Byłam na Maderze na początku lipca- pogoda idealna tzn. przed 2 pierwsze dni napływ bardzo ciepłego powietrza znad Afryki, a potem również bardzo ciepło, ale powietrze było bardziej rzeźkie. Nie kąpałam się ani w oceanie, ani nawet niespecjalnie w basenie- woda nie była zbyt ciepła. Mieszkałam niedaleko sztucznej plaży w Machico i weług mnie nie była specjalną atrakcją Madera jest piękna, bardzo ciekawa, ale to miejsce gdzie możliwość opalania itd. schodzi na dalszy plan, jest tyle atrakcj i widoków. Aż zamarzył mi się pastel de nata...
Dzisiaj zapraszam na kolację po hiszpańsku. Jedliście przegrzebki??? Ja tak ale sama je przyrządziłam i pewnie dlatego mnie nie powaliły. Muszę ich kiedyś skosztować w jakiejś fajne knajpce nad oceanem
Choć w zasadzie powinnam zaserwować espadę bo tak nam się "maderyjsko" tu zrobiło
Trinka, ja byłam na Maderze 6 lat temu, ate dwie piaszczyste plaży to mało dla wilbicieli piachu. Ale jak napisała Koniczyna , na Maderę nie jedzie się raczej na opalanie i plażowanie *good2*
Pozdrowienia od Magduni z Lanzarotki. Pieknie, goraco, słonecznie i zabawowo. dzisiaj wyruszyli na podbój "wyspy dla pastuszków" czyli na Fuerteventurę.
Jutro po południu niestety powrót
A co tam u was??
We Wrocku piekne słoneczko i wiosenna pogoda. Młoda załapała w przedszkolu jelitówkę (na praktyce) i teraz "walczy". Juz sie boje tych wirusów.
Dzisiaj miałam wczesną pobudkę, dzieciaki poczuły wolność feryjną i od siódemej rano pokrzykiwały na boisku, masakra. Zwykle w niedzielę rano raczej cichutko jest w dzielnicy a tu dzisiaj Zonk
Poniedziałek. Jak się czujecie? Ja kiepsko - chyba ciśnienie nie takie.
Świerszcz chyba ziewa? - coś ze wzrokiem mam kłopoty, z koncentracją też. Może pod wieczór się rozruszam (na ćwiczonkach - zdrowy kręgosłup w planach) - idzie ktoś ze mną?
A Magdunia już doszła do siebie po Kanarkach? Jak było - cieplutko?
Pozdrawiam wszystkich pracujących i odpoczywających!
Poniedziałek prawie, prawie za nami, zapowiada mi się bardzo pracowity okres i tak do maja a od maja pewnie na nowo.
Zapowiada mi sie tez WIELKA zmiana w życiu która nadejdzie 10 lutego Młodość bezpowrotnie odchodzi w siną dal...
Potrzebuję motywacji do działania, do pracy, do marzeń, do życia
Jakby ktoś......... coś........... miał jakieś dobre porady to chętnie przyjmę.. ale bez tekstów będzie dobrze, świetnie wyglądasz, jest fajnie i takie tam
Życie jakoś mi się skurczyło, przeleciało, nawet trochę uciekło. Chcę wiosny, chcę WIOSNY !!!
Chcę jechać na Lanzarote i do Valencji.. Jesu, jak ja nie lubię dzisiejszego poniedziałku!!!!!!!!!!!!
Wczoraj rozmawiałam z Przyjaciółka trochę starszą ode mnie i mówi Ona do mnie ... " wiesz, a moja Mama w Moim wieku" juz była dano na emeryturze" . No żesz kurwa
KONIEC PONIEDZIAŁKOWEGO DOŁA !!
Dejzi, gdzie Ty jesteś????????? Na tę chwilę chyba Ty najlepiej jesteś w stanie rozbawić mnie swoimi tekstami
jestem jestem, ino jakiś chujowy mam nastrój. stary mnie wkurwił wczoraj i nadal mnie trzyma.
nawet pogoda mnie wkurwia. taka prawie wiosna mnie nie cieszy bo to znak, że zimno i tak wróci i przesunie się w pizdu czas mojej aktywnosci zawodowej.
i wkurwia mnie, że opasła jestem i nic nie chce mi się.
i w koło macieju imieniny i moje i w rodzinie i trza być zajebistym i zabawnym.
i nawet porzuciłam chlanie drinków, nawet tego mi się nie chce jedyną pozytywną rzeczą jest to, że jestem na chorobowym
—
człowiek, który pracuje cały dzień nie ma czasu na zarabianie pieniędzy
trina no właśnie wydawało mi się że ją czytałam ale myślalam że na starym forum
basia35
Jest!! O ja niewiedząca też myslałam że na starym
http://www.trip4cheap.pl/forum/relacje-portugalia/madera-dlaczego-warto-tam-jechac
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Byłam na Maderze na początku lipca- pogoda idealna tzn. przed 2 pierwsze dni napływ bardzo ciepłego powietrza znad Afryki, a potem również bardzo ciepło, ale powietrze było bardziej rzeźkie. Nie kąpałam się ani w oceanie, ani nawet niespecjalnie w basenie- woda nie była zbyt ciepła. Mieszkałam niedaleko sztucznej plaży w Machico i weług mnie nie była specjalną atrakcją Madera jest piękna, bardzo ciekawa, ale to miejsce gdzie możliwość opalania itd. schodzi na dalszy plan, jest tyle atrakcj i widoków. Aż zamarzył mi się pastel de nata...
Dzisiaj zapraszam na kolację po hiszpańsku. Jedliście przegrzebki??? Ja tak ale sama je przyrządziłam i pewnie dlatego mnie nie powaliły. Muszę ich kiedyś skosztować w jakiejś fajne knajpce nad oceanem
Choć w zasadzie powinnam zaserwować espadę bo tak nam się "maderyjsko" tu zrobiło
Trinka, ja byłam na Maderze 6 lat temu, ate dwie piaszczyste plaży to mało dla wilbicieli piachu. Ale jak napisała Koniczyna , na Maderę nie jedzie się raczej na opalanie i plażowanie *good2*
To smacznego .
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
bardzo tu feryjnie
Pozdrowienia od Magduni z Lanzarotki. Pieknie, goraco, słonecznie i zabawowo. dzisiaj wyruszyli na podbój "wyspy dla pastuszków" czyli na Fuerteventurę.
Jutro po południu niestety powrót
A co tam u was??
We Wrocku piekne słoneczko i wiosenna pogoda. Młoda załapała w przedszkolu jelitówkę (na praktyce) i teraz "walczy". Juz sie boje tych wirusów.
Miłego piatku i udanego weekendu!!!
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Dzień dobry w niedzielę .
Dzisiaj miałam wczesną pobudkę, dzieciaki poczuły wolność feryjną i od siódemej rano pokrzykiwały na boisku, masakra. Zwykle w niedzielę rano raczej cichutko jest w dzielnicy a tu dzisiaj Zonk
Więc czas na kawę i "słowo na niedzielę "
Magdunia, dotarliście do domku????
Miłego dnia wszystkim, no i kawka
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Poniedziałek. Jak się czujecie? Ja kiepsko - chyba ciśnienie nie takie.
Świerszcz chyba ziewa? - coś ze wzrokiem mam kłopoty, z koncentracją też. Może pod wieczór się rozruszam (na ćwiczonkach - zdrowy kręgosłup w planach) - idzie ktoś ze mną?
A Magdunia już doszła do siebie po Kanarkach? Jak było - cieplutko?
Pozdrawiam wszystkich pracujących i odpoczywających!
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Poniedziałek prawie, prawie za nami, zapowiada mi się bardzo pracowity okres i tak do maja a od maja pewnie na nowo.
Zapowiada mi sie tez WIELKA zmiana w życiu która nadejdzie 10 lutego Młodość bezpowrotnie odchodzi w siną dal...
Potrzebuję motywacji do działania, do pracy, do marzeń, do życia
Jakby ktoś......... coś........... miał jakieś dobre porady to chętnie przyjmę.. ale bez tekstów będzie dobrze, świetnie wyglądasz, jest fajnie i takie tam
Życie jakoś mi się skurczyło, przeleciało, nawet trochę uciekło. Chcę wiosny, chcę WIOSNY !!!
Chcę jechać na Lanzarote i do Valencji.. Jesu, jak ja nie lubię dzisiejszego poniedziałku!!!!!!!!!!!!
Wczoraj rozmawiałam z Przyjaciółka trochę starszą ode mnie i mówi Ona do mnie ... " wiesz, a moja Mama w Moim wieku" juz była dano na emeryturze" . No żesz kurwa
KONIEC PONIEDZIAŁKOWEGO DOŁA !!
Dejzi, gdzie Ty jesteś????????? Na tę chwilę chyba Ty najlepiej jesteś w stanie rozbawić mnie swoimi tekstami
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
witanko
jestem jestem, ino jakiś chujowy mam nastrój. stary mnie wkurwił wczoraj i nadal mnie trzyma.
nawet pogoda mnie wkurwia. taka prawie wiosna mnie nie cieszy bo to znak, że zimno i tak wróci i przesunie się w pizdu czas mojej aktywnosci zawodowej.
i wkurwia mnie, że opasła jestem i nic nie chce mi się.
i w koło macieju imieniny i moje i w rodzinie i trza być zajebistym i zabawnym.
i nawet porzuciłam chlanie drinków, nawet tego mi się nie chce jedyną pozytywną rzeczą jest to, że jestem na chorobowym
człowiek, który pracuje cały dzień nie ma czasu na zarabianie pieniędzy