Póki co poszedłem w oszczędności... Sraponowi z racji jego sytuacji dałbym pewnie ze 20 $ więcej niż przewiduje ustawa, a tak będę miał na 2 noclegi na Jawie w lecie Człowiek na starość robi się podobno skąpy i coś w tym jest bez napinki, ale chłop chyba już nie ogrania z kim, o czym i do kogo pisze
Malaria , ja w zasadzie nie wiem jak jest , Srapon chyba przestał zauważać moją korespodencję , Lord coś mi pisał na priv , że do niego się odezwał , do mnie nie , w zasadzie nie wiem na czym stoję , ale nie jest to żaden problem ..... tuk , tuka x 2 , dla 5 osób z całą pewnością szybko załatwię zaraz po przylocie , albo na ulicy , albo przez hotel , to bez znaczenia czy będzie mnie woził Srapon czy inny Kambodżańczyk . Najśmiejszniejsze jest to , że jeszcze kilka dni temu , lajkował co drugi-trzeci mój post umieszczony na FB , teraz zapadł się pod ziemię ....
Tak naprawdę to cieszę się na wspólne piwo z Lordem w Siem Reap , a Srapon to sprawa drugorzędna .
Wojtek, w Siem Reap jest przynajmniej 2 x więcej tuk-tukowców niż turystów. W każdej chwili, bez najmniejszego problemu znajdziesz transport - to jest pewne.
haaa.. mi dziś Srapon odpowiedział na mój mail sprzed kilku dni, że skontaktował mnie ze Sok Theen'em...Ciiiisza ze strony tego drugiego Pana poczytałem kilka różnych forów i jest jak pisze Belka... pojadę na wariata, wyłapię kolegę i nie przepłacę, bo "tak wypada" ... moje posty też Sra Pon lajkuje, conajmniej jabyśmy beczkę soli zjedli... Wojtek... Angkor w kuflu będzie nam smakował wybornie
Miałam zwiedzać Angkor ze Sra Ponem ale po waszym nieporozumieniu zdecydowałam się na Sotkheena. Chociaż pewnie na miejscu okaże się kto nas faktycznie będzie woził. Mam nadzieję, że nie umówił się w tym samym czasie z innymi ludźmi
—
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
już Ci zazdroszczę masz plan na Kambo? cyrk warto zobaczyć, tego na forum u nas nie było , ale jak wejdziesz na tripa ponad 3000 osób dało najwyższą ocenę, ale co kto lubi...
Khao sok zajebiste... śpicie na wodzie i na drzewkach? mi zabrakło nocy, żeby pospać na wyskościach ja do Thai lecę po raz piąty, moja 9-letnia córa po raz trzeci.. żarcie DE BEST i tanio... moze nie tak tanio jak w 2004 roku ale nadal tanio a smak żarełka niezmiennie najlepszy na świecie
LoRD Twojej córci pozytywnie zazdroszcze taty zakręconego na pukcie podróży i odwagi w tych waszych wspólnych przygodach. Mała jest na prawdę dzielna a Ty już ją przegoniłeś przez pół świata :)Nasz plan na Kambo to właściwie Angkor i pływająca wioska ( wiem wiem, zdania podzielone czy warto ale ja koniecznie chcę i już). O cyrku nic nie wiem. Poczytam koniecznie. Trochę się martwię o pogodę w połowie grudnia na wyspach. Wiem, że teraz nie jest najlepiej.
W Khao Sok śpimy w domkach na drzewie w Our Jungle house i jedna noc na jeziorze. Khao Sok i pysznego jedzonka najbardziej nie mogę się doczekać
—
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Też się nie załapałem na tuk-tukowca z tematu... ale mi przynajmniej napisał, że ma termin zajęty.
Ostatecznie koresponduję z Sotkheenem i pewnie na Niego się zdecyduję.. oczywiście płatność po imprezie bo tak czytam i zbyt konkretni to nie są...
Mam już swój plan ułożony i chciałbym go zrealizować bez stresu. Wzorowałem się na wyprawie Marinika.. choć musiałem go trochę zmienić zobaczymy- jeszcze 2,5 miesiąca.
Póki co poszedłem w oszczędności... Sraponowi z racji jego sytuacji dałbym pewnie ze 20 $ więcej niż przewiduje ustawa, a tak będę miał na 2 noclegi na Jawie w lecie Człowiek na starość robi się podobno skąpy i coś w tym jest bez napinki, ale chłop chyba już nie ogrania z kim, o czym i do kogo pisze
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
Malaria , ja w zasadzie nie wiem jak jest , Srapon chyba przestał zauważać moją korespodencję , Lord coś mi pisał na priv , że do niego się odezwał , do mnie nie , w zasadzie nie wiem na czym stoję , ale nie jest to żaden problem ..... tuk , tuka x 2 , dla 5 osób z całą pewnością szybko załatwię zaraz po przylocie , albo na ulicy , albo przez hotel , to bez znaczenia czy będzie mnie woził Srapon czy inny Kambodżańczyk . Najśmiejszniejsze jest to , że jeszcze kilka dni temu , lajkował co drugi-trzeci mój post umieszczony na FB , teraz zapadł się pod ziemię ....
Tak naprawdę to cieszę się na wspólne piwo z Lordem w Siem Reap , a Srapon to sprawa drugorzędna .
Wojtek, w Siem Reap jest przynajmniej 2 x więcej tuk-tukowców niż turystów. W każdej chwili, bez najmniejszego problemu znajdziesz transport - to jest pewne.
haaa.. mi dziś Srapon odpowiedział na mój mail sprzed kilku dni, że skontaktował mnie ze Sok Theen'em...Ciiiisza ze strony tego drugiego Pana poczytałem kilka różnych forów i jest jak pisze Belka... pojadę na wariata, wyłapię kolegę i nie przepłacę, bo "tak wypada" ... moje posty też Sra Pon lajkuje, conajmniej jabyśmy beczkę soli zjedli... Wojtek... Angkor w kuflu będzie nam smakował wybornie
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
Miałam zwiedzać Angkor ze Sra Ponem ale po waszym nieporozumieniu zdecydowałam się na Sotkheena. Chociaż pewnie na miejscu okaże się kto nas faktycznie będzie woził. Mam nadzieję, że nie umówił się w tym samym czasie z innymi ludźmi
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Olletka.... Azja przy Afryce to pikuś Kiedy lecisz i jakie masz plany??
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
LORD Lecimy już we wtorek do BKK Tam jesteśmy od 2-6 grudnia. 6 grudnia lecimy do Kambodży i zostajemy tam do 10 .
Następnie od 11-15 grudnia Khao Sok a pózniej już plażowanie 4 dni na phi phi i 4 w Ao Nang.
Mam nadzieję, że Tajlandia mnie nie rozczaruje
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
już Ci zazdroszczę masz plan na Kambo? cyrk warto zobaczyć, tego na forum u nas nie było , ale jak wejdziesz na tripa ponad 3000 osób dało najwyższą ocenę, ale co kto lubi...
Khao sok zajebiste... śpicie na wodzie i na drzewkach? mi zabrakło nocy, żeby pospać na wyskościach ja do Thai lecę po raz piąty, moja 9-letnia córa po raz trzeci.. żarcie DE BEST i tanio... moze nie tak tanio jak w 2004 roku ale nadal tanio a smak żarełka niezmiennie najlepszy na świecie
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
LoRD Twojej córci pozytywnie zazdroszcze taty zakręconego na pukcie podróży i odwagi w tych waszych wspólnych przygodach. Mała jest na prawdę dzielna a Ty już ją przegoniłeś przez pół świata :)Nasz plan na Kambo to właściwie Angkor i pływająca wioska ( wiem wiem, zdania podzielone czy warto ale ja koniecznie chcę i już). O cyrku nic nie wiem. Poczytam koniecznie. Trochę się martwię o pogodę w połowie grudnia na wyspach. Wiem, że teraz nie jest najlepiej.
W Khao Sok śpimy w domkach na drzewie w Our Jungle house i jedna noc na jeziorze. Khao Sok i pysznego jedzonka najbardziej nie mogę się doczekać
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Też się nie załapałem na tuk-tukowca z tematu... ale mi przynajmniej napisał, że ma termin zajęty.
Ostatecznie koresponduję z Sotkheenem i pewnie na Niego się zdecyduję.. oczywiście płatność po imprezie bo tak czytam i zbyt konkretni to nie są...
Mam już swój plan ułożony i chciałbym go zrealizować bez stresu. Wzorowałem się na wyprawie Marinika.. choć musiałem go trochę zmienić zobaczymy- jeszcze 2,5 miesiąca.