--------------------

____________________

 

 

 



Tajlandia marinika z (jakże znaczącą) odrobiną Kambodży.

415 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Lula
Obrazek użytkownika Lula
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 06 lis 2013

Nareszcie dotarłam!!

Marinik, piękne zdjęcia - od tych co się mienią i migają czarodziejsko aż po samo Ancient - genialne, kolorowe - bardzo mi się podobają Smile

Mam nadzieję, że podczas mojej wycieczki do Ancient nie będziemy poganiani przez przeowdniczkę - zakładam zwiedzanie bez pośpiechu -przecież tam jest nieziemsko !! Smile

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Całkiem ładne miejsce nawet dla takiego świątynnego ignoranta jak ja. Biggrin

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Filos
Obrazek użytkownika Filos
Offline
Ostatnio: 7 lat 10 miesięcy temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

No i j wreszcie dotarłem Biggrin Tuż przed samą Kambo więc czekam z niecierpliwością Biggrin 

Daga
Obrazek użytkownika Daga
Offline
Ostatnio: 7 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Filos :

No i j wreszcie dotarłem Biggrin Tuż przed samą Kambo więc czekam z niecierpliwością Biggrin 

Filo,wszelki duch....Preved,GDZIES Ty sie ukrywał...??? ojjjj ,dobrze,że Momi nie ma ,bo od "karniaków" bys się nie wybroniłMan in love

sory Marinik,ale "musiałam"Mail 1

...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Leeeeete dalej.

Ponizsze fotki tak naprawde pochodza z lotu powrotnego z Siem Reap do Bangkoku (wtedy siedzialem przy oknie), ale wierzcie mi - podobny widok uraczyl moje oczy tuz przed ladowaniem w Siem Reap. Bardzo, bardzo blisko miasta - od poludniowej strony lad byl w wodzie (i nie bylo to jezioro Tonle Sap).

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Siem Reap wita nas ciepelkiem i sloneczkiem. Procedura imigracyjna calkiem sprawna. Kolejka podroznych podchodzi do kontuaru, za ktorym siedzi kilkunastu urzednikow. Dwaj po lewej stronie biora paszporty, druczki imigracyjne (rozdane do wypelnienia w samolocie) i po 20 USD/os. Cala reszta cos tam sprawdza, cos tam wkleja, cos tam stempluje i ostatecznie paszport laduje u urzednika po prawej stronie, a ten wyczytuje imie delikwenta i wrecza mu paszport z wiza.

Peg
Obrazek użytkownika Peg
Offline
Ostatnio: 3 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 06 wrz 2013

Teraz bedzie Kambo  Yahoo Yahoo Yahoo

kasik364
Obrazek użytkownika kasik364
Offline
Ostatnio: 8 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

no to wylądowalismy Dirol

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Blagam - fotki wciaz w balaganie totalnym - troche mam na penie, calosc na kompie domowym, ale nie ogarniam poki co - wgranie ich na Google + trwa i trwa - dodaje sukcesywnie - stad relacje szybko nie idzie, a tu czas przedswiateczny.

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Pamietacie Srapona z relacji Filosa?

http://www.trip4cheap.pl/comment/2081#comment-2081

Otoz ze Sraponem mialem kontakt zarowno na Facebooku, jak i kontakt mailowy na dlugo przed nasza podroza. Zaklepal w swoim terminarzu 3 dni dla nas. Kiedy bylo juz jasne, ze polecimy do Siem Reap samolotem, Srapon poprosil o informacje o numerze lotu i obiecal, ze bedzie na nas czekal na lotnisku.

Opuszczamy budynek lotniska, a  wsrod oczekujacych ludzi z kartkami stoi usmiechniety facet z duza kartka i napisem MARIUSZ. Wszystko fajnie, tylko jakos ten facet niepodobny calkiem do znanego mi z fotografii Srapona. Okazuje sie, ze Srapon musial pilnie wyjechac do Phnom Penh, a czlowiek, ktory nas wita to przyjaciel Srapona - Soktheen. Jesli nam to nie przeszkadza, Soktheen bedzie do naszej dyspozycji przez najblizsze trzy dni.

Oczywiscie, ze nam to nie przeszkadza, Sraponowi przekazujemy pozdrowienia i deklaracje, ze chetnie sie z nim spotkamy, jesli bedzie taka mozliwosc (niestety - nie bylo pozniej takiej okazji).

Pamietam dobrze jak cieplo Filos pisal o Sraponie i moge napisac, ze Soktheen absolutnie zasluguje na takie same cieple slowa. Czlowiek niezwykle skromy, punktualny, wciaz usmiechniety, pomocny. W czasie nastepnych wszystkich dni na wyposazeniu tuk tuka mial skrzynke z lodem a w nim butelki z woda, oraz zafoliowane mokre chusteczki, ktore nam proponowal po kazdym wyjsciu z kolejnej swiatyni.

Polecam Soktheena z calego serca.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap