Zakup rejsu - w pytaniach i odpowiedziach ;-)

hyde :

Madzia

Anton ja rozmawiam o cenie rejsu bo jak możemy rozmawiać a kosztach rejsu mając różne preferencje

ale każdy Wasz wpis czy doświadczenie są mile widziane

Ja tez rozmawiam o cenie rejsu ...wyłącznie rejsu tzn pobytu na statku... Koszta w zależności jak i gdzie i kiedy.

hyde :

Ja akurat pisałam o MSC i Costa bo takie informacje dostalam na maila i ktoś tutaj też szukał Costy, tak mi się wydaje

nota bene jakby ktoś chciał a nie ma to mogę przesłać na maila

Mnie interesuje konkretny rejs MSC i takiego szukam a jak nie znajdę to wtedy się zastanowię co dalej.

Anton to co mam nie płynąć?

O kosztach można poczytać na każdej stronie pośrednika/sprzedawcy i to nie jest małym druczkiem, niestety

Ja tez odpowiadełem na Msc i Costa. Nie płynąć odpowiedz jest prosta. Staki MSC sa fajne,ja akurat nimi lubie pływać. Zwracam Ci tylko uwage w swoich postach na początku na to co naprawde przedstawia w cenie Armator a co widzisz w cenie która widzisz jako główną na polskich stronach. Moze bardziej obrazowo. Msc ma klasy mimo ze tego nie widac na pierwszy rzut oka. Ale ma Nie wszystko jest dla wszystkich w tej samej cenie i różni sie tylko kabiną. Najlepiej to przedstwia cos takiego jak ich opis na stronie. Czyli co za co i dlaczego

Ok nie robie tego ale teraz sie przelamie. Uważam że biura podróży kombinuja jak moga tylko aby to wlasnie u nich kupic rejs tylko ze maja tam zero kwalifikacji i ludzie pozniej sa mocno zdziwieni dlaczego taka byla a taka jest cena w rzeczywistosci. Ja osobiscie kupuje zwsze u armatora i mam spokoj. Płyń. Wejdz na strone MSC odszukaj ich pzredstawiciela i wtedy pisz o promocjach. Ok zapytam jaki rejon i termin Cie ineteresuje najbardziej ile dni. co do kosztów to nie jest tak do konca jak napisalas w tych malycg druczkach

Najprościej prościej sie juz nie da to napisac do danego biura niech przedstawia Ci pełna wstepna kalkulacje wtedy odpowiesz sobie na wszystkie pytania juz sama. Pamietaj o ubezpieczeniu wymaganamym niestety. Cholera juz gory wiem co odpiszą

Anton :

Madziarra-M1:

Anton:

hyde:

Madzia

Anton ja rozmawiam o cenie rejsu bo jak możemy rozmawiać a kosztach rejsu mając różne preferencje

ale każdy Wasz wpis czy doświadczenie są mile widziane

A ja Ci podpowiadam dobrze sprawdz te ceny rejsu u Armatora. Cena rejsu to oplaty portowe napiwki resj i inne oplaty kieczne uwierz konieczne. W napiwki placone do  łapkinie wierz bo takowych nie ma ...Koszta? Tzn rejs razy 2 przynajmiej. Wymienic Ci wszystkie niezbędne koszta? bedzie ich duzo

Anton. Na Royal Caribbean nie ma napiwków. Sprawdzone przeze mnie dwukrotnie. Dawałam tylko do łapki. Poczytaj dokładnie. Jaj nie wierzysz zeskanuję Ci mój dowód zakupu Tylko go odszukam. Możesz zapłacić napiwki przy rezerwacji a możesz wedle uznania do łapki. Przy płatności za rejs już opłacasz opłaty portowe. Również wielokrotnie przeze mnie sprawdzone. Mnie nie musisz wypisywać opłat. Ja już płynęłam. Trzema liniami i z dwóch jestem na tyle zadowolona że zamierzam rejsy kupować u nich nadal. Na tym kończę dyskusję bo zaraz się okaże że ja w ogóle nie pływałam

Jeszcze raz powtarzam...temat dotyczy Costy I MSC a nie Royal. To zobacz czy w tej cenie O ktorych pisze Hyde sa oplaty wymienione przez Ciebie a i o których ja pisze. Nie napisałem o Royal w odpowiedzi dla Hyde tylko MSC I COSTA. I przede wszystkim tzw promo Polskich Biur Podróży....tzn ich pośredników nieposredników. Ty piszesz o Plywaniu z USA a wiec najtańszym jakie może byc i kolosami po 360 metrów z ilościa pasażerów 6000 osób. Amerykanie nie musza latac przez pol swiata aby doleciec do rejsu i maja do wyboru setki portów.

Zapytaj Amerykanina dlaczego omijaja rejsy po Europie. Odpowiedza to samo co My cena dolotu i koszta dolotu. My jeszcze zapytamy o WIZY do wielu rejsów. Ech szkoda że Batory nie plywa to był tani statek a dojazd do portu 80 zł starych polskich.   

Anton. Akurat pływałam i Costą i nie po Stanach tylko po Oceanie Indyjskim I też ceny były rewelacyjne. I właśnie tam nasi znajomi płynęli w mega promocji z dolotem I po Europie też płynęłam - Norwegian Epic, NCL. Cena jak na ten standard bardzo przyzwoita.

hyde :

Ja akurat pisałam o MSC i Costa bo takie informacje dostalam na maila i ktoś tutaj też szukał Costy, tak mi się wydaje

nota bene jakby ktoś chciał a nie ma to mogę przesłać na maila

Mnie interesuje konkretny rejs MSC i takiego szukam a jak nie znajdę to wtedy się zastanowię co dalej.

Anton to co mam nie płynąć?

O kosztach można poczytać na każdej stronie pośrednika/sprzedawcy i to nie jest małym druczkiem, niestety

Hyde. Oczywiście że płynąć. Dziewczyny na forum płynęły MSC. Popytaj je. Ja osobiście na MSC nie byłam ale znajomi byli z promocji i byli zadowoleni.

Anton,może posiadasz jakieś doświadczenie rejsowe - nie neguję tego.Mam jednak nieodparte wrażenie ,że występujesz tu w charakterze Wujka Dobra Rada generalizując swoje przekonania niczym dyktator.Jak wyżej już pisałam nie można wszystkiego sprowadzać do jednego poziomu ,ponieważ nie zawsze wszystko jest tak oczywiste jak piszesz.Zakupiłam rejs za śmieszną cenę w promocji,wyobraź sobie bywają takie .....aaaaa aby jeszcze dolać oliwy do ognia z MSC właśnie.Nie głodowałam ,zupek chińskich nie jadłam,wypić też sobie lubię  więc nawet  piłam na tym małym jak pisałeś stateczku ( na 5500 os) ,mój rodzinny budżet nie runął w gruzach.W każdym porcie wychodziliśmy na ląd korzystając z różnych form zwiedzania ,w tym z wycieczek MSC kiedy uznaliśmy to za zasadne.Nikt nie został oszukany.Uważam że promocyjna cena zakupionego rejsu była adekwatna do tego co za nią otrzymałam a nawet nieadekwatna ,bo dostałam więcej niż bym się mogła spodziewać ...tyle.Kwestia kaucji na statku w momencie gdzie nie chcemy posłużyć się kartą - w czym problem,nie rozumię .W hotelach również powszechne są takie praktyki ,jest to pewnego rodzaju zabezpieczenie.Zawsze prosząc o kalkulację ceny rejsu w biurze taką otrzymywałam.W relacjach niezbędny jest dialog i podkreślając że proszę o całkowitą cenę otrzymywałam zestawienie ceny rejsu z dolotem,transferem,napiwkami,ubezpieczeniem ,cennikiem opcjonalnych wycieczek fakultatywnych wraz z ich rozpisaniem i rodzajem.Wrzucanie do jednego kotła ceny za rejs ,hotel wraz z kosztami typu nurkowania,zakup nowej odzieży  na wyjazd to tak jakby wkalkulować w cenę hotelu zakupione w barze trzy butelki Dom Perignon ... no comment.Magdzia świetnie zobrazowała Tobie to na zasadzie ceny zakupionego samochodu i wkalkulowania do niej kosztu paliwa ....bezsensowne ,prawda ?Więcej nie będę polemizowała w tego rodzaju klimacie na takiej płaszczyźnie jest to niedorzeczne.

KIWI :

Anton,może posiadasz jakieś doświadczenie rejsowe - nie neguję tego.Mam jednak nieodparte wrażenie ,że występujesz tu w charakterze Wujka Dobra Rada generalizując swoje przekonania niczym dyktator.Jak wyżej już pisałam nie można wszystkiego sprowadzać do jednego poziomu ,ponieważ nie zawsze wszystko jest tak oczywiste jak piszesz.Zakupiłam rejs za śmieszną cenę w promocji,wyobraź sobie bywają takie .....aaaaa aby jeszcze dolać oliwy do ognia z MSC właśnie.Nie głodowałam ,zupek chińskich nie jadłam,wypić też sobie lubię  więc nawet  piłam na tym małym jak pisałeś stateczku ( na 5500 os) ,mój rodzinny budżet nie runął w gruzach.W każdym porcie wychodziliśmy na ląd korzystając z różnych form zwiedzania ,w tym z wycieczek MSC kiedy uznaliśmy to za zasadne.Nikt nie został oszukany.Kwestia kaucji na statku w momencie gdzie nie chcemy posłużyć się kartą - w czym problem,nie rozumię .W hotelach również powszechne są takie praktyki ,jest to pewnego rodzaju zabezpieczenie.Zawsze prosząc o kalkulację ceny rejsu w biurze taką otrzymywałam.W relacjach niezbędny jest dialog i podkreślając że proszę o całkowitą cenę otrzymywałam zestawienie ceny rejsu z dolotem,transferem,napiwkami,ubezpieczeniem ,cennikiem opcjonalnych wycieczek fakultatywnych wraz z ich rozpisaniem i rodzajem.Wrzucanie do jednego kotła ceny za rejs ,hotel wraz z kosztami typu nurkowania,zakup nowej odzieży  na wyjazd to tak jakby wkalkulować w cenę hotelu zakupione w barze trzy butelki Dom Perignon ... no comment.Magdzia świetnie zobrazowała Tobie to na zasadzie ceny zakupionego samochodu i wkalkulowania do niej kosztu paliwa ....bezsensowne ,prawda ?Więcej nie będę polemizowała w tego rodzaju klimacie na takiej płaszczyźnie jest to niedorzeczne.

Kiwi. Brawo. Pięknie to ujęłaś. Ja też już więcej nie polemizuję bo nie warto... Ja się tylko zastanawiam dlaczego Anton pływa 20 lat takim drogim, podstępnym środkiem lokomocji na którym jeszcze nic nie da się zobaczyć vide dialog o Cunard. Bo niestety Anton. Taki ton przebrzmiewa z Twoich wypowiedzi

Hyde,trzymam kciuki za złapanie rejsu w fajnej cenie ... marzenia się spełniają 

Hyde witam

Jak juz napisałem wczesniej na statki nie ma promo a jest wyłącznie dobrze lub źle skalkulowany rejs. Na pozostałe posty w tej chwili nie będe bo ani czasu ani checi na dyskutowanie na temat samochodu lub zrobienie z Twojego tematu juz wlasciwie rejsu do okoła świata.

Wracając do Twojego. Msc to dobry wybór jak na pierwszy rejs aczkolwiek na Twoim miejsu wybrał bym Statki niemieckie choćby Aida.  Co do promo lub polskich różnych różnistych wynalazków pomijam tych dla ktorych klient jest podstawą dobrego dzialania. Msc jak zauwazylas troszke inaczej traktuje turystow z Polski jesli chodzi o zakup besposredni niz np Niemców czy Francuzów mieszkańców UNI. Na pytanie dlaczego? odpowiesz juz sobie sama na statku. Odpowiadając na Twój post posłuzyłem sie wejsciem na strony ktore podalas  i akurat wyswietlił się rejs 11 dniowy po morzu bałtyckim za 499 Euro...Za ta cene płyne ju znawet za 5 minut. Tylko że niema takiej ceny na ten rejs. Ten rejs kosztuje ponad 1100 Euro. Sprawdziłem dokladnie w MSC  telefonicznie z ciekawosci Pani W MSC zaczęła się smiac jak to usłyszała.

Jak juz pisałem wczesniej nigdy nie bede reklamował biur jako dobre lub żłe posłuże sie tylko czyms takim a propo promocji,wiem ze ptrzegladasz inne fora na te tematy

ponizej link na tematy rejsu i wojenki polsko polskiej na temat rejsów. Moje zdanie poznałas ...Korzystaj tylko i wyłącznie z pewnych informacji. Jesli jest to rejs dziewiczy i tak zadecydowałas to sa to Twoje pieniądze. Poniżej wczesniej wspomniany link. 

http://forum.gazeta.pl/forum/w,19,99645374,,Niebieska_mila_rejsy.html?v=2

Do innych tylko jedno .Ludzie trzymajcie temat a nie opowiadajcie o wszystkim na raz.

KIWI :

Anton,może posiadasz jakieś doświadczenie rejsowe - nie neguję tego.Mam jednak nieodparte wrażenie ,że występujesz tu w charakterze Wujka Dobra Rada generalizując swoje przekonania niczym dyktator.Jak wyżej już pisałam nie można wszystkiego sprowadzać do jednego poziomu ,ponieważ nie zawsze wszystko jest tak oczywiste jak piszesz.Zakupiłam rejs za śmieszną cenę w promocji,wyobraź sobie bywają takie .....aaaaa aby jeszcze dolać oliwy do ognia z MSC właśnie.Nie głodowałam ,zupek chińskich nie jadłam,wypić też sobie lubię  więc nawet  piłam na tym małym jak pisałeś stateczku ( na 5500 os) ,mój rodzinny budżet nie runął w gruzach.W każdym porcie wychodziliśmy na ląd korzystając z różnych form zwiedzania ,w tym z wycieczek MSC kiedy uznaliśmy to za zasadne.Nikt nie został oszukany.Uważam że promocyjna cena zakupionego rejsu była adekwatna do tego co za nią otrzymałam a nawet nieadekwatna ,bo dostałam więcej niż bym się mogła spodziewać ...tyle.Kwestia kaucji na statku w momencie gdzie nie chcemy posłużyć się kartą - w czym problem,nie rozumię .W hotelach również powszechne są takie praktyki ,jest to pewnego rodzaju zabezpieczenie.Zawsze prosząc o kalkulację ceny rejsu w biurze taką otrzymywałam.W relacjach niezbędny jest dialog i podkreślając że proszę o całkowitą cenę otrzymywałam zestawienie ceny rejsu z dolotem,transferem,napiwkami,ubezpieczeniem ,cennikiem opcjonalnych wycieczek fakultatywnych wraz z ich rozpisaniem i rodzajem.Wrzucanie do jednego kotła ceny za rejs ,hotel wraz z kosztami typu nurkowania,zakup nowej odzieży  na wyjazd to tak jakby wkalkulować w cenę hotelu zakupione w barze trzy butelki Dom Perignon ... no comment.Magdzia świetnie zobrazowała Tobie to na zasadzie ceny zakupionego samochodu i wkalkulowania do niej kosztu paliwa ....bezsensowne ,prawda ?Więcej nie będę polemizowała w tego rodzaju klimacie na takiej płaszczyźnie jest to niedorzeczne.

Naprawde szkoda dyskutowac... Kiwi od ponad 20 lat pływam zawodowo na statkach pasażerskich więc nie dyskutujmy na te tematy co sie oplaca a co nie. Od mniej więcej równiez 20 lat pływam tez czasami jako pasażer. Przynajmiej tak sie wydaje załodze danego statku. Taki mój zawód.