Apisku, wyspa rzeczywiscie nietuzinkowa, pełna zaskakujących atrakcji. Wydawalo mi sie ,że to tylko posągi i w zasadzie to był mój główny cel wyprawy. Okazuje sie ,że każdy posąg, każda platforma jest inna .Atrakcje wyspy nie ograniczają sie jednak tylko do Moais. Jest tu co oglądać a najbardziej kręciła mnie i cieszyła ta naturalna dzikość tego miejsca. Czuje sie jakoś, że jest to rzeczywiście kraniec świata
A jesli chodzi o relacje, to wiesz ja niestety piszę wolno, bo i czas ograniczony i tez nie zawsze jest ochota czy wena he he
Przy jeziorku spotykamy koniec tj stadko koni , siadamy wiec i oglądamy co one porabiają między posągami
Marinik, tak te konie na wyspie, takie biegające zupełnie swobodnie, po prostu na wolnosci to cos co mozna chyba rzadko zobaczyc w naszych czasach Dla mnie mnie to było fasynujące przezycie bardzo duzo koni widziałam tez na Islandii, ale tutaj robią dużo wieksze wrażenie ,bo są wolne
Wspinamy sie na góre,aby popatrzec na widoczki dookoła
Jak się cieszę ,że Ci się nie spieszy z relacją.Jeszcze się załapałem na tą piekną fotorelację.Wyspa egzotyczna i bardzo odrebna od innych rejonów świata.Ty zresztą lubisz takie perełki(wspomnę o Zimnych rejonach ,Galapagos,Australii i wiele innych mniej uczęszczanych rejonów naszej Ziemi).Rewelacyjne zdjęcia robicie oboje.Twoje widoczki zasze zapierają dech w piersi.Ptaszki zawsze piękne,ale te z Wyspy Wielkanocnej to wyższa szkoła jazdy.Ja też od niedawna mam Canona 7 D,ale dobrych obiektywów jeszcze brak .
Teraz już częściej będę zaglądał na forum i nadrabiał zaległości,chociaż pracy mam jeszcze mnóstwo.
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus, ciesze sie bardzo ,ze wrócileś choc jeszcze jak piszesz roboty masz sporo. Oj bedziesz mial mnóstwo zaleglosci, bo tu tyle fajnych relacji a i twoja relacja przeciez czeka To bedzie dopiero Coś zupełnie innego od wszystkich relacji, juz zacieram rączki na tą inną inność he he Wyspę W. już pomału konczę ale zaczne pisąc kolejną relację , tylko jeszcze nie wiem jaki kierunek..
To juz nasza ostatnia rundka po wyspie bo wieczorkiem oddajemy samochód Odwiedzamy ostatni raz nasze ulubione ,znajome kąty tj platforme Tanagariki i Rano Kau czyli wulkaniczne jezioro w katerze
Nelcia, powiem Ci, że Ty to masz talent!!!!!
Żeby z takiej małej wysepki stworzyć taką relację - epopeję - to nie każdemu by się udało....
A do tego fantastyczne foty....
A do tego tylu zainteresowanych....
Pewnie rzadko które z nas tam dotrze, to przynajmniej w ten spoosób poznamy to CUDO!!!!!
Mariola
Marinik Apisku
Apisku, wyspa rzeczywiscie nietuzinkowa, pełna zaskakujących atrakcji. Wydawalo mi sie ,że to tylko posągi i w zasadzie to był mój główny cel wyprawy. Okazuje sie ,że każdy posąg, każda platforma jest inna .Atrakcje wyspy nie ograniczają sie jednak tylko do Moais. Jest tu co oglądać a najbardziej kręciła mnie i cieszyła ta naturalna dzikość tego miejsca. Czuje sie jakoś, że jest to rzeczywiście kraniec świata
A jesli chodzi o relacje, to wiesz ja niestety piszę wolno, bo i czas ograniczony i tez nie zawsze jest ochota czy wena he he
Przy jeziorku spotykamy koniec tj stadko koni , siadamy wiec i oglądamy co one porabiają między posągami
No trip no life
Nad jeziorko przychodzi ekipa z łodką, czekamy więc jak wypłyną na jezioro,ale niestety nie udaje sie nam doczekac
Szkoda, bo to musi byc fajny widoczek .
No trip no life
Swobodne konie w tej scenerii sa przepiekne.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Marinik, tak te konie na wyspie, takie biegające zupełnie swobodnie, po prostu na wolnosci to cos co mozna chyba rzadko zobaczyc w naszych czasach Dla mnie mnie to było fasynujące przezycie bardzo duzo koni widziałam tez na Islandii, ale tutaj robią dużo wieksze wrażenie ,bo są wolne
Wspinamy sie na góre,aby popatrzec na widoczki dookoła
No trip no life
Nelcia,
Jak się cieszę ,że Ci się nie spieszy z relacją.Jeszcze się załapałem na tą piekną fotorelację.Wyspa egzotyczna i bardzo odrebna od innych rejonów świata.Ty zresztą lubisz takie perełki(wspomnę o Zimnych rejonach ,Galapagos,Australii i wiele innych mniej uczęszczanych rejonów naszej Ziemi).Rewelacyjne zdjęcia robicie oboje.Twoje widoczki zasze zapierają dech w piersi.Ptaszki zawsze piękne,ale te z Wyspy Wielkanocnej to wyższa szkoła jazdy.Ja też od niedawna mam Canona 7 D,ale dobrych obiektywów jeszcze brak .
Teraz już częściej będę zaglądał na forum i nadrabiał zaległości,chociaż pracy mam jeszcze mnóstwo.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus, ciesze sie bardzo ,ze wrócileś choc jeszcze jak piszesz roboty masz sporo. Oj bedziesz mial mnóstwo zaleglosci, bo tu tyle fajnych relacji a i twoja relacja przeciez czeka To bedzie dopiero Coś zupełnie innego od wszystkich relacji, juz zacieram rączki na tą inną inność he he Wyspę W. już pomału konczę ale zaczne pisąc kolejną relację , tylko jeszcze nie wiem jaki kierunek..
No trip no life
To juz nasza ostatnia rundka po wyspie bo wieczorkiem oddajemy samochód Odwiedzamy ostatni raz nasze ulubione ,znajome kąty tj platforme Tanagariki i Rano Kau czyli wulkaniczne jezioro w katerze
No trip no life
No trip no life
Nielciu nawet nie wiesz jaka szkoda, że powoli zbliżasz się do końca
...nieważne gdzie, ważne z kim...