Troche mialem zajec na glowie wiec Peru niestety zaniedbalem. Jeszcze tydzien temu padl mi laptop ale juz wszystko jest ok. Mam troche wolnego czasu wiec dokanczam relacje.
Niestety do Aguas Calientes, czyli miejscowosci u podnozy runin nie dostaniemy sie samochodem, zwyczajnie nie prowadzi tam jeszcze zadna droga.
Jestesmy zatem skazani na bardzo drogi turystyczny pociag. Pociag na trasie Poroy-Urubamba-Ollantaytambo-Aguas Calientes kursuje pare razy dziennie. Bilety z Poroy (Cuzco) sa koszmarnie drogie, trzeba przygotowac sie na ok 200-300 USD w jedna strone!!! My decydujemy sie na inna opcje: taksowka do Ollantaytambo i pozniej 1,5h wspomniamym pociagiem do celu. W ten sposob zaoszczedzamy kilka stowek. Jest nas 8ka wiec znajdujemy dwie taksowki, ktore za rozsadna cene zawioza nas na stacje Ollanta. Tam i z powrotem za osobe wyszlo ok 40 soli (ok 40 zl). Pociag mamy o 610 wiec musimy wstac o 3 w nocy. Podroz zajmuje ok 2 godzin, mimo ze to tylko 75 km, musimy pokonac Andy. Widoczkow duzo nie zobaczylismy, glownie chmury, ktore poczatkowo bralismy za gesta mgle. Pociag na ostatnim odcinku jest wiele tanszy jak juz wspomnialem, za bilety placilismy ok 70 USD w jedna strone. Bilety rezerwujemy na perurail.com
Ci co maja wiecej czasu moga lapac autobus z Cuzco do miejscowosci Santa Maria, stamtad taxi collectivo albo taksowka do Hydroelectiki. Pozniej 11km wzdluz torow kolejowych, uwazajac na pociagi, w szczegolnosci pokonujac dlugi tunel. Mozna tez kupic wycieczke Inka Trail i z Cuzco pokonac trase o wlasnych nogach.
Z miejscowosci Aguas Calientes lapiemy autobus , ktory serpentynami wiezie nas do Machu Picchu. Podroz trwa ok 20 minut a bilet w 2017 kosztowal 10 USD w jedna strone. My kupujemy bilet w jedna strone, a z powrotem idziemy na pieszo, pokonujac tysiace schodow.
Sesja zdjeciowa bardzo udana czy na samym dole to jest mała lama na kolanach u dziewczyny w kapeluszu ?
Welcome back
Mam nadzieję,że majówka w PL udana , pomimo średniawej pogody ?
Fota grupowa zajefajna
No trip no life
a czy będzie coś jeszcze?
No właśnie, czy będzie ciąg dalszy ?
Witam wszystkich. Ciag dalszy oczywiscie bedzie.
Troche mialem zajec na glowie wiec Peru niestety zaniedbalem. Jeszcze tydzien temu padl mi laptop ale juz wszystko jest ok. Mam troche wolnego czasu wiec dokanczam relacje.
Not all who wander are lost.
Dzisiaj jedziemy do Machu Picchu....
Not all who wander are lost.
Glasvegas witaj, jadę z tobą
tam jeszcze wciąż nie dotarłam a pewnie zaraz pokażesz,że warto
No trip no life
No dobra to najpierw musimy sie tam dostac.
Niestety do Aguas Calientes, czyli miejscowosci u podnozy runin nie dostaniemy sie samochodem, zwyczajnie nie prowadzi tam jeszcze zadna droga.
Jestesmy zatem skazani na bardzo drogi turystyczny pociag. Pociag na trasie Poroy-Urubamba-Ollantaytambo-Aguas Calientes kursuje pare razy dziennie. Bilety z Poroy (Cuzco) sa koszmarnie drogie, trzeba przygotowac sie na ok 200-300 USD w jedna strone!!! My decydujemy sie na inna opcje: taksowka do Ollantaytambo i pozniej 1,5h wspomniamym pociagiem do celu. W ten sposob zaoszczedzamy kilka stowek. Jest nas 8ka wiec znajdujemy dwie taksowki, ktore za rozsadna cene zawioza nas na stacje Ollanta. Tam i z powrotem za osobe wyszlo ok 40 soli (ok 40 zl). Pociag mamy o 610 wiec musimy wstac o 3 w nocy. Podroz zajmuje ok 2 godzin, mimo ze to tylko 75 km, musimy pokonac Andy. Widoczkow duzo nie zobaczylismy, glownie chmury, ktore poczatkowo bralismy za gesta mgle. Pociag na ostatnim odcinku jest wiele tanszy jak juz wspomnialem, za bilety placilismy ok 70 USD w jedna strone. Bilety rezerwujemy na perurail.com
Not all who wander are lost.
Sa jeszcze 2 opcje dostania sie do Machu Picchu.
Ci co maja wiecej czasu moga lapac autobus z Cuzco do miejscowosci Santa Maria, stamtad taxi collectivo albo taksowka do Hydroelectiki. Pozniej 11km wzdluz torow kolejowych, uwazajac na pociagi, w szczegolnosci pokonujac dlugi tunel. Mozna tez kupic wycieczke Inka Trail i z Cuzco pokonac trase o wlasnych nogach.
Not all who wander are lost.
Z miejscowosci Aguas Calientes lapiemy autobus , ktory serpentynami wiezie nas do Machu Picchu. Podroz trwa ok 20 minut a bilet w 2017 kosztowal 10 USD w jedna strone. My kupujemy bilet w jedna strone, a z powrotem idziemy na pieszo, pokonujac tysiace schodow.
Not all who wander are lost.