Zasiadam i czytam, ale jeśli pozwolisz. poproszę drink Pina colada. Najlepiej w wersji "od dinozaurów" (kto był, ten wie!) . Za mojito nie przepadam. Zastanawiam się dlaczego twierdzisz że: " w zimowych miesiącach, czyli od grudnia do marca wybierać rejony oddalone jak najbardziej od HaVANY"
Gdzieś na końcu, przedarłam się w końcu przez świąteczne śniadanie.Widzę jednak ,że nie ostatnia .Sporo osób jeszce brakuje.Momi ....dajesz .Gotowa na lazury i okazy motoryzacji -zasiadam
Jestem, mohito już dawno wypite, wyczekuję reszty wspomnień,każde słowo chłone jak gąbka !nareszcie Momi wróciła , strasznie się ciągnęło te 2 tygodnie bez Ciebie, hehe..jestem bardzo ciekawa Waszych wrażeń,napisz Momi czy Sznupek wrócił zadowolony ? bo nasi księciunie mają podobne oczekiwania od wakacji hehe
Dzien DObry! Ależ miło widzieć takie liczne grono od samego rana ZAraz zabieram sie za robotę..:)
Bilbao - napisałam, ze najcieplej jest w rejonie wschodnim, czyli czym dalej od Havany tym cieplej. Bo z pogodą w zimowych miesiącach może być ruletka, czasami spada i do 10C, a jezli ktoś lubi plazaowanie to i 25C to mało - więc upały bardziej pewne bliżej Havany. To samo w drugą stronę - od czerwca do września lepiej wybierać rejony blizej Havany, bo upały w Santiago de Cuba są niemiłosierne,nawet kubanczyczy szukają okazji, żeby wskoczyć do mokrej dziury - rzeka, morze, basen - cokolwiek
Momi pięknie! MOJITO przepyszne
Zasiadam i czytam, ale jeśli pozwolisz. poproszę drink Pina colada. Najlepiej w wersji "od dinozaurów" (kto był, ten wie!) . Za mojito nie przepadam. Zastanawiam się dlaczego twierdzisz że: " w zimowych miesiącach, czyli od grudnia do marca wybierać rejony oddalone jak najbardziej od HaVANY"
Bylismy tam w grudniu. Było super !!
Zasiadam i ja Kuba też na mojej top liście
Gdzieś na końcu, przedarłam się w końcu przez świąteczne śniadanie.Widzę jednak ,że nie ostatnia .Sporo osób jeszce brakuje.Momi ....dajesz .Gotowa na lazury i okazy motoryzacji -zasiadam
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Ufff, jestem i ja. Po śniadanku Mojito jak w sam raz
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Jestem, mohito już dawno wypite, wyczekuję reszty wspomnień,każde słowo chłone jak gąbka !nareszcie Momi wróciła , strasznie się ciągnęło te 2 tygodnie bez Ciebie, hehe..jestem bardzo ciekawa Waszych wrażeń,napisz Momi czy Sznupek wrócił zadowolony ? bo nasi księciunie mają podobne oczekiwania od wakacji hehe
Fefnasta
Kumo, dobrze,ze juz jesteś !(dla Nas dobrze )
Dzien DObry! Ależ miło widzieć takie liczne grono od samego rana ZAraz zabieram sie za robotę..:)
Bilbao - napisałam, ze najcieplej jest w rejonie wschodnim, czyli czym dalej od Havany tym cieplej. Bo z pogodą w zimowych miesiącach może być ruletka, czasami spada i do 10C, a jezli ktoś lubi plazaowanie to i 25C to mało - więc upały bardziej pewne bliżej Havany. To samo w drugą stronę - od czerwca do września lepiej wybierać rejony blizej Havany, bo upały w Santiago de Cuba są niemiłosierne,nawet kubanczyczy szukają okazji, żeby wskoczyć do mokrej dziury - rzeka, morze, basen - cokolwiek
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Jestem i ja , mysle ze znajde tu odpowiedz czy da sie zrobic kube bez hawany by byc zadowolonym z tego kraju;-)
ja jak rasowa Celebrytka....zrobię "antre" i się....spóżńiam
prosze się posunąć,....jeszcze troszkę....o tak będzie dobrze.....
do tego mojito to mogłabyś Momi ....więcej słomek załatwić hehehe,bo jak się Kasia-Żelkowa z Bepi "przyśią"....to amen w pacierzu
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...