--------------------

____________________

 

 

 



W dalekiej Persji, cudnej krainie.

170 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 16 godzin 32 minuty temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...heee, mimo "prewencyjnego stroju" będziesz..."molestowana" ; )))

"cuś" jest nie tak z fotkami,teraz poznikały niektóre z tych wcześniej "widzialnych" !!! : (

...a gdybyś chciała..."przejść na islam" to...pojadę z krucjatą,wolę Cię w "europejskim wydaniu" ; )))

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 2 dni temu
Rejestracja: 07 paź 2013

A po drugiej stronie placu jest  wspomniane wcześniej sanktuarium Fatimy al-Masumy, siostry Imama Rezy, który był ósmym z 12 imamów wywodzących się od proroka Mahometa. Popularnie jest nawywana Holy Shrine.Turyści mogą tam wejść tylko z przewodnikiem (bezpłatnie) . Chodzić wewnątrz można jedynie po kilku placach, wejście do środka świątyni jest zabronione. Żeby jednak wejść choćby na plac, trzeba przejść przez coś w rodzaju security check. Tam zostałam dosc dokładnie obmacana i zadano mi kilka pytań co tam robie, skąd przyjechałam...i takie tam.

Duże wrażenie robi wykonana ze złota kopuła.

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 2 dni temu
Rejestracja: 07 paź 2013

ssstu-6 :

...heee, mimo "prewencyjnego stroju" będziesz..."molestowana" ; )))

"cuś" jest nie tak z fotkami,teraz poznikały niektóre z tych wcześniej "widzialnych" !!! : (

...a gdybyś chciała..."przejść na islam" to...pojadę z krucjatą,wolę Cię w "europejskim wydaniu" ; )))

Smile

Ja jestem dośc mocno niereligijna, więc trudno by było mnie namówić na jakąkolwiek :P, ale dzięki za wsparcie, gdybym miała zmienić zdanie Biggrin

A meczety i wszelkie inne kościoły zwiedzać lubię, więc musiałam spełnić warunek, żeby się tam dostać.

Nie wiem co się dzieje, że nie widać zdjęć, wszystkie są zamieszczane w taki sam sposób, z udostępnionych albumów.

Wkleiłam jeszcze raz te, które poznikały...mam nadzieję, że teraz je widać Sad

alamed
Obrazek użytkownika alamed
Offline
Ostatnio: 2 dni 20 godzin temu
Rejestracja: 11 kwi 2017

Dana, nadrobiłam zaległości w czytaniu, wszystko bardzo interesujące i różnorodne.

Wcale się nie dziwię,że mój syn był tam już dwa razy i jeszcze chętnie tam pojedzie.

Super relacja Preved

 

Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 17 godzin 32 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Dana, ja tez tych kilku fotek nie widzę. Może spróbuje wstawic jeszcze raz

No trip no life

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 2 dni temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Nel :

Dana, ja tez tych kilku fotek nie widzę. Może spróbuje wstawic jeszcze raz

Hm...rano wszystkie były Sad Dziwne, że za każdym razem znikają inne zdjęcia Sad

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 2 dni temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Tego dnia, kiedy przyjechaliśmy do Qom, była rocznica śmierci jednego z imamów, więc ludzi bylo więcej niż zwykle. Różne obrzedy się odbywały na ulicy, ale nie wiem dokładnie o co chodziło.

Po wizycie w meczetach poszliśmy do centrum handlowego, ponieważ musiałam kupić walizkę. Moja sostała uszkodzona przez taksówkarza, który wiózł nas z lotniska do Teheranu. Centrum handlowe takie samo, jakie z namy w Europie.

Walizkę kupiłam, wcale nie tanią, znanej firmy. Rozleciała  się w drugim locie. Blum 3 Został mi po niej cały plik certyfikatów, jaka to miała być wspaniała.

Później Aali zaprosił nas na lody. Tomek oczywiście poprosił o "makaronowe", ja o normalne.

Mieliśmy jeszcze jedno miejsce do zobaczenia tego dnia, położony 6 km za Qom  Jamkaran Mosque.

Przybywa coraz więcej pielgrzymów, którzy przez nawet kilka dni pobytu mieszkaja na placu. Tam jedzą, śpią, rozmawiają.

Mogliśmy wejść do środka. Faezah poszła się modlić, ja postanowiłam zrobić jakieś zdjęcia. Udało mi się zrobić jedno...i natychmiast podeszła do mnie pani "stróż", mówiąc, że nie wolno mi fotografowac.

Tomkowi, w części dla panów nikt w fotografowaniu nie przeszkadzał Blum 3 Niestety przed wejściem  na plac zabrano mu lustrzankę, więc zdjęcia robił małym kompaktem.

Weszliśmy jeszcze do sklepu, gdzie Faezah kupiła małe hidżabki dla Fatimy. Zdziwiłam się, ze na podłodze, przy wejściu, jakby jako wycieraczka, została namalowana amerykańska flaga.

Zapytałam Aalego dlaczego tak, a on  uśmiechnął się pod nosem i odpowiedział: To z szacunku Blum 3

Zrobiło się późno, już koło północy kiedy opuszczaliśmy to miejsce. Było zimno, dostrzegłam więc zalety czadoru, który nie pozwolił mi zmarznąć. Ale wygląda się w nim koszmarnie.

Meczet Jamkaran wrócił do mnie we wspomnieniach na początku tego roku, kiedy na zlecenie Donalda Trumpa zamordowano irańskiego generała Sulejmaniego. To właśnie na kopule Jamarkan, po raz pierwszy w historii Iranu założono czerwoną flagę, uważaną za symbol zemsty lub wojny. Musiałabym być bardzo naiwna, żeby sądzić, że nie będzie dalszego ciągu tej historii Sad

Mimo późnej pory Faezeh przygotowała jeszcze kolacje i poszliśmy spać. Jutro zapowiada się męczący dzień. Jedziemy do Jaskini Ali Sadr.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 17 godzin 32 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kolejny przepiękny meczet Good

Kobiety nie mają yam łatwo..

No trip no life

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 16 godzin 54 minuty temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Interesujace,ze w kraju,gdzie kobiety musza chodzic w hidzabach i innych zakrywajacych cale cialo strojach obrazy sprzedawane sa z motywami,gdzie niewiasty maja glebokie dekolty;)

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 2 dni temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Bardzo chciałam zobaczyć jaskinię Ali Sadr podczas naszego pobytu w Iranie, ale nijak się nie składało, żeby tam pojechać. Zewsząd było nie po drodze. Z Qom do Ali Sadr jest 350km. Połączenia autobusowe najpierw do Hamedanu i dalej do jaskini są takie, ze w jeden dzień się nie da pojechać i wrócić. Uparłam się, żeby tam jednak dotrzeć i że weźmiemy taksówke, ale przyszło mi do głowy, że może zamiast taxi poprosić Aalego, żebyśmy tam pojechali wszyscy. Aali widział jaskinię jak miał 15 lat, a Faezeh i Fatima nigdy tam nie były.Tomek trochę protestował, że to będzie droga wycieczka, ale jak powiedziałam, że to ja się upieram, żeby jechać, więc ja finansuję całośc nie miał wyjścia i pojechaliśmy wszyscy.

Jak wyjezdżaliśmy rano pogoda była w miarę dobra,

później zrobiło się chłodniej i zaczął padać deszcz.

Na domiar złego zatrzymała nas policja i Aali zapłacił mandat za to, że nie prowadzi w okularach, a powinien. Okulary miał ze sobą, w futerale. Mówił, że nie lubi prowadzić w okularach, bo źle widzi. Biggrin Droga zajęła nam 5 godzin. Kolejne kilka godzin musieliśmy czekać na wejście do jaskini, bo bilety były dostępne najwcześniej na 16.30.

Najpierw nasi przyjaciele poszli się pomodlić, a później poszliśmy na obiad.

Często w Iranie są różne ceny biletów dla tubylców i inne dla przyjezdnych. Tak było i tym razem. Dla Irańczyków bilet kosztował 350 000 riali, dla nas 750 000.Ali wziął pieniądze i poszedł po bilety. Kupił 4 po 350 000 i stwierdził, że będziemy udawać Irańczyków. Nie lubię takich sytuacji, ale cóż było robić...

Weszliśmy wszyscy, nie wzbudzając żadnych podejrzeń.

Przed wejściem do jaskini każdy dostaje kapok, obowiązkowo.

Ali Sadr, to najdłużsża  wodna jaskinia na świecie. Panuje tam stała temperatura powietrza - 16 stopni Celcjusza i wosy - 12 stopni. Głębkość jezior to około 30 m. Większość podróży odbywa się łódką.

W jaskini powinniśmy spędzić około 2 godzin, niestety nie powiedziano nam, że pierwsze 40 minut słuchając koszmarnego (chyba tureckiego) grajka. Nie dość, ze fałszywie zawodził, to potem bezczelnie się domagał za to pieniędzy.

Trasy wycieczkowe mają około 10-11km.  Jeden "zestaw" składa się z roweru wodnego ciągnącego 3 łódki. Można zająć jedno miejsce na rowerze, wtedy za cenę pedałowania ma się szansę zrobić lepsze zdjęcia, a nie plecy i wyciągnięte ręce osób siedzących przed nami.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap