Po drodze znów leje ale gdy dotarliśmy do naszego pierwszego przystanku wyszło słonko. Nasz pierwszy punkt zwiedzania to Akrotiti czyli czerwona plaża. By ją zobaczyć trzeba się trochę powdarypywać po skałkach, co w japonkach jest trudne plaża robi wrażenie bo jest czerwona, inna od wszystkich które do tej pory widzieliśmy. Ciekawa, ale nie takie plaże kocham, lecz nie mniej jednak na Santorini rajskich plaż nie znajdziecie a tę warto zobaczyć. Sama plaża do leżenia nie zachęca bo jest na niej mnóstwo zalęgających glonów.
Po drodze znów leje ale gdy dotarliśmy do naszego pierwszego przystanku wyszło słonko. Nasz pierwszy punkt zwiedzania to Akrotiti czyli czerwona plaża. By ją zobaczyć trzeba się trochę powdarypywać po skałkach, co w japonkach jest trudne plaża robi wrażenie bo jest czerwona, inna od wszystkich które do tej pory widzieliśmy. Ciekawa, ale nie takie plaże kocham, lecz nie mniej jednak na Santorini rajskich plaż nie znajdziecie a tę warto zobaczyć. Sama plaża do leżenia nie zachęca bo jest na niej mnóstwo zalęgających glonów.
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Anusia, wlasnie doczytalam i doogladalam, i coraz bardziej zaczynam sie cieszyc, ze wybralam Krete moze na Santorini tez sie wypuscimy *drinks*.
I znowu sie powtorze, zdjecia cudo
Super zdjęcia pozazdrościć
Zdjęcia z ostatniej plaży bardziej Kanary przyponinają... Lanzarote z okolic El Golfo
Anusia, dopiero dziś doczytam i powspominam
Wczoraj brakło czasu a i noc byłoby mało
oby tak dalej, nie będę wydawać kaski na książki....tyle tu czytania
Następnie udajemy się do Perissy
i na czarną plażę
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Anusia, my mieszkalismy w Perissie
Ciekawa jestem czy "nasz" hotel jeszcze działa ?
dla mnie tez te fotki takie troche sztuczne....ale nie zmienia to faktu ,ze ładne
Sonia...nie zapluj nam monitorów
a romantyczna podróz symbolem Wenecji była...?...