niedziela i weekend pomału nam mija.. ale przed nami jeszcze miły wieczór
Ja sie dziś mocno narobiłam działkowo , więc zaległam na kanapie i nie bardzo mam siły i ochotę,aby sie ruszać.
Wpadłam więc na szatański pomysł,aby popełnić jakąś kolejną relację. Dobry pomysl ? wymyśliłam ,że będzie to Alaska .. niestety raczej nic z tego nie będzie ja to mam pecha do gromadzenia i przechowywania zdjęć. Wyobrażcie sobie ,że z tego maleństwa adapteru jakimś cudem wyskoczyła mi jeszcze mneijsza karta pamięci i nie mam jej. No masakra po prostu.. Oczywiście zdjęć nie zdążyłam jeszcze przegrać z karty .. Będę jeszcze szukać,ale całkiem możliwe że wskoczyła np do odkurzacza.
Umilko, jeśli będziesz miała problem ze wstawianiem fotek ,dawaj szybciutko znać A tak na szybko to foty wrzucasz do google, koniecznie do Albumu. Potem klikasz CRTL C na fotce i CTRL V w poście. Druga opcja to klikasz na fotke i wybierasz kopiuj adres obrazu, który wklejasz do drzewka na pasku postu. I już ..
Radek, ależ z ciebie zapalony wędkarz. Czy do PL jak przyjeżdzasz to też wędkujesz ? Mam kolegę , który mówi że najlepsze wedkowanie jest w Szwecji i tam co roku pomyka
Halo,halo Asia, czy wróciłaś z cieplutkiego Maroko ? zapodaj nam troche tego ciepła i słoneczka
Skoro dziś dzień kawy to powiedzcie gdzie się napijemy takiej kawki i jak się zowie ?
Nel, w takim razie musisz koniecznie pogrzebać w worku od odkurzacza no bo kurcze... zdjecia z Alaski być muszą!!!
(Łaczę się z Tobą z tą ogrodową robotą, ale ja wczoraj dałam czadu w ogrodzie; łącznie z wożeniem taczkami dyń - tyle mi się ich narodziło w tym roku, że mam od wczoraj na obu tarasach istne Halloween ; a dzisiaj lighcik: byliśmy z Mężowskim w lesie, Ło Matko ile grzybów!!! ; poszliśmy tak sobie tylko pospacerować i (wcale nie rano, bo dopiero ok 11) powdychać trochę lasu, sądząc że przez piatek i sobotę wszystko co wylazło z mchu i igliwia - grzybiarze już wyzbierali, ale jednak nie wyzbierali.... las jest pełen podgrzybków i borowików; zupka grzybowa się właśnie gotuje, sosik ze średniaczków ze śmietanką, cebulką i koperkiem już gotowy , a małż właśnie siedzi i czyści te wszystkie maluchy do słoiczków; a ja mam teraz w końcu wolne i do wieczora odpoczywanko
Nel, to chyba łaskun ? , więc to pewnie indonezyjska kawka kopi luwak
Ładny okoń Radek. To na obiadek czy tylko tak dla sportu? Uwielbiam ryby
A zdjęcia z Kenii... no cóż, próbuję sobie przypomnieć, jak się je wstawia
Największa atakcja dla dzieci (choć ja też się z nimi zaprzyjaźniłam)
Dzień dobry podróżnicy
Dzisiaj mamy : NIEDZIELA ,29 września
Imieniny obchodzą :Michalina, Michał
Do wymarzonych wakacji coraz bliżej...
UWAGA ZMIANA !!!
Na czele odliczanki jest teraz UMILKA !!!
Umilka- 301 dni- Dominikana- wypoczynek pod palmami
Tadzik - 259 dni - powrót na Majorkę
Basia 35 -256 dni - Śladami Tadzika Cypr i Louis Paphos Breeze
Umilka- 218 dni-Andaluzja - wypoczynek z dziećmi
Sigma - 186 dni -2 tygodnie na wyspie Mahe czyli kolejne zwiedzanie plaż na Seszelach
Glasvegas - 174 dni Fuerteventura
Tadzik - 160 dni - powrót na Malediwy, tym razem Atol Południowy
Basia 35 - 166 dni -Azjatyckie Tygrysy i wypoczynek na Langkawi
Mikka- 152 dni- rejs po Oceanie Indyjskim
Sigma - 127 dni - Etiopia Dolina Omo i Plemiona Południa
Margerytka - 104 dni - podróż do Gambii i Senegalu
Tadzik - 96 dni - wielkie trzeżwienie na Zanzibarze
Basia 35 - 89 dni - Sylwester w Marsa Alam
Umilka - 62 dni - wyprawa do Birmy
Basia 35 -51 dni - Mauritius rajskie wakacje
Andrew - 40 dni - Odessa again
Mikka- 33 dni- listopadowe wakacje na Zanzi
Sigma - 23 dni -kolejne podejście do Parków Narodowe Chin-Góry Żółte ,Zhangjiajie ,góry Tianmen
Dana i Trina -22 dni - wspólny wypad do Jordanii
megizak - 20 dni tajemnicza grecka wyspa Karpathos
Andrew - 14 dni - Kambodża z plecakiem czyli powrót na szlaki
Radek - 13 dni -Kempinski i Morze Martwe,czyli...Jordania relaksowo
Alamed- 12 dni-Kreta tym razem wschodnia
Tadzik - 6 dni - kolejne podejście do WZP
No trip no life
Sami zobaczcie... tylko kot zazdrosny
Nasz hotel- basen świetny, bo głębokość dochodziła do 290cm
plaża- w trakcie odpływu była nieco szersza, w trakcie przypływu wda sięgała do murku
Ciekawe, czy ktoś dostrzeże pana schodzącego z palmy
i jeszcze plaża
...umilka, THX wielkie...odżyły wspomnienia ; )
Kenia to zawsze COOL jest !!!!
...a ryby wszelakie wypuszczam...z wyjątkiem...makreli ; )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dzień doberek,
niedziela i weekend pomału nam mija.. ale przed nami jeszcze miły wieczór
Ja sie dziś mocno narobiłam działkowo , więc zaległam na kanapie i nie bardzo mam siły i ochotę,aby sie ruszać.
Wpadłam więc na szatański pomysł,aby popełnić jakąś kolejną relację. Dobry pomysl ? wymyśliłam ,że będzie to Alaska .. niestety raczej nic z tego nie będzie ja to mam pecha do gromadzenia i przechowywania zdjęć. Wyobrażcie sobie ,że z tego maleństwa adapteru jakimś cudem wyskoczyła mi jeszcze mneijsza karta pamięci i nie mam jej. No masakra po prostu.. Oczywiście zdjęć nie zdążyłam jeszcze przegrać z karty .. Będę jeszcze szukać,ale całkiem możliwe że wskoczyła np do odkurzacza.
Umilko, jeśli będziesz miała problem ze wstawianiem fotek ,dawaj szybciutko znać A tak na szybko to foty wrzucasz do google, koniecznie do Albumu. Potem klikasz CRTL C na fotce i CTRL V w poście. Druga opcja to klikasz na fotke i wybierasz kopiuj adres obrazu, który wklejasz do drzewka na pasku postu. I już ..
Radek, ależ z ciebie zapalony wędkarz. Czy do PL jak przyjeżdzasz to też wędkujesz ? Mam kolegę , który mówi że najlepsze wedkowanie jest w Szwecji i tam co roku pomyka
Halo,halo Asia, czy wróciłaś z cieplutkiego Maroko ? zapodaj nam troche tego ciepła i słoneczka
Skoro dziś dzień kawy to powiedzcie gdzie się napijemy takiej kawki i jak się zowie ?
miłego wieczoru
No trip no life
ło matko, ja się napisałam a Umilka raz dwa i już serie zdjęć wkleiła he he
Widzę, widzę, ten człek ma czerwoną czapeczkę prawda ?
Umilko, zdradzisz co to za hotel ? basen mega kuchnia tez dobra ?
No trip no life
Nel, w takim razie musisz koniecznie pogrzebać w worku od odkurzacza no bo kurcze... zdjecia z Alaski być muszą!!!
(Łaczę się z Tobą z tą ogrodową robotą, ale ja wczoraj dałam czadu w ogrodzie; łącznie z wożeniem taczkami dyń - tyle mi się ich narodziło w tym roku, że mam od wczoraj na obu tarasach istne Halloween ; a dzisiaj lighcik: byliśmy z Mężowskim w lesie, Ło Matko ile grzybów!!! ; poszliśmy tak sobie tylko pospacerować i (wcale nie rano, bo dopiero ok 11) powdychać trochę lasu, sądząc że przez piatek i sobotę wszystko co wylazło z mchu i igliwia - grzybiarze już wyzbierali, ale jednak nie wyzbierali.... las jest pełen podgrzybków i borowików; zupka grzybowa się właśnie gotuje, sosik ze średniaczków ze śmietanką, cebulką i koperkiem już gotowy , a małż właśnie siedzi i czyści te wszystkie maluchy do słoiczków; a ja mam teraz w końcu wolne i do wieczora odpoczywanko
Nel, to chyba łaskun ? , więc to pewnie indonezyjska kawka kopi luwak
Piea