Anton,hmmmm nie zawsze wszystko jest białe lub czarne .Wielu osobom z tego forum udało się zakupić rejs za fajne pieniądze czyt.okazję ,promo czy jak tam chcesz i ba .....nawet wyszli ze swoich kabin dalej niż poza mostek kapitański.Nie upraszczałabym tematu promocji do takich horyzontów .
Anton. Nie do końca tak jest że albo drogi rejs albo drogi dolot. Kasiakrotoszyn pokazała nam że można połączyć tani rejs po Karaibach w okresie Bożego Narodzenia z tanim dolotem... Także da się Pomijając to że niektóre linie typu Costa czy Pullmantur sprzedają rejsy z dolotem...
Witaj
Zapewniam Cie że tak jest. Co znaczy tani a co znaczy drogi dla jednych 10 tys Eoro bedzie tanio dla innych bardzo drogo. Trase Karaiby mam juz za sobą 6 razy bo duzo nurkuje nawet bardzo duzo. I jeszcze nigdy nie zaplaciłem za przelot taniej niz 7000 PLN . Rejs 500 euro. plus oplaty wycieczek na miejscu sredni 100 euro dziennie razy 7 dni. Inne tez okolo 100 euro na łepek. wiec tak na Karaiby bez 1000 pln na dzień nawet nie ma sie co udawać chyba ze o wodzie i puszkach oraz zupkach chinskich.
Tylko ze ja pisze o wartości rejsu w stosunku do jej ceny rzeczywistej a nie co dla kogo tanio dla kogo tanio.
Anton. Nie do końca tak jest że albo drogi rejs albo drogi dolot. Kasiakrotoszyn pokazała nam że można połączyć tani rejs po Karaibach w okresie Bożego Narodzenia z tanim dolotem... Także da się Pomijając to że niektóre linie typu Costa czy Pullmantur sprzedają rejsy z dolotem...
Witaj
Zapewniam Cie że tak jest. Co znaczy tani a co znaczy drogi dla jednych 10 tys Eoro bedzie tanio dla innych bardzo drogo. Trase Karaiby mam juz za sobą 6 razy bo duzo nurkuje nawet bardzo duzo. I jeszcze nigdy nie zaplaciłem za przelot taniej niz 7000 PLN . Rejs 500 euro. plus oplaty wycieczek na miejscu sredni 100 euro dziennie razy 7 dni. Inne tez okolo 100 euro na łepek. wiec tak na Karaiby bez 1000 pln na dzień nawet nie ma sie co udawać chyba ze o wodzie i puszkach oraz zupkach chinskich.
Tylko ze ja pisze o wartości rejsu w stosunku do jej ceny rzeczywistej a nie co dla kogo tanio dla kogo tanio.
No to Anton mnie bez promocji udało się taniej i z przelotem i z rejsem Allure of the Seas. Co prawda sam rejs kosztował około 950EUR za kabinę z balkonem z opłatami za osobę więc możnaby wybrać tańszą kabinę ale już żadna wycieczka zakupiona na pokładzie nie dosięgnęła nawet 100EUR. Jedzenie wliczone w cenę więc o puszkach mowy nie było... Przelot 2400zł za osobę i podkreślam bez promocji Napiwki na pokładzie nie wliczane odgórnie. Także da się. A ja wcale nie placiłam tanio.
Anton,hmmmm nie zawsze wszystko jest białe lub czarne .Wielu osobom z tego forum udało się zakupić rejs za fajne pieniądze czyt.okazję ,promo czy jak tam chcesz i ba .....nawet wyszli ze swoich kabin dalej niż poza mostek kapitański.Nie upraszczałabym tematu promocji do takich horyzontów .
Co oznacza fajne pieniądze i co sie za to ma. Nie ma promo na statkach. Promo zawsze wychodzi na plus dla Armatora. Albo zaplacisz przed rejsem albo w czasie rejsu. Nie ma okazji jest tylko dobrze skalkulowany rejs, wycieczki na miejscu, oplaty na miejscu i wszystkie a podobne i potrzebno niezbędne.
Anton,hmmmm nie zawsze wszystko jest białe lub czarne .Wielu osobom z tego forum udało się zakupić rejs za fajne pieniądze czyt.okazję ,promo czy jak tam chcesz i ba .....nawet wyszli ze swoich kabin dalej niż poza mostek kapitański.Nie upraszczałabym tematu promocji do takich horyzontów .
Co oznacza fajne pieniądze i co sie za to ma. Nie ma promo na statkach. Promo zawsze wychodzi na plus dla Armatora. Albo zaplacisz przed rejsem albo w czasie rejsu. Nie ma okazji jest tylko dobrze skalkulowany rejs, wycieczki na miejscu, oplaty na miejscu i wszystkie a podobne i potrzebno niezbędne.
Anton. Mam znajomych którzy bardzo dużo pływają i zawsze z promocji. Poznaliśmy ich podczas naszego pierwszego rejsu. I my bez promocji i oni z promocją mieliśmy takie same opłaty na pokładzie... A oni nawet lot mieli w cenie. Co do wysokich cen odpowiedziałam w moim poprzednim poście czyli dwa posty wyżej.
No to Anton mnie bez promocji udało się taniej i z przelotem i z rejsem Allure of the Seas. Co prawda sam rejs kosztował około 950EUR za kabinę z balkonem z opłatami za osobę więc możnaby wybrać tańszą opcję ale już żadna wycieczka zakupiona na pokładzie nie dosięgnęła nawet 100EUR. Jedzenie wliczone w cenę więc o puszkach mowy nie było... Przelot 2400zł za osobę i podkreślam bez promocji Napiwki na pokładzie nie wliczane odgórnie. Także da się. A ja wcale nie placiłam tanio.
a co jadłaś na wyspach lub co piłas, jakies nurkowanie było??? A ile czasu wychodziłas z takiego czegos co zabiera na poklad prawie 6 tys pasażerów. A ten kolos w ogole wplywał do Portów , Bo Alure nie pływa po Karaibach Zachodnich... Chyba że do Karaibów zaliczasz równiez Floryde. W jakim okresie byłas i tak jestem pewien że startowałas z USA. Dolece tam za 2000 PLN ale na Karaiby typu Dominicana, Gwadelupa i inne nie dolecisz za te pieniądze. Masz wize USA to super ale Ludziska tych wiz nie mają. A teraz odwróć rejs Royal a dokladnie statku blizniaczego dla Alure w Europie 5 dni i najtaniej prawie 2000 tys Euro. - Nie wiem Czy wiesz ale najtaniej Karaiby zwiedza sie małym katamaranem. I jeszcze raz - Pisze o Karaibach
Anton dzięki, że stoisz na straży mojego dziewictwa
Ja jestem świeżak i nie będę dyskutować bo sie poprostu nie znam ale wiem, że ludzie pływają za śmieszne pieniądze
Ja jednak już chyba ochlonęłam z tego szaleństwa i jak będzie odpowiednia cena, która mnie satysfakconuje za TEN rejs, w który chcę płynąć to ok a jak nie to popłynę w inny I wiem, że koszty na kupnie rejsu się nie kończą I nie ma nic za darmo. Życie ...
No to Anton mnie bez promocji udało się taniej i z przelotem i z rejsem Allure of the Seas. Co prawda sam rejs kosztował około 950EUR za kabinę z balkonem z opłatami za osobę więc możnaby wybrać tańszą opcję ale już żadna wycieczka zakupiona na pokładzie nie dosięgnęła nawet 100EUR. Jedzenie wliczone w cenę więc o puszkach mowy nie było... Przelot 2400zł za osobę i podkreślam bez promocji Napiwki na pokładzie nie wliczane odgórnie. Także da się. A ja wcale nie placiłam tanio.
a co jadłaś na wyspach lub co piłas, jakies nurkowanie było??? A ile czasu wychodziłas z takiego czegos co zabiera na poklad prawie 6 tys pasażerów. A ten kolos w ogole wplywał do Portów , Bo Alure nie pływa po Karaibach Zachodnich... Chyba że do Karaibów zaliczasz równiez Floryde. W jakim okresie byłas i tak jestem pewien że startowałas z USA. Dolece tam za 2000 PLN ale na Karaiby typu Dominicana, Gwadelupa i inne nie dolecisz za te pieniądze. Masz wize USA to super ale Ludziska tych wiz nie mają. A teraz odwróć rejs Royal a dokladnie statku blizniaczego dla Alure w Europie 5 dni i najtaniej prawie 2000 tys Euro. - Nie wiem Czy wiesz ale najtaniej Karaiby zwiedza sie małym katamaranem. I jeszcze raz - Pisze o Karaibach
Zachodnich.
Anton. Jadłam i piłam standardowo, nurkować nie nurkuję. Ale Ty też nie wliczaj wszystkiego do ceny rejsu bo również musiałbyś to samo doliczyć do wakacji na lądzie. Zapewniam Cię że Allure wpływa do portów, taką mają zasadę że nie stają nimi na kotwicy... Allure nie pływa po Karaibach Zachodnich i Ty nie napisałeś że myślisz o rejsach po tych rejonach. Generalizujesz na wszystkie rejsy. Wychodzenie ze statku bardzo sprawne, tłumu na pokładzie się nie odczuwa...Świetna organizacja i to był chyba mój najlepszy organizacyjnie rejs. Trasa nie obejmowała samej Florydy. Chyba nie ma takich rejsów które pływają po Florydzie li i jedynie.
Anton dzięki, że stoisz na straży mojego dziewictwa
Ja jestem świeżak i nie będę dyskutować bo sie poprostu nie znam ale wiem, że ludzie pływają za śmieszne pieniądze
Ja jednak już chyba ochlonęłam z tego szaleństwa i jak będzie odpowiednia cena, która mnie satysfakconuje za TEN rejs, w który chcę płynąć to ok a jak nie to popłynę w inny I wiem, że koszty na kupnie rejsu się nie kończą I nie ma nic za darmo. Życie ...
Hyde. Spokojnie znajdziesz taki rejs. Już niejedna osoba z forum płynęła za rozsądne pieniądze. Moje rejsy także drogie nie były (poza Polinezją ale to inna kwestia) a na tle innych widzę że często placilam drożej. Da się popłynąć tanio. Kasiakrotoszyn jest tego dowodem
Moj Kolega kupil samochód z Promocji i zaplacił za niego 250 tys ja kupilem bez promocji i zaplaciłem 70 tys. Ja dojechalem w 8 godzin na miejsce i bylem gotowy jechac dalej koledze zajeło to 11 godzin i mial dosc. Tyle ze ja kupilem inna markę. Ja pisze o rejsach MSC I COSTY czy jak to mówia wloskich statkach/choc z ta bandera nie wiele juz maja wspolnego a nie o Alure i innych wynalazkach . Jak to mówią jedni chca miec kabine z balkonem inni te pieniądze zostawiaja w knajpie na Barbados ale zjedli cos czego nie zjedzą nigdy więcej lub nurkuja w miejscach gdzie bez przewodnika sie nie nurkuje a to kosztuje minimum 200 USD od łba.
Tyle że ja pisze o gołej cenie na staku w przypadku MSC I COSTY a nie Royal, USA, ...NP. Poleć za 6 tys na Polinezje nie mając wizy USA. Zycze powodzenia,Dobrze że ZEA zdjela wizy ale podróz traw dwa dni. Jak myslisz jakie sa jej koszta. A jak juz gadamy o kalkulacji ceny tak dalego to na styk latalas ze rejsem czy tak dzien wczesnieja kiedy odlatwalas...Hotele dzien wczesniej i dzien pozniej to są za darmo. Naprawde nie klocmy sie o ceny rejsów bo 20 lat kupuje lub jestem swiadkiem kupowania.
Rozmawiamy o cenie rejsu czy kosztach rejsu. Bo to uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ogromna różnica
Anton,hmmmm nie zawsze wszystko jest białe lub czarne .Wielu osobom z tego forum udało się zakupić rejs za fajne pieniądze czyt.okazję ,promo czy jak tam chcesz i ba .....nawet wyszli ze swoich kabin dalej niż poza mostek kapitański.Nie upraszczałabym tematu promocji do takich horyzontów .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Witaj
Zapewniam Cie że tak jest. Co znaczy tani a co znaczy drogi dla jednych 10 tys Eoro bedzie tanio dla innych bardzo drogo. Trase Karaiby mam juz za sobą 6 razy bo duzo nurkuje nawet bardzo duzo. I jeszcze nigdy nie zaplaciłem za przelot taniej niz 7000 PLN . Rejs 500 euro. plus oplaty wycieczek na miejscu sredni 100 euro dziennie razy 7 dni. Inne tez okolo 100 euro na łepek. wiec tak na Karaiby bez 1000 pln na dzień nawet nie ma sie co udawać chyba ze o wodzie i puszkach oraz zupkach chinskich.
Tylko ze ja pisze o wartości rejsu w stosunku do jej ceny rzeczywistej a nie co dla kogo tanio dla kogo tanio.
Pozdrawiam
Anton
No to Anton mnie bez promocji udało się taniej i z przelotem i z rejsem Allure of the Seas. Co prawda sam rejs kosztował około 950EUR za kabinę z balkonem z opłatami za osobę więc możnaby wybrać tańszą kabinę ale już żadna wycieczka zakupiona na pokładzie nie dosięgnęła nawet 100EUR. Jedzenie wliczone w cenę więc o puszkach mowy nie było... Przelot 2400zł za osobę i podkreślam bez promocji Napiwki na pokładzie nie wliczane odgórnie. Także da się. A ja wcale nie placiłam tanio.
t
Co oznacza fajne pieniądze i co sie za to ma. Nie ma promo na statkach. Promo zawsze wychodzi na plus dla Armatora. Albo zaplacisz przed rejsem albo w czasie rejsu. Nie ma okazji jest tylko dobrze skalkulowany rejs, wycieczki na miejscu, oplaty na miejscu i wszystkie a podobne i potrzebno niezbędne.
Pozdrawiam
Anton
Anton. Mam znajomych którzy bardzo dużo pływają i zawsze z promocji. Poznaliśmy ich podczas naszego pierwszego rejsu. I my bez promocji i oni z promocją mieliśmy takie same opłaty na pokładzie... A oni nawet lot mieli w cenie. Co do wysokich cen odpowiedziałam w moim poprzednim poście czyli dwa posty wyżej.
a co jadłaś na wyspach lub co piłas, jakies nurkowanie było??? A ile czasu wychodziłas z takiego czegos co zabiera na poklad prawie 6 tys pasażerów. A ten kolos w ogole wplywał do Portów , Bo Alure nie pływa po Karaibach Zachodnich... Chyba że do Karaibów zaliczasz równiez Floryde. W jakim okresie byłas i tak jestem pewien że startowałas z USA. Dolece tam za 2000 PLN ale na Karaiby typu Dominicana, Gwadelupa i inne nie dolecisz za te pieniądze. Masz wize USA to super ale Ludziska tych wiz nie mają. A teraz odwróć rejs Royal a dokladnie statku blizniaczego dla Alure w Europie 5 dni i najtaniej prawie 2000 tys Euro. - Nie wiem Czy wiesz ale najtaniej Karaiby zwiedza sie małym katamaranem. I jeszcze raz - Pisze o Karaibach
Zachodnich.
Pozdrawiam
Anton
Anton dzięki, że stoisz na straży mojego dziewictwa
Ja jestem świeżak i nie będę dyskutować bo sie poprostu nie znam ale wiem, że ludzie pływają za śmieszne pieniądze
Ja jednak już chyba ochlonęłam z tego szaleństwa i jak będzie odpowiednia cena, która mnie satysfakconuje za TEN rejs, w który chcę płynąć to ok a jak nie to popłynę w inny I wiem, że koszty na kupnie rejsu się nie kończą I nie ma nic za darmo. Życie ...
Explore. Dream. Discover.
Hyde. Spokojnie znajdziesz taki rejs. Już niejedna osoba z forum płynęła za rozsądne pieniądze. Moje rejsy także drogie nie były (poza Polinezją ale to inna kwestia) a na tle innych widzę że często placilam drożej. Da się popłynąć tanio. Kasiakrotoszyn jest tego dowodem
Podsumuje moze bo widze że sie nie rozumiemy
Moj Kolega kupil samochód z Promocji i zaplacił za niego 250 tys ja kupilem bez promocji i zaplaciłem 70 tys. Ja dojechalem w 8 godzin na miejsce i bylem gotowy jechac dalej koledze zajeło to 11 godzin i mial dosc. Tyle ze ja kupilem inna markę. Ja pisze o rejsach MSC I COSTY czy jak to mówia wloskich statkach/choc z ta bandera nie wiele juz maja wspolnego a nie o Alure i innych wynalazkach . Jak to mówią jedni chca miec kabine z balkonem inni te pieniądze zostawiaja w knajpie na Barbados ale zjedli cos czego nie zjedzą nigdy więcej lub nurkuja w miejscach gdzie bez przewodnika sie nie nurkuje a to kosztuje minimum 200 USD od łba.
Tyle że ja pisze o gołej cenie na staku w przypadku MSC I COSTY a nie Royal, USA, ...NP. Poleć za 6 tys na Polinezje nie mając wizy USA. Zycze powodzenia,Dobrze że ZEA zdjela wizy ale podróz traw dwa dni. Jak myslisz jakie sa jej koszta. A jak juz gadamy o kalkulacji ceny tak dalego to na styk latalas ze rejsem czy tak dzien wczesnieja kiedy odlatwalas...Hotele dzien wczesniej i dzien pozniej to są za darmo. Naprawde nie klocmy sie o ceny rejsów bo 20 lat kupuje lub jestem swiadkiem kupowania.
Rozmawiamy o cenie rejsu czy kosztach rejsu. Bo to uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ogromna różnica
Pozdrawiam
Anton