to co zastaliśmy w drugiej kopule , emocji żadnych nie powodowało wręcz wiało nudą , do tego jeszcze dołożyli , zupełnie nie pasujący klimat Świąt Bożego Narodzenie .... po prostu musimy wyjść O ile jeszcze Cloud Forest można zaliczyć jako miejsce dość atrakcyjne to druga kopuła to nuda aż strach . Cena 26 SGD za osobę , nie jest niska i wydaje się , że można oczekiwać za to dużo więcej .... dla pragnących powtórzyć obie kopuły , szczerze napiszę ..... niekoniecznie . Wychodzimy na zewnątrz , jeszcze jak byliśmy w środku kopuł to popadywało co chwilka i niestety taka sytuacja trwa nadal .... kropi i przestaje , za chwilkę znów kropi .
Dekoracje związane z Bożym Narodzeniem , psują zdecydowanie postrzeganie , tak przeze mnie wyczekiwanych , drzew niczym z Avatara . Show jest mocno plastikowe , ferii kolorów brak , muzyka to jakaś głupota związana bardziej dekoracjami i pawilonami świątecznymi , niż z regularnym show , które się tu odbywa .... do tego co chwila pada . Mamy pecha , wyraźnie trafiliśmy na nie ten czas , aby się cieszyć po zmroku , tym ogrodem .
przechodzimy do drugiej kopuły ...
Wojtek, czy tez byla ostra klima ? pamietam ,ze strasznie tam zmarzlam he he a na zewnątrz ukrop..
No trip no life
to co zastaliśmy w drugiej kopule , emocji żadnych nie powodowało
wręcz wiało nudą , do tego jeszcze dołożyli , zupełnie nie pasujący
klimat Świąt Bożego Narodzenie .... po prostu musimy wyjść
O ile jeszcze Cloud Forest można zaliczyć jako miejsce dość atrakcyjne
to druga kopuła to nuda aż strach . Cena 26 SGD za osobę , nie jest niska
i wydaje się , że można oczekiwać za to dużo więcej .... dla pragnących
powtórzyć obie kopuły , szczerze napiszę ..... niekoniecznie .
Wychodzimy na zewnątrz , jeszcze jak byliśmy w środku kopuł to popadywało
co chwilka i niestety taka sytuacja trwa nadal .... kropi i przestaje , za chwilkę znów kropi .
Dekoracje związane z Bożym Narodzeniem , psują zdecydowanie
postrzeganie , tak przeze mnie wyczekiwanych , drzew niczym z Avatara .
Show jest mocno plastikowe , ferii kolorów brak , muzyka to jakaś głupota
związana bardziej dekoracjami i pawilonami świątecznymi , niż z regularnym
show , które się tu odbywa .... do tego co chwila pada . Mamy pecha ,
wyraźnie trafiliśmy na nie ten czas , aby się cieszyć po zmroku , tym ogrodem .
Bepi
Nelciu , nie ..... jeśli chodzi o nadmiernie rozkreconą klimę to jakiejś tragedi nie było .
Ja pamiętam te drzewa ,na twoich fotkach , w twojej relacji , aż chciało się tam być ,
ja tymczasem trafiłem na takie .... Jingle Bells
Wojtek, te Christmasowe szaty w ogrodzie tez mają swój urok
No trip no life