3C , ale od rana świeci słoneczko , więc od rana dobry nastrój. A do wiosny wciąż jeszcze parę dni
Dziś DZIEŃ MĘŻCZYZN ! więc Panowie najlepsze życzenia dla was wszystkich
Alamed, dzis twój wypad na narty więc wspaniałego szusowania w Zieleńcu. Czy wyjazd już z rana czy po pracy ? Jak najwiecej ale i Może wrócisz pięknie opalona ?
Dana, oczywiście odgadłaś to stolica Kuby czyli wciąż piękna Hawana , gratulacje
Dziś kolejny łamaniec głowy , chyba niezbyt trudny ?
Nie przepracowujcie sie dziś za bardzo, w połowie tygodnia można juz myśleć o weekendzie
Asiu, oczywiscie , to strzał w 10 A może tego smoka już nie ma? ja byłam ładnych pare lat wcześniej od ciebie...
A mi dzis stuknęło równiutko 4 lata jak podziwiałam cudowną Mount Cook w Nowej Zelandii. Zaliczylismy tak kilka treków,ale tam można by spedzić i cały tydzień.. Ależ to jest piękny kraj . Czy kiedyś uda się tam jeszcze wrócić ? Bardzo bym kiedyś chciała, ale to tak daleko.. póko co NZ zamknieta, ale przecież kiedyś się otworzy..
Megi, dobrze, że piszesz, że u Mareckiego ok. Czy okresie rekonwalescencji ma zalecone jakieś ograniczenia? Wiele razy zbierałam się aby napisać, że czekamy na dobre wieści. Trzymam kciuki za szybki powrót do pełni sił, a w scenerii jaką pokazujesz szybko można wrócić do zdrowia.
Ala już urlopuje i zwiedza ciekawe miejsca w górach. Może wrzuci nam jakieś energetyczne fotki Jeśli chodzi o podróże to wydaje mi się , że obecnie ona jest osobą najbardziej aktywną .
Bajka – dziś dzień sołtysa – niestety nie znmk żadnego.
Bajka piękna odliczanka Bardzo sie cieszę, że i ty i Asia je przygotowujecie,dziękuję wam za inicjatywę i szukam dalszych chętnych forumowiczów. Kto się jeszcze zgłosi na ochotnika ? może być rano czy póznym wieczorem , jak wam pasuje.Ja nie bardzo jestem juz w stanie robić tego tak często jak przez ostatnie lata...
Megi, ależ wspaniałe górskie widoczki nam pokazujesz I do tego takie słoneczne, jak ten snieg pieknie się mieni i lśni.. Nooo , kawka zaserwowana w takim miejscu, to dopiero musi smakować Super, że u Marka wszystko ok i dochodzi do siebie po zabiegu. Ty pewnie jestes dla niego największym wsparciem, co za szczęście,że ma ciebie .
Asia, ja tez nie znam żadnego sołtysa he he
Piea, działasz juz coś w ogrodzie ? ja sie przymierzałam, ale zimno ..Krogulec przylatuje jeszcze? widzisz albo słyszysz go czasem ?
Fragola, jak twoje przymiarki do Wrocka ? kiedy planujesz ?
Mam dla was ciekawe ptasie gniazdko, domek .. prawda ,że oryginalne?
Marek jest pod opieką rodziców, chyba zdecydowanie lepiej się czuje i nie krępuje się przede mną. Wiele musi sobie poukładać w głowie, trochę przestawić i zwolnić swoją
aktywność. Dla niego to wielka trauma, bo już wie, że w Squasha juz nie będzie mógł grać, i tak samo ćwiczyć tak intensywnie. Póki co wolałam zniknąć z jego horyzontu.
Każda moja porada, jest narazie beee, więc nie ma co cisnąć.
W górach ostatnio piękna zima, dzisiaj dosypuje jeszcze śniegu, ale już czuć halny.
Chyba zabiorę się do opisywania szlaków. Gdzieś coś już zaczęłam z tego co pamiętam.
Dzień dobry,
wciąż zimno, -3C , ale od rana świeci słoneczko , więc od rana dobry nastrój. A do wiosny wciąż jeszcze parę dni
Dziś DZIEŃ MĘŻCZYZN ! więc Panowie najlepsze życzenia dla was wszystkich
Alamed, dzis twój wypad na narty więc wspaniałego szusowania w Zieleńcu. Czy wyjazd już z rana czy po pracy ? Jak najwiecej ale i Może wrócisz pięknie opalona ?
Dana, oczywiście odgadłaś to stolica Kuby czyli wciąż piękna Hawana , gratulacje
Dziś kolejny łamaniec głowy , chyba niezbyt trudny ?
Nie przepracowujcie sie dziś za bardzo, w połowie tygodnia można juz myśleć o weekendzie
Słonecznej środy wszystkim
No trip no life
Zagadka drugi plan trochę mi pasuje na Pura Ulun Danu na Bali ale pierwszy plan nie bardzo – nie mam takiego ujęcia ze „Smokiem”
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu, oczywiscie , to strzał w 10 A może tego smoka już nie ma? ja byłam ładnych pare lat wcześniej od ciebie...
A mi dzis stuknęło równiutko 4 lata jak podziwiałam cudowną Mount Cook w Nowej Zelandii. Zaliczylismy tak kilka treków,ale tam można by spedzić i cały tydzień.. Ależ to jest piękny kraj . Czy kiedyś uda się tam jeszcze wrócić ? Bardzo bym kiedyś chciała, ale to tak daleko.. póko co NZ zamknieta, ale przecież kiedyś się otworzy..
No trip no life
Hejka wszystkim, mam dla Was kilka widoczków z naszych pięknych Tatr.
Marek już po zabiegu, póki co chyba jest ok. Powolutku nabiera sił. Pozdrowionka
megi zakopane
Dziś jest CZWARTEK 11 MARCA 2021
znak zodiaku: RYBY
Imieniny obchodzą:
Balbina, Benedykt, Sylwia,Dominik, Konstanty
Do końca astronomiczej zimy pozostało
7 dni
Zmiana w czołówce ...Na prowadzeniu jest DANA !
Dana - 253 dni - Buenos Dias Cuba
Radek - 216 dni do Hong Kongu w ..."W Hong Kong"-
Bajka - 174 dni -widokówka pod Sandomierzem
Dana - 160 dni - Jak nie daleko, to blisko - Kornwalia
Margerytka - 142 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Bajka - 129 dni - Powrót do AgroAlpaka - Mrągowo, tym razem w letnim wydaniu
Bajka-92 dni - rowerowy Hel
Margerytka-83 dni-niespodzianka dla męża ,czyli rowerkiem po Bieszczadach i sprawdzenie co kondycją
Bajka - 66 dni - Naxos i Amorgos - odkrycie kolejnych , mniej znanych wysepek greckich
Radek- 65 dni-"cień wielkiej góry",czyli wakacje na Mauritiusie
Margerytka -49 dni - wypad rowerowy w Bieszczady w poszukiwaniu..."straconego czasu"
Wszystkie zdjęcia na odliczance pochodzą z internetu
[/quote]
11 marca to Dzień Sołtysa - święto coraz chętniej obchodzone na terenie całego kraju.
Z tej okazji życzenia.... Jest może na grupie jakiś sołtys....
Dzien Sołtysa świętujemy, zamiast kwiatów wiersz piszemy.
Sołtys na wsi poważna figura,zawsze Ci pomoże, gdy problemów góra.
Wysłucha uważnie, poradzi rozsądnie, gdy potrzeba nóżką tapnie.
Sołtys na wsi obowiązków ma wiele, zajętą ma przez to każdą niedzielę.
Zajęć dużo, czasu mało, w ciągłym ruchu jego ciało.
I ty Sołtysie raduj się i ciesz,
Twej funkcji nie może pełnić byle leszcz
Miłego dzionka, Ja dalej walczę z przeziębieniem....
Megi, dobrze, że piszesz, że u Mareckiego ok. Czy okresie rekonwalescencji ma zalecone jakieś ograniczenia? Wiele razy zbierałam się aby napisać, że czekamy na dobre wieści. Trzymam kciuki za szybki powrót do pełni sił, a w scenerii jaką pokazujesz szybko można wrócić do zdrowia.
Ala już urlopuje i zwiedza ciekawe miejsca w górach. Może wrzuci nam jakieś energetyczne fotki Jeśli chodzi o podróże to wydaje mi się , że obecnie ona jest osobą najbardziej aktywną .
Bajka – dziś dzień sołtysa – niestety nie znmk żadnego.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Dzień doberek,
Bajka piękna odliczanka Bardzo sie cieszę, że i ty i Asia je przygotowujecie,dziękuję wam za inicjatywę i szukam dalszych chętnych forumowiczów. Kto się jeszcze zgłosi na ochotnika ? może być rano czy póznym wieczorem , jak wam pasuje.Ja nie bardzo jestem juz w stanie robić tego tak często jak przez ostatnie lata...
Megi, ależ wspaniałe górskie widoczki nam pokazujesz I do tego takie słoneczne, jak ten snieg pieknie się mieni i lśni.. Nooo , kawka zaserwowana w takim miejscu, to dopiero musi smakować Super, że u Marka wszystko ok i dochodzi do siebie po zabiegu. Ty pewnie jestes dla niego największym wsparciem, co za szczęście,że ma ciebie .
Asia, ja tez nie znam żadnego sołtysa he he
Piea, działasz juz coś w ogrodzie ? ja sie przymierzałam, ale zimno ..Krogulec przylatuje jeszcze? widzisz albo słyszysz go czasem ?
Fragola, jak twoje przymiarki do Wrocka ? kiedy planujesz ?
Mam dla was ciekawe ptasie gniazdko, domek .. prawda ,że oryginalne?
No trip no life
Marek jest pod opieką rodziców, chyba zdecydowanie lepiej się czuje i nie krępuje się przede mną. Wiele musi sobie poukładać w głowie, trochę przestawić i zwolnić swoją
aktywność. Dla niego to wielka trauma, bo już wie, że w Squasha juz nie będzie mógł grać, i tak samo ćwiczyć tak intensywnie. Póki co wolałam zniknąć z jego horyzontu.
Każda moja porada, jest narazie beee, więc nie ma co cisnąć.
W górach ostatnio piękna zima, dzisiaj dosypuje jeszcze śniegu, ale już czuć halny.
Chyba zabiorę się do opisywania szlaków. Gdzieś coś już zaczęłam z tego co pamiętam.
Pozdrówki dla Was.
megi zakopane
Nel, ja chciałam pomóc w odliczance, ale na razie jak wstanę, to zawsze już jest