--------------------

____________________

 

 

 



Malezja - nasze "the best of" czyli Borneo, Redang i K.Lumpur

288 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

SUPERMAN  Pleasantry

  

                Mosking      Good   

Carmi
Obrazek użytkownika Carmi
Offline
Ostatnio: 8 lat 9 miesięcy temu
Rejestracja: 10 wrz 2013

Mara ja nie jestem w Taj tylko w Londynie, ale tutaj caly kraj zadrżał po informacji o tych morderstwach. http://www.dailymail.co.uk/wires/ap/article-2756238/2-British-tourists-dead-Thai-beach.html 

kasik364
Obrazek użytkownika kasik364
Offline
Ostatnio: 8 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

to samo pomyślałam Mosking qrcze Mika gdyby wybierali Oskarową  Rodzinke roku to normalnie wygralibyście bezspornie!!!! Good  uwielbiam Waszą "czwóreczkę" !!!!  Yahoo

Lenuś :

SUPERMAN  Pleasantry

  

                Mosking      Good   

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Mika dziś już wtorek jest!!!! Clapping a obiecałaś cdn w poniedziałek Mail 1

Więc czekamy i szczekamy Mosking

Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

Nelciu, Asiu, Koleczko, Dziobu, Marylko, Carmi, Lenuś, Kasik... Dziękuję Blush ale mi/nam słodzicie Dziewczyny... Wacko ...a tu tyle innych zajefajnych Par i Rodzinek na Forum. Wcale nie jesteśmy jacyś wyjątkowi... może tak na zdjęciach wychodzi. Super, cieszę się, że nas tak odbieracie, ale o ile z moją drugą połówką zawsze jest "miodzio" i super, tak z młodymi, to róznie bywa... Młodzież nieraz i na wyjeździe focha ma, hormony uderzają... i trzeba ich czasem ustawić do pionu... więc  wcale nie zawsze jest az tak rózowo, sielsko i anielsko - wiadomo:-)

Lenuś - no pięknie rozszyfrowałaś SuperFilipa Biggrin z takim własnie okrzykiem "sjupemeeen" skakał...

Carmi - faktycznie, u nas też pisały portale internetowe o tych morderstwach, wiedziłam że w Taj, byłam w szoku, ale nie miałam świadomości że to na słynnej Koh Tao...

Mara - dla mnie i tak Mabul nie kwalifikuje się do bazy stacjonarnej na parę dni, bo może i załatwisz tam fakultety na snurki, nie wątpie, ale za jaką cenę... podejrzewam, że duzo drożej niż w Sempornie, gdzie jest dużo łódek do wynajęcia i konkurencja działa... Dodatkowo z Mabul jest za daleko na taki przyjemny fakultecik do wysp Sakaran Parku, tam, gdzie spędziliśmy 2 dni (Sibuan, Mantabuan, Maiga, Boheydulang...). To duzo dalej niż z Semporny. No i dla mnie argumentem przeciw Mabul jest brak ładnej plaży, naprawdę. To super miejsce tylko pod nurki. Jak ktoś szuka bazy nurkowej to na Mabul jak w dym niech jedzie, rafy boskie!, ale jak bardziej wycieczki, plaże + snorkling to Semporna.

Mara, pytasz o czystość przy resortach. Przyznaje, że hotele pilnują i sprzątają. Te 2 resorty na Mabul, to przy nich czyściutko. Woda przy nich też... ale kilkadziesiąt metrów dalej, jak się zejdzie z pomostu zaczyna się dramat... więc dla mnie to naprawdę "złota klatka" Ja tak te resorty nazywam... Bo Mabul, to nie jest taka fajna swojska lokalna wysepka, jak wiele innych w Azji, czy gdzies na Karaibach... Tam jest naprawdę inna specyfika przez te osady cyganów i to co wytworzyli wokół siebie Diablo

juz zaraz kontynuuję, bo długa przerwa się zrobiła.

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ufff, śliczne miejsca pokazujesz Mika.

Pod wodą również Lol

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

Dzień 9

Dziś wieczorem czeka nas przelot do KUL, więc musimy się spakować rano i zostawić rzeczy w lobby. Nie ma wolnego pokoju na przedłużenie do 16.00, tak jak planowalismy, żeby można było sie odświeżyć przed wylotem. Hotel pełniutki, bo jest weekend.

Ruszamy przed 9.00 na naszą umówioną wczoraj trzecią morską wycieczkę.  Mamy faktycznie lepszą łódź. Dziś jest też rzeczywiście dużo owoców, które dość szybko nam dają na łodzi. Tym razem z nami płynie sam szef - Herman. Strasznie o nas dba, częstuje owocami, pokazuje skąd brać wodę, mamy banany, rambutany, inne zółto szare owoce kuleczki i coś nam pachnie durianem... mamy nadzieję, że płynie z nami durian, bo mamy od 2 dni na niego ochotę wraz z Michałem. Co ciekawe, mnie i Michałowi zapach duriana się nawet podoba, nie odbieramy tego jako coś przykrego, jako smród… Pawłowi to obojętne, Filip też nie uważa, żeby to śmierdziało… ale nie przepada za smakiem.

Dzis najpierw płyniemy na wysepkę Maiga. Po drodze płycizny, jest bardzo niski stan wody, więc powoli płyną na małej mocy,  muszą uważać na silnik.

Maiga okazuje się tak urocza, jak na zdjęciach. Cała w palemkach i ładna woda dookoła. Tu też żyją lokalni mieszkańcy, podobno to nie cyganie, ale my nie widzimy różnic. Wyglądają identycznie i ich domki też, jak te cygańskie, które widzieliśmy wczoraj i przedwczoraj.

ruszamy na spacer wokół wysepki

są zbieracze alg

Zupełnie po drugiej stronie raju napotykamy na piekło... tu niestety natrafiamy na istne wysypisko na plaży. To już apogeum… Takiego czegoś nigdy nie przeżyliśmy… Szok ile śmieci na plaży Shok  która byłaby piękna, bo pod spodem jest chyba biały piasek, a palemki dookoła… No piekło w raju, jak dla nas Bomb Jak tak można????!!!!  Ah… już szkoda słów… bezsilny człowiek tu jest…

wracamy do łódki i odpływamy

Znów naszym oczom ukazuje się urocza Sibuan. Powtarzamy tą samą wyspę, co przedwczoraj, bo nam się tu bardzo podobało. Tu mamy i sliczną plażę, w miarę czystą, i super wodę do kąpieli i piękne rafy tuż przy brzegu i totalne pustki!!!! Czego chcieć więcej... Tak więc spędzamy tu chyba ze 3 godziny na odpoczynku, nurkach, leżeniu w wodzie i zajadaniu się owocami. Jest tak spokojnie, leniwie i błogo, że nawet aparatu na wysepce nie ruszam, został na łodzi, ma wolne, a ja tez odpoczywam, nawet od zdjęć.

Okazuje się na plaży, że faktycznie mamy 3 duriany! My z Michałem się cieszymy, bo chcieliśmy znów ich skosztować. Dziwimy się skąd w ogóle to całe zamieszanie ze śmierdzącymi durianami. Ten też, tak jak w Indonezji, który jedlismy, wcale nie śmierdzi, nawet po otworzeniu. To naprawdę całkiem przyjemny zapach. Jakies mity o smrodku chodzą i nie wiemy skąd… Zastanawiamy się, i dochodzimy do wniosku, że może przejrzałe duriany, albo podgniłe zaczynają cuchnąć…

Po leniwym dniu w ogromnym słońcu jesteśmy mocno „dopaleni” nawet spieczeni i gotowi na powrót. Czujemy, że te 3 dni tutaj było dla nas akurat, ani za mało, ani za dużo. Jak na razie, plan okazuje się dla każdego idealny.

Wracamy do miasta, idziemy do małej lokalnej knajpki na roti, tam gdzie pierwszego dnia jedliśmy lunch, gdzie odkryłam te pyszne naleśniczki z warzywami i ostrym sosem. Wszyscy bierzemy to samo.

Z hotelu ruszamy nie o 16.00, tak jak się umawialiśmy z naszym gościem od wycieczek, tylko klka minut później, bo się spóźnił. Wiezie nas swoim pickupem. Problem w tym, że twierdził, że trasa zajmie 40 min, a jechaliśmy 1 godz. 20, czyli 2 x dłużej…. Już ja sieje czarną wizje, że się spóźnimy, ale jesteśmy na czas.

Lot do KUL trwa 2,5 godz. O 22.00 mamy bagaże i szukamy hotelu na lotnisku - Tune Hotel. Zero opisów, znaków, ale pracownicy lotniska/sklepów/kantorów nas kierują na pasaż handlowy, potem windą na poziom parkingów LP3, tunel i znowu winda, wysiadamy na złym poziomie... kiepsko to opisane, ale w końcu trafiamy i jesteśmy w recepcji.

Umęczeni całym intensywnym dniem, cieszymy się, że nie trzeba było nigdzie jechać, taki hotel na lotniku to super sprawa, jak mamy bardzo wczesny lot jutro.

cdn

Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

Tom-Gdynia :

Ufff, śliczne miejsca pokazujesz Mika.

Pod wodą również Lol

Tomku, kuszę, kuszę, może grzybki Ci się znudzą Biggrin może znów zatęsknisz za lazurkami i ślicznymi dziecięcymi buziami, chętnymi do fotografowania Biggrin

Zawsze tez możesz robic wyjątkowe "portreciki" np śmieciom na plaży... Hi, hi... nie zmieniłeś zdania, że "piękne rzeczy pokazuję" po nowej porcji fotek???

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ooooooooo jakie przecudowne śmieciuszki ROFL hehehe.

Mika, grzybki się nigdy nie nudzą . Nie dalej jak tydzień temu znaleźliśmy tysiąc !!Na wydmach przy latarni Stilo.

Doczytałem całość Twojej relacji wreszcie, dalej już będę na bieżąco. Przyznam , że szukam czegoś co po Filipinach może być wystarczająco fajne.....

Plażowo i lazurkowo Malezja/Borneo nie zawodzi. Śmieciuszki są zawsze mile widziane.....  Jedzonko w Malezji zapewne tak samo rewelacyjne jak w Singapurze czyli mega !

Ja to bym najchętniej do Indii wrócił (+ Andamany), ale żona twierdzi , że bez niej Angel  . będzie trzeba jeszcze nad nią popracować.   Więc knuję sobie po cichu coś innego......

Pozdrawiam Biggrin

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 2 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Mika, śliczne wysepki!!!!

Gdyby nie te śmieci i maszt telefonii komórkowej????? Taki ukłon w stronę cywilizacji....

Mariola

Strony

Wyszukaj w trip4cheap