no dobra to kolejnego dnia ...zapraszam was do Ayuttaya:)
po śniadaniu juz sprawdzona trasą - 1 stacja linią city, do metra - - tym środkiem 7 stacji do kolejowej. około godziny czekamy na pociąg. Za śmieszne pieniądze kupujemy bilety - 1,5 zł na klasę trzecią
W pociągu folklor, walka o miejsca, przepychanie, tratowanie. Podczas drogi panie sprzedają kanapki, owoce, mięsko na patykach i napoje. W pociągach zauważyłam że Tajowie ustępują nie starszym tak jak u nas tylko dzieciom. Odnosimy wrażenie że są bardzo uprzejmi – ci nie związani z turystyką zupełnie inni, faktycznie przyjaźni, bezinteresownie pomocni no i uśmiechający się.
Na miejscu chcieliśmy od razu kupić bilety powrotne ale można tuż przed odjazdem pociągu. Z tego powodu prawie ostatni wyszliśmy z dworca, dodatkowo promem na drugą stronę rzeki płynęliśmy w dwóch turach – ja z Dagą, Wojtek z Igorem i czekając na siebie znowu nieco czasu straciliśmy. Okazało się że nas to uratowało bo byliśmy ostatnimi ewentualnymi klientami tuk tuków. Kierowca który nas złapał proponował nam objazd za 2000 bth. Podziękowałam i szłam dalej. Nie rezygnował. Nie miał BATNY, podjechał ponownie i stanęło na 1300bth – zgodziłam się widząc proszący wyraz twarzy moich dzieci. I Dzięki Bogu – bo odległości między świątyniami do małych nie należą. Zaoszczędziliśmy czas, którym mogliśmy przeznaczyć na spokojne zwiedzanie. W sumie wycieczka kosztowała nas ok 1500 bth. Za całą czwórkę.
Pod koniec wycieczki kierowcę tuk tuka zastąpiła jego żona i toyota – pan był tak miły, ze gdy się dowiedział na który pociąg chcemy zdążyć, zaproponował, ze żona podwiezie nas na stację
no dobra to kolejnego dnia ...zapraszam was do Ayuttaya:)
po śniadaniu juz sprawdzona trasą - 1 stacja linią city, do metra - - tym środkiem 7 stacji do kolejowej. około godziny czekamy na pociąg. Za śmieszne pieniądze kupujemy bilety - 1,5 zł na klasę trzecią
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Super.....Ayuttaya-ja przez powódz tam ie dotarłam-wszystko było zlane
W pociągu folklor, walka o miejsca, przepychanie, tratowanie. Podczas drogi panie sprzedają kanapki, owoce, mięsko na patykach i napoje. W pociągach zauważyłam że Tajowie ustępują nie starszym tak jak u nas tylko dzieciom. Odnosimy wrażenie że są bardzo uprzejmi – ci nie związani z turystyką zupełnie inni, faktycznie przyjaźni, bezinteresownie pomocni no i uśmiechający się.
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Na miejscu chcieliśmy od razu kupić bilety powrotne ale można tuż przed odjazdem pociągu. Z tego powodu prawie ostatni wyszliśmy z dworca, dodatkowo promem na drugą stronę rzeki płynęliśmy w dwóch turach – ja z Dagą, Wojtek z Igorem i czekając na siebie znowu nieco czasu straciliśmy. Okazało się że nas to uratowało bo byliśmy ostatnimi ewentualnymi klientami tuk tuków. Kierowca który nas złapał proponował nam objazd za 2000 bth. Podziękowałam i szłam dalej. Nie rezygnował. Nie miał BATNY, podjechał ponownie i stanęło na 1300bth – zgodziłam się widząc proszący wyraz twarzy moich dzieci. I Dzięki Bogu – bo odległości między świątyniami do małych nie należą. Zaoszczędziliśmy czas, którym mogliśmy przeznaczyć na spokojne zwiedzanie. W sumie wycieczka kosztowała nas ok 1500 bth. Za całą czwórkę.
Pod koniec wycieczki kierowcę tuk tuka zastąpiła jego żona i toyota – pan był tak miły, ze gdy się dowiedział na który pociąg chcemy zdążyć, zaproponował, ze żona podwiezie nas na stację
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Edytko czekamy !
Edzia we łbie mi sie zakręciło od tej stromizny i od łódek,może jakaś przerwa na Changa
Świetnie WAS się ogląda,wy też jesteście na wszystkich fotkach roześmiane jak Tajowie
Edzia czekamy
Juz kochani juz dopadłam kompa.Musze od nowa załadować picasę i się biorę do roboty.
Słuchajcie takie małe ps.gdzie znajdę relacje tomka z kerali?
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................